Skocz do zawartości

Philips SHP2700 - biedronkowy hit


Perul

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodzę się, że basu mogą mieć dla kogoś za dużo SHP 2700, to samo z górą - nie jest jej specjalnie dużo, miałem już słuchawki, które miały jej więcej (niekoniecznie lepszej jakościowo), a ponoć właśnie HD668/681 mają tej góry bardzo dużo. Ale dziwią mnie oponie o kiepskiej przestrzeni - jak na razie to właśnie ona + górne pasmo mi się najbardziej podobają w tych słuchawkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiegoś moda się wymyśli, żeby ten bas obciąć i średnich dodać ;)

Góra jak dla mnie w odpowiedniej ilości i co najważniejsze jakości. Porównując do modowanych Maxelli to jednak więcej góry jest w Philipsach środek bardziej cofnięty i więcej basu. O ile brzmieniowo to maxelle modowane są trochę przyjemniejsze to scena zdecydowanie na plus dla Philipsów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mod na szybko - do każdej muszli wrzucić po płatku kosmetycznym i wywalić połowę fizeliny wokół przetwornika (ja wyrzuciłem tą dalszą od pałąka).

Zmulony bas zniknął (jest go zauważalnie mniej i jest szybszy), na przód wychodzi średnica i przybywa góry.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pozbyłem Filipów - jednak nie moje granie. W dodatku takie D1100 deklasują je pod każdym względem i w sumie nic dziwnego patrząc na cenę ;)

 

Lecz życzę wam chłopaki powodzenia z modami (ja nie mam zacięcia). Charakter pewnie poprawiony będzie, lecz nie sądzę by wzniosły się ponad półkę 200zł. Poleciał plusik ode mnie :)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega mój bardzo zadowolony z tych słuchawek. Na razie nie ma jeszcze odtwarzacza (tylko telefon). Planuje dokupić Clipa+ lub Fuze+. Tylko boję się,że mimo 32 ohmów, ciężko je będzie napędzić. Mój Fuze+ na RB pokazywał -10dB - jako przyzwoitą głośność.

 

u nas : http://forum.mp3store.pl/topic/63514-philips-shp-5401-vs-philips-shp-2700/

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pozbyłem Filipów - jednak nie moje granie. W dodatku takie D1100 deklasują je pod każdym względem i w sumie nic dziwnego patrząc na cenę ;)

 

Lecz życzę wam chłopaki powodzenia z modami (ja nie mam zacięcia). Charakter pewnie poprawiony będzie, lecz nie sądzę by wzniosły się ponad półkę 200zł. Poleciał plusik ode mnie :)

 

 

Jak dla mnie one już bez modów są przyjemne, a dodać ich basik, to wychodzi, że mamy takie połączenie zamkniętych z otwartymi: dobry bas i przestrzeń, której próżno szukać w takich Takstarach HI2050. Z chęcią bym posluchał jakichś wysokich modeli Beyera, co by się przekonać, czy ich chiński odpowiednik ma cokolwiek do gadania - bo jak na razie to dla mnie to po prostu dobre brzmieniowo słuchawki, ale bez szału. Przynajmniej tak je zapamiętałem. Bo w sumie dźwiękowo HI2050 to - w porównaniu chociażby do Sennków HD 545 - dźwiękowa karykatura. Ale co kto lubi.

 

 

Zresztą tu w sumie nie ma co dysutować - SHP 2700 nie mają przecież obalać jakieś topowe Beyery, czy też Sennki. Kupiłem je z ciekawości, te niecałe 60 zł to nie jest majątek jak za pełnowymiarowe słuchawki nauszne. Okazały się bardzo wygodne dla okularników, a i dźwiękowo jest bardzo w porządku - jeśli ktoś lubi bas i szeroką scenę, wycofaną średnicę, to te słuchawki to strzał w dziesiątkę.

 

 

Żeby nie było: nie mam żadnego interesu w tym, żeby je tutaj zachwalać, ale miałem właśnie chociażby Takstary za te 150 i jak dla mnie SHP 2700 za 59 zł to po prostu lco najmniej tak samo dobrze wydane pieniądze. Pomijając kwestie preferencji (ktoś lubi jak instrument gra praktycznie na drugim, jest ciasno i w ogóle - HI2050), to naprawdę nie mogę się jakoś zmusić do tego, żeby powiedzieć: "W HI słyszałem mikrodetale, których tutaj nie uchwycę". To, co słyszałem w Takstarach, słyszę i tutaj - tyle że Takstary grały właśnie ciasno, średnica była blisko, bas nie miał praktycznie w ogóle wypełnienia (takie SHP 2700 tyle że w drugą stronę, tam za dużo, tu za mało), a to wrażenie "napowietrzenia", to brało się stąd, że te słuchawki miały podbitą wyższą średnicę, bo wybrzmiewanie na pewno nie było lepsze niż w SHP 2700 pomimo, że całościowo te drugie mają tych wysokich tonów mniej.

Edytowane przez Undertaker43
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam jeszcze raz zrobić porównanie do wygrzanych hi na dobrym sprzęcie :)

 

Ta shp mają super scenę taką jak miały 2500 które miałem kawał czasu u siebie. I te za 40zł i tamte za 60zł to super słuchawki. Lecz np. 2500 miały dużo dziur w paśmie nie było to według żadnego planu poukładane, po prostu nikt nie wysilił się aby te słuchawki wykorzystały swój potencjał. Tutaj tych dziur nie słyszałem, scena jest fajna, ale sam dźwięk jest tani - niepoukładany, niedokładny, szczegółowość przeciętna, faktury nie ma i wszechobecny koc na całym paśmie. D1100 przy nic dźwięk mają czysty jak łza. Co do sceny w takstarach, to nie mam pojęcia co masz na myśli. Jak podepnę je pod swoją hybrydkę, to cały dźwięk nabiera takiej przestrzeni, że dźwięk jest dookoła głowy, pięknie rozmieszczony, naturalny. O żadnym stłoczeniu nie ma mowy :) Gra to "blisko" lecz za tym pierwszym planem rozpościera się niczym mieogranczony plan - z samej przestrzeni jestem bardzo zadowolony. Takstary grają typowo jak na słuchawki otwarte przystało, sygnatura nie każdemu się spodoba, ale nazwanie jej karykaturalnej to przesada, jest bardzo równo. To właśnie shp2700 mają dźwięk karykaturalny :| ale może Ty tak po prostu lubisz... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wie jak wam... ale mi szkoda tych 60zł, gdy mam na chacie inne wyśmienite suchawki Hi, Denon, M80. Dlatego w mody nie chcę się bawić, wolę mieć po prostu słuchawki które grają jak marzenie od początku. Znałem shp5401 i wiem na co stać te drivery bo się trochę bawiłem tym. Może to zagrać akceptowalnie, ale nie tak jak bym chciał, a w zbieranie złomu na którym najmniej słucham nie chcę się już bawić. Miałem w chacie swego czasu 15 par słuchawek i powiedziałem sobie - dosyć ;)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo rozumiem, co to znaczy "niepoukładany, niedokładny" dźwięk, dla mnie tam w SHP 2700 wszystko gra na swoim miejscu. Poza tym, każde słuchawki mają w pewien sposób swój sposób prezentacji, jak więc ustalić, który jest tym właściwym?

 

 

Nie twierdzę, że te Philipsy są jakimś uniwersalnym wyznacznikiem jakości dźwięku, bo oczywiście tak nie jest.

 

 

A co do "karykaturalności" HI2050, to miałem na myśli ich porównanie z Sennkami HD545 - przynajmniej z Marantz'a CD52. Ale zaraz wyjdzie, że to słabe źródło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MrBrainwash, SHP2700 po prostu nie są słuchawki dla Ciebie. Tak samo dla mnie Danonki D1100 nie nadają się do słuchania muzyki poza nielicznymi wyjątkami. Za to są bardzo fajne do grania i filmów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo rozumiem, co to znaczy "niepoukładany, niedokładny" dźwięk

 

jak więc ustalić, który jest tym właściwym?

 

Jeśli słuchasz techno i disco polo to nie ma to znaczenia. Ale wystarczy byś posłuchał bandu jazzowego na Hi i na SHP abyś wiedział o co chodzi :)

 

A co do "karykaturalności" HI2050, to miałem na myśli ich porównanie z Sennkami HD545 - przynajmniej z Marantz'a CD52. Ale zaraz wyjdzie, że to słabe źródło :P

 

Tych senków nie słuchałem więc Ci nie odpowiem. Marantz fajnie gra - na poziomie clip+ + wzmacniacz ;) Nie mniej nie jest dla mnie referencyjnym źródłem tym bardziej że on też ma swój barwiony charakter grania i nie z każdymi słuchawkami się zgra (a z niektórymi zagra bajecznie). Takstary mają swoją manierę, grania która się komuś może spodobać czy też nie (Nie każdemu podejdzie dźwięk takich HD600 DT880 itd itd), ale to są jedne z najwierniej przekazujących dźwięk słuchawek jakie słyszałem, nazwanie ich karykaturalnymi jest dużym nadużyciem. One po prostu pokazały Ci jak gra twój Marantz :) podczas gdy senki prawdopodobnie to zatuszowały.

 

MrBrainwash, SHP2700 po prostu nie są słuchawki dla Ciebie. Tak samo dla mnie Danonki D1100 nie nadają się do słuchania muzyki poza nielicznymi wyjątkami. Za to są bardzo fajne do grania i filmów.

 

Już napisałem że shp2700 nie są dla mnie. A ty wygrzej dobrze D1100 i podłącz do czegoś sensownego. Grają o milion razy czyściej od tych philipów i wszystko robią lepiej, nie mają tylko tak nadmuchanej sceny, bo są ostatecznie zamknięte, ale jak na zamknięte przestrzeń też mają super. Jeśli mówisz że D1100 ci mulą to może kupiłeś fajki, bo ja na SMK z wielką rozkoszą słucham od elektroniki po jazz i w żadnym z tych gatunków nie czuję aby nadmiernie by mi czegoś brakowało.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, Clip+ ponoć gra "równo jak stół" (że tak pewnego forumowicza zacytuję), do tego skoro Marantz zapewnia odpowiednie wzmocnienie, to chyba go sobie zostawię ;)

 

 

Bo jednak Touch 4G wyraźnie zabarwiał górne pasmo i grał płasko, za to dość dynamicznie... Ostatecznie to nie to, tak samo Samsung P3. Zune HD i Sonego X mi trochę szkoda, z HS900 miały te sprzęty fajne zgranie. No ale my nie o tym przecież.

 

 

Nie mówię, że HI2050 są złe, nawet mi się bardzo podobały - po prostu są inne od SHP 2700. HD 545 jednak bardziej mi się podobały.

 

 

Zarówno disco polo jak i techno nie słucham, za to jazzu i owszem. HI2050 teraz już nie mam przy sobie, ale i tak pewnie bym nie zrozumiał, o co chodzi z tym dokładnym graniem - to już musiałbym się producentów i realizatorów pytać, czy "To autor miał na myśli".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, Clip+ ponoć gra "równo jak stół" (że tak pewnego forumowicza zacytuję),

 

Akurat chodziło mi o jakość i ocieplenie, a nie że jest toczka w toczkę ta sama sygnatura. Maratz ma dobrego wzmaka, ale też nie przesadzajmy, on jest dobry jak na dziurkę w CDkach i wzmacniaczach stereo, ale sam w sobie taki jakiś rewelacyjny nie jest..

 

Bo jednak Touch 4G wyraźnie zabarwiał górne pasmo i grał płasko, za to dość dynamicznie...

 

Wygładza górne pasmo - tak, ale zabarwia? Jak to rozumiesz? Jeden woli tak, a drugi inaczej dla mnei góra raczki to zaleta i jest lepsza od CD52 bardziej szczegółowa i dynamiczna, niektórzy lubią "blaszane" brzmienie góry i jestem wstanie to zrozumieć, dla tych ludzi Taczka rzeczywiście nie będzie dobra. Lecz sama jakość górnych pasm jest wyśmienita jak dla mnie.

 

Ostatecznie to nie to, tak samo Samsung P3. Zune HD i Sonego X mi trochę szkoda, z HS900 miały te sprzęty fajne zgranie. No ale my nie o tym przecież.

 

Ja rozumiem o co Ci tutaj chodzi :). Nowe sprzęty grają inaczej niż te stare i vintegowe, które mają masywniejsze, cieplejsze brzmienie. Tyko nie mylmy tych upodobań z jakością grania. Bo dynamiką, szczegółowością i transparentnością grania dla mnie taki Wave wygrywa z CD52. ;)

 

HI2050 teraz już nie mam przy sobie, ale i tak pewnie bym nie zrozumiał, o co chodzi z tym dokładnym graniem - to już musiałbym się producentów i realizatorów pytać, czy "To autor miał na myśli"

 

Wiesz może być sytuacja, że masz słuchawki grające podobnie klasowo, tylko z inną prezentacją dźwięku i wtedy interpretacja efektów jest subiektywna i zależy od słuchacza. Kiedyś w sumie na to poukładanie nie zwracałem uwagi i pewnie głosiłbym takie hasła jak Ty. Lecz D2000 dały mi do myślenia, pokazały mi jak mogą zagrać słuchawki i o co w tym biznesie się rozchodzi ;). Wracając do obiektu naszej rozmowy to stawiając takstary obok SHP2700 właściwie nie ma czego porównywać :) W Filipach dźwięk jest "rozjechany" widać to właśnie utworach jazzowych, nie ma co mówić o lokalizacji dźwięku bo dźwięki to są takie rozlane plamy. Taksy to w ogóle słuchawki, mają przekaz ostry jeśli chodzi o kontrast, można nie wysilając się zbytnio wyobrazić sobie jak wygląda sala i scena w której grają muzycy, gdzie kto siedzi i jak to właściwie wygląda. Porównując na shp to wygląda jakbym oglądał na jakimś starym PRLowskim telewizorze, gdzie obraz jest nieostry, rozmyty, płaski i choć wszystko widać, to nie ma porównania do nowoczesnego TV w trybie HD.

 

old-television-5a9e3084cc035eb0.jpg

55-lg-led-tv-full-hd-3d-55lm760s-lg-55lm760s.jpg

:)

 

BTW. Są różne realizacje jazzowe, wszystkie mają raczej wyższe standardy, ale nie we wszystkich "prawda" przekazywana przez słuchawki ma takie znaczenie. Np. w niektórych perkusja gra lewa - prawa strona bo daje to fajne efekty soniczne piosence na albumie, a w niektórych trzyma się razem (nie to że gra w jednym miejscu, bo bo słychać w którą stronę rozchodzą się uderzenia i skąd się wydobywają), i wtedy możemy bardziej wyczuć klimat grania na żywo w takim np klubie jazzowym, albo na próbie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MrSheep ja mógłbym esej napisać co mi się w D1100 nie podoba :). Co nie znaczy, że są złe. Chodzi mi raczej o to, by nie hypować shp2700 bo są dość przecietnie grające słuchawki duuużo słabsze niż jako dane tu za przykład D1100.

 

Jak nie od dziś wiadomo kluczem do dobrego dźwięku jest synergia. Na moim SMK stocku grały przyjemnie, ale bez większych rewelacji. Tak jak mówisz półka ok.400zł (chociaż nie wiem o które modele Ci raczej chodziło, jak dla mnie D1100 to takie PX360 z wyraźniejszy basem i duuużo lepszą sceną, bezpośredniejszym przekazem, ale gorszym wykonaniem) . Lecz po wymianie opka w SMK ten duet gra wyśmienicie. Lubiłeś Panie Owco K860? Sam mówiłeś że grają na półce 500zł a wcześniej nawet 1kzł :P To Ci powiem, że Denonki jak dla mnie grają ze 3 razy lepiej i z 4x "prawdziwiej". Takie porównania wiadomo są subiektywne i nie wiele mogą mówić, ale ja to tak odbieram i nic na to nie poradzę ;)

 

BTW. Miałem się Ciebie Myster zapytać czemu nie kupisz sobie takstarów? Wiem że lubisz taki szczegółowy jasny przekaz, myślę że by Ci się spodobały :)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SHP2700 również słuchałem i moim zdaniem to są bardzo dobre słuchawki za swoją cenę, no może nawet do 100 PLN (chociaż można dostać bezproblemowo Superluxy za taką kasę, a SL są jednak nieporównywalnie lepsze od 2700), nie ma co hype'u nakręcać moim zdaniem.

 

Microlaby z perspektywy czasu były bardzo przeciętne, wręcz mizerne pod pewnymi względami. To była moja pomyłka, przyznaję bez bicia ;)

 

A Denony są niezłe, przyjemne, ale IMO trochę zbyt... hmm... "efektowne", jakby starały się na siłę chwycić słuchacza za serce. Tak jak napisał Inszy - i ja się z nim zgodzę - są świetne do gier i filmów, ale do sporej częsci gatunków muzycznych niekoniecznie (np. Van Halen, Guns'n'Roses, AC/DC słuchało mi się średnio, zbyt mocny bas jak dla mnie, przeszkadzający w tak dynamicznej muzyce, gdy lubię na pierwszym planie słyszeć przede wszystkim gitarę).

Edytowane przez MrSheep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty wygrzej dobrze D1100 i podłącz do czegoś sensownego. Grają o milion razy czyściej od tych philipów i wszystko robią lepiej, nie mają tylko tak nadmuchanej sceny, bo są ostatecznie zamknięte, ale jak na zamknięte przestrzeń też mają super. Jeśli mówisz że D1100 ci mulą to może kupiłeś fajki, bo ja na SMK z wielką rozkoszą słucham od elektroniki po jazz i w żadnym z tych gatunków nie czuję aby nadmiernie by mi czegoś brakowało.

W porównaniu do Filipów HP1000, to te Denony mulą i nic tego nie zmieni. A to pod co je podłączyłem, to dla nich aż za dużo.

Po prostu są to fajne basowe zamknięte słuchawki z dużą przestrzenią, ale mają nieco upośledzoną górę, lekko schowaną średnicę i zbyt sztuczną scenę. Do filmów i grania super, do muzyki nie bardzo.

I już nie gadaj o podróbkach jak tylko się coś o nich źle napisze. To że Tobie się tak bardzo podobają, wcale nie znaczy, że są choć trochę uniwersalne.

 

I absolutnie nie mogę zrozumieć czemu uparcie je porównujesz do tych Philipsów - różnica w cenie jest nadzwyczaj duża.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był jeden przykład i o tym samym już powiedziałem, różnica w cenie jest za duża by porównywać. Moje powyższe porównanie było do Hi które w normalnej cenie obydwu słuchawek tak dużo od siebie nie odbiegają imo różnica jest warta dopłaty.

 

No tak, też z perspektywy czasu uważam że microlaby są przeciętne, ale i tak w cenie 100zł grają dla mnie lepiej niż te philipsy, mimo, że scena w shp jest wyjątkowo duża, co spodoba się dużej liczbie osób.

 

Nie ma słuchawek do wszystkiego i zgodzę się, że do takiego rocka znajdą się lepsze słuchawki. Jednak zapraszam na odsłuch do mnie razem z SMK gdzie coś takiego jak upośledzona góra (jej jest stosunkowo mało, ale upośledzona na pewno nie jest) schowana średnica i nadmierna ilość basu nie występują, wręcz jest przeciwnie. Co do prezentacji sceny to nie mam nic do skomentowania, każde słuchawki grają na swój sposób IMO ta w Denonach dużo nie odbiega od tej w D2000, które to za scenę są chwalone, ułożenie dźwięku jest w D2K o klasę wyższe, ale tak naprawdę nie we wszystkich utworach to wychodzi... IMO prezentacja dźwięku jest naturalniejsza niż w SHP2700 z tym że grają typowo jak na słuchawki zamknięte, a shp są półotwarte. HP1000 nie słuchałem to się nie wypowiem, ale one chyba nie są zamknięte?

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi raczej o to, by nie hypować shp2700 bo są dość przecietnie grające słuchawki duuużo słabsze niż jako dane tu za przykład D1100.

 

Ocena jakości (brzmienia, wykonania) słuchawek w oderwaniu od ceny jest IMO całkowicie pozbawiona sensu. Pytanie należałoby zadać inne. Czy są słuchawki lepiej wykonane i lepiej brzmiące niż ww. Philipsy z Biedronki w podobnej cenie?

 

Nie ma słuchawek do wszystkiego

 

Ostrożnie z takimi opiniami. Jeśli jedne słuchawki w jednym rodzaju muzyki się sprawdzają a w drugim nie to oznacza, że to nie są dobre słuchawki i grają charakterystycznie barwiąc przekaz. To w mojej ocenie dyskwalifikuje słuchawki do potencjalnego zakupu. Dziwią mnie tym samym pytania w wątkach "doradczych" o gatunek słuchanej muzyki. Słuchawki mają odtwarzać muzykę a nie ją interpretować. Wtedy dopiero są to dobre słuchawki. One mają być neutralne.

 

Zamiast wielu słuchawek do różnych rodzajów muzyki lepiej mieć jedne neutralne i ew. używać EQ.

Edytowane przez Dusty_PL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocena jakości (brzmienia, wykonania) słuchawek w oderwaniu od ceny jest IMO całkowicie pozbawiona sensu.

 

I tak i nie. Tak, bo przeważnie cena pozycjonuje słuchawki jeśli chodzi o jakość grania. Nie bo są słuchawki które mimo małej ceny grają wybitnie i są słuchawki które w swojej cenie jak i niższej grają beznadziejnie :)

 

Pytanie należałoby zadać inne. Czy są słuchawki lepiej wykonane i lepiej brzmiące niż ww. Philipsy z Biedronki w podobnej cenie?

 

Raczej nie ma. Więc w budżecie 60zł będę polecał ich zakup + modawanie, tak samo jak polecałem shp2500 w cenie do 50zł. :)

 

Ostrożnie z takimi opiniami. Jeśli jedne słuchawki w jednym rodzaju muzyki się sprawdzają a w drugim nie to oznacza, że to nie są dobre słuchawki i grają charakterystycznie barwiąc przekaz. To w mojej ocenie dyskwalifikuje słuchawki do potencjalnego zakupu. [...] Słuchawki mają odtwarzać muzykę a nie ją interpretować. Wtedy dopiero są to dobre słuchawki. One mają być neutralne.

 

Ogólnie się zgadzam, chociaż wmieszałeś w to trochę filozofii, która ma mało wspólnego z ludzkimi gustami i preferencjami. Muzyki słuchamy dla przyjemności, a dla różnych ludzi różne brzmienie daje przyjemność. Niektórzy kupują jedne sprzęty i im to gra przyjemniej niż muzyka prezentowana na żywo, bo mają cechy które im się podobają. IMO dużo w temacie audio jest naturalnego mistycyzmu, gdyż to jak coś odbieramy i interpretujemy zależy od naszych umysłów, które nie są do końca poznane ;). Dlatego:

 

. Dziwią mnie tym samym pytania w wątkach "doradczych" o gatunek słuchanej muzyki.

 

Mnie to nie dziwi :)

 

A co do podbarwiania - jak dla mnie duży wkład wnosi źródło. Przed zakupem D1100 przeczytałem sporo opinii na ich temat i recenzji. I były bardzo skrajne, od tego że bas dominuje nad wszystkim, do tego takich że grają bardzo czystko. Jak mogę powiedzieć z własnego doświadczenia. Te Denony jak i D2000 mogą zagrać cieplutko z kotarką na przekazie na iriver S10, a mogą zagrać czysto i wystarczająco przekonywająco np. na SMK-II@LT1028. Basu jest dość sporo i góry stosunkowo mało, ale SMK trzyma wszystkie pasma za pysk i nie pozwala, aby któreś w nich kulało. I w takim zestawieniu dla wielu osób basu będzie wręcz za mało na nich, a dla drugiej części osób góry będzie wystarczająco dużo.

 

Żeby ich tak naprawdę posłuchać, to trzeba by było chyba podpiąć je do odac+o2 by mieć jakieś "wierniejszy" ich obraz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mod na szybko - do każdej muszli wrzucić po płatku kosmetycznym i wywalić połowę fizeliny wokół przetwornika (ja wyrzuciłem tą dalszą od pałąka).

Zmulony bas zniknął (jest go zauważalnie mniej i jest szybszy), na przód wychodzi średnica i przybywa góry.

Jeszcze jakbyś jakiś fotoporadnik zrobił, to już w ogóle byłoby super :) . Ja planowałem raczej działania wewnątrz muszli mające na celu osłabienie basu i podbicie średnich (chociaż to drugie może okazać się niekonieczne po zbiciu basów), bo te wysokie jak dla mnie są w wystarczającej ilości. W przeciwieństwie do Takstarów, gdzie głównie nadmierna góra mi przeszkadza, ale już mam w zanadrzu "filc mod".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mod na szybko - do każdej muszli wrzucić po płatku kosmetycznym i wywalić połowę fizeliny wokół przetwornika (ja wyrzuciłem tą dalszą od pałąka).

Zmulony bas zniknął (jest go zauważalnie mniej i jest szybszy), na przód wychodzi średnica i przybywa góry.

Jeszcze jakbyś jakiś fotoporadnik zrobił, to już w ogóle byłoby super :) . Ja planowałem raczej działania wewnątrz muszli mające na celu osłabienie basu i podbicie średnich (chociaż to drugie może okazać się niekonieczne po zbiciu basów), bo te wysokie jak dla mnie są w wystarczającej ilości. W przeciwieństwie do Takstarów, gdzie głównie nadmierna góra mi przeszkadza, ale już mam w zanadrzu "filc mod".

 

 

 

 

 

Jak się wywali te fizelinki wokół przetwornika (po jednej z każdej muszli), to basu jest jeszcze mniej niż w HS900, w ogóle słuchawki grają bardzo podobnie, acz z wyraźnie szerszą sceną, a góra fajniej wybrzmiewa, przy czym nie jest jakaś natarczywa. Średnice bym jednakowoż podbił, nie wiem co dają te płatki kosmetyczne, ale ich nie włożyłem, bo nie mam obecnie :D

 

 

 

 

W ogóle to nie wiem, czy mi się słuch stępił czy co, ale wysokie już mi się nie podobają tak jak na początku ;/ Żeby nie było, przed modem też jakoś tak straciły na blasku. Zresztą HS900 też mi się nieco obrzydziły, chyba pora sobie jakąś przerwę zrobić od słuchania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności