maciux

Też mam. I również pozytywne wrażenia - początkowo myślałem, że za ciepłe i za dużo basu, ale jednak nie. Fajnie dociążone, zejście jest, nadal bezpośrednie. Dobrze się tego słucha. Tylko myślałem, że będą matowoczarno-zielone, a tutaj zonk, bo takie w sumie szare/grafitowe. Etui też wygląda przeciętnie, ale za te pieniądze nie będę narzekał

FiiO M15 + Campfire Audio Dorado 2020 - czyli jak zostałem bassheadem.

FD5 to mocna V-ka, nie prezentują blisko średnicy, za to brzmią bardzo krystalicznie/klarownie. FH5s bliżej średnica na każdym ustawieniu, bardziej naturalne, ale cieplejsze i miększe od FD5. Więc w teorii dla wokali FH5s lepsze, ale jeśli wolisz bardziej efektowne/nowoczesne granie, to FD5 mogą wyjść na prowadzenie. Moim zdaniem FD5 przestrzenniejsze, ale to może być kwestia oddalonej średnicy, co wpływa na postrzeganie sceny. Nie chcę jeszcze wyrokować, to wrażenia na szybko, a nie efekt bezpośrednich porównań. Generalnie to FD5 robią "WOW" bo brzmią jasno, chłodno i ostrawo - sprawiają wrażenie bardziej rozdzielczych. Gdy FH5s brzmią bardziej naturalnie, zwyczajnie, ale to na dłuższą metę może mieć więcej sensu. Generalnie jak miałeś FH3 i brzmiały zbyt ciasno i za ciemno, to FH5s i FD5 są będą zdecydowanie klarowniejsze. Jeśli chodzi o jasność przekazu/ostrość/chłód, a tym samym przestrzeń to: FH3 < FH5S < FD5

Jak odpaliłem Toola, to "Strong Bass" (nazwa jest jednak nieproporcjonalna do efektu), a jak Wyntona Marsalisa, to "Clear Mids". Przełączając się pomiędzy tymi dwoma trybami raz wolałem ten pierwszy, innym razem drugi. Trudna decyzja Później spróbuję je połączyć, bo zapewne z tymi suwakami można dalej eksperymentować.

No to "posuwakowałem" na szybko: - Strong Bass - więcej średniego basu, ale w sumie to kapkę. Nie jest to "Bass Boost", słuchawki stają się trochę pełniejsze, ale nie zalewają basem. Jednak podobnie do FA9. - Clear Mids - fajnie je wyrównuje, ale naturalnie. Przybywa szczególnie niskiej średnicy i ciepła, ale wyższa średnica nie zostaje z tyłu. Żywe instrumenty wyraźnie bliżej. - Crips Treble - najsłabszy konfig. Wyostrza słuchawki i rozjaśnia, czego nie potrzebują, pogarszając kontrolę góry.

@wfmsiekierka Tego nie wiem, bo nie czytam/nie oglądam innych testów dopóki nie skończę odsłuchów - nie chcę się w jakikolwiek sposób nastawiać

Mam! Jestem po mocno wstępnych odsłuchach. Poniżej wrażenia na "gorąco", będę pewny co i jak dopiero po dłuższym kontakcie, sprawdzeniu różnych źródeł i porównaniach z innymi modelami, a także rozruszaniu przetworników. Podłączyłem FH5s z tipsami balanced do M15 po balansie. Na standardowym ustawieniu suwaków słuchawki są: - klarowniejsze od FH3 - mniej gęste i basowe, a bardziej rozciągnięte w górze, a do tego bardziej przestrzenne - łagodniejsze od FH7 - więcej ciepła w średnim basie, mniej zaakcentowana wyższa średnica/góra pasma - łagodniejsze od FH5 - jakby mniej pofalowane, trochę bliżej średnie i więcej ciepła - cieplejsze i przystępniejsze od FD5 - mniej wyostrzone, mniej chłodne, zdecydowanie mniej V-kujące i bardziej naturalne Takie dość zrównoważone, w miarę naturalne, ale ciągle efektowne brzmienie bez rozdmuchanego basu i rozszalałej góry. Średnie standardowo nie są super z przodu, ale nie nazwałbym tego mocną V-ką. Brzmią z kontrolą, bezpośrednio, ale nie ostro czy agresywnie. Podoba mi się to, co słyszę - grają jazz, grają metal, nie przesadzają w żadnym paśmie. Z suwakami jeszcze będę eksperymentował - obstawiam, że z racji konstrukcji (dynamikami na pokładzie) podbicie basu będzie mocniejsze niż w FA9. Tulejka dłuższa niż w FH5 na 100%, na pierwszy rzut oka coś ala FH3, ale to się jeszcze upewnię. Ogólnie obudowy też bardziej ergonomiczne od FH5 czy FH7, coś jak FH3 - wyprofilowane od wewnętrznej strony. Na żywo nawet ładne, mniej kanciaste i futurystyczne, niż myślałem.

@Gaajson Tych House of Marley oraz ATH niestety nie znam.

Sony i Bose rzeczywiście nadal prowadzą w kwestii ANC, ale redukcja hałasu jest też niezła w Sennheiserach PXC 550. Natomiast Jabry Elite 85h tłumią mocno pasywnie, więc ciut słabsze ANC nie jest specjalnym problemem. Sony WH-H900N to już dość stary model z ANC. Fajne, zrównoważone granie z mniejszym basem, w przeciwieństwie do modeli WH-1000XM3 czy XM4, ale micro USB i ANC jednak słabsze od topowych Soniaczy. Marshall Monitor 2 ANC też nie mają wybitnego ANC, ale wykonanie tych słuchawek i ergonomia to bajka. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, także brzmieniowo, bo brzmią w dość naturalny, gładki i zrównoważony sposób z bliskimi średnimi - nie zalewają muzyki basem. Senneheiser 4.50BTNC już stare. Są dostępne nowsze HD 450BT, wprawdzie droższe. Niezłe, rozrywkowe granie, ale to też dość małe słuchawki, które nie są idealnie komfortowe, a samo ANC to nadal nie flagowa półka. Beyerdynamic Lagoon ANC to także nie poziom ANC od Sony czy Bose, ale dość fajne, ciepłe i barwne brzmienie z możliwością jego personalizacji, a do tego niezłe wykonanie i ergonomia. Słuchawki są jednak gdzieś tam w tle, bo w sumie nie wyróżniają się niczym wybitnym. Przez długi czas używałem AKG N700NC M2, które uwielbiam za brzmienie w stylu Harman/Samsung/AKG, ale adaptywne ANC irytuje, bo czasami się wyłącza, gdy uzna, że hałas nie jest problemem - np. wentylator czy oczyszczacz powietrza raz jest tłumiony, raz nie. Do tego pałąki niestety pękają od wewnątrz, najpierw mikroryski, potem odpadają całe elementy... Wymieniłem je na Bose NC 700, które uwielbiam za ergonomię oraz właśnie fenomenalne ANC. Brzmienie Bose jest ok, ale trochę cieplejsze i miększe, niż bym chciał. Nie brakuje jednak korektora, można je trochę rozjaśnić i "dobasowić".

Niestety chyba nie da się inaczej, ponieważ profil Super X-Fi jest tworzony na podstawie naszej fizjonomii - kształtu twarzy, małżowin usznych.

@Lord Rayden Sprawdzałem i w przypadku Sports V2 działała jedynie jako odtwarzacz muzyki, swoją drogą przeciętny. Nie udało się aktywować profilu Super X-Fi i samej technologii, brzmienie było bez tej wirtualizacji przestrzeni. Za to Super X-Fi znam z kilku innych modeli, w tym między innymi Outlier Gold - scena dźwiękowa mocno na tym zyskuje, robi się autentycznie jak ze słuchawek nagłownych, ale brzmienie staje się jednak mocno cyfrowe, sztuczne. Wystarczy uprzednio zrobić kilka fotek, małżowin usznych oraz twarzy, co nie każdemu się jednak spodoba.

@Lord Rayden Tulejki wąskie na krańcach, mała średnica - może być trudno o zamienniki. Wydaje mi się jednak, że nie będzie takich problemów z izolacją, jak w pierwszej wersji, bo tutaj kołnierze czy też płaszcze nakładek znacznie szersze. @Karmazynowy Może rzeczywiście nie jest jeszcze perfekcyjnie z tymi panelami dotykowymi, bo czasami nie udają się potrójne dotknięcia, trzeba wyczuć odpowiedni "rytm", ale i tak znacznie lepiej od tych przycisków z pierwszej wersji, czyli tak, jak napisałeś. Fajnie jednak, że jest jest feedback, czyli sygnały dźwiękowe, więc w ogóle wiadomo czy gest "wszedł". Czasami mam u siebie TWS-y, które nie dość, że są obsługiwane raczej "stuknięciami" niż dotknięciami, to jeszcze mają laga i zupełnie nie potwierdzają gestów. Wtedy też sięgam po fona lub kontroluję muzykę/głośność z poziomu zegarka.

Popularne słuchawki TWS nowej generacji. Co się zmieniło? Outlier Air Sports V2 to nowa wersja popularnych dokanałówek True Wireless Stereo. Słuchawki zostały wyposażone w panele dotykowe, pojemniejsze akumulatory oraz interfejs Bluetooth 5.0 z obsługą kodeków AAC i aptX. Creative Outlier Air Sports są jednymi z najbardziej popularnych słuchawek TWS. Nie dziwi mnie to, bo model ten w momencie premiery nie miał sobie równych – długi czas działania, solidne etui z USB typu C, odporność na zachlapania oraz efektowne brzmienie zadecydowały o sukcesie. Przyczyniła się do tego także wysoka opłacalność, bo Outlier Air Sports były dostępne w niewygórowanej cenie. To zresztą nadal często wybierane słuchawki, które aktualnie potaniały – można je kupić za 200-250 zł... https://kropka.audio/test/sluchawki/creative-outlier-air-sports-v2-recenzja/

Moim zdaniem jest progres, bo dźwięk jest klarowniejszy. Basu nadal pod dostatkiem, ale pierwszą wersję słuchawek odebrałem jako trochę za ciemną, niedostatecznie klarowną, a Outliers Sport V2 są już ok. Rozdzielczość raczej typowa dla strojonych rozrywkowo TWS-ów nastawionych na muzykalność - nie można liczyć na wyjątkowo zróżnicowaną fakturę instrumentów czy mikrodetale, ale w kontekście ceny jest nadal nieźle.

O, dzięki. Wprawdzie Pure PC wspomina o Super X-Fi, jakby dotyczyła obu modeli, a tymczasem wersji Sport V2 nie ma na liście kompatybilnych modeli. Muszę to jeszcze sprawdzić, bo może technologia rzeczywiście działa w obu modelach. Odnośnie tipsów - no właśnie całe szczęście je poprawili, bo są teraz dwa komplety nakładek ze znacznie dłuższymi kołnierzami, jeden spłaszczony, drugi bardziej obły i pękaty. W pierwszej wersji rzeczywiście były takie płytkie/wąskie tipsy, które nie współpracowały z każdym uchem. U mnie akurat było ok, nie narzekałem na tłumienie, ale wiem, że wiele osób narzekało.

Sprzedam: FiiO FA1 - referencyjne brzmiące IEM-y z wydruku 3D, takie gładsze i muzykalniejsze granie ala Etymotic, ale konstrukcyjnie wygodniejsze i bardziej funkcjonalne. Pełny zestaw, stan idealny. Brak gwarancji. Cena: 299 zł Wysyłka paczkomatem InPost lub kurierem DPD w cenie.

Wiesz może, Lordzie, czym różnią się Air V2 od Air Sports V2? Właśnie skończyłem test Outlier Air Sports V2 - fajne słuchawki, moim zdaniem ewidentny progres względem pierwszej wersji. Jednak Air V2 tańsze, też IPX5 i mają Super X-Fi, którego brakuje w Air Sports V2. Wygląda na to, że jedynie wyposażenie uboższe w Air V2.

@roger987 Raczej nie, ale skrobnę parę słów w wątku

Postaram się coś skrobnąć, jak tylko je odsłucham. Dunu i Blessing2 Dusk niestety nie znam, ale do FD5 czy IMR-ów będę mógł je odnieść. DHL-em i wygląda na to, że ruszyły, więc możliwe, że posłucham już w przyszłym tygodniu.

@kurop Dzięki, chętnie je wypożyczę, ale za jakiś czas - spróbuję zorganizować test Teraz mam sporo innych gratów do przerobienia, nie mógłbym poświęcić Aeonom należytej uwagi.

Wyszło 177 zł Revolutem, wysyłka rzeczywiście EU. Dzięki za cynk!

Swego czasu chciałem kupić pierwsze Aeony, ale nie wiedziałem które. Poszedłem jednak w Audeze LCD-2 CB, które ostatecznie nie sprostały zadaniu, jak pisałem wyżej. Ostatnio trochę brakuje mi wszędzie dołu/dociążenia, chciałbym coś ala Ether, ale z basem. Stąd Aeon 2 Noire przykuły moją uwagę, bo podobno mają "boosted bass". Ergonomia na 100% dobra, izolacja powinna być rzeczywiście zadowalająca, a jak w brzmieniu będzie więcej funu, to może być to, czego szukam Muszę je odsłuchać w wolnej chwili. No, ideałem byłyby któreś z zamkniętych Etherów Flow, ale ceny już nie te. Musiałbym pozbywać się słuchawek, a to zawsze odniesienie w testach - nie chcę się rozstawać z Ether 1.1. Są jeszcze Aeon RT, ale chyba nie u nas.

Teraz się zastanawiam, czy przypadkiem nie zinterpretowałem źle wypowiedzi @Corvin74 - możliwe, że chodziło o to, że scena dźwiękowa jest jak w słuchawkach półotwartych

W sumie rzeczywiście nie znam EL8 w zamkniętej wersji, ale mam Ethery 1.1 i cenię sobie MrSpekearsa/Dan Clark Audio, stąd te Aeon 2 mnie ciekawią Chodzi o wersję CB - Closed Back? Miałem je. Ostatecznie były dla mnie trochę za jasne, ale wtedy prawdopodobnie nie posiadałem odpowiedniego dla nich źródła. Jednak problemem była tak naprawdę ergonomia, bo z moją fryzurą (jej brakiem...) ta podziurkowana opaska opierająca się na pałąku + ogólna masa słuchawek powodowały ostry dyskomfort. Planowałem modyfikować pałąk, ale ostatecznie sobie darowałem, bo właśnie izolacja nie była jeszcze tak intensywna, jak bym oczekiwał.

To ich wycena jeszcze przed płatnością, ale w sumie sprawdzałem w euro i funtach. W USD wychodzi niby 170 zł z wysyłką 😐 Nie wyślą mi tego z jułeseja?