Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.04.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Misja zakończona. Jest przenośne, więc mieści się w konwencji tego wątku ... a teraz duże dzieci idą bawić się klockami...bye
    11 punktów
  2. Takie coś dziś odnalazłem w swoich archiwach. Jeden z pierwszych zestawów mobilnych: iPod (CFmod+iMod) + Cmoy + KPP
    10 punktów
  3. Pisałem o tym na sąsiednim forum, ale wrzucę I tu - trochę wrażeń z użytkowania lcd-i4, może się komuś przydadzą Minęło już trochę czasu z Audeze i jestem pod coraz większym ich wrażeniem nie chciałem wierzyć, że te maleństwa mogłyby mi zastąpić duże wokółuszne słuchawki. W dodatku zamknięte. Okazuje się, że mogą, a co więcej - dodają sporo nowych dla mnie cech i zalet, których za bardzo nie brałem pod uwagę przy zakupie. Po pierwsze są niesamowicie praktyczne! Pewnie właściciele małych IEM-ów uśmiechają się pod nosem, ale dla mnie (byłego właściciela LCD-XC i Eikonów) to po prostu kosmos. Przez ten czas który je posiadam złapałem się już na tym, że: -robiłem w nich kanapki -jechałem samochodem i używałem ich jako zestawu głośnomówiącego (wszystko wokół dobrze słychać!) -byłem na spacerze z dzieciakami -opiekowałem się dziećmi i nawet im czytałem słuchając sobie cichutkiej muzyki Nadają się też do pracy biurowej, choć jak są nieco głośniej to i tak nie zauważam, że ktoś coś do mnie mówi hehe. Przez wygodę ciphera z adapterem ankera w ogóle nie używam np.: Mojo, jeszcze nie ustawiłem nawet reveala w apo equalizerze Zakup sprawia więc, że naprawdę słucham więcej muzyki niż wcześniej! Nie muszę nawet dodawać jak bardzo mi pasuje ich sygnatura, jakość dźwięku, scena, detaliczność itd. Itd... Polecam male Audeze, pewnie i te trochę tańsze, dają mnóstwo frajdy!
    9 punktów
  4. 9 punktów
  5. Wklejałem zdjęcia ANEW X-ONE, pisałem o nich w fanklubie, ale zapomniałem tu się pochwalić. To małe pudełeczko, to EarMen Sparrow. Q5K mi zdetronizował i kable zbalansowane uratował (bo wygrzebałem z szuflady xdp100r i corda meier quickstep, skleiłem w kanapkę i tak zagrało z IEM, że modliłem się tylko, zamówiwszy w desperacji Sparrow, żeby grał w tym kierunku)
    6 punktów
  6. 6 punktów
  7. byłem na slaregro od początku istnienia - ich, miałem kilka tysięcy transakcji i super łopinię jak kiedyś mi zniknęli moją extra reputację... to jazniknąłem ich i przez lata kupiłem kilka rzeczy... tak trzeba żyć i gdyby wszyscy tak zrobili, to by się nauczyli w 5 minut, że nasze komentarze są nasze
    5 punktów
  8. Dotarła kilka dni temu dostawa z Valkyriami MKII i Bravado MKII. Są też Legendy, Hero i Odiny, a więc są na miejscu wszystkie modele poza ESR MKII
    5 punktów
  9. Kot się już na dobre zadomowił [emoji16] Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka
    4 punkty
  10. Dobre to, a kosztuje nic. U mnie DAC na ES9038Q2M też chińczyk ale w środku same złote Nichicony (może fejki) i w tym zestawieniu czarne tło, zero szumów i cudownie muzykalnie gra. Nawet lepszy impakt-uderzenie na niskich tonach od Bursona Playmate Everesta (ten sam chip DAC). Teraz prezentacja retro-youngtimerów-klasyków Sennheiser HD265. Potwierdzam mocny bas ale taki w granicach rozsądku. Troszkę mocniejszy i delikatnie bardziej ekspansywny niż w HD650. Świetnie się słucha - muzykalne, bardzo łagodne w odbiorze. Śmiało mogą konkurować z współczesnymi zamkniętymi Trafiłem w dobrym stanie, bardzo zadbane. Na zdjęciach może nie widać szczegółów ale już po mojej konserwacji + wymiana gąbki na pałąku + gąbki przed przetwornikami. O dziwo, oryginalne gąbki na nausznikach są w bdb stanie - musiały być niewiele używane. Szczęśliwy jak dziecko bo długo szukałem neutralnych, zamkniętych.
    4 punkty
  11. Najlepszą scenę zapewnią odpowiednio zrealizowane nagrania i wyobraźnia. Oczywiście są słuchawki, które w tym pomogą mniej lub bardziej, ale same słuchawki sceny nie tworzą. Jeśli chodzi o samą szerokość to np. w/w K701. 👍
    4 punkty
  12. Dzisiaj kabelek, skrzyneczka i eqalizerek
    3 punkty
  13. Nowy album królów post-rocka: Godspeed You! Black Emperor - G_d’s Pee AT STATE’S END!
    3 punkty
  14. Zrobiłem sobie kanapkę. No i kto ma grubszego? Chyba tylko ten gość z irokezem- krążyło na forum takie zdjęcie, które mnie bawiło. Niestety nie mogę znaleźć
    2 punkty
  15. Miałem kupić tylko igłę w celu jej zakładania za ML przy słuchaniu mocno zmęczonych życiem płyt, ale wyszedłem ze sklepu z całym kompletem.
    2 punkty
  16. Genialny Vangelis z płyty Greatest Hits ! https://tidal.com/album/1823906 Kawałki często znane z telewizji jako czołówki programów tv. Płyta z 1981 roku. Nie ma tu jeszcze Conquest of Paradise, the City czy Blade Runnera. Często są to dźwięki proste ale melodyjne, pięknie zgrane. Z późniejszymi hitami proponuję https://tidal.com/album/21376057 Light and Shadow (2013)
    2 punkty
  17. Ale twardy audiofil nie używa EQ - tylko flat .
    2 punkty
  18. Ten kabelek dostarczany jest z Oriolus BD20. Może jest szansa zakupić osobno. Wywaliłem folie na przekładkę i przykleiłem okrągłe silikonowe nóżki- były w zestawie. Jest stabilniej i ładniej. Ale to fajna zabawa. Final version z czarnymi gumkami od Fiio.
    2 punkty
  19. Fakt trzeba sypnąć tam opornik i rezystor. Ale nie jest to niemożliwe. Przerobiłem ostatnio taki kabel z pozytywnym efektem:
    2 punkty
  20. Mam na odsłuchu Mesty MKI i szczerze powiem, że to świetne iemy. Nie będę się powtarzał ale wszystko co o nich piszą to prawda, są naprawdę dobre pod każdym względem. Wykonania, wyposażenia (kabelek), no i jakości przekazu. Polecam wszystkim, przynajmniej odsłuchać, co pewnie niejednokrotnie zaskutkuje zakupem.👍 Należałoby się też zastanowić, czy MKII stanowi progres, bo z tym bywa różnie ...
    2 punkty
  21. Dużo osób podpytuje o możliwość zakupu MEST MKII, a więc taka możliwość już jest i dość szybko powinny zostać dostarczone. Detal 7299 zł., w preorderze 6500 zł. Zamówienia zbieram jeszcze przez tydzień. Są też customy do zamówienia w cenie 8799 zł. (detal).
    2 punkty
  22. Jak to oficjalny sklep. Sami siebie mają podrabiać?
    2 punkty
  23. Jak nie chcesz żeby komentarze Ci znikały po roku to wystawiaj na allegro lokalnie bo tam nie ma w ogóle komentarzy to nie ma co znikać
    2 punkty
  24. Dzięki @Lord Rayden ta Amazonia może być ciekawa. JMJ nigdy nie kojarzył mi się z takimi klimatami. I tak, jutro premiera
    2 punkty
  25. 2 punkty
  26. 2 punkty
  27. Neon, tylko 7,5? Całej "Trylogii Wicka" daję bez wahania 8... z dużym plusem. Dziewięć? I zanim ktoś mnie zbeszta/zmiesza z błotem... Opowieści o Johnie Wicku to na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat coś najlepszego jeśli chodzi o kino akcji. Takie czyste, prawdziwe, surowe. Tu nie ma ton CGI. Jest czysta akcja, rozpierducha, charyzmatyczny bohater, są odnośniki do "Matrixa" (aktorsko, postaciowo itd.) Keanu i ekipa bawią się konwencją. Mrugają do widza Coś pięknego.
    2 punkty
  28. Część. Na sprzedaż leci modułowy Cayin N6II z płytą główną na dac'ach od Texas Instruments (BurrBrown). Stan dapa idealny, pełny komplet, na froncie i tyle przyklejone szkło. Cena jaka mnie interesuje to - W realizacji
    2 punkty
  29. Kontynuacja zabytkowej przygody co by Yamaha miała co robić
    2 punkty
  30. Jeszcze taka lampowa suka (taka nazwa producenta) kupiona z ciekawości za 140zł i kabelki pod stacjonarkę.
    2 punkty
  31. Minęło 100h grzania, więc: Eh Pierwsze co napiszę o brzmieniu, to pochwały do jego specjalnego kreowania organiczności. Odtwarzacz połączony ze słuchawkami potrafiącymi przenieść pierwiastek namacalności/obecności dźwięku, daje niesamowity spektakl pod tytułem "Jak włączyłeś album, to teraz go posłuchasz do końca!". Bez kitu, nie ma się tego nawykowego przeskakiwania po utworach i śledzenia smaczków - chce się słuchać muzyki w muzyce, zostając mimo wszystko bombardowanym wszystkimi przeszkadzajkami i niuansami. Ładnie rysowane plany w głąb dają wgląd do tego co się tam dzieje, a przy dobrze zrealizowanej płycie chce się tylko jednego - zamknąć oczy i pozostać tam w środku, w tej małej bańce spektaklu muzycznego. Bas jest zwarty, trochę twardy i świetnie kontrolowany. Ani ciepły, ani zimny. Ma wykop ale bez wrażenia podbicia, taki naturalny "rumble & slap". Nic a nic się nie zlewa ze średnicą, jednocześnie pozostaje cały czas śledzialny*. Potrafi pięknie przenieść zarówno pasmo tuby, jak i bulgot hardrockowych gitar basowych nie mieszając się i nie gubiąc. Średnica pozostaje tam gdzie być powinna. Nie włazi na bas, nie włazi na sopran. Potrafi zagrać ładną niską średnicą bez nosowości, jak i wysokim jej podzakresem nie wchodząc w sybilację. Jest to zarazem granie asekuracyjne, trochę temperujące krzykliwe i ostre utwory. Nagrania mające już pół wieku, nagrane zazwyczaj średnicowo i sucho, dostają werwy i brakującego wypełnienia. Dio - Holy Diver (co prawda po ostatnim remasterze) brzmi jak nagrany wczoraj. Sopran, wisienka na torcie. Bardzo akuratny, dostojny i równy, mający lśnienie pozwalające niczym promyk słońca doświetlić pozostałe pasma. Świetna kontrola echa, które potrafi sypać iskierkami nie tylko w szerz, ale i w głąb planów. Podobnie jak przy średnicy nie ma tu mowy o jakiejś krzykliwości czy wyostrzeniu, Mamy również grubszą kreską malowane soprany o mega zróżnicowaniu. Nawet podłe MP3 które potrafi zaszeleścić kompresją nie kłuje tak w uszy jak na to byśmy byli przygotowani. Całość jest bardzo równa w każdym zakresie tonalnym. Jest to prosta linia na paśmie przenoszonym, lecz nie rysowana naostrzonym ołówkiem, tylko grubym mazakiem! Muzykalnie, naturalnie/organicznie i gibko! W swojej spójności Lotoo może się pochwalić ponadprzeciętną artykulacją i powietrzem. Scena jest rysowana w formie kuli i jest mega poprawna. Nie ma sztucznego rozwarstwiania planów, co słychać w uniwersalności granych gatunków, każdy rodzaj muzyki brzmi uczciwie. Każdy instrument bez względu na ich ilość można sobie pokazać palcem i śledzić. Reference Pany! Reference! Nie chce mi się bajdurzyć o zestawie i jakości wykonania, bo dostajemy wszystko co do szczęścia potrzebna w kapitalnej jakości. Pokrowiec, kabel i takie tam (poza tym idzie na necie znaleźć ) Plusy: -Wszystko co powyżej. -Kompletnie czysty system (nawet brak zegarka). -Kapitalna jakość wykonania. -Dźwięk do którego ciężko się przyczepić i znaleźć przysłowiowego haka. -W miarę szybkie wygrzewanie. -Granie po USB w niemal identyczniej jakości jak z plików, bez opóźnień. -Obie dziurki świetnej jakości (z delikatną przewagą balansu). -Mega szybka gotowość do pracy (włączanie). -Synergiczny prawie ze wszystkimi słuchawkami które miałem pod ręką. Minusy: -Jak utwory nie są ponumerowane od "01" lub w ogóle, to sortowanie jest alfabetyczne 😕 -Nie ma sortowania "od najnowszych albumów". Grane z: Aune Jasper, Kef m100, A$K Billie Jean i Diana, mh1c, Monolith M650, Hifiman 400i (drugi wypust) *Śledziable
    1 punkt
  32. Skoro już poleguje brzuchem do góry, tzn źe poczuł się pewnie...czyli nadchodzi czas tresury człowieka, z którym mieszka...
    1 punkt
  33. Sprzedałem słuchawki planarne, kontakt przed i po zakupowy wzorowy,polecam[emoji817][emoji106] Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  34. Od siebie dodam, że niższe modele również grają bardzo dobrze, ale jest to granie w innym już stylu. Z i4 miałem wrażenie odsłuchów na dużych słuchawkach, rzeczywiście ciężko było, uwierzyć, że to IEM'y. Niższe modele grają bardzo dobrze, ale z nieco inną sygnaturą, ma się wrażenie słuchania bardzo, bardzo dobrych dokanałówek. Audeze to chyba jedna z moich pozycji do ponownego zakupu, kiedyś tam...
    1 punkt
  35. The Prodigy - [The Fat Of The Land (Japanese Release) #04] Funky Shit
    1 punkt
  36. Będę miał w przyszłym tygodniu takie kabelki (USB C - C OTG), po ~140 zł. w detalu, porządne - OE Audio: https://www.oeaudio.net/oeotg Co ciekawe, jeszcze będą USB C - lighting z takim 'ficzerem'" "Most of the Lightning OTG cables, which have output of 3.3V 100mA cannot fulfill the need for portable DACs. We redesigned the circuit, which the OEOTG cable can achieve a 5V 200mA output." W/w DDHifi też będę miał jak coś...
    1 punkt
  37. MKI mam jeszcze kilka ostatnich sztuk na które jest do zrobienia super cena (pw).
    1 punkt
  38. Racja, to jest jednak poroniony w cholere pomysł.Powiedzmy że w ciągu roku sprzedam 6 przedmiotów,. otrzymam z tego tytułu 6 pozytywów by w następnym roku nic już nie sprzedać a moje poprzednie pozytywy znikną.I jeśli będe chciał sprzedać coś za dwa lata to kupujący nie ma o mnie żadnej wiedzy bo nie mam komentarzy.
    1 punkt
  39. Było jakiś czas temu o kupowaniu oczami. Moim takim zakupem były znane i chwalone Open Heart Resin, okazało się że grają równie dobrze jak wyglądają. A może nawet i lepiej. Postanowiłem więc dokonać wysiłku finansowego i do purpurowych dokupić niebieskie. Używam więc ich w dwóch kolorach (purpurowa prawa i niebieska lewa) wraz ze Spiral Dots. Wygląda to tak:
    1 punkt
  40. Przyznaję, że sonicznie te słuchawki bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Nie oczekiwałem po nich zbyt wiele, ale wizualnie mnie zaintrygowały... i musiałem je sprawdzić Tym bardziej, że posiadałem również przez kilka lat MDR-F1, które były bardzo wygodnymi, idealnymi do dłuższych odsłuchów słuchawkami. Tym bardziej, że miały lekko wycofaną górę pasma i ich lekko przyciemniony, stosunkowo neutralny dźwięk nie był w stanie zmęczyć. Prezencja basu z PFR-V1 trochę przypomina mi tą z MDR-F1. Obydwie pary brzmiały w tym obszarze dość lekko i wskazane było łączenie z cieplej brzmiącymi torami. Ten aspekt w PFR-V1 można poprawić przez założenie "kołnierzyków", które podobno ocieplają dźwięk i łagodzą górę pasma. Nie mogę tego potwierdzić na podstawie doświadczenia, bo w zakupionej przeze sztuce ich nie ma, ale postaram się je wykonać oraz sprawdzić. Wyglądają one jak na poniższej ilustracji. W podkreśleniu dolnego skraju pasma pomaga również dedykowany wzmacniacz Sony, dzięki któremu brzmią mięsiściej, chociaż odrobinę cierpi przy takim połączeniu separacją dźwięków i też scena. Są dość podatne na EQ, a słuchając ich mobilnie podkreślam o ok. 6-8 db (poniżej 100 Hz wspomniana większa wartość) pasmo przenoszenia do ok. 1 kHz i jest dla mnie satysfakcjonująco, bez zniekształceń. Potrafią się dobrze skalować i świetnie wypadają, np. Chord Hugo 2 przy najcieplejszym filtrze. Klasa dźwięku AKG K1000 jest w moim systemie stacjonarnym lepsza, bo brzmią od wspomnianych Sony PFR-V1 potężniej, z mocniej zaznaczającym się dolnym pasmem, jego rozciągnięciem, masywniejszymi, większymi, o lepszej rozdzielczości źródłami pozornymi, rozlokowanymi na większej, posiadającej lepszą gradację planów scenie. Przekaz całościowo jest też bardziej detaliczny. Jednak mnie ujęła w PFR-V1 otwartość brzmienia i nie tyle ogrom sceniczny, chociaż jest przynajmniej na poziomie Sonorousów VI, ale jego trójwymiarość, sposób rozchodzenia się wybrzmień w otaczającej mnie przestrzeni muzycznej tworzonej przez słuchawki, dosyć zbliżonego charakteru holografii, wynikających z ich oryginalnej budowy a'la głośniczki nagłowne. Ten sposób kreacji potrafi przywoływać wrażenia z odsłuchu muzyki na K1000 z typowym dla nich efektem binauralności, gdy jedno ucho słyszy to co drugie. AKG są od wspomnianych Sony odrobinę cieplejsze, posiadają bardziej zaakcentowaną średnicę, natomiast w PFR-V1 temperatura barwowa jest niższa, bliższa tej z Sony MDR-CD3000, jasnej neutralności, z wyrazistą górą pasma. Jednak podobnie do nich im dłużej się na nich słucha muzyki, tym wyższy skraj pasma staje się łagodniejszy w odbiorze. Nie ukrywam, że zapewne ze względu na to podobieństwo polubiłem ich dźwięk od pierwszych chwil... i to bardzo🥰🎶 Łączy je z MDR-CD3000 zdolność do odsłaniania niedostatków nagrań, chociaż PFR-V1 są mniej bezwzględne, a ich przekaz nie tak wnikliwy, ultraczysty, za to płynniejszy, delikatniejszy, co sprawdza się, m.in. w starszych realizacjach, gdzie szumy ścieżek są mniej słyszalne, a sykliwości wokali złagodzone. Dla mnie są one interesującą opcją zakupową dla wielbicieli szeroko pojętej muzyki akustycznej, szczególnie jazzu i klasyki, czy koncertów na żywo, którzy chcieliby zakosztować pewnych aspektów brzmienia AKG K1000, bez dokonywania zakupu odpowiednio mocnej aparatury stacjonarnej koniecznej do ich napędzania. Poza za PFR-V1 przemawia stosunek jakości dźwięku (typowa dla słuchawek z okolic 3-4 tys.) do ceny, bo można je nabyć na rynku wtórnym za około tysiąc złotych, natomiast AKG K1000 kosztują wielokrotnie więcej. Najważniejsze jest to, że są mobilne, łatwe w wysterowaniu, lekkie, pewnie trzymając się na głowie (świetnie słucha się na nich leżąc), można je wygodnie zabrać praktycznie wszędzie, w estetycznym, skórkowym etui i w wolnej chwili założyć, podłączyć nawet pod telefon cieszyć się swoją ulubioną muzyką z tymi głośniczkami przy uszach (o ile nie jest wymagana całkowita separacja od otoczenia) 🎶
    1 punkt
  41. https://dreamtwicemusic.bandcamp.com/album/introspection cała dyskografia za 10% ceny. Warto.
    1 punkt
  42. Jako integra potrafi się świetnie spisywać ze słuchawkami niskoomowymi, jak chociażby Sonorous X (uwielbiam to połączenie i będzie mi ciężko się rozstać), ale wykorzystany jako DAC w systemie stacjonarnym z Twin Headem...🔥🔥🔥
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności