maciux

W tym wypadku są po prostu nakładane. Widzę braki w recenzji. Za słabo opisałem konstrukcję. Pewnie zrobię jakiś update, ale już z perspektywy Grado SR60. Ciekaw jestem co z tego wyniknie

Muszę przyznać, że jest coraz lepiej. Nie wiem na ile ucho się przyzwyczaja, a na ile rzeczywiście wyrabia pałąk (lub te gumeczki). Nie ukrywam, że lubię długie odsłuchy. Teraz po prostu robię co jakiś czas przerwę. Drażnią mnie jeszcze nauszniki "kurzołapy", ale coraz bardziej lubię je czyścić

Cześć Kolejna moja recenzja słuchawek, tym razem AKG K172HD. Do przeczytania pod tym adresem: http://dzwiekozerca.blogspot.com/2012/04/recenzja-suchawek-akg-k172hd.html Zapraszam.

Ok, dzięki. Następnym razem temat założę tam.

Dzięki. Tekstów będzie na dniach więcej:) Wyczytałem w poradniku "wylęgarni tekstów", że post z recenzją należy wkleić najlepiej do działu ogólne, a post z linkiem do "jakiegoś" działu, więc uznałem, że "ogólne" będzie najlepszy. Myślę, że następnym razem nie będzie już "problemów".

W sumie wlazłem na to forum bez pukania w celach handlowych. Wygląda na to, że zabawię tutaj dłużej. Możecie oczekiwać ode mnie recenzji sprzętu, który dosyć często wymieniam. Zmieni się to oczywiście, gdy znajdę tę wymarzoną, idealną konfigurację, a że jestem dosyć wymagający to będę bardziej szukał niż znajdywał Witam wszystkich i pozdrawiam.

Wiem, że najpopularniejsze są te umieszczane tutaj, jednak wyczytałem, że istnieje możliwość linkowania ich do swoich blogów. Wydaje mi się, że właśnie tak zrobiłem :? Czekam tylko na przeniesienie ich do odpowiednich działów.

Witam Zapraszam do przeczytania mojej drugiej recenzji, znanych już Phillipsów SHP5401 Znajdziecie ją pod tym linkiem: http://dzwiekozerca....ps-shp5401.html Pozdrawiam!

Witam Zapraszam do czytania mojej recenzji tych rzadkich słuchawek. Znajdziecie ją pod tym linkiem: http://dzwiekozerca.blogspot.com/2012/04/recenzja-suchawek-sennheiser-hd480.html Pozdrawiam!

Bardzo lubię te słuchawki, są bezproblemowe. Używam ich z HTC Desire z programem PowerAmp (polecam). Przez zimę zacząłem nosić je na czapkę, dosyć cienką. Muszę przyznać, że zawiodłem się gdy założyłem je ostatnio bez czapki. Znacznie lepiej tłumiły otoczenie przy pomocy czapki, tracąc minimalnie na górze. Śmieszna sprawa AKG ma ten charakterystyczny, podbity środek, który bardzo lubię na zewnątrz, a przeszkadza mi przy odsłuchach w pomieszczeniach.

Dorzucę swoje trzy grosze. Zakupiłem używane, wygrzane za około 40 zł. "Stockowo" czytelne, dosyć płaskie z lekko rozlanym basem. Po wstępnych odsłuchach (Fiio E10) zabrałem się za zdrapanie fizeliny wokół przetwornika. Słuchawki straciły na basie (stał się bardziej punktowy, lecz wycofany), ale dostały znacznie więcej powietrza, brzmienie stało się chłodniejsze, ale zrobiło się jakby bardziej szczegółowo i przestrzennie. Fizeliny znad przetwornika nie ruszałem, nie polecano mi tego. Następnie wytłumiłem lekko muszle, średnio gęstą gąbką. Otrzymałem kompromis pomiędzy "stockowym" graniem, a wyrzuceniem fizeliny wokoło przetwornika. Zrobiło się cieplej, mniej krystalicznie, ale bardzo czytelnie. We wszystkich ustawieniach lekkie EQ - podbicie basu, niższego środka i minimalne wycięcie środka, dodatkowo bass boost Fiio E10. Uwielbiam słuchać na nich nowszego jazzu oraz fusion (nie nadają się do cięższego grania, lubią pustkę i detale). Świetna praca talerzy i ich wybrzmiewanie, czytelny i precyzyjny bas, nieznacznie oddalony. Jednak bardzo jasno, przez co ostatecznie wróciłem do CAL! Phillipsów nie uważam za ich następcę, pewnie dlatego skończą na allegro. Ostatecznie jednak polecam.