majkel Opublikowano 12 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Mam tylko doświadczenie z porówaniem skutecznosci AKG 501 (120 ohm ) i HD 580/600 . Rzeczywiście -Sennhesiery wymagają znacznie mniejszej mocy , a AKG bardzo trudno napędzić . Jednak Twój Moonlight ( w pierwotnej postaci ) nawet ładnie je pociągnął Muszę powiedzieć , że mocno się tym zadziwiłem , bo na Holdegronie czy nawet Millett Hybrid Forzy były z tym kłopoty . Najnowszy Moonlight ciągnie na pewno lepiej, bo ma możliwość wyłączenia "hamulca ręcznego", który służy do podbijania basu w HD 595. @ogórkowi to niepotrzebne, ale posiadaczowi AKG K701 ta opcja się przyda, zresztą wpadłem na to całkiem niedawno. Od razu uspokajam, że brzmieniowo to jest cały czas v.2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 12 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 tum sie troche zdziwil....wzmak stacjonarny potrafi wysterowac rownie dobrze - jak nie lepiej - wiekszosc sluchawek - z racji mocy....cos Waćpan bajki opowiadasz smile.gifno i co ze moc? wiesz co siedzi w wiekszosci wzmacniaczy stacnonarnych? marny procent wzmacniaczy/cd playerow wyjscie sluchawkowe ma co najmniej przyzwoite... reszta to kicha na calego - robia byle bylo. dlatego tez np hi-endowe wzmacniacze kolumnowe w ogole nie maja wyjscia sluchawkowego. chocby fakt, ze wzmacniacz sluchawkowy dostosowuje sie do sluchawek - impedancja. taka 'dziurka' jest wiec mozliwie najbardziej uniwersalna, a wiadomo ze jak cos jest do wszystkiego... Zacząłem więc drążyć tematykę skuteczności słuchawek AKG - różnych modeli, i zauważyłem, że firma AKG stosuje dość brzydki trick marketingowy jeśli chodzi o SPL. Zamiast podawać go w db/mW jak cała konkurencja, oni prawie zawsze podają w dB/V.to zaden brzydki trick. jakbysmy porownywali glosnosc sluchawek o roznej impedancji to przy dB/mW moglibysmy poglupiec. Przy dB/V mamy jasno przedstawione. Niestety pomiar sluchawek nie jest taki prosty jak zestawow glosnikowych, gdzie sie mierzy z metra dla wata lub 2,83V. decybele sluchawek latwo mozna oszukac - jedna firma pomierzy przykladajac mikrofon bezposrednio do membrany, druga wykona pomiary jak na headphone.com (imitacja glowy czlowieka). z tego tez powodu najlepiej porownywac glosnosc sluchawek przez dane pomierzone przez kogos w takich samych warunkach. co do k701 p to jest to hi-end, a nie zadne sluchawki do ipoda. nie wiem komu cos takiego przyszlo w ogole do glowy... co do sensownosci kupowania wzmaka sluchawkowego to zasadnosc stosowania takowych oddaje wam. podchodze do tego jednak tak: wzmak klasowo odpowiadajacy sluchawkom. co mi po dajmy na to k701 p, skoro bede sluchal ich z jakiejs marnej dziurki czy nie daj boze ipoda ? to juz wole kupic cos o polowe tanszego i do tego wzmacniacz kosztujacy tyle co sluchawki. pamietajmy ze sprzet gra tak jak jego najslabsze ogniwo. nie robiac offtopa: zauwazylem, ze moje sluchawki do muvo tez mialy lewa sluchawke cichsza od prawej. pamietam, ze jak kupilem mx550, ktore graly rowno to nie potrafilem sie jakos przestawic, a kolumny w pokoju mimo symetrycznego ustawienia graly (dla mnie) nierowno - jedna ciszej, druga glosniej. podziele sie tez spostrzezeniami dotyczacymi niszczenia sie sluchu - najwiekszy ubytek mialem po mxach - czyli generalnie pchelkach. nie sluchalem na full - max do polowy skali na mx500. ubytek polegal na tym, ze nie potrafilem zrozumiec jak ktos do mnie szeptem mowil (wiadomo na lekcjach raczej nie mowi sie glosno do sasiada). po odstawieniu na jakis czas sluchawek sluch powrocil do normalnosci. teraz uzywam pxow. niby tez otwarte, zdarza mi sie ich czasem sluchac prawie na fulla, ale ubytku takiego jak po mxach nie ma (niestety one po cichu nie "graja"...). dobrze bylo z k26p - one z kolei glosno za ladnie nie graja, a na ciche sluchanie sie nadaja - wystarczylo 6/25 i nawet na ruchliwej ulicy byl lajt. co wiecej jak teraz wkladam do uszu mxy to przy 9/25 juz mnie uszy bola. w domu naturalnie nie uzywam sluchawek, ale nierzadko glosniej slucham na kolumnach - po prostu krzywa sluchu jest zalezna od ilosci dB. po to wlasnie sa loudnessy we wzmacniaczach niskiej/sredniej klasy - taka kompensacja, zeby mozna bylo cicho sluchac. wzmacniacze wyzszej klasy zakladaja tez odpowiednei warunki - czyli rowniez odpowiednia glosnosc - polecam lekture i przede wszystkim obejrzec to - jak widac ucho przy malej glosnosci nie przekazuje nam skrajow pasma - szczegolnie basu, stad potrzeba na decybele. oczywiscie w nocy (jak np teraz) trzeba sie ograniczyc z glosnoscia do minimum - niestety mama w pokoju obok spi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 to zaden brzydki trick. jakbysmy porownywali glosnosc sluchawek o roznej impedancji to przy dB/mW moglibysmy poglupiec. Przy dB/V mamy jasno przedstawione. Jak jasno ? To co teraz napisałes to jakieś androny - przy pomiarze SPL mierzonym w stosunku do napięcia impedencja słuchawek nie ma znaczenia ? To to bierzemy ołówek , kajecik i liczymy AKG 701 ma o oficjalny SPL = 105 dB/1V . Przy impedencji 62 ohm ich skuteczność mierzona w dB/mW będzie więce wynosiła ( w zaokrągleniu ) > 93 db/mW Zgadza się ? Ale gdyby AKG 701 miały impedencję nie 62 ohm tylko 120 ohm taką samą jak poprzednie słuchawki tej firmy to SPL nie wynosiłby 105 tylko 102 db/1V Gdyby miały impedencję 300 ohm jak Sennhesiesry HD 580 , 600 lub HD 650 SPL mierzony w stosunku do napięcia " spadłby" nam do 98 dB/V. SPL/ skuteczność słuchawek - jest zawsze wynikiem logarytmu stosunku pewnych wielkości które muszą być zdefiniowane. Kiedy zmienia się definicja i odniesienie , zmieniają się też wartości Tu nic nie jest jasne i oczywiste same w sobie . Zwłaszcza że nawet Sennhesier nie zawsze podaje SPL liczony do dB/1V , bo w sieci można znalezć informację że SPL Twoich MX-400 to na przykład oficjalnie 119 dB ( uwaga 0,5 V RMS , 1kHz) I moższesz się teraz pozastanawiać ( i poprzeliczać ) czy Creative MuVo jest w stanie wygenerować w ogóle takie napięcie na wyjściu . k701 p to jest to hi-end, a nie zadne sluchawki do ipoda. nie wiem komu cos takiego przyszlo w ogole do glowy... Jeżeli już przytaczasz cudzą opinię to bardzo proszę przytaczaj wiernie , to co zostało przez kogoś napisane , a nie to co wygodnie jest Ci wyczytać między wierszami i zinterpretować po swojemu . Nikt tu nie wysnywał tezy że to są słuchawki dedykowane specjalnie do iPodów , a tym bardziej słuchawki przenośne . Twierdziłem jedynie że są to słuchawki allround w zamierzeniu producenta mający współpracować z każdym zródłem > nie tylko wzmacniaczami słuchawkowymio czy nawet sprzętem HI-Fi , ale także kinem domowym , komputerem . i nawet (a fu ! ) odtwarzaczem przenośnym . Nie róbmy z tego słuchawek audiofilskich , bo to ani nie elektrostatyczne Stax z dedykownym do nich specjalnym wzmacniaczem , ani AKG1000 , tylko normalny model z wysokiej -średniej półki który celowo został zaadresowany do jak największej grupy userów , korzytających z bardzo różnorodnych jakosciowo zródeł Obniżona do 62 ohm niska impedencja AKG 701 dowodzi , że AKG poszła na kompromis w -uzyje teraz brzydkiego słowa - "pozycjonowaniu " tego modelu .Bo jest to oczywisty ukłon w stosunku do ludzi którzy używają takich słuchawek nie tylko z high-endowymi wzmacniaczami , ale w ogóle bez jakichkolwiek wzmacniaczy > ze słabymi zródłami jak dziurka kina domowego , komputera czy nawet playera przenosnego z przenośnym wzmacniaczem słuchawkowym . Można sprawdzić że największym katalogu akcesoriów do iPoda > "iPod Book" przygotowywanego przez iLounge były reklamy AKG 701 i test porównawczy tych słuchawek w towarzystwie Shure E500 i UE 10Pro Krasnoludki zamieszczenia tego tekstu nie zasponsorowały , zrobił to sam producent słuchawek no i co ze moc? wiesz co siedzi w wiekszosci wzmacniaczy stacnonarnych? marny procent wzmacniaczy/cd playerow wyjscie sluchawkowe ma co najmniej przyzwoite... reszta to kicha na calego - robia byle bylo. dlatego tez np hi-endowe wzmacniacze kolumnowe w ogole nie maja wyjscia sluchawkowego. chocby fakt, ze wzmacniacz sluchawkowy dostosowuje sie do sluchawek - impedancja. taka 'dziurka' jest wiec mozliwie najbardziej uniwersalna, a wiadomo ze jak cos jest do wszystkiego... to juz wole kupic cos o polowe tańszego i do tego wzmacniacz kosztujacy tyle co sluchawki. pamietajmy ze sprzet gra tak jak jego najslabsze ogniwo. Celeb - zamiast rzucać ogólnikami i komunałami że sprzęt gra jak jego najsłabsze ogniwo ( bardzo często najsłabszym ogniwem są same uszy słuchającego -ale o to mniejsza ) , to może podaj jakieś konkrety . Jakich wzmaciaczy słuchawkowych słuchałeś , na jakich słuchawkach , które byś rekomendował , a jakich w zadnym wypadku nie polecasz. Znasz jakiś wzmacniacz słuchawkowy na polskim do 1.5k dostosowany do konkretnej impedencji ? Bo nie wiem czy wiesz ale prawie wszystkie tanie słuchawkowe wzmacniacze tranzystorowe i hybrydowe też mają uniwersalną charakterystykę wyjścia . A jakość uzytych op-amów czy kondesatorów często wcale znacząco nie odbiega od tego co moższesz spotkać przy dziurkach stacjonarnych klocków . Naprawde nie ma żadnej żadnej żelaznej zasady- bardzo róznie z tym bywa . Pisałem to już dwa razy , ale muszę powtórzyć po raz trzeci >w Stanach za wzmacniacze budzetowe uważa się te , które kosztują nie tylko do 500 $ ale nawet 1000 $ (a tak w ogóle -to nawet w komisie Head-fi trudno jest kupic jakiś wzmacniacz słuchawkowy poniżej 200 $ ) . Takie ampy budzetowe ( jak w skazuje sama nazwa) na pewno nie spełnią kryteriów hi-endowego produktu , choć ich cena w porónaniu do stockowych cen HD-580 czy AKG 501 które można było nabyć ostatnio w USA za 120 -130 $ to i tak Himalaje Wzmacniacze słuchawkowe za 2000 $ lub 4000$ pracujące w klasie A , często z własnym DAC-iem to oczywiście zupełnie inna bajka i ma się jak wzmacniacz Krella do mini-wieży Pianocrafta k701 p to jest to hi-end..to juz wole kupic cos o polowe tanszego i do tego wzmacniacz kosztujacy tyle co sluchawki. pamietajmy ze sprzet gra tak jak jego najslabsze ogniwo. Tylko o półowę . A ja już myslałem że skoro takie AKG 701 to jest hi-end którymu przystoi tylko najlepsze zródło ( czyli oprócz wzmacniacza słuchawkowego , pewnie jakiś CD-ek Accuphase za 25 - 30 tys złotych i interkonety za minimum 2 k - cały czas pamietamy " że sprzęt gra tak , jak jego najsłabsze ogniwo " ) do naszych budzetowych klocków wystarczą w całej zupełności AKG 66 lub Sennheisery HD 201 . A w przypadku portable playerów - trzeba być konsekwentnym - to nawet 15mm "firmowe "pchełki są już chyba za dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 to zaden brzydki trick. jakbysmy porownywali glosnosc sluchawek o roznej impedancji to przy dB/mW moglibysmy poglupiec. Przy dB/V mamy jasno przedstawione. Jak jasno ? To co teraz napisałes to jakieś androny - przy pomiarze SPL mierzonym w stosunku do napięcia impedencja słuchawek nie ma znaczenia ? Nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzichon Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Nie wiem czy zauważyliście ale temat tego topicu to: Uważajcie Na In-ear'y - Słuch Jest Ważniejszy :-(, Poważny temat o uszkodzeniu słuchu. Jak to się ma do waszej dyskusji? Załóżcie sobie jakiś temat o wzmakach słuchawkowych albo odkopcie stary i tam się wyżywajcie. Zaraz ktoś pewnie zacznie o linuksie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 to zaden brzydki trick. jakbysmy porownywali glosnosc sluchawek o roznej impedancji to przy dB/mW moglibysmy poglupiec. Przy dB/V mamy jasno przedstawione. Jak jasno ? To co teraz napisałes to jakieś androny - przy pomiarze SPL mierzonym w stosunku do napięcia impedencja słuchawek nie ma znaczenia ? Nie ma. Czyli rozumiem, że jak wepniesz pomiędzy zródło dzwięku a słuchawki dodatkowy rezystor , mimo zwiekszenia impedencji SPL słuchawek mierzony w stosunku do napięcia nie zmieni się ? Wezmy na przykład Etymotici które mają taką możliwość > wersja Er- 4P ma niską impedencję 27 ohm ,ale jeżeli dokupisz do niej adapter -rezystor 73 ohmowy możesz mieć ekwiwalent wersji Er-4S > czyli słuchawki 100 ohmowe . Gdyby impedencja nie miała żadnego znaczenia to SPL obu wersji słuchawek byłby identyczny Ale nie > czytam SPL (1 V ) dla wersji P (27 ohm ) =102 dB , dla wersji S ( 100 ohm) = 90 dB . strona Etymotica >> http://www.etymotic.com/ephp/epcomp.aspx To jest po prostu inaczej liczone : można powiedziec że dla tego samego SPL = 100dB /mW słuchawki 300 ohmowe będą miały 105.2 dB/V , a 32 Ohm ohmowe 114,9 dB /V > można powiedzieć że SPL mierzony w stosunku do napięcia jest -przynajmniej pozrnie- bardziej miarodajny ( choć skazuje nas na kalkulację napięcia wyjściowego zródła - podaje się bowiem moc wyjściową w Wattach , danych o napięciu wyjściowym raczej nie ) , ale nie można powiedzieć że impedencja słuchawek nie ma żadnego znaczenia bo ten SPL właśnie od niej wprost zależy. Jak w HD-595 zmieniła się impedencja z 120 na 50 ohm zmienił się też SPL odniesiony do napięcia . Podobnie jest zmieni się on w momencie kiedy wepniemy pomiedzy słuchawki a zródło dodatkowy rezystor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 to zaden brzydki trick. jakbysmy porownywali glosnosc sluchawek o roznej impedancji to przy dB/mW moglibysmy poglupiec. Przy dB/V mamy jasno przedstawione. Jak jasno ? To co teraz napisałes to jakieś androny - przy pomiarze SPL mierzonym w stosunku do napięcia impedencja słuchawek nie ma znaczenia ? Nie ma. Czyli rozumiem, że jak wepniesz pomiędzy zródło dzwięku a słuchawki dodatkowy rezystor , mimo zwiekszenia impedencji SPL słuchawek mierzony w stosunku do napięcia nie zmieni się ? Wezmy na przykład Etymotici które mają taką możliwość > wersja Er- 4P ma niską impedencję 27 ohm ,ale jeżeli dokupisz do niej adapter -rezystor 73 ohmowy możesz mieć ekwiwalent wersji Er-4S > czyli słuchawki 100 ohmowe . Impedancja słuchawek to nadal 27 ohm, tylko napięcie na nich spadło zgodnie z wzorem na dzielnik napięcia: Uwy = Z*Uwe / (Z + R), gdzie Z to impedancja słuchawek, a R to rezystancja rezystora. Jeszcze do tego obniżyłeś współczynnik tłumienia dla słuchawek, ale to już inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Ja piernicze, szczegółowość tej dyskusji mrozi krew w żyłach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Ja piernicze, szczegółowość tej dyskusji mrozi krew w żyłach . Jaka tam szczczegółowość - prawo Ohma to chyba jeszcze szkoła podstawowa . napięcie na nich spadło zgodnie z wzorem na dzielnik napięcia Majkelu - to jest już sofistyczna sztuczka Jak spadło , to trzeba je z powrotem zwiększyć . SPL powinien być mierzony dla 1 V , bo kiedy mamy na słuchawkach inne napięcie , to taki pomiar znów trzeba by było przeliczać ( choć jak wykazałem wyżej Sennhesier potrafi podawać SPL dla niektórych swoich modeli w odniesieniu do napięcia 0.5 V , a Etymotic dla 0.1 V - ale spuśćmy na to zasłonę miłosierdzia , bo tak na pewno nie powinno być) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Majkelu - to jest już sofistyczna sztuczka Jak spadło , to trzeba je z powrotemzwiększyć . SPL powinien być mierzony dla 1 V , bo kiedy mamy na słuchawkach inne napięcie , to taki pomiar znów trzeba by było przeliczać ( choć jak wykazałem wyżej Sennhesier potrafi podawać SPL dla niektórych swoich modeli w odniesieniu do napięcia 0.5 V - ale spuśćmy na to zasłonę miłosierdzia , bo tak na pewno nie powinno być) To po co w takim razie chcesz dopinać rezystor - żeby musieć podgłośnić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 To po co w takim razie chcesz dopinać rezystor - żeby musieć podgłośnić? No wiesz - taki oryginalny rezystor Etymotica kosztuje całe 65 $ , więc jak ktoś się na niego wykosztuje , to będzie chciał go jednak uzywać . Wydaje mi się że kiedyś na naszym forum Forza Lazio porównywał brzmienie ER4 z i bez tego kawałka kabla i z tego co pamiętam w konfiguracji 100 ohmowej Etymotici grały zagrały mu znacznie lepiej . Apropo wysokoohowych słuchawek , to na Head-Fi "wisi" informacja o 600 ohmowej wersji premium Beyerdynamiców DT -880 . Kosztują 380 EUR ( + dodatki ) - ale jak widać po popularności topiku , zainteresowanie nimi jest naprawdę spore ( 20-parę stron w trzy tygodnie ) >> http://www.head-fi.org/forums/showthread.php?t=241234 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 >getz, ja wytłumaczyłem do czego służą rezystory w szereg w wątku "Fakty i mity o brzmieniu", i wiem dobrze po co to jest (w Moonlighcie też jest), niemniej prawo Ohma dotyczy tego samego elementu - jeżeli podajemy napięcie na słuchawkach, to impedancja też interesuje nas tylko samych słuchawek. W takim przypadku SPL podawany dla 1V nie zmieni się, CBDU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 >getz, ja wytłumaczyłem do czego służą rezystory w szereg w wątku "Fakty i mity o brzmieniu", i wiem dobrze po co to jest (w Moonlighcie też jest), niemniej prawo Ohma dotyczy tego samego elementu - jeżeli podajemy napięcie na słuchawkach, to impedancja też interesuje nas tylko samych słuchawek. W takim przypadku SPL podawany dla 1V nie zmieni się, CBDU. Ale dlaczego mnie do tego przekonujesz ? Napisz do Etymotica że podają na swojej stronie nieprawdziwe informacje że ze zmianą impedencji ER-4P po użyciu tego rezystora zmienia się zarówno ich oporność jak i SPL. Odpowiedzą Ci pewnie ,że jeżeli ktoś wkłada w kolumnę głośnik 8 ohmowy i zwrotnice 4 ohmową , to za impedencją nominalną kolumny bedzie odpowiadał jednak filtr zwrotnicy a nie impedencja głośnika . A spór - czy odpinany przewód słuchawkowy stanowi ich integralną część czy nie , czy specjalnie dobrany rezystor - adapter stanowi część słuchawki czy nie jest naprawdę nierozstrzygalny. Wiadomo że bez kabla słuchawki (przewodowe a nie bluetooth ) same nie zagrają . Radzique niedawno sprowadził do Polski Alteci IM716 z wymienionym kablem DYI które miały 15 ohm a nie 70 ohm jak oryginały . Okazało się że w oryginalnej konfiguracji same drivery miały impedencję ledwie 5 ohmową . Pozostałe 65 ohm przypadało na kabel . Po jego wymianie na przewód 10 ohmowy gość który sprzedał Radzique` owi te słuchawki otrzymały impedencję 15 ohm. Oczywiście i w tym wypadku możesz powiedzieć że to nie SPL się zmienił , tylko czterokrotne zmniejszenie oporu przy tym samym napięciu dało w efekcie cztero krotny wzrost prądu- inteligentny człowiek jest w stanie ( niemal ) wszystko wyinterpretować i ponazwacć po swojemu - ale fakt że zagrały one znacznie głośniej niż oryginalne Alteci pozostanie i tak bezsporny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Oczywiście i w tym wypadku możesz powiedzieć że to nie SPL się zmienił , tylko czterokrotne zmniejszenie oporu przy tym samym napięciu dało w efekcie cztero krotny wzrost prądu- inteligentny człowiek jest w stanie ( niemal ) wszystko wyinterpretować i ponazwacć po swojemu - ale fakt że zagrały one znacznie głośniej niż oryginalne Alteci pozostanie i tak bezsporny No cóż, skoro Etymotic daje magiczne kable o dużej rezystancji, to musiało tak być. Jak widać, w niektórych modelach słuchawek za impedancję na wtyczce odpowiada nie tylko przetwornik. Jest to jednak raczej ewenement. Co do zwrotnic - ich wypadkowa impedancja jest równa prawie 0 omów, może ona co najwyżej powodować, że w całym paśmie będą nieco niższe impedancje niż każdego przetwornika osobno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Przyznaje że cały mój argument ze zwrotnicami jest prawdopodobnie zupełnie chybiony > chciałem napisać na odwrót 8 ohm zwrotnica , 4 ohmy głośnik - myslałem że będzie to obrazowe porównanie . Ale wpisując w pośpiechu pozamieniałem cyferki. A teraz po Twoich wyjaśnieniach , widze że czegoś takiego jak filtry zwrotnicowe o impedencji wyższej niż impedencja głośników raczej się nie uświadczy . Bardzo możliwe - zupełnie się na tym nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zwrotnica to taki parkingowy - ciężarówki (bas) kieruje na prawo (woofer), dostawcze (średnica) na wprost (midrange), a osobowe (soprany) na prawo (tweeter). No i tych samochodów nie ma ubywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartekgib Opublikowano 14 Czerwca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Narazie EP'ki odstawiłem kompletnie i muszę nawet powiedzieć jedno - moje nastawienie co do dźwięku i głośności zmieniło się diametralnie. Moje Senki HD 415 powyżej połowy na laptopie stają się nie do wytrzymania. A i dźwięk ulega znacznemu zniekształceniu oraz zlaniu. Powoli czuje, że słuch jakoś wraca mi do normy. Miałem ostatnio w uszach jakieś pchełki kolegi ( chyba MX-400 ) i kiedyś za czasów kiedy używałem tych nieszczęsnych EP'ek miałem wrażenie, że lewy kanał gra ciszej. A już wtedy we znaki widocznie dawało mi lekkie uszkodzenie słuchu prawego ucha. Wczoraj kazałem koledze nagrać piosenke na której kiedyś odczuwałem tą różnice w głośności, i dzisiaj słuchając tego zestawu kolegi już nie odczuwałem prawie różnic w głośności kanałów. Po prostu powoli, powoli, powoli słucha wraca mi do normy. Oczywiście nie powiem - lewy kanał słuchowy już nigdy nie będzie tak dobrze działający jak prawy, ale powoli to w jakiejś mierze ustępuje. Jutro założe EP'ki i na pewno dojde do wniosku, że lewy kanał gra głośniej. Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 15 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Nie róbmy z tego słuchawek audiofilskich, bo to ani nie elektrostatyczne Stax z dedykownym do nich specjalnym wzmacniaczem , ani AKG1000 , tylko normalny model z wysokiej -średniej półki który celowo został zaadresowany do jak największej grupy userów szkoda, ze k1000 juz wyszly z produkcji jak i sprzedazy - kupimy takowe tylko uzywane. aktualnie najwyzszym modelem akg sa wlasnie k701 i wielu audiofili sie wlasnie na nie decyduje ze wzgledu na dzwiek jaki generuja - naturalny, wolny od podbarwien, z ogromna scena. i to nie jest hi-end? moze hd650 to tez nie hiend, bo w koncu to nei sa elektrostatyczne staxy, czy elektrostatyczne orpheusy kosztujace horrendalne sumy, a taki beyerdynamic dt770pro to sluchawki niskiej klasy, bo zagraja z discmanem z powodu swojej impedancji? co wiecej grado rs-1 to sluchawki do irivera, bo 32ohm to mniej niz takie przenosne koss porta pro... Znasz jakiś wzmacniacz słuchawkowy na polskim do 1.5k dostosowany dokonkretnej impedencji ? Bo nie wiem czy wiesz ale prawie wszystkie tanie słuchawkowe wzmacniacze tranzystorowe i hybrydowe też mają uniwersalną charakterystykę wyjścia . A jakość uzytych op-amów czy kondesatorów często wcale znacząco nie odbiega od tego co moższesz spotkać przy dziurkach stacjonarnych klocków . Naprawde nie ma żadnej żadnej żelaznej zasady- bardzo róznie z tym bywa . Pisałem to już dwa razy , ale muszę powtórzyć po raz trzeci >w Stanach za wzmacniacze budzetowe uważa się te , które kosztują nie tylko do 500 $ ale nawet 1000 $ (a tak w ogóle -to nawet w komisie Head-fi trudno jest kupic jakiś wzmacniacz słuchawkowy poniżej 200 $ ) . Takie ampy budzetowe ( jak w skazuje sama nazwa) na pewno nie spełnią kryteriów hi-endowego produktu , choć ich cena w porónaniu do stockowych cen HD-580 czy AKG 501 które można było nabyć ostatnio w USA za 120 -130 $ to i tak Himalaje nie, nie znam - interesuje mnie czasem sprzet uzywany, a szczegolnie DIY jesli chodzi o wzmacniacze. Coz budzetowy wzmacniacz ("kolumnowy") za 1500zl to rowniez kiszka, tak jak budzetowe wzmacniacze sluchawkowe, ale koszt wykonania dobrego wzmacniacza sluchawkowego tranzystorowego to niewielkie koszta - mozna sie zmiescic spokojnie w granicach jakie podalem wczesniej. Zawsze mozna komus zlecic i juz... niestety musimy sie w tym przypadku pozegnac z "dumnym" orygianlnym napisem Denon . Firmy na swoich wzmacniaczach kantuja jak chca. nierzadko specjalnie w tych nizszej klasy obniza sie pojemnosc w zasilaczu, a w nowszym modelu ja po prostu powieksza i zwieksza napiecie, co za wiele nie kosztuje, a daje lepiej kontrolowany bas i wieksza moc, a producenci kaza sobie slono za takie kosmetyczne zmiany placic... Tylko o półowę ohmy.gif . A ja już myslałem że skoro takie AKG 701 to jest hi-end którymu przystoitylko najlepsze zródło ( czyli oprócz wzmacniacza słuchawkowego , pewnie jakiś CD-ek Accuphase za 25 - 30 tys złotych i interkonety za minimum 2 k - cały czas pamietamy " że sprzęt gra tak , jak jego najsłabsze ogniwo " wink.gif ) nie oceniam tak jak ty sprzetu po jego cenie. jak dla mnie interkonekt za 2 kafle to wyrzucone pieniadze w bloto. kabel o niskiej rezystancji, (+ jesli jestesmy tacy hi-endowi niskiej indukcyjnosci i niskiej pojemnosci) z gruba izolacja to dobry interkonekt i juz. z koncowkami neutrika spokojnie wyrobimy sie w stowce dla sprzetu dobrej klasy - powiedzmy dla kolumn na usherach czy vifach. nie wierze w jakies magie jakiejs specjalnej technologii wykonywania interkonektow przez producenta, zeby placic za to kilka "kartofli". Odpowiedzą Ci pewnie ,że jeżeli ktoś wkłada w kolumnę głośnik 8 ohmowyi zwrotnice 4 ohmową , to za impedencją nominalną kolumny bedzie odpowiadał jednak filtr zwrotnicy a nie impedencja głośnika . po pierwsze nie ma czegos takiego jak zwrotnica 8ohmowa, albo zwrotnica 4ohmowa. zwrotnice sie projektuje dla kazdego typu glosnikow osobno. nie ma czegos takiego jak zwrotnice uniwersalne - na nich zadne glosniki nie zagraja dobrze. scan-speaki z takowymi beda graly gorzej niz tonsil z poprawnie wykonanymi. zwrotnica faktycznie wplywa na impedancje calego ukladu kolumny. przy nieumiejetnym niskim cieciu basowca z impedancja mozemy spasc ponizej znamionowej impedancji basowca, co z kolei pociaga za soba znacznie wieksza mozliwosc spalenia wzmacniacza. zwrotnica kolumnowa to zwykly uklad RLC. jesli ktos nie wie co robi kondensator, cewka czy rezystor to zapraszam na wikipedie - nie chce mi sie niejako "kopiowac" informacji tam zawartych. A teraz po Twoich wyjaśnieniach , widze że czegoś takiego jak filtry zwrotnicowe o impedencjiwyższej niż impedencja głośników raczej się nie uświadczy . Bardzo możliwe - zupełnie się na tym nie znam biggrin.gif strasznie upraszczasz. po pierwsze cewka glosnika ma swoja indukcyjnosc, a co za tym idzie - jej impedancja rosnie w funkcji czestotliwosci. to znaczy, ze glosnik 8ohmowy znamionowo moze miec dla 200hz 7ohm, a dla np 3000hz juz 15ohm. co wiecej jesli mamy do czynienia z konstrukcja 2-way to stosujemy kompensacje bafflestep (wzrost sprawnosci glosnika, wraz ze wzrostem czestotliwosci wynikajaca z odbic od przedniej scianki kolumny), gdzie ciecie niskotonowego nie wypada na 3000hz, jakby wynikalo z jego ch-ki tylko juz nizej - przy np 400hz przy szerokiej sciance - do tego wszystkeigo oczywiscie trzeba pomiarow i dana zwrotnica nie spelni swojego zadania jesli zmienimy jakikolwiek z glosnikow. z tego tez powodu nie ma czegos takiego jak zwrotnica 8ohmowa... w kwestii SPLu podawanego dla voltow to mam nadzieje, ze majkel juz wyjasnil wszystko, niestety nie moglem sie udzielac wczesniej w dyskusji, poniewaz wyjechalem. apelowalbym czpieac sie czyichs postow jesli mamy przy okazji cos do powiedzenia na temat. jesli chcemy sie jedynie czepic kogos to robmy to przez PMy. Specjalnie nie napisalem tego pmem, zeby apel trafil rowniez do reszty. tak btw moderatorzy powinni tutaj od razu ingerowac - post bez jakiegokolwiek zwiazku z tematem powinien od razu leciec do kosza - oczywiscie nie obraze sie jesli moj rowniez poleci - byle moderatorzy bardziej zwracali uwage na to co sie dzieje na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 15 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 jesli chcemy sie jedynie czepic kogos to robmy to przez PMy. Specjalnie nie napisalem tego pmem, zeby apel trafil rowniez do reszty. A szkoda , bo jak już wchodzimy w rolę " etycznego drogowskazu " , to warto podążać samemu drogą którą się wskazuje innym tak btw moderatorzy powinni tutaj od razu ingerowac - post bez jakiegokolwiek zwiazku z tematem powinien od razu leciec do kosza - oczywiscie nie obraze sie jesli moj rowniez poleci - byle moderatorzy bardziej zwracali uwage na to co sie dzieje na forum. Celeb - nie pomyliłeś aby witryn internetowych ? O porządek w tym kraju to dbają takie czcigodne instytucje jak CBA lub CBŚ. Moderatarzy stron tych urzędów bardzo cenią takich obywateli którzy chcą z nimi dobrowolnie współpracować . Przynajmniej nie muszą ich do tego zmuszać szantażem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zergadis0 Opublikowano 15 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Hmmm, niby mam podobny problem, ale raczej trudno aby był spowodowany używaniem słuchawek. W domu przy kompie używam nausznych (przy dość normalnej głośności), przez jakieś pół roku używałem Zena Nano Plus z pchełkami dołączonymi do niego (głośność przy utworach o przeciętnej głośności nigdy nie przekraczała 15, zazwyczaj było 12-14), a teraz używam irivera T10 z Cresynami przy głośności 10-12. Raczej głośno nie słucham, ale mam wrażenie że w EP-480 rzeczywiście lewa słuchawka grała głośniej. A teraz jak przekładam Cresyny między uszami to rzeczywiście czuję różnicę w głośności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElektroT Opublikowano 20 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Dokanałówki mogą ratować słuch, np. gdy użuwamy odtwarzacza w szkole lub innym gwarnym budynku (dlanie zorientowanych dodam, że w szkołach jest bardzo głośno i często trzeba krzyczeć żeby ktoś nas usłyszał). Lepsze tłumienie pozwala słuchać muzyki na mniejszym poziomie głośności niż np. na pchełkach czy nausznych otwartych. Problem z dokanałówkami pojawia sie kiedysłuchamy zbyt głośnej muzyki. To było tyle dla podsumowania tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacMax Opublikowano 20 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Ja moze dodam jeszcze jedno. Toc to nawet lekarze uzywaja dokanalowek - i to w pracy, robia to juz od ladnych paru lat i to ich trzbeba byloby zapytac czy gorzej slysza. A bywa, ze sluchaja drum'ow z taka sama iloscia BPM jak nie jeden szanujacy sie drum'n'base'owiec Ekhm: Pierwsze dokanalowki Edit: Czy nie przypomina wam ten obrazek zestaw jakis dobrych IEM'ow;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olix Opublikowano 20 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Ja moze dodam jeszcze jedno. Toc to nawet lekarze urzywaja dokanalowek - i to w pracy, robia to juz od ladnych paru lat i to ich trzbeba byloby zapytac czy gorzej slysza. A bywa, ze sluchaja drum'ow z taka sama iloscia BPM jak nie jeden szanujacy sie drum'n'base'owiec Ekhm: Pierwsze dokanalowki W tle doki, a na pierwszym planie jakaś pchełka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karoltomek Opublikowano 20 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Witam Postanowiłem dorzucić do tego tematu swoje trzy grosze:) Mianowicie czytałem,(nie pamiętam już gdzie) że pchełki są za głośne i mogą uszkadzać słuch jeśli słychać je z odległości 1,5 m Druga rzecz o której czytałem to robienie przerw w słuchaniu muzy 1h słuchania i 20 min przerwy, żeby uszy odpoczęły. Sam od dziś jestem posiadaczem iRivera T60 2GB (dzięki temu forum oczywiście ) i na razie słucham go na 3-5 i jest OK. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 20 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 macmax, jak to gra? Ile stoi i gdzie mozna kupic? Nadaje sie do metalu? Dopiero teraz zauwazylem ten temat i mam pewien problem. Otoz jak slucham sluchawek, to dzwiek przesuniety jest lekko w prawo. Jest tak juz od dobrych paru lat, zarowno na duzych muszlach, jak i kanalowkach. I teraz pytanie, gdzie isc na ewentualne badania, ile to kosztuje, czy laryngolog przyjmie mnie z takim problemem? (zakladajac ze pracuje...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.