Skocz do zawartości

Sennheiser MX980


Siekiera

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli V-Jays są na poziomie PX100-II, a tak je pamiętam to MX980 są znacznie lepsze imo, ale pewnie znajdą się obrońcy Vłek :D

V-Jays nie są na poziomie PX100-II.

 

Jaką scenę mają MX? Piszesz że małą i z kiepską separacją, a ja znowu czytałem, że MX mają bardzo dobrą scenę... W V-Jays właśnie scena jest szeroka, ale bardzo płaska i mało detaliczna, jakby namalowana plamami.

 

Napotkałem takie coś:

 

http://www.final-aud...ries-earphones/

 

Wg opinii na head-fi gigantyczna scena i super brzmienie, słuchawki kosztują w Japonii 40 USD, niestety z ebaya z shippingiem wyjdzie koło 100 USD jeśli w ogóle uda się je zamówić :) Może ktoś się do nich wybiera i mógłby przywieźć 10 par? :)

 

Nie czytasz dokładnie, to raz, a dwa, że miałem jednocześnie i Vki i PX100-II i opinii nie wziąłem znikąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytasz dokładnie, to raz, a dwa, że miałem jednocześnie i Vki i PX100-II i opinii nie wziąłem znikąd.

A ja mam jednocześnie PX100-I i V-Jays i wiem jaka jest między nimi różnica. PX100-II raczej nie mają sporo lepszej opinii.

 

To jak jest z tą sceną?

 

i nie mx nie są lepsze od v-jays- chociażby sama budowa na to wpływa

Po tym co czytam na head-fi nie byłbym tego taki pewny :rolleyes: Ludzie porównują je pod względem detali do Shure 840.

 

Jeżeli one grają co najmniej (nie muszą lepiej) tak jak V-Jays, to chyba zrobię taką wymianę, bo V-Jays są dość kłopotliwe w przenoszeniu.

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no fajne pchły, naprawdę świetne. Jednak nie pobiły pewnych aspektów v-jays np. scenę czy samą fakturę, jakość basu i niskiego samego basu. Jednak gdybym chciał je mieć to chętnie- ale cena od razu nas ustawia na ziemie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aza dziadu, nie wprowadzaj ludzi w błąd, już Ci mówiłem, słuchałeś na E2 na EQ jakimś włączonym więc tak naprawdę ich nie słuchałeś.

 

Dla mnie V-Jays pozostaną kaszaną gorszą od PX100-II. Dźwięk to nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siekier- a ile razy mam Ci mówić że znam eq w Cowonie co robią?:) więc znam.

 

Zresztą sam powiedziałeś i przyznałeś się że masz spaczony gust basowy ;p Więc nic dziwnego że tak a nie inaczej sądzisz o v-jays :)

Edytowane przez Azahiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie bolą mnie w nich dwie rzeczy:

 

- mała precyzja sceny, która jest szeroka, ale malowana plamami dźwięku

- kiepski transport, bo nie można ich złożyć na płasko

 

No i jeszcze przydałby się lepszy bas, ale tego z Sennek nie wycisnę.

 

Na head-fi same entuzjastyczne recenzje MX, ale tam znowu mało kto słyszał o V-Jays...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszam- sama budowa ma duży wpływ- sam rozmiar przetworników też. I głównie Ci się v-jays nie podobały w aspekcie basu (pamiętam te kłótnie). i napisałem- że świetne pchełki= ale to samo co Ty napisze- nie tylko dźwięk się liczy. A wybacz z pchełek to tylko w całkowitej ciszy potrafię rozkoszować się z ich wszystkich zalet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio dochodzę do wniosku, że absolutne tłumienie wpływa negatywnie na realizm dźwięku :blink:

 

Słuchając na zamkniętych czuję się dziwnie, jakby mi ktoś wyświetlał film w ciemnym kinie... A na otwartych mimo żadnej izolacji muzyka wtapia się w to całe otoczenie dźwiękowe, te drobne dźwięki i szelesty, i brzmi jakoś tak rzeczywiściej, jakby faktycznie ktoś przede mną stał i grał. I nie chodzi tu w ogóle o scenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio dochodzę do wniosku, że absolutne tłumienie wpływa negatywnie na realizm dźwięku :blink:

 

Słuchając na zamkniętych czuję się dziwnie, jakby mi ktoś wyświetlał film w ciemnym kinie... A na otwartych mimo żadnej izolacji muzyka wtapia się w to całe otoczenie dźwiękowe, te drobne dźwięki i szelesty, i brzmi jakoś tak rzeczywiściej, jakby faktycznie ktoś przede mną stał i grał. I nie chodzi tu w ogóle o scenę.

 

 

Dziwne... tzn. mam rozumieć, że w nocy, kiedy jest cisza... to zakładasz otwarte słuchawki... i co? Włączasz wieżę i puszczasz przez głośniki audycje radiową, żeby było realniej?

Edytowane przez ichris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, w nocy to ekstremalna sytuacja.

 

Powiedzmy że siedzę w pracy i słucham muzyki, jest cisza, ale wiadomo że zawsze ktoś się porusza, ja się poruszam, materiał szeleści, coś tam słychać za oknem. Jeżeli nałożę zamknięte, to to wszystko znika, jest tylko muzyka, ale przecież widzę że nie siedzę na koncercie, tylko w biurze, nie słyszę swoich palców na klawiaturze, nie słyszę jak szeleści ubranie, jakby dwa światy. Przy otwartych muzyka nakłada się na te wszystkie dźwięki i wtedy rzeczywiście słyszę jak ktoś gra tu w tym konkretnym pokoju, jedynie go nie widzę.

 

Oczywiście w pociągu czy innym hałaśliwym miejscu nie ma to zastosowania i tam rządzą zamknięte.

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności