Skocz do zawartości

Android kontra iOS ponownie...


Chrzanek

Zbieramy opinie  

265 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który producent "smartfonów" na chwilę obecną produkuje lepsze całościowo sprzęty i lepiej je wspiera?

  2. 2. Walka gigantów - który wygra?



Rekomendowane odpowiedzi

Widząc taki temat na mp3store spodziewałem się jakiejś spokojniejszej i rzeczowej rozmowy, a tutaj jak zwykle w pół godziny nawalone 1500 postów, a temat zmienia się w festiwal na cześć Apple. Jak czytam posty osób, które mają iPhone'a to można je wszystkie streścić do "przecież iphone jest najlepszy, jesteś idiotą jak tego nie widzisz".

Miałem kilka telefonów z Androidem, w międzyczasie iPhone 3G, ze 3 sztuki 3GS, przez kilka dni iPhone 4, na komputerze używam Windowsa i Linuksa, a miałem też Macbooka, do tego czytam w miare regularnie i android.com.pl i myapple.pl, więc chyba jako-tako obiektywnie potrafię na to wszystko spojrzeć.

Argument o dokowaniu i sygnale prosto z DACa jest dość egzotyczny, no ale oczywiście można go przyjąć jako ilustracja tej "jednolitości" całej platformy, bo dobrze spełnia tą funkcję. Ale z punktu widzenia normalnego i statystycznego użytkownika czy coś takiego jest bardziej istotne niż np. praca pod USB w trybie pamięci masowej?

 

Mogę stanąć po stronie Androida, bo Apple ma chyba w tym temacie liczebną przewagę.

 

 

Android leży i kwiczy przy iOS pod każdym względem.

 

Żyjesz w dziwnym alternatywnym wszechświecie, bo w moim porządne telefony z Androidem (wyższe modele Samsunga) kosztują ponad 2000 zł, dokładnie tyle, ile iPhone 4S, przy którym te Samsungi nie istnieją pod każdym względem: wykonania, aparatu, układów audio, akcesoriów, aplikacji.

Nie wiem też po co Apple ma obniżać ceny, skoro ich sprzęt sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, jeśli ktoś ma obniżać ceny, to HTC i Samsung, wydające po raz milionowy ten sam telefon z nową nazwą i nową wyższą ceną.

Pierwsze zdanie MathU jest śmieszne, ciężko to w ogóle skomentować. Wystarczy wypomnieć mały ekran.

Które wyższe modele Samsunga? Bo wysokie to chyba tylko Note i SGS2. Ten drugi po premierze bardzo szybko zjechał na ok. 1700-1800 zł (niech mnie ktoś poprawi jak się mylę), a Note to jednak osobna kategoria, ni to telefon ni to tablet i Samsung może tam ustalać ceny po swojemu.

Co do ostatniego argumentu to weźmy przykład 4s - co tam zmienili? CPU, aparat i siri?

 

 

Ja mam dokładnie tak samo. Ale 90% społeczeństwa jednak to umyka. Tak samo jak umyka im coś takiego jak "jakość dźwięku".

 

IP4s jest takim urządzeniem, że jeszcze długo wszystkie inne shitfony będą w tyle. Jego możliwości wyprzedzają swoje czasy. To nie jest fanboystwo tylko fakty.

Zawsze śmiesznie wyglądają w jednym poście zestawienia typu "nie jestem fanboyem" z "shitfon", "szajsung", "wszystkie inne telefony to ****o" albo zwłaszcza w ostatnich tygodniach "INSTAGRAM POWINIEN BYĆ TYLKO NA IOS A NIE NA SZAJSUNGI POWINIEN BYĆ ELITARNY!!!" bo i takie kombosy pojawiały się na myapple.

 

 

Jest jeszcze kwestia amortyzacji, kupując iPhone i sprzedając go dwa lata później, odzyskujesz co najmniej 50% gotówki. Kupując Androida w dowolnej cenie, już po kilku miesiącach tracisz 80% ceny.

 

Np. mój Desire kupiony dwa lata temu za 2000 zł (absolutnie topowy model, "iPhone-killer"), po pół roku chodził na allegro po 500 zł.

 

To co się bardziej opłaca?

Jakieś wymysły z tą utratą wartości. Kiedy i gdzie kupiłeś Desire i za ile go sprzedałeś? Nie ma telefonu, którego cena na Allegro w pół roku spadła o 70-80%.

Patrz na ceny SGS1, SGS2, Desire HD czy ogólnie nowszych HTC - od tamtych wakacji raczej się specjalnie nie zmieniły. Flagowe modele raczej trzymają poziom.

Dobrze utrzymane produkty Apple, czy to laptopy czy telefony, nieźle trzymają cenę, chociaż to nadal jest 2,5 klocka za telefon i 4-7 za laptopa i połowa jego wartości przez te 2 lata wyparuje i tyle. Ta wolniejsza utrata wartości tyczy się nie samego Apple co sprzętu, który ma opinie solidnego i długowiecznego, np. Thinkpady. Większość osób, które kupują taki sprzęt wybiera go świadomie i przy kupnie automatycznie zakłada, że sprzedawca ma do komputera/telefonu podobne podejście, że to nie jest 15-latek, który wbijał nim gwoździe.

 

W Polsce ogólnie trudno rozmawiać o sprzęcie Apple. Nowy jest okropnie drogi i tyle. Nie czuć tego w USA czy na zachodzie Europy, ale u nas nowy iPhone to jednak 3-4 tygodnie pracy (oczywiście nie na myapple.pl, bo tam każdy zarabia po 20 tys na miesiąc), to półka premium i trzeba na to spojrzeć inaczej.

Ja nigdy nie wywaliłem tyle na telefon i mam nadzieję, że nigdy tyle nie zapłacę, bo w kilku kwestiach mam inne podejście:

- komórkę zawsze można zgubić, więc nie może być zbyt droga

- inne podejście do pieniędzy i ich wydawania, bronie się przed konsumpcjonizmem i jeśli telefon/urządzenie czy ogólnie zakup nie przyspieszy mojej pracy czy nie ułatwi życia w jakiś istotny sposób to nie wydam moich "dolarów" - wolę, żeby pracowały na siebie; nie jestem tutaj jakimś zupełnym sknerą.

 

Łatwiej porównywać to na przykładzie powiedzmy SGS i iPhone 3GS, bo ceny mają w miarę podobne (mówie o używanym sprzęcie). Ja akurat bez większego problemu przeskakuje z jednego systemu na drugi i szybko przyzwyczajam się do wad i zalet każdego z nich.

 

U Samsunga wkurza mnie kopiowanie designu, a u Apple podejście do użytkownika i wszelka polityka firmy z tym związana.

Podoba mi się cały ekosystem Apple i współpraca wszystkiego out-of-box, z drugiej strony coś podobnego do np. airplay można postawić samemu dużo taniej i nawet wyceniając każdą swoją roboczogodzinę wysoko, nadal oszczędzimy kupę kasy.

 

Można po mnie i moim poście jechać przez najbliższych kilkanaście godzin, bo jutro mam przez cały dzień zajęcia i do tego czasu będę bezbronny.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to jest gdy człowiek chce z rana kogoś zaplusować i trafia na prawo. Zabawne jest to, że właśnie do dyskusji nt. tego do czego doszliśmy niedawno trafiły wątki w stylu elitarności Apple itp. - przypomnijmy jednak iż SGSII bije 4S na łeb wszystkim, a cenowo z 4S można do walki wrzucić Note'a ktory lepszym ekranem i wszystkim właściwie (prócz jakości dźwięku, jakiś tradeoff być musi) eliminuje 4S w przedbiegach - ciekawi mnie jaki układ powędruje do S3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widzę że czego by się nie napisało o audio, aparacie, wykonaniu i akcesoriach, po was to i tak spływa jak po kaczce.

 

"przypomnijmy jednak iż SGSII bije 4S na łeb wszystkim"

 

Tak jak Polonez bił zachodnie auta pod każdym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smartfony tak jak drogie zegarki, biżuteria, drogie samochody, markowe ubrania są wyznacznikiem prestiżu i właściwie nie ma znaczenia, że coś innego robi to samo taniej... po prostu tak jest.

 

No to wyjaśnij mi, dlaczego pomnikowo wykonana Nokia N8 o wiele bardziej przypominająca biżuterię niż kawałek najtańszego tworzywa zwany Samsungiem Galaxy S II gości zazwyczaj w kieszeniach ludzi poważnych i statecznych, zaś Szmelcungiem szczyci się co drugi żak z dziurą na tyłku z akademika. Czyżby cena była produktem? Idąc tym tropem można przypuszczać, że Galaxy S III będzie wykonany z przetworzonych butelek po wodzie mineralnej z ceną wyższa od iPhone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Android ma jedną wadę. Wszystko ładnie i fajnie, Tylko problem polega na jednym- zbyt się rozdrobnił ten system. każdy producent coś dodaje, a nikt nie ingeruje w głowny kod- powielając dalej te same błędy i schematy. Przyszłościowy? wątpię, może go czekać taki koniec jak windows mobile. Co do reszty systemów- IOS i Windows Phone- mają jedną niezaprzeczalną zaletę- są robione pod konkretnymi wwytycznymi, przez to wszystko chodzi tak samo. reszta- to już kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No to wyjaśnij mi, dlaczego pomnikowo wykonana Nokia N8 o wiele bardziej przypominająca biżuterię niż kawałek najtańszego tworzywa zwany Samsungiem Galaxy S II gości zazwyczaj w kieszeniach ludzi poważnych i statecznych, zaś Szmelcungiem szczyci się co drugi żak z dziurą na tyłku z akademika. Czyżby cena była produktem? Idąc tym tropem można przypuszczać, że Galaxy S III będzie wykonany z przetworzonych butelek po wodzie mineralnej z ceną wyższa od iPhone.

 

Ano tak jest kolego, bo większość "biznesmanów" bierze pierwszy lepszy telefon jaki im oferują oby miał jakże znaczący napis "nokia". Typowy Żak, którego rodziców nie stać na finansowanie takich bajerów cieżko pracował na swój telefon i w tej cenie wybiera to co najlepsze i tyle w temacie, w ogóle nie wiem co za wyjazd ze studentami teraz zrobiłeś? Zazdrosny, bo sam nie byłeś?

 

Co do iP wiele się nie wypowiem, ale za taką kasę nawet na niego nie patrzę... może dlatego, że jestem studentem;) Ceny kosmiczne i oprócz nadgryzionym jabłkiem i dobrym dźwiękiem niczym się nie wyróżnia. Solidne wykonanie... to to chyba każdy telefon za 2500zł powinien mieć. Mój Wave 2 kosztował mnie 700zł i jak na tę cenę jest wykonany wzorowo i nie jest plastykowy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smartfony tak jak drogie zegarki, biżuteria, drogie samochody, markowe ubrania są wyznacznikiem prestiżu i właściwie nie ma znaczenia, że coś innego robi to samo taniej... po prostu tak jest.

 

No to wyjaśnij mi, dlaczego pomnikowo wykonana Nokia N8 o wiele bardziej przypominająca biżuterię niż kawałek najtańszego tworzywa zwany Samsungiem Galaxy S II gości zazwyczaj w kieszeniach ludzi poważnych i statecznych, zaś Szmelcungiem szczyci się co drugi żak z dziurą na tyłku z akademika. Czyżby cena była produktem? Idąc tym tropem można przypuszczać, że Galaxy S III będzie wykonany z przetworzonych butelek po wodzie mineralnej z ceną wyższa od iPhone.

 

Kolejny raz sztucznie wyciągasz przesłanki i dostosowujesz do tego wnioski, które Ci odpowiadają. Nic nie napisałem ani o tym kto ma nokie, a kto samsunga. Nokia odkąd pamiętam tworzy telefony biznesowe, a samsung jest "nowością" która przyciąga młodzież. Niby grupy są inne, jednak powody zakupu podobne (nie mówię o parametrach tylko czynnikach społecznych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dużo głupot do tego tematu się wkradło:

-ilość aplikacji na androida to 10% aplikacji na IOS...dawno sie tak nie uśmiałem. Rok temu była juz wiadomość, że w kwestii ilości aplikacji Android przegonił Iosa na ta chwile ma bodajże 30% przewagi.

-Nokia N8 mam. Nocóz faktycznie wykonana całkiem nieźle , tak na poziomie Wave ;p. Co do biżuterii to nie wiem czy ktoś lubi takza gdzie 1/3 to plastik.

Co do wykonania to kwestia raczej danego aparatu a nie producenta aha polecam obejżeć filmik: Galaxy SII vs Iphone 4s crash trest ...nieźle się uśmiałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dużo głupot do tego tematu się wkradło:

-ilość aplikacji na androida to 10% aplikacji na IOS...dawno sie tak nie uśmiałem. Rok temu była juz wiadomość, że w kwestii ilości aplikacji Android przegonił Iosa na ta chwile ma bodajże 30% przewagi.

To sobie porównaj jakie to są aplikacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na Androidzie jest szmelc specjalnego rodzaju - np. automatycznie generowane "aplikacje" do wyszukiwania obrazków w google images za pomocą określonego keyworda. I potem w Markecie pojawia się 5000 aplikacji "Best ferrari cars wallpapers", "Best porsche cars wallpapers" itd.

 

A wszystkie porządne aplikacje to porty z iOS... tyle że sportowano tylko jakieś 20%, reszta to exclusivy dla iPhone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dużo głupot do tego tematu się wkradło:

-ilość aplikacji na androida to 10% aplikacji na IOS...dawno sie tak nie uśmiałem. Rok temu była juz wiadomość, że w kwestii ilości aplikacji Android przegonił Iosa na ta chwile ma bodajże 30% przewagi.

-Nokia N8 mam. Nocóz faktycznie wykonana całkiem nieźle , tak na poziomie Wave ;p. Co do biżuterii to nie wiem czy ktoś lubi takza gdzie 1/3 to plastik.

Co do wykonania to kwestia raczej danego aparatu a nie producenta aha polecam obejżeć filmik: Galaxy SII vs Iphone 4s crash trest ...nieźle się uśmiałem

 

Papierek po Snickersie też się nie stłucze, Casio G Shock przetrzyma IWC, ale czego to dowodzi? Dokładnie niczego.

 

Smartfony tak jak drogie zegarki, biżuteria, drogie samochody, markowe ubrania są wyznacznikiem prestiżu i właściwie nie ma znaczenia, że coś innego robi to samo taniej... po prostu tak jest.

 

No to wyjaśnij mi, dlaczego pomnikowo wykonana Nokia N8 o wiele bardziej przypominająca biżuterię niż kawałek najtańszego tworzywa zwany Samsungiem Galaxy S II gości zazwyczaj w kieszeniach ludzi poważnych i statecznych, zaś Szmelcungiem szczyci się co drugi żak z dziurą na tyłku z akademika. Czyżby cena była produktem? Idąc tym tropem można przypuszczać, że Galaxy S III będzie wykonany z przetworzonych butelek po wodzie mineralnej z ceną wyższa od iPhone.

 

Kolejny raz sztucznie wyciągasz przesłanki i dostosowujesz do tego wnioski, które Ci odpowiadają. Nic nie napisałem ani o tym kto ma nokie, a kto samsunga. Nokia odkąd pamiętam tworzy telefony biznesowe, a samsung jest "nowością" która przyciąga młodzież. Niby grupy są inne, jednak powody zakupu podobne (nie mówię o parametrach tylko czynnikach społecznych).

 

Nie zrozum mnie źle, ale te obserwacje wskazują, że młodzi ludzie zwracają uwagę na rdzenie i megaherce bez względu na to, jakie to ma implikacje prakseologiczne. Jakość detali, ergonomia, autonomia energetyczna urządzenia nie mają znaczenia. Liczy się ilość. Duży ekran, dużo rdzeni, dużo punktów w benchmarkach - jest git, reszta nie na znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm czego to dowodzi:

a) ze telefon zaprojektował idiota , który nie przewidział , ze potłucze sie na kawałki gdy spadnie

B) telefon zaprojektował geniusz, który wiedział, ze po upadku klient bedzie musiał wydać w serwisie grube $ na napraweę

 

W pierwszym przypadku kupuje sie telefon zaprojektowany przez idiote w drugim no cóż ;p ..łatwo zgadnąć kto na tego idiote wychodzi.

 

Ale odchodząc od tego. Jeżeli ktoś kupuje telefon za 2,5k to chyba ma prawo oczekiwac, ze nie będzie on mniej wytrzymał od konstrukci za kilkaset i mnieł zł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozum mnie źle, ale te obserwacje wskazują, że młodzi ludzie zwracają uwagę na rdzenie i megaherce bez względu na to, jakie to ma implikacje prakseologiczne. Jakość detali, ergonomia, autonomia energetyczna urządzenia nie mają znaczenia. Liczy się ilość. Duży ekran, dużo rdzeni, dużo punktów w benchmarkach - jest git, reszta nie na znaczenia.

 

No tak ;) Ale to zjawisko nie dotyczy tylko młodzieży. Wśród biznesmenów są inne czynniki decydujące o wyborze, jednak sięganie po najwyższą półkę w tym sektorze, nie jest podyktowane oszczędnością, czy zdroworozsądkowością, a czynnikami społecznymi - "najwyższy model nokii". Swoją drogą firmy produkujące biżuterie wzięły się za robienie telefonów i są telefony po 30.000 - 50.000 - 100.000 funtów. Po co? Wyłącznie dla prestiżu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale odchodząc od tego. Jeżeli ktoś kupuje telefon za 2,5k to chyba ma prawo oczekiwac, ze nie będzie on mniej wytrzymał od konstrukci za kilkaset i mnieł zł ?

 

Producent zakłada że

a ) jak zapłacił 2,5k to będzie o niego dbał jak o własnego synka.

b ) jak mu się rozleci to kupi drugi - bo go stać.

 

:P

 

No ale masz racje to logiczne nie jest.

Swoją drogą mam I7500 z plastiku który przeżył milion upadków i po za drobnymi ubytkami kosmetycznymi nic mu nie jest i działa tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś w tym jest. Moja xperia arc s łapała rysy praktycznie dos samego patrzenia ;p. Pozostaje jeszcze HTC który robi w pełni aluminiiowe obudowy.

... które są pokryte jakimś dziwnym lakierem i po jakimś czasie telefon wygląda jakby wpadł do betoniarki ze żwirem...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności