Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.01.2024 w Odpowiedzi

  1. Znalazłem pośród aukcji na yahoo japan i nie mogłem się powstrzymać.
    10 punktów
  2. Takie cóś kupione u myfrieda uratowały FreeBuds 5 przed sprzedażą. Bardzo fajnie trzyma w uchu i poprawia izolacje. FreeBuds 5 jako jedyne (a trochę ich miałem) TWSy pracują na LDAC przy dwóch podłączonych jednocześnie urządzeniach. Większość TWSów schodzi na AAC lub aptX.
    9 punktów
  3. HiBy R6 Pro II + biurkowy, magnetyczny uchwyt ze stojaczkiem.
    8 punktów
  4. Małe rzeczy, a cieszą.. tipsy Tang Sancai + kabel TC07S
    7 punktów
  5. iBasso wchodzi na rynek z nowymi dokami, trochę tańszymi (150 dolarów) iBasso 3T-154. Tym razem na każdą stronę pojedynczy dynamik z berylową membraną, więc niby rozwinięcie modelu IT01X, ale właściwie, to niewiele je łączy. Przede wszystkim 3T-154 mają ogromne jak na dokanałówki przetworniki - 15.4mm średnicy, czyli rodem z tych większych słuchawek dousznych. Napędzane są one przez silne magnesy, co w połączeniu z dużą średnicą daje indukcję na poziomie 3 tesli (stąd ta dziwna nazwa). W zestawie odpinany kabel ze złączami 2-pin 0.78mm oraz wymiennymi końcówkami. Obudowa wykonana magnezu, co wydaje się bardzo rozsądnym posunięciem, gdyż zdecydowanie redukuje to wagę słuchawek, a te do małych raczej nie będą należały. Do wyboru będzie wersja biała i czarna. To może być prawdziwy killer w cenie około 600 złotych. Ja zdecydowanie czekam.
    6 punktów
  6. Ale gadacie głupoty. Rezygnowanie z zakupów nowych sprzętów jest mega łatwe. Robiłem to już sto razy
    6 punktów
  7. Dobra, koniec zakupów [emoji4] Yyyyyy.... Na ten moment [emoji1787][emoji1787] A tak w ogóle, to świetne słuchawki. Na dynamiku z kompozytową membraną i jednej armaturze Knowlesa. Tak w każdym razie jest napisane na stronie. Na pudełku chwalą się tylko "Knowles BA Driver" No głupia sprawa, ale miałem w tym tygodniu kilka TWSów renomowanych firm, ale te są bezkonkurencyjne. Wysłane z mojego motorola razr 40 przy użyciu Tapatalka
    5 punktów
  8. Vokylom Erupt jest na pewno po drodze z Earmenem Sparrowem 😉
    5 punktów
  9. Dzisiejsze zakupy [emoji4] SR35 już się chwaliłem wcześniej, tym razem bohaterem zdjęcia jest pokrowiec w pięknym brązowym kolorze Wysłane z mojego motorola razr 40 przy użyciu Tapatalka
    5 punktów
  10. Hmm, też tak miałem po H2 :] ... czekaj potem było V222, SP3k... przejdzie 🤪
    4 punkty
  11. Dlatego ja na wykresy nie patrzę, bo dla mnie one niewiele wnoszą. Coś tam pokazują, ale na pewno nie podjąłbym decyzji o kupnie słuchawek na podstawie wykresu, bo już nie raz słuchałem modeli z podobnie wyglądającymi wykresami, które grały kompletnie inaczej. Nawet na fabrycznych gumkach 🤣 Tak jak pisałem - wychodzę z załozenia, że jeśli dane IEM-y nie podeszły mi na żadnej z 5 par tipsów, to na pewno nagle nie znajdę magicznej pary która to zmieni. Są IEM-y które mniej lub bardziej reagują na zmianę tipsów, ale zawsze jak słucham to wiem czy w ogóle warto żonglować dalej, próbować fabrycznych, czy po prostu ten model z góry mi się nie podoba. 5 różnych par tipsów pozwala wysnuć jakieś wnioski Też nie do końca rozumiem dlaczego miałbym opierać się o strojenie producenta. Niby jest to jakiś odnośnik, ale wiele słuchawek rozwija skrzydła dopiero po zmianie tipsów czy kabla. Gdybym miał słuchać U12T na fabrycznym badziewnym kablu, to dawno bym się ich pozbył. Po wymianie kabelka na coś lepszego to niemal inne słuchawki, jakby z półki wyżej... Choć może producent stwierdziłby jakby posłuchał ich na moim kabelku, że grają do d*py i nie o takie U12T walczyli xd Czyli najlepiej przyjść nie tylko ze swoimi tipsami, ale też swoimi kablami 😝 A tak na poważnie - najlepiej wypożyczyć i posłuchać w domu na spokojnie. Odsłuch w salonie niewiele powie, bo by trzeba tam siedzieć z kilka h żeby wyciągnąć jakieś sensowne wnioski. Te 15-20 minut niewiele powie, bo nawet ucho się nie zdąży przyzwyczaić.
    4 punkty
  12. Stojak : https://pl.aliexpress.com/item/1005006209687610.html dodatkowe pierścienie do przyklejenia : https://pl.aliexpress.com/item/1005006160980996.html Fakt to fabryczne etui jakieś takie niedopracowane jeżeli chodzi o obsługę bocznych przycisków dlatego poprzedni właściciel powycinał sobie w nim otwory EDIT. Chociaż jak patrzę ile trzeba dać za to etui z wysyłką i zapewne +VAT to podziękuję
    4 punkty
  13. DAC z lampowym stopniem wyjściowym różni się od takich bez lamp tym, że ma dodane zniekształcenia pochodzące od lampy. W związku z tym w sumie nie jest istotne co jest przed tym stopniem lampowym. To tak w skrócie.
    4 punkty
  14. Po 8 godzinach (mrozy) rozciąłem folię okalającą pudełko. Następczynie cudownych Sundar - Venusy Wpuściłem trochę ciepłego powietrza i chyba zostawię do jutra, żeby mróz ich nie skrzywdził. Mam nadzieję, że równie pięknie brzmią jak wyglądają i że będzie to mój endgame
    4 punkty
  15. Zapakowana jedna karta z jazzem a druga z niejazzem. Teraz to serio nic nie kupuję, zaszywam się w domciu/hotelu i słucham. Ciekawe czy można sobie tutaj zastrzec, że jak coś kupię to dostaję z marszu bana od Kaszy- zaaplikować sobie taki „antyzakupowy esperol”. Było tak kiedyś w kasynach, że można było poprosić, aby do niego nie wpuszczali. Takie oświadczenie jednak można było szybko cofnąć . Pozdro.
    3 punkty
  16. Ulubiony album Megadeth. Mógłbym słuchać codziennie, choć niekoniecznie remastera.
    3 punkty
  17. 2 opcje: Tania i całkiem dobra: smsl po100pro i kabelek do wyboru toslink na Jack 3.5 lub coax RCA na 3.5 jakość jest spoko. Mniej tania u brzmiącą lepiej to jakiś. DDC z wyjściem Aes/ebu, plus custom kabelek aes xlr na mini xlr. Implementacja USB, w wypadku xd05pro nie jest tragiczną patologią, jak zwykle to bywa w chińczykach (i to nawet tych dużo droższych), ale nie jest też fenomenalna na tyle żeby nie było słychać różnicy. Tu tak naprawdę kwestia czy owa rocznicę jesteśmy w stanie usłyszeć. Bo z perspektywy elektrycznej (szumy z kompa) i jitter to ona po prostu jest duża. Kolejna kwestia to już wygoda. Ddc daje możliwość używania kilku dac-ów jednocześnie, bez konieczności zmieniania urządzenia wyjściowego z poziomem mu Pc.
    3 punkty
  18. .....,,,,, Trzymaj kilka kropek i przecinków. Skopiuj sobie, będziesz miał na później.
    3 punkty
  19. H7 sprzedany (na olx oczywiście a nie na tym powiatowym bazarku). Jakbym był Zbyszkiem to nazwałbym Was fujarami- na szczęście nie jestem! 😛
    2 punkty
  20. Osobiście nie polecam IT05, mają ogromny driver flex. Do tego w połączeniu z chyba mocno neutralnym (?) DC-Elite to raczej nie będą fajnie grały. Jestem zdania, że lepiej wydać więcej kasy na IEM niż na źródełko, no chyba, że chcesz mieć solidną bazę a później sobie eksperymentować ze słuchawkami i inwestować w droższe modele.
    2 punkty
  21. @zgreg Po upewnieniu się, że XD05 Pro ma faktycznie wejście Coaxialne można zastosować taki kabel : i do tego jakiś interfejs cyfrowy USB np. M2tech hiface coaxial lub pójść wyżej w np. Gustarda. Ja używam U18 i po optyku XD05 Pro przerywał dlatego przy takiej opcji radziłbym połączenie poprzez AES co to @Shozimus polecał
    2 punkty
  22. Tutaj też jest Phil Collins, ale tylko bębni
    2 punkty
  23. matko, kolejny nowy dongiel. Fiio KA17 Niedługo zaczną z lodowki wypadać FiiO KA17 Dongle DAC The new FiiO KA17 delivers up to 650mW of output power — utilizing dual flagship ESS ES9069Q DACs, THX AAA 78+ amplification, and XMOS XU316 USB SoC — this compact powerhouse offers full support for 32-bit/768kHz, MQA, and native DSD512 Hi-Res audio files. Settings include Gain (‘High’ or ‘Low’), Filter (8 modes), SPDIF Output, Parametric EQ, Screen Brightness, Volume Step Setting, and more. The FiiO KA17 will be available from February, priced at $149.
    2 punkty
  24. Stax na nowy rok zaprezentował nową wersję SRM-D10 mk2 ✌️.
    2 punkty
  25. Początkowa wersja była taka że w ogóle miałem tego nie testować, nie przepinać, nie sprawdzać czy w ogóle mam jeszcze jakieś inne kable USB w domu bo wedle opinii to przesył cyfrowy "zerojedynkowy" więc nie powinno nic degradować w dźwięku. Plan był taki by po dłuższym czasie odpalić Linuxa na jednym źródle i na drugim windowsa 10 i na słuchawkach posłuchać czy goły linux pop os nie będzie gorszy od win 10. Cały czas gdy przepinałem USB-B przy samym DACu coś narzucało swój styl grania, pod PC z linuxem był inny kabel USB który łączyłem do DACa a inny od laptopa, stąd nieco zdziwiony postanowiłem słuchać wyłącznie na tym samym kablu USB mając dwa inne źródła i systemy by taki test miał większy sens i wykluczył że kabel jakimś cudem może narzucać nieco inny charakter. Mój tor kolumny hurricane DIY, słuchawki Sennki HD565, Sony MDR CD380, wzmacniacz Sony str v5, DAC lampucera DIY, głośnikowe domofonowe. Źródłem był laptop i PC, słuchałem zmieniając USB również na windowsie jak i linuxie. Podsumowując same odsłuchy... w teście były 2 kable USB marki HP, jeden no name w oplocie przeźroczystym i jeden z napisami na oplocie lecz nic popularnego. cały czas od miesięcy słuchałem na kabelku z oplotem przezroczystym i okazuje się że każdy inny który potem przetestowałem był lepszy. Generalnie trzy kable grały lepiej a ten jeden wyraźniej odstawał i dodatkowo uwydatniał wady mojego systemu, mowa o no name w szpanerskim oplocie. W skrócie no name grał najbliżej słuchacza, czuć było że dźwięki są nieco bardziej ofensywne, atakujące, w dodatku scena nieco węższa, ten kabel nie zachwycił barwą, grał nieco za szczupło w basie i średnicy podkreślając wyższe tony, dźwięk miał wyraźne kontury ale dało się wychwycić lekkie braki w rozdzielczości i separacji, moim zdaniem największa wada takiego kabla to trochę szklista, metaliczna wyostrzona góra która narzucała się zbyt często. kabel od HP bez filtru ferrytowego był w niektórych aspektach wyraźną ulgą dla uszu, jak wyżej wspominałem największe różnice dało się zauważyć gdy każdy inny kabel porównałem do "no name" i kolejne niżej opisane USB były czymś zauważalnie przyjemniejszym w odsłuchu, HP zagrało bardzo ciekawie jeśli chodzi o wypełnienie, dźwięk taki przyjemny dla ucha, ciemniejszy i bardziej basowy od "no name" wyraźnym plusem dla HP było odczuwalne wygładzenie dźwięku, większa ogłada i spokój, dźwięki rozkładały się nieco szerzej i były przyjemnie zmiękczone, plusem była też ciut większa rozdzielczość która wraz z gładką górą nie powodowała szklistości, metaliczności czy ogółem nalotu efekciarstwa, wyostrzenia wyższych partii pasma, z gorszych stron czuć lekkie przybrudzenie na scenie. kolejny kabel który nieco krócej testowałem był biały z napisami ale nic popularnego jak HP. W skrócie granie jaśniejsze i nieco chudsze od HP, z innych rzeczy odczułem efekt że ten kabel gra mniej gęsto ale mocniej technicznie, czyli mocny kontur, szybsze wybrzmienia, nieco twardszy dźwięk, w porównaniu do "no name" scena była mniej ofensywna i wąska, natomiast dalej czułem pewne braki w wypełnieniu i było nieco za chudo przy HP. Z małych minusów wysoka średnica mogła mieć zbyt dużo podbicia i stąd tez odczucie lekkiego odchudzenia środka. Ostatnim kablem był HP z filtrem ferrytowym Po wielu przepinkach kabli i odsłuchu danego fragmentu utworu doszedłem do wniosków że ten HP jest technicznie najlepszy, barwa była tez bardzo przyjemna, jasniej niż na HP bez filtra ale ciemniej niż na kablu przeźroczystym. Scenicznie w niektórych momentach czułem najlepsze efekty 3D, pierwsze plany delikatnie dalej odsunięte od słuchacza a zauważalnie dalej niż w bezpośrednim starciu z najgorszym kablem. Coś co jeszcze wyróżniało USB HP od pozostałych to wyodrębnienie instrumentów na scenie, jak by ich lokalizacja była wyraźniejsza, lepsze odczucie obcowania na scenie, przy kablu HP bez filtra można zauważyć nieco inny nalot, tu słyszę przeźroczyste dobre technicznie grania a tam bardziej spokojne, wygładzone i przybrudzone, zmiękczone. Słowa na koniec w samych testach wielokrotnie przepinałem USB odtwarzając te same fragmenty utworu, było sporo momentów gdzie wpiąłem HP i potem HP z filtrem i dostrzegłem że one nieco inaczej grają po czym specjalnie wróciłem znowu do poprzedniego i nie byłem już do końca przekonany, to po paru dniach testów wyraźnie utwierdziłem się w przekonaniu że jakikolwiek kabel który porównałem do "no name" był przyjemniejszy w odbiorze, reszta trzech USB daje bardziej porównywalny poziom chociaż i im dłużej słuchałem tym zauważyłem że technicznie daje najwięcej dobrego HP z filtrem. Dziękuje za uwagę
    1 punkt
  26. A ja Depeszy, Pet Shop Boys i Italo disco 😜
    1 punkt
  27. W podstawówce, albo słuchałeś punka, albo metalu.
    1 punkt
  28. Też jestem tego samego zdania, przeznaczyłbym 95% budżetu na słuchawki, a pędził nawet z apple dongle.
    1 punkt
  29. Taka forma, czyli jaka? Skoro chcesz jako źródło mieć telefon to jest to bardzo dobra forma. Inna forma to DAP. Kolejne urządzenie, które musisz nosić ze sobą, jeśli chcesz słuchać muzyki. Co do samego DC Elite - miałem przyjemność słuchać na targach AVS i myślę, że nikogo nie rozczaruje. Nie zgadzam się z opiniami, że na początek to za grubo. Rozczarować to się możesz jak weźmiesz coś budżetowego... wtedy jest duża szansa, ze ci nie przypasuje ta koncepcja. DC Elite napędzał mi bardzo przyzwoicie nawet nauszne iBasso SR3. Co do IEMów... Kup DC Elite, podjedź do salonu i poświęć trochę czasu by coś dobrać. Powodzenia! 😎
    1 punkt
  30. Powyżej wspominano o dźwięku stworzonym przez producenta 🤨 Tylko producent, ba nawet osoba odpowiadająca za strojenie, to najczęściej nie jest jeden "ludź". Hmm, i tu powstaje problem XD. Przecież każdy z nas ma fizjologicznie odmienne kanały słuchowe, inne napięcie i sensoryczność błony bębenkowej (niektórzy wręcz mają niedosłuchy - tak jak ja xd)- czyli producent jedynie może liczyć na pewien uśredniony model dźwiękowy, który przenoszą jego słuchawki odwzorowując dane dźwięki. A na koniec przychodzi jeszcze element subiektywny - podoba się, albo się nie podoba. Uzasadnianie dlaczego się podoba, albo nie zazwyczaj jest mocno wtórne. Czasem nawet jest tak, że ... jakby to powiedzieć ... że ulegamy modzie i się coś podoba, by po pewnym czasie ten walor utracić (bo się znudziło, albo bodźce warunkujące utraciły swoją efektywność). IMO, jeżeli ktoś przesłuc**je doki w mniej więcej tych samych tipsach to całkiem sensownie jest w stanie wychwycić różnice między nimi. A z kolei tpisy oryginalne, nawet najbardziej w punkt realizujące zamiary mitycznego "producenta", nic nie dadzą, jak z powodów ww różnic fizjologicznych seal będzie słaby, albo w ogóle nieobecny. Pozdrawiam, Ch.
    1 punkt
  31. hifigo, ten jest 50cm do PAW S2 na klipsie, mam jeszcze TC09S - oba polecam 🆗
    1 punkt
  32. Jasny gwint. 😀 sprawdzę go na pewno jak już wyjdzie.
    1 punkt
  33. Ja mogę teraz pleść głupoty, więc śmiało mnie poprawiajcie, ale czy sygnał cyfrowy drogą USB nie będzie sam w sobie "najczystszy"? I ewentualnie popróbować różnych kabli? Opieram się m.in. na tym wątku: https://linustechtips.com/topic/1406376-for-use-with-dac-usb-vs-optical-what-do-you-use-what-is-better/
    1 punkt
  34. W takim razie uważam, że tym bardziej powinieneś je porównać z finalami W tym przedziale cenowym -3000zl nie znam słuchawek, które byłyby podobnej klasy co Venus (poza GL2000, ale ponoć bywają słabsze egzemplarze, więc nie wiadomo na co się trafi i są bardziej kapryśne co do toru). Oczywiście zawsze pozostaje sprawa preferencji. Mogą się po prostu nie spodobać, bo każdy ma inny gust.
    1 punkt
  35. I jeszcze kilka zdjęć iBasso DC Elite. Co jak co, ale mi się podoba. Niby dongiel, ale ma w sobie sporo uroku.
    1 punkt
  36. Mobilnie lubię korzystać z Qudelix 5k. Fajny sprzęt. Jest raczej neutralny, więc pozostaje jedynie albo aż dobrać IEM. No i tu wyzwanie, bo każdemu coś się innego podoba. Rekomenduję wizytę w sklepie gdzie jest możliwy odsłuch testowy np. Mp3store. Lub zabawę w czytanie recenzji, wykresów, kupowanie, sprawdzanie, sprzedawanie i tak do znalezienia idealnych lub bez końca
    1 punkt
  37. Na początek zdecydowanie nie. Tym bardziej, że DC Elite to sprzęt stworzony raczej do stacjonarnych odsłuchów i bardziej można określić go terminem "przenośny" (to znaczy z miejsca na miejsce) niż "mobilny" (do użycia w ruchu). Jeśli takie czary, to prędzej szedłbym w kierunku jakiegoś w miarę poręcznego DAC/AMPa z Bluetooth (np. FiiO BTR7, Qudelix-5K, itp.) do którego będziesz transmitował muzykę z telefonu. W moim wypadku - zdecydowanie tak i zdecydowanie częściej niż bezprzewodowe douszne, ale to dużo zależy od naszej własnej anatomii ucha i tego, jak dobre dopasowanie uda Ci się uzyskać. Zacznij w takim razie od przymiarki jakichkolwiek IEMów, zanim wpakujesz czterocyfrowe kwoty w zestaw, który ostatecznie może Ci w ogóle nie leżeć.
    1 punkt
  38. Które właścowości fizyczne kabla wpływają na dynamikę dźwięku? Daj sobie spokój z tymi Borsukami. Trzecia seria jest mocno nieudana. Ja bym posłuchał @euter. On z tym modelem słuchawek przerzucił taką ilość zabawek jak całe forum razem wzięte
    1 punkt
  39. Słuchałem Bursona 3X Reference i wtedy był to zbliżony poziom z moją stacjonarą ifi iCan Pro + SMS SU-9. Zgadza się, Burek ma bdb wypełnienie, dociążenie ale dynamika nie porywała. iCan dosłownie rozrywał dźwięk i było bardziej rozrywkowo. Później dłuższa przerwa bo przeszedłem na AKMy, które i tak pozostaną najlepszą opcją do codziennych odsłuchów ale na chwilę wjechał XD05 Pro i szczególnie po podłączeniu jego jako DAC po balansie do Aune S17 Pro było jedne wielkie :
    1 punkt
  40. @zOrg Nie ma sprawy. @Nazar70 Ja właśnie już nie miałem Simgotów, gdy przyszła paczka z TRN, ale porównując z pamięci to brzmienie Conch bardziej mi się podoba. Jak już jesteśmy przy EA500 to na horyzoncie widać nowego i bardzo ciekawego zawodnika ze stajni Simgot, a mowa o modelu EA500LM. Tu jest krótki filmik, który pokazuje jak wyglądają. Podoba mi się zmiana koloru na nieco ciemniejszy oraz nowy kabel. Jeszcze kilka wykresów porównujących je ze standardowymi EA500 oraz EA1000.
    1 punkt
  41. TGXear Serratus Dziękuję @HappyBlack
    1 punkt
  42. Tak. W tym genialnym klocku cała para poszła w naturalność i normalność, przy doskonałej stereofonii i precyzji; a to nie ma dużych szans na zdobycie uznania wśród stałych klientów jarmarku z drogą tandetą, jakim jest rynek hajendów. Dave jest raczej ciemny. To też raczej nie poprawia jego pozycji. Najbliższym krewnym sonicznym Dave’a jest mojo2; co prawda ubogim, jaśniejszym, z gorszym stereo (czy tam holografią, jak mawiają audiofile lub holo, kiedy już mamy do czynienia ze znawcą), ze słabszym basem; nie mniej jednak bliskie pokrewieństwo jest wyraźnie słyszalne. Hugo2 i TT2 to jak dla mnie już inne dźwiękowe geny, inna rodzina, może jakaś boczna linia. Tego drugiego zwyczajnie nie lubię, a Hugo po Dave wywołuje u mnie grymas - eee…nieee…a mojo2 choć gorszy, to nadal jest słuchalny.
    1 punkt
  43. Dużo mnie się podoba i trochę nie podoba. Testujemy.
    1 punkt
  44. W ostatnim czasie shanling em5 (głównie jako streamer) , smsl m300 se do aktywnych monitorów, doszła też listwa i kabel zasilający od taga. Ze słuchawek fiio ft3 oraz hifiman he-r9.
    1 punkt
  45. Chord Poly i bilet na koncert Mammal Hands.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności