dudens Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Dzisiaj po kilku godzinach (oczywiście z przerwami) zauważyłem, że przestaje czuć słuchawkę w kanale, natomiast doskwiera po jakimś czasie ból małżowiny w miejscu gdzie jest ten wyrostek na słuchawkach nad kanałem. Czuje jak dociska mi właśnie w tym miejscu małżowinę (szczególnie lewą). Skutkuje to oczywiście tym, że muszę wyjąć na jakiś czas słuchawki i dać uszom odpocząć. Hehe...gdzie ja to słyszałem "5 min. i zapominasz, że masz słuchawki w uszach" Gdzieś mi się pewnie o uszy obiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Nie mam prostych kanałów, są lekko zakrzywinone. jak każdy zdrowy człowiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shakur1996 Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 dudens, IMO jest likely że masz nie do końca dobrze spasowane słuchawki. ja kompletnie nie odczuwam żadnego bólu. oczywiście mrzonkami są teksty że słuchawek nie czuje się kompletnie w uszach (podobne bzdury słyszałem a propos pianek comply, które właśnie o dziwo najbadziej mi rozpierały kanał i męczyły uszy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 23 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Wybacz, ale ja po jakiejs chwili zapominam ze mam sluchawki bo ich po prostu nie czuje. Wiec nie mrzonki ale spasowanie. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shakur1996 Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 miałem customy robione na wyciskach Karoliny na wyciskach audiologa, przez dwóch różnych producentów i jak owszem jedne bardziej rozpychały kanał a inne mniej to nie jestem w stanie siebie oszukać że nie mam czegoś w uszach bo mam. pro330v2 rzeczywiście miałem tight fit, ale Cosmicsy są dość swobodne ale czuje je jednak cały czas. tylko, że ja mam na myśli sam fakt istnienia czegoś w uszach a nie bólu, bo boleć mnie kompletnie nie boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 23 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 No a ja po prostu ich nie czuje. Fakt, wiem ze mam cos w uchu bo nie czuje przeplywu powietrza, ale wewnatrz ucha nie czuje ciala obcego. No chyba ze rusze szczeka albo kablem. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miaziol Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Ja mam tak samo jak Fatso po prostu wiem że coś tam mam natomiast komfort dla mnie jest dużo większy niż np w pro80 bo nic mnie się nie poci nie uwiera itd. Przy tym jak zamknę oczka i zanurzę się w muzykę to zapominam że coś tam siedzi bo w ogóle ich nie czuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shakur1996 Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 No to się nie rozumiemy. Ja mam komfort jak noszę customy, zero ucisku, luzik. Natomiast dla mnie tekst: "nie czuję" oznacza dosłownie: nie czuję. A pomimo tego, że nie boli, że nie doskwiera, jest komfortowo, to czuję, wiem też że coś siedzi. BTW, miaziol jak tam wrażenia z LE? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miaziol Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 A pisałem coś tam wcześniej wrażenia pozytywne nawet bardzo, świetne słuchawki. Kosztowna zabawa ale warta każdej złotówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suszec Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 No a ja po prostu ich nie czuje. Fakt, wiem ze mam cos w uchu bo nie czuje przeplywu powietrza, ale wewnatrz ucha nie czuje ciala obcego. No chyba ze rusze szczeka albo kablem. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Yup, ja też swoich customów nie czuję chyba że poruszę kablem albo gwałtownie głową, będę ziewał itd. a tak normalnie to po chwili nic nie czuję (dosłownie nic), dopiero po kilku godzinach zaczyna doskwierać brak przepływu powietrza, ale to głównie w cieplejsze dni jak teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 23 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 @shaku1r996, czyli jak ktoś Ci powie: "Zabije!" Bo mu wylałeś piwo, to zgłaszasz na Policji próbę morderstwa? Tak się po prostu mówi, jak wszystko jest idealnie, to właśnie jest wrązenie, jakby nic nie było, chociaż świadomość obcego ciała jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 z tego co piszecie, to lepiej zrobić wycisk u producentów (Karoliny) LE niż wysyłać zrobione gdzie indziej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suszec Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 (edytowane) Ja robiłem gdzie indziej (Warszawa - Amplivox) i też jest jak najbardziej ok, ale to nie do LE. Robienie wycisków to nie jest przecież żadna magia - audiolog musi tylko otrzymać informację do czego posłużą wyciski i ewentualną instrukcję od producenta (taką jaką ma Piotrek) i jeśli jest "ogarnięty" w zawodzie to wykona poprawne wyciski Edytowane 23 Maja 2014 przez Suszec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiekkb Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 @Suszec czasami audiolog też musi dobrze pomyśleć nad tym jak zrobić wycisk, a i tak osoba, która będzie robiła customy musi też odpowiednio zrobić modeling ich. Ja robiłem tam gdzie Ty, a i tak musiałem robić wyciski dwa razy, gdyż zapierwszym razem, według standardowej procedury to się okazało po zrobieniu cIEMów że jest zakrótko. Więć poszedłem drugi raz, wytłumaczyłem w czym jest problem, że mam bardzo krótkie kanały i ze trzeba zwiększyć długość, więć zaczeła kombinować, skończyło się na to że zaimplikowała mi na gumkach dla aparatów, które są tylko wewnątrz przewodów i do tego jeszcze skróciła mi gumkę o połowę, tak że wielkość gumki była trochę większa od łepka od szpilki. Co do tego ich znikania w uchu to obaj Fatso i Shakur macie rację, żadego bólu czy nacisku nie ma. I się ich nie czuje jak się ruszy głową, czy się będzie ziewało.@Miazol pisałeś o LE3 w dziale DX90, no właśnie teraz rozumiem skąd takie zachwyty nad holografią i sceną, to jest tak jak mówił Shakur, zmiana słuchawek, a raczej zmiana DAPa, bo jak wcześniej słuchałeś z iPhone 5s, to się nie dziwię że na DX90 masz inną holografię i scenę gdyż iPhones 5s gra bez żadnej sceny, zwłaszcza w głąb oraz bez holografii, gra tylko prawo i lewo i nić więcej. I się przyłączam do pytania jak się podobają LE3? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miaziol Opublikowano 23 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2014 Ale ja słuchałem ich z fiio x5 więc to nie tak że słuchałem ich only z ipkiem. Mam teraz te dwa graje w domu Jakoś tak się złożyło że mam i dx-a i x5. Ja wyciski robiłem w emiterze w łodzi i jak widać spoko skoro nie czuję ich w uszach. Co do Holografii to faktycznie jest to duża zasługa słuchawek bo na pro80 jest znacznie gorzej ale czuć że ta scena i holografia to robota dx-a. Na fiio ta scena jest mniejsza i nie ma takiego efektu. Dobrze że zamówiłem sobie wersję z pstrykiem bo jest to genialna sprawa Kiedy trzeba można sobie podbić basu. Taki albumik jak 13 sabatów brzmi jednak zdecydowanie lepiej po zdjęciu basu ale już słuchając jakiegoś fajnego reggae to dodatkowa ilość basu to fajna sprawa. Bas określiłbym jako zdecydowanie lepszy od 232 jest mocniejszy schodzi niżej, gitarka basowa na nich to cud miód i orzeszki. Podobają mi się zdecydowanie lepiej od audeo. Czarują muzyką, pozwalają zatopić się wewnątrz nagrania. Wszelkie koncertówki na nich to piękna sprawa. Ciężko mi je określić czy grają v-ką ale raczej nie bo średnica jest wyraźna i nie słychać wycofania. Jeśli jest to nie jest specjalnie duże. Tom-y, werble są wyraźne i mocno zaznaczone. Tak samo gitary nie to że są ale mają odpowiednie mięcho. Cemetary Gates - Pantery wywołuje u mnie dreszcze Ta gitara to cudo, ale The hellecasters ze swoimi telecasterami też dają radę. Pantera to raczej niskie stroje i schodzenie w dół i to słychać to dociążenie, Tele to z kolei trochę czystsze brzmienie więcej środka, czyściej, brak takiego mocnego zejścia ale jest mega miodne na tych słuchawach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiekkb Opublikowano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2014 czyli dobry wybór, mówiłem Ci Le3 to takie dużo, dużo lepsze Audeo 232, pod prawie każdym względem, chociaż że ja wolę wysokie Audeo, ale to kwestia gustu, gdyż jednak trochę pazura czy agresywności mają, a LE3 są pozbawione tego, ale bas i średnica to coś co odrazu u mnie dyskwalfikuje te słuchawki, dlatego Lime są lepsze, owiele lepsza tekstura, zejście, wypełnienie na basie, średnica nie tak cofnięta, lepsze trasnjenty, owele lepsza szczegółowość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudens Opublikowano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2014 Zadzwoniłem wczoraj do pana Emila i jesteśmy już umówieni na poniedziałkowe poprawki. Chciałbym by się udało. Bo zaczyna mnie się granie tych słuchawek co raz bardziej podobać... i ta cisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 27 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Czy nie sądzicie, że stockowy kabel z LE jest słaby ? Jak go oceniacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miaziol Opublikowano 27 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 powiem tak nie budzi zaufania mam natomiast jakiś kabel z mikrofonem jedyny jaki mnie sie udało wygrzebać na ****ju i różnicy nie słysze . Więc albo ten chińczyk z ****ja taki dobry albo oryginalny taki cienki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 27 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Czy sprzęt za taką cenę, nie powinien mieć świetnego kabelka stockowo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GryfPomorski Opublikowano 27 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Czy sprzęt za taką cenę, nie powinien mieć świetnego kabelka stockowo ? Tak prawdę mówiąc, to mało jest takich słuchawek, gdzie nie trzeba brać pod uwagę wymianę przewodu na lepszy. Co do lime ears i ich flagowca, to tez nie odniosłem wrażenia, że przewód jest jakoś mega dobry, szczególnie jack wydał mi się "średni". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudens Opublikowano 28 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 Kij z kabelkiem. Nie jest taki najgorszy, na pewno lepszy niż ten, który był przy uniwersalach. Swoją drogą, byłem na korekcie "zatyczek". Jest lepiej ale nieidealnie. Teraz mam sobie zrobić dwudniową przerwę by ucho odpoczęło i dopiero sprawdzić czy pasuje No nic... trochę już czekam na to wygodne bezbolesne słuchanie muzyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shakur1996 Opublikowano 28 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 (edytowane) Z tego co się orientuje LE dają kabel od producenta, który Ja mam w swoich CE. Ogólnie kabel jest spoko, jest miękki, nie plącze się i jest wytrzymały i dobrze wykonany, z jednym zastrzeżeniem - jeżeli macie prosty socket to jest okey, jeżeli macie kątowy socket (jak Ja) to powstają tam dodatkowe naprężenia i po jakimś czas zacznie przerywać słuchawka (u mnie, po pobnad 6 miesiącach gra, ale jak poruszam bardziej odcinkiem pamięciowym to zaczyna przerywać). Lordzie, założenie idealne żeby dostawać super kabel tylko w sumie co znaczy super? a po drugie jest jakiś tam standard na rynku i LE go się trzyma, uważam że można być bardziej w****ionym jak się kupiło JHA Roxanne, gdyż "nakrętka" na socket kabla w pierwszej jego wersji potrafiła pęc po jednym, dwóch użyciach (teraz to chyba naprawili). Edytowane 28 Maja 2014 przez shakur1996 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 29 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2014 Nasi spece od DIY albo Chińczycy potrafią zrobić niezłe kabelki do nausznych i dokanałówek. LE to słuchawki dobre i drogie. Na dodatek Customy. Należy im się dobry kabel. Nie mówię od razu mega srebro ale chociaż z odpowiednią miedzią, nieco grubszy. Wydając kupę kasy chcę mieć stockowo produkt skończony. Niestety widać LE bierze przykład z Wielkich , gdzie AKG812 czy Q701 mają słabe kabelki. Podobnie Momentum i sporo innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 29 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2014 Nie masz racji. Kabel do LE kosztuje prawie 100pln, bo z tego co mi wiadomo to ACS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.