Skocz do zawartości

AKG K701


Masziah

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zmienia to tez faktu, ze jest na rynku kilka gotowych wzmakow ktore maja dostatecznie duzo mocy by wydobyc bas z K701 i wcale nie sa drogie a kosztuja ulamek ceny legendarnego Lebena CS300.

 

Jakieś przykłady takich wzmaków?

 

Perreaux Silhouette SXH1. 2.2W dla 32Ohm. Lake People G100 - 1.8W dla 40 Ohm. ZDT - 3W dla 32Ohm. Sa tez inne przyklady ale nie pamietam tak wprost z glowy.

 

Pierwszy byl jakis czas na allegro za ~1.2K PLN, drugi kosztuje 1.5K a trzeci jest juz drogi. Sa tez inne w cenie w okolicy 1szego i 2giego a w PL za 2K z hakiem mozna sobie zamowic taki wzmak powiedzmy ktore bedzie dawal te 3W dla K701 i to jest najlepsza dostepna opcja obecnie w kraju.

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Perreaux Silhouette SXH1. 2.2W dla 32Ohm. Lake People G100 - 1.8W dla 40 Ohm. ZDT - 3W dla 32Ohm. Sa tez inne przyklady ale nie pamietam tak wprost z glowy.

A może Schiit Lyr

"Maximum Output: 40V P-P into 32 ohms (6 watts RMS)"

http://schiit.com/products/lyr/

 

Fallow, a co wg Ciebie wystarczy, aby K701 zagrały tak jak chciał producent? Te nominalne 200mW czy może mniej/więcej.

Tak sobie myślę, że mi ich brakuje, a w obecnej chwili mam tylko Xonara ST.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce, żeby grały basowo bo wiem, że nie zagrają.Mam to już za sobą ;) One mają taki charakter i już, więc albo się je kocha, albo nienawidzi.

Zastanawiam się po prostu ile im trzeba aby dynamika była na odpowiednim poziomie, bo trochę mocy na pewno potrzebują.

Roland, Fallow, do czego je podpinacie? Bo jeżeli Xonar ST to zamało to mogę zawsze wymienić to na jakiś DAC/AMP z bardziej wydajnym prądowo wzmakiem. Nie jakiegoś potwora, ale żeby styknęło. Bo do D2000 ST wg mnie wystarcza.

Edytowane przez aml
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze mozna pokrecic suwaczkami ale tutaj zwiekszami lub zmniejszamy tylko glonosc na danej czestotliwosci. Mysle, ze nie o to chodzi posiadaczom AKG K701/K702/Q701. Osobiscie nie mam zadnych obiekcji przed stosowaniem dobrego equalizera via VST. Nawet wiecej - zupelnie nie rozumiem audiofilskich rozterek by uzyc po prostu 1001 efektu VST nad tymi, ktore i tak juz realizator zaaplikowal w studio na ProToolsie, aby po prostu sluchalo sie tak jak indywidualnie sie lubi.

 

 

Pomijajac extremalne wynalazki takie jak wzmaki DIY dajace im faktycznie power - co do Lyr'a faktycznie zapowiada sie swietnie ale ciekawe jak gra. Asgard zbiera raczej opinie jasnego i przejzystego, lekko ostrego co do K701 nie za bardzo moim zdaniem pasuje. Najrozsadniejszy wzmacniacz do nich jaki udalo mi sie namierzyc to Lehman Black Cube Linear lub dobrze zrobiony klon. Mam tutaj na mysli, zrobiony nie na chinskich czesciach z fabryki pralek za rogiem, tylko na sensownych i najlepiej parowanych albo po prostu kopia 1:1 oryginalu badz sam oryginal.

 

Ten wzmacniacz dobrze zrobiony jest bardzo neutralny i bardzo dobrze wysterowuje K701 nic nie wyostrzajac i dobrze prowadzac bas. Wzmacniacz w Xonarze Essence - TPA6120 kompletnie nie pasuje do K701 - odchudza, wysusza Jest natomiast dobrym kompanem do HD650, HD600 czy DT880.

 

Xonar Essence po odpowiednim dobrania op-ampow do konwersji I/V oraz filtra moze byc dla nich wiecej niz dobrym zrodlem.

 

K701 nigdy nie stana sie czyms czym po prostu nie sa. Do drum'n'bassu, jungle czy IDMu lub dubstepu uzywam innych sluchawek zamknietych. K701 na pewno nie beda masowac mozgu basem. Maja inne zalety.

 

@aml jak interesuje Cie detale, wpadnij na irca: #audiohead na quakenec'ie lub PM ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze mozna pokrecic suwaczkami ale tutaj zwiekszami lub zmniejszamy tylko glonosc na danej czestotliwosci. Mysle, ze nie o to chodzi posiadaczom AKG K701/K702/Q701. Osobiscie nie mam zadnych obiekcji przed stosowaniem dobrego equalizera via VST. Nawet wiecej - zupelnie nie rozumiem audiofilskich rozterek by uzyc po prostu 1001 efektu VST nad tymi, ktore i tak juz realizator zaaplikowal w studio na ProToolsie, aby po prostu sluchalo sie tak jak indywidualnie sie lubi.

To jest bardzo, bardzo proste. Wyobraź sobie, że w zasięgu finansowym masz do wyboru 10 highendowych słuchawek i 10 wzmacniaczy. Bardzo prosto zredukujesz zbiór sensownych kombinacji do 10 i wybierzesz najbardziej pasujący zestaw.

 

A teraz wyobraź sobie, że w każdym zestawie dochodzi jeszcze 10 suwaczków, które możesz ustawić tak, albo tak, albo tak, albo jeszcze inaczej. I nigdy nie wiesz, czy to jest już to, czy za tydzień nie uznasz, że jednak ustawiłeś źle. Podjęcie decyzji jest niemożliwe. Dlatego dla świętego spokoju i zdrowia psychicznego, lepiej całkowicie odrzucić EQ. A przynajmniej tak sądzi większość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mathu, tyle że ludziom robi się wode z mózgu. Znaczy sami robią sobie na własne życzenie bo bardziej opierają się na czyjejś opinii zamiast sami posłuchać i na podstawie odpowiednich odsłuchów wyciągnąć wnioski czego się oczekuje.

Niejednokrotnie brzmienie na jakims wzmacniaczu moze sie nie podobac mimo ze ktos twierdzi ze wyciaga on maks ze sluchawek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najrozsadniejszy wzmacniacz do nich jaki udalo mi sie namierzyc to Lehman Black Cube Linear lub dobrze zrobiony klon.

Można lepiej za pół ceny BCL, ale nie będę rozwijał tego tematu, bo niektórzy są przewrażliwieni na tym punkcie.

Mam tutaj na mysli, zrobiony nie na chinskich czesciach z fabryki pralek za rogiem, tylko na sensownych i najlepiej parowanych albo po prostu kopia 1:1 oryginalu badz sam oryginal.

W Lovely Cube są tej samej klasy (potencjometr) lub lepsze (niektóre kondensatory) części niż w oryginale. Poza tym nawet Langshi po przeróbkach jest lepszy od oryginału - właściciel Chińczyka porównywał i tak pisał na Audiohobby. Oczywiście można sobie zapodać same wypasione części także w Langshi, ale finansowo wyjdzie, że trzeba było kupić Lovely Cube, który ma obudowę znacznie lepszą.

Kopiować 1:1 Lehmanna nie ma sensu, bo składając takie coś od zera można przy okazji wyeliminować pewne przeszkody na ścieżce sygnału i poprawić stabilność punktów pracy tranzystorów wyjściowych.

Z urządzeń, które fabrycznie są już wyposażone w same dobre części to bym wymienił Bursona HA-160, ale nie wiem jak współpracuje z K701. Lehmann im daje po 1W na kanał, jeśli w obliczeniach się uwzględni maksymalną amplitudę dostępną z op-ampa i rezystory w ścieżce prądowej tranzystorów wyjściowych. Ja mogę potwierdzić, że wzmacniacz z około 1W na wyjściu dobrze robi K701 lub Q702, bo dokładnie z tym modelem słuchałem. Nawet basik ładnie pracował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza o charakterystykę, jestem ciekawy jak Fiio E7 + E9 napędzi te AKG. Jest ktoś w Warszawie z tymi słuchawkami? :)

Edytowane przez D@rkSid3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mathu, tyle że ludziom robi się wode z mózgu. Znaczy sami robią sobie na własne życzenie bo bardziej opierają się na czyjejś opinii zamiast sami posłuchać i na podstawie odpowiednich odsłuchów wyciągnąć wnioski czego się oczekuje.

Niejednokrotnie brzmienie na jakims wzmacniaczu moze sie nie podobac mimo ze ktos twierdzi ze wyciaga on maks ze sluchawek

Zgadzam sie w 100% :)

 

Można lepiej za pół ceny BCL, ale nie będę rozwijał tego tematu, bo niektórzy są przewrażliwieni na tym punkcie.

 

Mnie nie przeszkadza rozwijanie zadnego tematu jezeli tylko post jest merytoryczny a nie jest cennikiem swoich produktow w roznych wersjach a konstruktor chyba nawet nie sluchal zrodla i sluchawek autora ;)

(...)

 

Mialem u siebie Langshi, M-Stage, Lovely Cube, Oryginal BCL oraz poslkiego od poczatku do konca klona. Wszystkie te wzmaki graja w zasadzie na ta sama modle ale sa wyczuwalne roznice. Szczegolnie w kwesti precyzji i kreowania sceny jak dla mnie. Langshi nadaje sie jedynie do sensownego upgrade'u. Matrix jest bardzo niezly ale ciut brakuje mu IMHO do Lovely Cube. Zabijcie mnie ale najbardziej podobal mi sie oryginal i oczwiscie na standardowym OPA2134. Dla mnie to bylo najrozsadniejsze wywazenie. Zdecydowalem sie jednak finalnie na klona na solidnych dobrych czesciach i np. z niektorymi z Twoich wskazowek upgrejdow jak petla NFB gdyz subiektywnie gralo to dla mnie najciekawiej.

 

Faktycznie bas w K701 pracuje bardzo ladnie i nawet niski dobrze sie rusza, ale oczywiscie dolem grajacych sluchawek z nich na pewno nie zrobi :)

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nich słuchałem tylko M-Stage. Faktycznie ogólna aparycja jest zbliżona, ba powiedziałbym że dobrze podkreślasz sformułowanie "wyczuwalne różnice" bo osoba niezwiązana aż taką fascynacją jak my słuchawkami i dźwiękiem stwierdzi ze dla niej to i tak wszystko jedno czy Lovely Cube czy M-Stage a tak naprawde pokaze ten najładniejszy z wyglądu. Nawet z tym wyważeniem się z Tobą zgodzę ponieważ w zależności od rodzaju Equalizera, np. tak jak ty wspominasz Vintage etc. który nie ingeruje zanaddto w sztuczność przy rozsądnym użytku, przelutowywanie Tranzystorów dla wielu osobników można przyrównać z wirtualnym kręceniem gałki z czego to kręcenie będzie dla nich lepsze bo nie muszą zanaddto technicznie zagłębiać się gdy zamarzy im się wrócić do standardowego ustawienia.

 

Co do samych k701 one po prostu muszą takie być, są to słuchawki dla ułożonych słuchaczy, którzy odbywają maratony po tajnikach muzyki i chcą jak najbardziej zrównoważonego brzmienia dodając do tego niesamowitą wygodę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fallow, ja to globalne NFB rzuciłem jako sposób na rozwiązanie jakiegoś tam problemu, bodajże offsetu, który np. w Langshi sobie potrafił popłynąć pod 40mV. Po jego zapięciu K701 dostaną oczywiście ciutkę lepszego drive'u na basie, ale przestrzeń może stracić. Z drugiej strony ich lekko pluszowe granie może być odporne na drobne przerysowania od globalnego NFB. Dla siebie zostawiłbym bufor tranzystorowy poza pętlą.

 

@MathU, płytka + części za 100$ to dobry interes pod warunkiem, że kupisz obudowę i resztę części w cenie poniżej 200$, a ponadto zmieścisz w tej kwocie montaż. Wiadomo, że własnoręczny kosztuje tylko czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale M-Stage kosztuje 300.

 

I gra gorzej od Lovely Cube - miałem obydwa u siebie i porównywałem na różnych słuchawkach o różnej impedancji... Lovely Cube wyraźnie lepiej radził sobie z 600ohm czego nie mogę powiedzieć o M-Stage któremu wyraźnie brakowało pary i grał bardziej płasko. (w obu testowałem różne op'ampy)

 

Ja za gotowe złożone urządzenie z trafem i w ładnej metalowej obudowie z panelem przednim z alu dałem z wysyłką do Polski $216. Cła nie było bo producent wysłał jako "gift" i napisał na paczce wartość 10$ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majkel, rozumujesz dokładnie jak ja, że NFB na K701 może niewiele popsuć, bo są pluszowe. Natomiast z tego, co mi mówiono, to po wygrzaniu K701 już takiej pluszowości nie mają i są ostre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Właśnie wygrzewam Q701. Boże, jakie one śliczne są. :rolleyes:

 

Nie wiem kto narzeka na brak basu w K701/Q701, po wyjeciu prosto z pudełka na Fiio E9+E7 nie mają go za dużo. Ale na pewno nie jest w zaniku. Słucham Rammstein - Sonne (koncertówka) i jest w sam raz. Elektronika też mnie nie boli. Balans tonalny bardzo podobny do tego z SM PL10. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności