Arthass Opublikowano 10 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2011 (edytowane) Aza ja ci na razie nie wyślę, muszę je wygrzać, to pewnie potrwa z półtora tygodnia. Na prawdę dziwna sprawa z tymi OMX980. Zaraz po wyciągnięciu z pudełka dźwięk był taki stłumiony, po za tym wydaje mi się, że grały dużo ciszej. Teraz opuściłem skalę głośności na IFP o jakieś 3-4 kreski. Na Rocoo-A na początku musiałem ustawić na 12 (to jest już na prawdę dużo, Aiwa Shellz słucham na nim na 10!), po pewnym czasie musiałem obniżyć na 8-9. @MathU Wiesz trudno mi powiedzieć czy podobnie. Kiedyś miałem inny gust, teraz zwracam uwagę na inne elementy w dźwięku. W przypadku v-jays i OMX980 trzeba też wziąć pod uwagę, że istotne różnice wynikają również z odmiennej konstrukcji. Trudno zignorować w tym momencie fakt, że jedne mają membranę 40mm, drugie 9mm. Poza tym moja sztuka dopiero się wygrzewa, a jak zdążyłem już zauważyć dźwięk zmienia się dosłownie z godziny na godzinę. Dam im jeszcze trochę czasu, bo widzę że mają spory potencjał. Myślę jednak, że mogłyby spokojnie stanąć do walki z v-jays Edytowane 10 Lutego 2011 przez Arthass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 10 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2011 Art, a wygodne są te OMX w porównaniu do konwencjonalnej budowy? No i wychodzi na to, że pchełki wiele mogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 11 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 (edytowane) Muszę powiedzieć, że wygoda jest naprawdę ok, te haczyki są z twardej, ale elastycznej gumy (przynajmniej tak to wygląda) mimo to trzymają się pewnie. Po przesiadce z Shellz i KSC75 da się odczuć wyższy komfort. Dźwięk rzeczywiście jest z wysokiej półki (oczywiście wg moich kryteriów). Nie zamieniłbym ich na żadne doki. Niedawno miałem Triple.Fi 10 i mimo, że każde pasmo z osobna było bardzo dobrze przedstawione to nie tworzyły one spójnej całości, żyły własnym życiem. Dodatkowo z powodu efektu tzw. "skompresowanej" sceny w słuchawkach zamkniętych czułem, że dźwięki tak jakby są w pewnym sensie "upchane" i tworzą swego rodzaju duszną atmosferę co w połączeniu z bardzo dobrą separacją i masą szczegółów w konsekwencji powodowało wrażenie atakowania przez dźwięki, które walczą między sobą o "dominację". W przypadku Senków scena jest swobodna (wychodzi poza głowę) dźwięk jest spójny, przedstawiony jako całość. Jeśli chodzi o stosunek cena/jakość to jak w większości przypadków cena jest zawyżona. Porównując je choćby do Aiwa Shellz lub KSC75 (które imo są warte każdej złotówki na nie wydanej) Senki powinny kosztować jakieś 200zł. Osobiście jednak jestem z nich zadowolony mimo ponad dwukrotnie wyższej ceny. Edytowane 11 Lutego 2011 przez Arthass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 13 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Siekiera ty chyba miałeś kiedyś ATH-CM700. Jak się mają do Senków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 16 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 (edytowane) Wrażenia po pewnym czasie: wysokie i średnica są tym co mnie "porywa" w tych słuchawkach - naprawdę genialne, trudno uwierzyć, że to pchełki. Natomiast ciągle mam zastrzeżenia co do basu. Słucham ich z Sony E445, więc powinno go być pod dostatkiem, a jednak jest go bardzo mało jak na mój gust. W tym aspekcie KSC75 są górą, choć z drugiej strony bas Kossów w porównaniu do Senków jest rozmyty, lekko dudniący, mało precyzyjny, wolniejszy to jednak góruje pod względem masy, impaktu, wypełnienia i ilości (poza tym jest lepiej rozciągnięty). Jeśli chodzi o ilość to nawet Yuin G1A mają go więcej, a jednocześnie nie odstają (a nawet przewyższają) od Senków pod względem technicznym jak kossy. Podstawową różnicą jaką zauważyłem przy porównaniu 980 vs KSC75 jest to że w nausznych poza reprodukcją basu, da się go w pewien sposób poczuć (jego masę, impakt), czego nie doświadczyłem (i prawdopodobnie nie doświadczę ze względów konstrukcyjnych) w pchełkach. Dźwięk w nausznych jest jakby "grubszy", wszystko jest większe, szersze. Także jeśli ktoś zapyta czy MX/OMX 980 są lepsze od v-jays (czy innych nausznych) musi wziąć pod uwagę, że pod pewnymi względami nie da się ich porównać, bo po prostu niektóre wrażenia dźwiękowe znajdziemy jedynie w nausznikach. Edytowane 16 Lutego 2011 przez Arthass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 17 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 >>Siekiera ty chyba miałeś kiedyś ATH-CM700. Jak się mają do Senków? Dawno i nieprawda I nie miały one tej klasy co Senki. Co do basu... Masz dwie pary gąbek na słuchawkach? No i Sony nie kojarzy mi się z dobrym basem, ale mogę się mylić. Senki chyba wolą ciepłe grajki bo same są tylko lekko ocieplone. Aza, pomyślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 17 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Nie chodzi mi o dobry bas, bo jakość jest wysoka, mam na myśli to, że jest go mało. A Sony to jeden z najbardziej basowych i ciepłych odtwarzaczy jakie słuchałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 17 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 (edytowane) Nie chodzi mi o dobry bas, bo jakość jest wysoka, mam na myśli to, że jest go mało. A Sony to jeden z najbardziej basowych i ciepłych odtwarzaczy jakie słuchałem No dla mnie jest go akurat, ale tak patrzę na Twoją sygnaturkę to takich naprawdę ciepłych grajków to Ty nie miałeś Co prawda niektórych z nich nie miałem, ale miałem naprawdę ciepłe grajki. Edytowane 17 Lutego 2011 przez Siekiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Jakieś nowe wieści z krainy high-endowych pchełek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Muszę cofnąć to co napisałem o basie. Wszystko przez niewłaściwe ułożenie w małżowinie, to ma ogromny wpływ na dźwięk. Skutkiem złego ułożenia jest odchudzony dźwięk, bas sprawia wrażenie wydmuszki bez masy i wypełnienia. Największa zmiana zachodzi w dolnym paśmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wkamil Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Zgadza, sie, szkoda, ze dosc ciezko zmusic je zeby w takim optymalnym polozeniu chcialy trwac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Zgadza, sie, szkoda, ze dosc ciezko zmusic je zeby w takim optymalnym polozeniu chcialy trwac Haczyki nawet pomagają utrzymać stabilne położenie, ale nie można tego porównać do doków z dobrze dopasowanymi gumkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Zamówiłem owe audiofilskie słuchawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrSheep Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Zamówiłem owe audiofilskie słuchawki Będziesz je podłączał do J3, który ma roll-off na basie ? Dobra to był żart, czekam na kolejną opinię na temat Senków. Słuchał ktoś niższego modelu (MX880)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 9 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Zamówiłem owe audiofilskie słuchawki Dużo nas, dużo nas... Nie rozumiem tego, takie drogie, a tyle osób je ma :F Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Ciekawe porównanie: http://www.head-fi.org/forum/thread/529423/my-personal-comparisons-of-iems-and-earbuds Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Mam i się bawię, na razie bez cudów. Strasznie grube i trudno ułożyć je w uszach. Scena i bas - V-Jays wyraźnie lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 12 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Mam i się bawię, na razie bez cudów. Strasznie grube i trudno ułożyć je w uszach. Scena i bas - V-Jays wyraźnie lepsze. Wygrzej je, zanim zaczniesz pisać. Dwa - trzy dni to ciut za mało, by pokazały pazur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boryc Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 ten komfort i dopasowanie to chyba znaki rozpoznawcze wszystkich pchełek Sennheisera, niedawno miałem MX500 zakupione jako słuchawki "do spania" i musiałem z nich zrezygnować, bo spać się w nich nie dało, a i przy normalnym użytkowaniu wypadały z uszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Mam i się bawię, na razie bez cudów. Strasznie grube i trudno ułożyć je w uszach. Scena i bas - V-Jays wyraźnie lepsze. Wygrzej je, zanim zaczniesz pisać. Dwa - trzy dni to ciut za mało, by pokazały pazur. Grały w kółko przez 12h Prodigy, więc powinny być już wygrzane. Ogólnie to nie są złe, są dobre, ale spodziewałem się nie wiadomo jakich cudów (na head-fi określano je nawet jako lepsze od IE8). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 13 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 Mam i się bawię, na razie bez cudów. Strasznie grube i trudno ułożyć je w uszach. Scena i bas - V-Jays wyraźnie lepsze. Wygrzej je, zanim zaczniesz pisać. Dwa - trzy dni to ciut za mało, by pokazały pazur. Grały w kółko przez 12h Prodigy, więc powinny być już wygrzane. Ogólnie to nie są złe, są dobre, ale spodziewałem się nie wiadomo jakich cudów (na head-fi określano je nawet jako lepsze od IE8). No to piszę CI, że 2, 3 dni to za mało, a Ty wyskakujesz z 12h? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 14 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 (edytowane) Bardzo fajnie grają, nauczyłem się je poprawnie wkładać, w bezpośrednim starciu V-Jays są wyraźnie lepsze (scena, bas, pogłosy), ale V-Jays na ulicy to kiepski pomysł, a MX980 pomogły mi dzisiaj przeżyć godzinne stanie na poczcie. Kurde, lewe ucho mam jakieś niekształtne i po dłuższym słuchaniu boli mnie małżowina. Edytowane 14 Marca 2011 przez MathU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 14 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Na początku też miałem mieszane uczucia co do dźwięku. Z jednej strony średnica i wysokie były bardzo w porządku, szczegółowe, z niezłą separacją, ale bas był po prostu biedny w porównaniu do KSC75, na pewno nie były warte swojej ceny. Po pewnym czasie zmieniłem odrobinę ich ułożenie, przesunąłem "głośniczki" bardziej do przodu i to był strzał w dziesiątkę. Największą różnicę odczuwa się na basie, staje się głęboki, nabiera impaktu i masy. W sumie dużo zależy od kształtu małżowiny, niektórzy mają tak "wyprofilowaną", że nie muszą się zbytnio trudzić z odpowiednim ustawieniem, inni mają z tym sporo "zabawy" np. ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 14 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 (edytowane) No właśnie ja mam coś nie tak z lewym uchem, albo słyszę trochę ciszej, albo po pewnym czasie zaczyna mnie boleć małżowina. Na otwartych nie mam takiego efektu. Może z czasem mi się wyprofiluje. A jak na razie, słuchawki oceniam bardzo pozytywnie. Tyle że cena jest trochę przesadzona, no ale one po prostu nie mają konkurencji - ultra portable nie są żadną konkurencją. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zmieściłem player + słuchawki w kieszeni koszuli, to jest to. One mają styl budowania sceny podobny trochę do HD650, czyli taki łuk przed twarzą (nie znaczy to oczywiście, żeby MX grały tak dobrze jak 650, co to, to nie ) To co bym zmienił, to ich grubość, sprawiają wręcz wrażenie kulek. Edytowane 14 Marca 2011 przez MathU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiekkb Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 A jak byście je porównali do Phonaków, gdyż szukam czegoś zamiast nich do iPhona. Owszem uwielbiam phonaki za ich wygodę, scenę oraz prawie że dźwięk, owszem pasuje mi bardzo ten dźwięk, ale do nu-rocka, electro, wogóle cięższej muzyki to wiadomo, nie nadają się że względu tego że nie mają wypełnienia na basie. Czyli ogólnie szukam czegoś co brzmi tak samo jak phonaki, ale do tego lepsze wypełnienie na basie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.