Skocz do zawartości

Sprzęt Stacjonarny Cd,dvd,kolumny,kabelki


ogorek

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem niedoskonałości elektroniki dają bardziej w kość niż głośników, ale są 2 warunki: jeden to taki, że głośniki są w miarę prawidłowo ustawione, a drugi taki, że się wie jak gra dobry sprzęt, żeby wiedzieć czego tak na prawdę brakuje w brzmieniu i który element toru za to odpowiada. Ja bym się najbardziej skupił na wzmacniaczu przy ograniczonym budżecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 919
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

glosniki to jak najbardziej najwazniejsza czesc toru audio. ja bym wymienial glosniki. wzmacniacz owszem tez jest wazny, ale w znacznie mniejszym stopniu. zrodlo jeszcze mniejsze znaczenie, a najmniejsze to kabelki - nie wiem moze jestem gluchy, ale jakos nie slysze roznicy miedzy poszczegolnymi kablami. jedynie chinskie za 2zl sie roznia jak dla mnie od tych troche grubszych, ale na tym sie roznice koncza... poza glosnikami bardzo wazne jest ustawienie w pomieszczeniu, jak i samo pomieszczenie. smiem twierdzic ze wazniejsze od wzmacniacza...

 

ogorek: tak swoja droga na poczatek moze ci pomoc troche generator, ale ostateczne szlify na ucho, na muzyce - najlepiej roznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

glosniki to jak najbardziej najwazniejsza czesc toru audio. ja bym wymienial glosniki. wzmacniacz owszem tez jest wazny, ale w znacznie mniejszym stopniu.

Napisz jakiego najlpeszego wzmacniacza słuchałeś. Głośniki wbrew pozorom potrafią sporo dobrego przenieść, ale bez dobrej elektroniki się o tym nie dowiesz, bo to ginie zanim dotrze do głośników. Przestrzenność, barwy dźwięków, powietrze... to musi do głośników przyjść, same tego nie wyprodukują. Używałem przez kilkanaście lat pary głośników kupionych za mniej niż połowę ceny wzmacniacza, i było na nich doskonale słychać różnicę między wzmacniaczem zasilonym z CD bezpośrednio na końcówkę mocy, a przez tor przedwzmacniacza. Nie twierdzę, że mój wzmacniacz to dobry przykład, ale jeśli chodzi o konstrukcje grające naprawdę porządnie, to ciężko znaleźć coś poniżej 3500zł za sam wzmacniacz zintegrowany lub końcówkę mocy. Za 4900 PLN to już słyszałem bardzo ładnie grający wzmacniacz lampowy produkcji polskiej, do tego dwudrożne podłogówki 2800 PLN za parę i dźwięk miodzio, na papierowym niskotonowcu i kopółce... nie pamiętam z czego. Był to zestaw firmy Talcomp, obydwa komponenty ich projektu, sobie dedykowane i ładnie grające, w umiarkowanie korzystnych warunkach pomieszczeniowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie charakter brzmieniu nadaja kolumny, akustyka i wzmacniacz oraz cd , kabelki - tzn w takiej kolejnosci.

Brzmienia kolumn tak mocno sie nie zmieni ale w jakims marginesie mozna (o czym sam sie przekonanlem) akustyka, pomieszczenia a i samo ustawienie jest bardzo wazne, a i wzmacniacz wplywa mocno ( o czym sam sie przekonalem po zmianie Yamahy na Rotela) , odslu****ac roznice DVD CD zdazylem uwierzyc rowniez we wplyw zrodla,kabelki ciezko uslyszec tzn mozna ale trzeba sie wsluchiwac zeby uslyszec roznice, nie jest to tak wyrazny wplyw jak po zmienie np wzmacniacza.

Z kabelkow jestem zadowolony - drozsze od nich nie graja lepiej ( inaczej ale nie jest to wyrazna poprawa brzmienia)

Z CD dosyc tak choc to ciemne cd ale czyta wszystko bez zajakniecia - zastanawiam sie nad zmiana ale na cos co faktycznie poprawi jakosc systemu a z dotychczas odsluchiwanych tanich cd nic nie bylo lepsze.

Wzmacniacza majkel tez nie zamienie - ba nawet sadze ze do 1000zl nic lepszego nie dostane z uzywek ( ryzykowna teza wiem ale podoba mi sie jego brzmienie a nowy RA-05 za 2500zl jest tylko troche lepszy). oprocz wzmakow na Audioshow sluchalem np Audiolaba s8000 - cena ok 3000zl nowy, brzmienie gladsze od Rotela ale z mniejszym kopem, takze co kto lubi.

co do kolumn cenie je za uniwersalnosc no i w cena/jakosc tez ciezko byloby dostac nowe lepsze. Reasumujac albo trzeba duzo wiecej kapuchy albo nadal szukac i sluchac:)

 

A wlasnie ciekawi mnie roznica miedzy integra a przedwzmacniaczem/koncowka mocy - w czym powinienem spodziewac sie roznicy, warto w cos takiego wchodzic czy raczej na poziomie budzetowym nie ma sensu? Do tego czy najlepiej jak jest to w obrebie jednej firmy ( np Rotel/Rotel) czy np przedwzmak lampowy jakis a jako koncowka integra Rotela ( badz odwrotnie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caleb -> dziękuję za wskazówki. Myślałem, że już mam wszystko super -> ale teraz jest jeszcze lepiej

 

@kopaczmopa -> pytałeś się co da SUB. To zależy. Jak masz monitorki i pomieszczenie jest już na tyle duże brak basu, to SUB ten bas może "dobudować"

 

W większości podłogówek też może pomóc. Jeżeli rzetelnie masz podane pasmo przenoszenia to - z reguły - ten najniższy przenoszony bas jest na stromej linii w dół.

 

SUB powinien miec - co najmniej - trzy regulatory

 

A. Od jakiej częstotliwości w dół ma grac

B. Faza (albo jest płynna, albo skokowa) -> tak jak to ładnie wyjasnił Caleb, dzwięki basu z kolumn mogą być przesunięte w fazie w stosunku do sygnału dochodzącego

(trzeba wybrać taką fazę, żeby dzwięk z SUB-a sumował się z dzwiękiem z kolumn)

C. Głośność

 

Jak dobrze ustawisz SUB i wyregulujesz A,B,C to "wydłużasz" charakterystykę kolumn, czyli dopełniasz brakujący bas. Wyobraż sobie 11-te i 12-te nagranie z AYO

Tam jest taka dominująca gitara basowa. Z SUB-em (dobrze zsynchronizowanym- dzieki Caleb za wskazówki) brzmi niesamowicie, teraz wiem co wniej brakowało wczesniej (mimo, ze wydawało sie wszystko OK).

 

Co do waszej dyskusji -> to chyba wszystko jest wazne, ale ja jednak bym stawiał na elektronikę. I to zarówno źródło jak i wzmacniacz.

 

Ja najpierw kupiłem Vincenta (samego) i z moją wieżą kina domowego (Cambridge 540, kolumny Bolera) już była szokjąca zmiana w porównaniiu do DVD ONKYO.

 

Potem wzmacniacz, na koncu kolumny. W sumie wydaje się to naturalne, ze poprawiasz cały tor od początku.

 

Zresztą szykuję się do testów Creek-a CD w przyszłym tygodniu to zaraportuję, czy róznica do Vincenta była oczywista czy subtelna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do kolumn cenie je za uniwersalnosc no i w cena/jakosc tez ciezko byloby dostac nowe lepsze. Reasumujac albo trzeba duzo wiecej kapuchy albo nadal szukac i sluchac:)

 

Już pisałem, ze mógłbym nie zmieniać MIssion. Dla mnie magię miały dopiero Dynki i Yary. Inne grały bardzo dobrze ale nie była to jakaś szokująca zmiana.

 

Zabawne jest to, ze 3 zdania i 3 różne opinie :)

 

@majkel - zrobiłeś się bardzo stanowczy i surowy po Audio Show -> podobno jak ktośraz posłuchał dzwięku "reference" to będzie miał zawsze problem ...

 

@kopaczmopa -> akustyka (w tym rozmiary pokoju) warunkuje, albo ogranicza rodzaj kolumn,które możesz zastosowac.

A głosniki (nawet monitorki) mogą zagrać dobrze, ale i baardzo dobrze -> jak uda się dobrać elektronikę :)

 

Niestety - o ile meet z mp3 to przyjemnośc to meet ze sprzętem -> byłby nie lada kłopot (chociaz @getz był u mnie ze wzmacniaczem)

 

@majkel,@kopaczmopa - jak będziecie w W-wie i będziecie chcieli posłuchać mojego zestawu -> zapraszam.

Jestem przekonany, ze każdy z nas oczekuje czego innego, wiec jestem przygotowany na miażdzącą krytykę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ogórek, masz rację. Po AS moje wymagania wzrosły, ale nie tylko dlatego, bo również z powodu rozwoju sprzętu okołosłuchawkowego, który daje mi wyobrażenie o tym, czego do tej pory nie słyszałem ze swoich głośników, które nota bene stoją wciąż w Krakowie. Po prostu nie widzę teraz sensu kupować czegoś poniżej pewnego pułapu jakościowego, a może nawet sam coś wydłubię? :unsure: Wzmacniacz Technics SU-VX820, który obecnie posiadam, ma dwie pozytywne cechy - po pierwsze końcówkę mocy na MOSFETach, a po drugie wejście RCA na końcówkę mocy, co pozwala zbudować sobie pre-amp, np. na jakiejś lampce. Kiedyś wpiąłem tam Moonlighta w tej roli - efekt był bardzo przyjemny. Nie zajmuję się na razie głośnikami ze względu na brak miejsca i czasu. Na pewno przyjdzie czas, kiedy będę chciał usłyszeć efekty przeróbek mojego CD w zestawie, w którym grał kiedyś ponad dekadę. W tamtym czasie można było mówić o namiastce nasycenia barwami dźwięku i przestrzeni wykraczającej poza kolumny w zasadzie tylko na boki, głębia jakakolwiek czy była, to nie pamiętam. Inna sprawa, że głośniki stały wzdłuż dłuższej ściany pokoju, słuchałem szeroko i z bliska, ale lubiłem tak. Pewnie dlatego prezentacja słuchawkowa też mi podchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jakiego najlpeszego wzmacniacza słuchałeś.
ciezko mi bedzie, bo kazdy mial cos swojego. glownie byly to vintage. zdaje sie ze jednym z nich byl universum 2500 - jest nawet taki jeden na allegro wystawiony. drugim ktory mi sie bardzo podobal to byl nikko, a model zdaje sie trm-650, a najwiekszym wypasem byl pioneer sx-1050. aktualnie u siebie uzytkuje yamahe a-520. moze nie wysoka polka, ale znacznie lepsza od wspolczesnych ax'ow... i bylbym zapomnial - brat w pokoju wyzej ma onkyo a-8250
Caleb -> dziękuję za wskazówki. Myślałem, że już mam wszystko super -> ale teraz jest jeszcze lepiej
nie ma sprawy ;)
SUB powinien miec - co najmniej - trzy regulatory

 

A. Od jakiej częstotliwości w dół ma grac

B. Faza (albo jest płynna, albo skokowa) -> tak jak to ładnie wyjasnił Caleb, dzwięki basu z kolumn mogą być przesunięte w fazie w stosunku do sygnału dochodzącego

(trzeba wybrać taką fazę, żeby dzwięk z SUB-a sumował się z dzwiękiem z kolumn)

C. Głośność

wlasciwie to gdyby przelacznika fazy nie bylo to nic zlego by sie nie stalo - wystarczyloby w obydwu kolumnach zmienic polaryzacje :). natomiast plynna regulacja fazy jak najbardziej tak. Mozna wtedy jeszcze lepiej dostosowac subwoofer do reszty. A zeby to uczynic najprosciej dac najwyzsze odciecie, bo wtedy najlatwiej uslyszymy kiedy jest najwiecej basu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogorek - ja bym z tym zachwytem nad zestawami z Audioshow nie przesadzal, kilka moze zagralo znakomicie, kilka niezle , ogolnie wiadomo ze graja tam dobre sprzety ale malo mnie zachwycilo. Ogolnie kilka po prostu zawiodlo puszzcajac rock czy mocniejsza muze, a dla mnie sprzet musi miec wykop i mozliwosci dynamiczne , wtedy patrze czy jest w stanie zagrac barwnie, detalicznie z rownowaga tonalna. Co mi z tego ze zagra pieknie a jak bede chcial dac w palnik to bedzie ledwo zipial.

 

Z tymi cenami to tez jest tak jak pisalem ze 3 razy drozsze w tym samym sklepie Tannoy DC2 zagraly gorzej od moich Mission, juz nie mowie ze Pan sprzedawca nie bardzo wiedzial co mowi. Faktycznie kolumnami ktore mnie zaczarowaly i graly lepiej od Mission byly Phoebe no ale one nie spelniaja mojego warunku o wykopie mimo swietnej dynamiki i pieknej barwy. To chyba najtransze kolumny w ktorych dzwieki nie plyna z nich ale wlasnie "z powietrza".

 

Wlasciwie jestem przekonany ze dokladajac 2-3 tys do kolumn zyskalbym wiecej niz do elektroniki. Z pewnoscia stworze sobie liste kolumn do odsluchu - na razie sa na niej Eposy 12.2, Dynaudio 42 (52), Hyperion III, Paradigmy Titan i Studio czyli wyzsza budzetowka. Jesli chodzi o elektronike widzialem Rotela RA-1062 czyli nowsza seria , w dobrej cenie 1800zl uzywka.A to juz wysoki model, inna sprawa ze za niewiele wiecej mozna miec juz jakas lampke.

 

Co do moich Mission mam je tak rozstawione , ze ciekaw jestem jak dalyby rade sobie w wiekszym pokoju. To kolumny ktore sa dosyc otwarte i nie maja jakiejs porazajacej glebi, choc sporo powietrza.

W dodatku niestety rzadko siedze w trojkacie rownobocznym. Ja tez wolalbym jak majkel siedziec blisko z szeroko rozstawionami kolumienkami - to efekt ze chyba tak muzyka leppiej oddzialuje, jest bardziej bezposrednia, i mozliwe ze tez z tego wynika moje uwielbienie do sluchawek - tak muzyka potrafi bardziej wciagnac, stworzyc spektakl.

 

 

jesli chodzi o wzmacniacze Yamahy, Caleb - mialem AX-570 lata 90te , nie zawiodl mnie i nie oczarowal, gral dosyc liniowo, za 450zl moze i warto ale ta jego bezplciowosc brzmienia mnie troche denerwowala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 450zl watpie czy warto. za 450zl mozna czasem dostac A-1000 albo A-1020, a juz na pewno A-700 czy A-720 - dwa pierwsze to jedne z najlepszych do tej pory zrobione przez yamahe wzmacniacze. niestety nie za czesto sie pojawiaja w obiegu, ale mozna trafic okazje :). pluje sobie w brode ze czasem mi takowe przemknely przed oczyma, bo zapomnialem o aukcji :(

 

w poprzednim poscie pomylilo mi sie - sluchalem pioneera SX-1250, a nie SX-1050. W kazdym razie obydwa to wysokie modele :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 450zl watpie czy warto. za 450zl mozna czasem dostac A-1000 albo A-1020, a juz na pewno A-700 czy A-720 - dwa pierwsze to jedne z najlepszych do tej pory zrobione przez yamahe wzmacniacze. niestety nie za czesto sie pojawiaja w obiegu, ale mozna trafic okazje :). pluje sobie w brode ze czasem mi takowe przemknely przed oczyma, bo zapomnialem o aukcji :(

 

w poprzednim poscie pomylilo mi sie - sluchalem pioneera SX-1250, a nie SX-1050. W kazdym razie obydwa to wysokie modele :P

 

 

Okazje czasem sa ale ja mowie o normalnych allegrowych cenach ( nie za wysokich ale nie jakis prawidziwych perelkach). jak sprzedawalem swoj za 435 zl to sie ludu sporo zainteresowalo.

 

 

Co do AudioPhysic to Ogorek tweetery mi wygladaja znajomo, czyzby to tez byly Vify z serii Logic? Akurat takie same mam w Missionach i o ile sila sopranow i detali jest pozytywna o tyle ich charakter mnie bywa ze wkurza i faktycznie w porownaniu do lepszych Vifek graja z mniejszym aksamitem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do AudioPhysic to Ogorek tweetery mi wygladaja znajomo, czyzby to tez byly Vify z serii Logic? Akurat takie same mam w Missionach i o ile sila sopranow i detali jest pozytywna o tyle ich charakter mnie bywa ze wkurza i faktycznie w porownaniu do lepszych Vifek graja z mniejszym aksamitem.

 

Powiem tak -> nie wiem i rozbierał nie będę. Ale własnie szczególowośc, stereofonia, głebia i własnie wysokie tony sprawiły, że zdecydowałem się na zmianę.

 

Najlepiej to słychac na Vangelisie, gdzie pewne, wybrzmiewania były kompletnie inne na MISSION

 

The tweeter is made of a 25 mm (1") fabric dome driver and is equipped with a special front plate to minimise cabinet defraction.

 

Our designers chose not to use ferro-fluid in order to achieve a better transient response. Paper cones with capton voice-coils are used for the woofer and woofer-midrange drivers. They are built according to our design by one of the leading producers in Denmark.

 

Cytat << Tutaj >>. Poszukaj - moze gdzies znajdziesz dokładniejszy opis tweeter-a :)

 

Ale -> zapraszam na odsłuch -> wiesz jak to jest -> mnie się wydaje a ty możesz mieć inne zdanie.

Każdy trochę inaczej słyszy. ktoś moze w danym moelu zachwycac sie górą a ktoś inny nie.

Ja znam (między innymi) osobę, która od 15 lat bawi się w audio (na zasadzie poszukiwania dzwięku) i mnie proponowała TYLKO kolumny powyżej 10 tys PLN :o

Jedynym wyjątkiem były wspomniane DynAudio Focus 140, lub (niestety nie produkowane) SONUS Faber Minima Amator, lub SONUS Faber Electa

 

Elekty mogłem kupić via E-bay za 900 EUR (8 letnie). W PL 5 lat temu kosztowały 15 tys. Ale inna osoba {Pan W.Pacuła (highfidelity.pl)} poradził mi, że to doskonałe kolumny ale pokazują wszystkie braki sprzętu -> są doskonale "przezroczyste". Do tego co mam -> stwierdził -> najlepsze Minima Amator.

 

Zeby było ciekawiej to nowe SONUS Faber-y nadal są robione z drewna << Link >>

(cytat z E-maila "A Violin is not made from MDF" ;) )

 

Ale brzmią już inaczej -> bardzo dobrze, ale inaczej ...

 

***

 

Wracając do opinii tej osoby -> ona jest "fanatykiem" wysokich tonów. I to głównie kopułek aluminiowych, do tego TYLKO kable Audio Note ...

Generalnie ceni monitorki głównie za wysokie tony i zdolność budowania przestrzeni ...

 

Tak więc -> co jest dobrym wysokim tonem -> każdy odbiera inaczej (z czasem też się zmienia gust)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak -> nie wiem i rozbierał nie będę. Ale własnie szczególowośc, stereofonia, głebia i własnie wysokie tony sprawiły, że zdecydowałem się na zmianę.

 

Najlepiej to słychac na Vangelisie, gdzie pewne, wybrzmiewania były kompletnie inne na MISSION

Cytat << Tutaj >>. Poszukaj - moze gdzies znajdziesz dokładniejszy opis tweeter-a :)

 

Ale -> zapraszam na odsłuch -> wiesz jak to jest -> mnie się wydaje a ty możesz mieć inne zdanie.

Każdy trochę inaczej słyszy. ktoś moze w danym moelu zachwycac sie górą a ktoś inny nie.

Ja znam (między innymi) osobę, która od 15 lat bawi się w audio (na zasadzie poszukiwania dzwięku) i mnie proponowała TYLKO kolumny powyżej 10 tys PLN :o

Jedynym wyjątkiem były wspomniane DynAudio Focus 140, lub (niestety nie produkowane) SONUS Faber Minima Amator, lub SONUS Faber Electa

 

Elekty mogłem kupić via E-bay za 900 EUR (8 letnie). W PL 5 lat temu kosztowały 15 tys. Ale inna osoba {Pan W.Pacuła (highfidelity.pl)} poradził mi, że to doskonałe kolumny ale pokazują wszystkie braki sprzętu -> są doskonale "przezroczyste". Do tego co mam -> stwierdził -> najlepsze Minima Amator.

 

Zeby było ciekawiej to nowe SONUS Faber-y nadal są robione z drewna << Link >>

(cytat z E-maila "A Violin is not made from MDF" ;) )

 

Ale brzmią już inaczej -> bardzo dobrze, ale inaczej ...

 

***

 

Wracając do opinii tej osoby -> ona jest "fanatykiem" wysokich tonów. I to głównie kopułek aluminiowych, do tego TYLKO kable Audio Note ...

Generalnie ceni monitorki głównie za wysokie tony i zdolność budowania przestrzeni ...

 

Tak więc -> co jest dobrym wysokim tonem -> każdy odbiera inaczej (z czasem też się zmienia gust)

 

 

Poszperalem troszke i okazuje sie Ogorek ze chyba to to samo (tweetery) tylko rzecz jasna w innej aplikacji wiec bedzie brzmiec tez inaczej.

Generalnie natrafilem troche przypadkowo - bo czytajac recenzje jakichkolwiek Audio Physic czyta sie prawie to samo, zachwyty :))

Za to konstruktorzy z audiostereo juz nie sa tak mili dla Audiophysica, zeby nie bylo mojego Missiona tez objechali ( a tez mial w swoim przedziale cenowym barzo dobre recenzje) choc na dobra sprawe nie wiem czy slyszeli. Nazywa sie to raczej ocena sprzetu na podstawie z czego jest zbudowany a nie na podstawie jak brzmi, nie wiem czy do konca tak mozna ale trudno, wazne zeby sie podobal sprzet jego wlascicielowi.

W sumie niespecjalnie sie interesuje budowa kolumn, dla mnie moga byc zbudowane i ze smieci byle graly ale jest cos niepokojacego ze producenci daja te same tweetery do kolumn z Pianocrafta, z Mission i z drogich Audiophysicow (tez np Tempo).

Jesli chodzi o moje Mission to sadze ze ich najmocniejsa strona sa srednie tony, wysokie sa mocne, bas do mojego pokoju odpowiedni ale podejrzewam ze tez na 20m2 sie nie sprawdzi.

A jak mialbys porownac swoje Mission do Audiophysic - co w ktorych jest mocna strona, czego brak w drugich?

 

A nie boisz sie kupowac tak duzych i drogich w sumie sprzetow przez ebay? - w koncu przesylka troche idzie i wlasciciele w Polsce nie chca wysylac takich rzeczy miedzy miastami w Polsce - zeby sie nie popsuly, nie potlukly itp.

 

Co do Dynaudio chetnie bym przesluchal i to nie tylko Focusow bo na nie mnie zwyczajnie nie stac ( moze kiedystam w dalekiej przyszlosci choc sadze ze moglyby przypasc mi do gustu faktycznie) ale na poczatek chocby przedsmak czyli Audience 40,42, 50 czy 52.

 

Niemniej jednak tu jest taka sprawa ze musialbym najlepiej zabrac kolumny ze soba , poza tym na razie nie wiem jak z moi mieszkaniem czy sie nei przeprowadze itp itd wiec nie kombinuje a Missiony to dobre kolumny wiec tez mnie jakos to nie pospiesza do zmian.

Jest tylko jedno ale, Tobie pozwolili wziac kolumny do siebie, a ja jak chcialem za kaucja odsluchac ich w domu to pozwolil na to tylko pan Michal z Audio Academy ( swoja droga Pan Pacuła bardzo chwali sobie Phoebe Audio Academy). W Technotronic , salonie Audiosystemu nie pozwolili mowiac ze trzeba za to zaplacic 50zl plus zlotowke od kilometra i przyjedzie Pan z prezentacja...na pewno nie bede kupowal bez odsluchu a najlepiej u siebie. Ostatnio bylem w komisie i facet mial B&W 303 za 700zl wiec tez warto szperac.

 

Jesli chodzi o monitorki to na pewno ostrzej kresla one scene , inaczej ma sie w nich kwestia powietrza, wybrzmien ale dobre kolumny podlogowe tez potrafia zniknac w pokoju jak monitorki ( tak mialy rzeczone Phoebe, Twoje Ogorku z tego co piszesz tez tak robia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry że się wtrącam ale jestem kompletnym laikiem i mam taki mały problem, otóż w okresie letnim postanowiłem że zakupię sobie jakiś sprzęt grający do pokoju (który niestety wygląda jak tramwaj czyli długi i wąski:/) i stwierdziłem że padnie na jakiegoś Denona albo Yamahe Pianocrafta ale odkryłem że posiadam coś takiego jak Marantz 2252B i wygląda to tak:

http://www.classic-audio.com/marantz/2252b.html

i teraz moje pytanie,czy warto dokupić do tego jakieś głośniki(kolumny??) jakiś laser itd czy jednak lepiej brać Pianocrafta?Chyba że jeszcze 3 opcja czyli coś w tej cenie jeszcze lepszego może się znaleźć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym do niego kupil jakies kolumny i zobaczyl jak to hula, jesli CI sie spodoba dzwiek to bedzie gitarka, jak nie to pogonisz marantza i kupisz cos innego.

 

Jakos powoli dochodze do wniosku, ze lepiej posluchac niz sugerowac sie cudzymi opiniami. Skompletowalem ostatnio wieze kenwooda- przyznam, ze dzwiek mi sie podoba, nie meczy - dla mnie miod. Wiec po co mam wymieniac kolejne komponenta na wyzsze? Poki co koncze swoja przygode z dobieraniem sprzetu. Zamierzam cieszyc sie muzyka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scream: stary sprzet jest jak najbardziej jary. Na poczatek jesli nie masz za wiele funduszy proponuje np Unitre ZG30. Byle bez chinskich zamiennikow. Jesli masz wiecej kasy to przegladnij fora DIY - czesto ma ktos jakies kolumny do sprzedania po kosztach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos powoli dochodze do wniosku, ze lepiej posluchac niz sugerowac sie cudzymi opiniami. Skompletowalem ostatnio wieze kenwooda- przyznam, ze dzwiek mi sie podoba, nie meczy - dla mnie miod. Wiec po co mam wymieniac kolejne komponenta na wyzsze? Poki co koncze swoja przygode z dobieraniem sprzetu. Zamierzam cieszyc sie muzyka :D

 

I to jest prawidłowe podejście :) Gorzej jak kiedyś posłuchasz gdzieś indziej innego brzmienia ..., Chyba między innymi dlatego nie byłem na Audio Show ;)

 

@kopaczmopa -> Miałem czas (poluzowałem z pracą listopad, grudzien). Sklep Studio Pro na Waliców w W-wie, nie odmówił mi żadnego sprzętu.

(wielkie podziękowania, mimo, ze znalazlem Yary "powystawowe" w UK -> nie miałem serca, nie kupic u nich)

Chciałem posłuchać, czy wymiana kolumn spowoduje "chóry anielskie" (rozumiesz -> taką radykalną zmianę).

Cały czas podkreślam, że chodzi o subiektywne odczucia i własnie "dynki" i Yary zagrały tak "mocno inaczej" (w sensie pozytywnym)

Co ciekawe, każda inaczej. Naczytałem sie, ze Yary nie mają basu, chociaż, jak na mój gust z moją elektroniką, okablowaniem i pokojem bas jest

Ale dla świętego spokoju potestowałem dodatkowo SUB-y i efekt koncowy jest dosyc ciekawy.

Generalnie od dwóch dni mam Velodyne odcietego baaardzo nisko (wiekszosc SUB-ow mozna odciąc wlasnie od 40 Hz) -> na 40 Hz.

Nie znalazlem żadnej płyty na której toustawienie by mi sie nie podobało.

 

Jeżeli przez dynamike rozumiesz takie glosnie granie, zeby poczuć muzyke ciałem -> to nie wiem, czy zestaw należy do odpowiednich.

Musiałbys ocenić sam. Natomiast dynamika rozumiana jako rozpiętość dzwieku od najcichszych do najgłośnieszych jest dużo lepsza niż z Mission.

 

Narzekales kiedys, ze cięzko się słucha Coldplay-a na kolumnach. Chyba ta muzyka potrzebuje baardzo"szybkich" kolumn (tak teraz to widzę i bardzo doceniam tę własciwość).

Do tej pory omijałem tez pierwsze nagrania z Radiohead OK Computer. Teraz brzmi ono naprawdę ciekawie.

 

Generalnie jestem zadowolony i moze nie będę już testował CD Creek-a -> wzorem Matman-a będę się cieszył muzyką.

 

Co do pytania, czy sie nie boję z eBay-a. Nie. Velodyne kupowałem, we włoszech, w sklepie sprzedającym via eBay od 6 lat. Praktycznie tylko pozytyw (mnóstwo transakcji).

Sklep ma swoją siedzibę (całkiem pokaźną). Wysyła kurierem DPD. Jak kupisz w W-wie i wyślą tobie kurierem do Łodzi to paczka tez wędruje, przez HUB-y (takie punkty zbiorcze), gdzie jest przeładowywana.

 

Z tego sklepu we włoszech była przeładowywana 4 razy (możesz śledzić jej droge). A z W-wy do Łodzi pewnie będzie przeładowywan 2 razy

Kurier bierze i wiezie do magazynu w W-wie, przeładują, sortownia, jedzie do Łodzi do magazynu centralnego (lub nazwijmy, przeładunku).

Potem dają kurierowi, który to dostarcza. Jakby pudło nosiło slady uszkodzenia, taśmy byłyby naruszone -> to spisujesz protokół i nie odbierasz

 

Jak towar jest zły (nie działa) odsyłasz -> wtedy ponosisz koszt :(

 

A przeciez towar do sklepów też dowożą kurierzy ...

 

Ale znowu przypomnę, że chciałem mieć krajową gwarancję i dać zarobić polskim firmom, tylko musiałbym bardzo długo (generalnie nie wiadomo ile) czekać na dostawę w kolorze cherry. Na audiostereo jest wątek o tym SUB-ie i ludzie narzekają, na problem z pożyczeniem (to co sklep ma -> natychmiast się sprzedaje, z drugiej strony ma tego małe ilości).

 

EDIT >>

 

Zebym został dobrze zrozumiany -> oczekiwałem "chórów anielskich" a, z reguły, słuszałem trochę lepsze brzmienie.

To co wybrałem -> to: brzmienie ciekawe i intrygujące (dla mnie), odbiegające od pozostałych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest prawidłowe podejście :) Gorzej jak kiedyś posłuchasz gdzieś indziej innego brzmienia ..., Chyba między innymi dlatego nie byłem na Audio Show ;)

 

@kopaczmopa -> Miałem czas (poluzowałem z pracą listopad, grudzien). Sklep Studio Pro na Waliców w W-wie, nie odmówił mi żadnego sprzętu.

(wielkie podziękowania, mimo, ze znalazlem Yary "powystawowe" w UK -> nie miałem serca, nie kupic u nich)

Chciałem posłuchać, czy wymiana kolumn spowoduje "chóry anielskie" (rozumiesz -> taką radykalną zmianę).

Cały czas podkreślam, że chodzi o subiektywne odczucia i własnie "dynki" i Yary zagrały tak "mocno inaczej" (w sensie pozytywnym)

Co ciekawe, każda inaczej. Naczytałem sie, ze Yary nie mają basu, chociaż, jak na mój gust z moją elektroniką, okablowaniem i pokojem bas jest

Ale dla świętego spokoju potestowałem dodatkowo SUB-y i efekt koncowy jest dosyc ciekawy.

Generalnie od dwóch dni mam Velodyne odcietego baaardzo nisko (wiekszosc SUB-ow mozna odciąc wlasnie od 40 Hz) -> na 40 Hz.

Nie znalazlem żadnej płyty na której toustawienie by mi sie nie podobało.

 

Jeżeli przez dynamike rozumiesz takie glosnie granie, zeby poczuć muzyke ciałem -> to nie wiem, czy zestaw należy do odpowiednich.

Musiałbys ocenić sam. Natomiast dynamika rozumiana jako rozpiętość dzwieku od najcichszych do najgłośnieszych jest dużo lepsza niż z Mission.

 

Narzekales kiedys, ze cięzko się słucha Coldplay-a na kolumnach. Chyba ta muzyka potrzebuje baardzo"szybkich" kolumn (tak teraz to widzę i bardzo doceniam tę własciwość).

Do tej pory omijałem tez pierwsze nagrania z Radiohead OK Computer. Teraz brzmi ono naprawdę ciekawie.

 

Generalnie jestem zadowolony i moze nie będę już testował CD Creek-a -> wzorem Matman-a będę się cieszył muzyką.

 

Co do pytania, czy sie nie boję z eBay-a. Nie. Velodyne kupowałem, we włoszech, w sklepie sprzedającym via eBay od 6 lat. Praktycznie tylko pozytyw (mnóstwo transakcji).

Sklep ma swoją siedzibę (całkiem pokaźną). Wysyła kurierem DPD. Jak kupisz w W-wie i wyślą tobie kurierem do Łodzi to paczka tez wędruje, przez HUB-y (takie punkty zbiorcze), gdzie jest przeładowywana.

 

Z tego sklepu we włoszech była przeładowywana 4 razy (możesz śledzić jej droge). A z W-wy do Łodzi pewnie będzie przeładowywan 2 razy

Kurier bierze i wiezie do magazynu w W-wie, przeładują, sortownia, jedzie do Łodzi do magazynu centralnego (lub nazwijmy, przeładunku).

Potem dają kurierowi, który to dostarcza. Jakby pudło nosiło slady uszkodzenia, taśmy byłyby naruszone -> to spisujesz protokół i nie odbierasz

 

Jak towar jest zły (nie działa) odsyłasz -> wtedy ponosisz koszt :(

 

A przeciez towar do sklepów też dowożą kurierzy ...

 

Ale znowu przypomnę, że chciałem mieć krajową gwarancję i dać zarobić polskim firmom, tylko musiałbym bardzo długo (generalnie nie wiadomo ile) czekać na dostawę w kolorze cherry. Na audiostereo jest wątek o tym SUB-ie i ludzie narzekają, na problem z pożyczeniem (to co sklep ma -> natychmiast się sprzedaje, z drugiej strony ma tego małe ilości).

 

EDIT >>

 

Zebym został dobrze zrozumiany -> oczekiwałem "chórów anielskich" a, z reguły, słuszałem trochę lepsze brzmienie.

To co wybrałem -> to: brzmienie ciekawe i intrygujące (dla mnie), odbiegające od pozostałych.

 

 

Znam ta chec uslyszenia chorow anielskich i ciagly niesmak. U mnie to raczej jest tak ze srodkow nie starcza poza tym w sumie mam tez inne wydatki do ktorych hobby audio jest waznym ale jednak dodatkiem.

Jesli chodzi o czesc sluchawkowa poszukiwan nie zakonczylem ale wszystko co sluchalem to jednak nie odbiegalo az tak jakosciowo od HD580, owszem np DT880Pro czy RS2 bylyby lakomym kaskiem ale sa wg mnie za drogie i wolalbym ta kase dorzucic do kolumn. Do tego mam chrapke na wzmacniacz lampowy ale to tez moze poczekac.

 

Co do Coldplaya jakos po prostu to ciezki material. Teraz mam Snow Patrol i jest to samo, te brytyjskie zespoly tak nagrywaja plyty ze mam wrazenie ze sprzet albo musi byc cholernie dobry i dynamiczny zeby sie nie gubic albo przyciemniony i zamglony zeby maskowac pewne braki.

 

Powiem Ci Ogorek ze ogolnie rzecz biorac moja dziewczyna tez mi zwraca uwage ze za bardzo sie przejmuje co na co wymienic niz sluchaniem ale ostatnio wlasciwie tylko slucham:) Generalnie jestem zadowolony , moim zdaniem za ta kase gra to porzadnie, a ze poluje na lepszy wzmacniacz (Rotela -oczywiscie uzywka) i CD (tez Rotka) to inna sprawa, z tym ze musze ta roznice slyszec a nie na sile wylapywac. Nic za jakies szalone pieniadze , bo jesli tak to wole juz zostac przy tym co mam. Poza tym raczej staram sie kasa pod tym wzgledem gospodarowac rozsadnie.

 

Co do chorow anielskich to ja tez ich oczekiwalem po przesiadce z Altusow haha, a tu ani B&W kuzyna ani moje Mission ich nie dostarczyly...po prostu inne brzmienie o 180stopni!

Teraz za to potrafie docenic ich klase ze tak powiem, zas Altusy sa dobre...do glosnego grania i imprez:)

 

Jesli chodzi o kabelki tez nie wierzylem Ogorek ze to dziala a teraz widze ze jednak tak ale nie mam ochoty wydawac i kupowac nowych zwlaszcza do sprzetu ktory obecnie posiadam.

 

ja rozumiem ze czasem wszystko nieco rozczarowuje albo przynajmniej nie oczarowuje a my oczekujemy czegos wiecej.

Ja akurat z AS nie wyszedlem jakos rozemocjonowany ze musze cos miec, do czegos dazyc - spokojnie, dopiero w domu gdy usiedlismy ptrzy B&W kuzyna doszlismy do wniosku ze mimo ze uchodza one za super analityczne sa jakies przymglone w stosunku do sprzetu na AS, a wiec jednak trzeba oddac klase niektirym prezentowanym tam w kiepskich jednakze warunkach sprzetom.

Wlascwiei ciekaw jestem tych Dynaudio, nawet nie 140 ale byle ktorych bo ponoc maja magie na srednicy...ciekawe, ciekaw jestem takze Yar w domowych warunkach ale szanse zeby tego wysluchac mam male bo po pierwsze nie zamierzam na trazie kupowac a po drugie sprzedawcy robia tu naprawde laske w podlaczeniu sprzetu.

 

Najbardziej cenie sobie takich ludzi jak Caleb czy niektorzy z Audiostereo, ktorzy sami sobie cos wystrugaja. Wszak nasz tweeter Ogorku kosztuje pare euro a reszta liczy sie glowa-wiedza konstruktora, no coz ale takie czasy i nie ma co narzekac:)

 

Caleb w sumie masz racje - ja tez CD i wzmacniacz kupowalem stare ( i jare) byle bez przegiec i nieodpowiednich grzeban czy jakis szrotow z Niemiec.

Teraz jak pisalem poluje na CD i wyzszy model wzmaka Rotela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak was slucham i dochodze do wniosku, ze cos ze mna jest nie tak :D. Na poczatku myslalem, ze to na sluchu slabuje. Przesiadlem sie z Altusow 75 na Tannoye M1 (w 12m2) w nadziei, ze zmiana mnie zmiecie z ziemii. Do tannoyow caly czas sie przyzwyczajam, ale stwierdzilem, ze nie ma roznicy w brzmieniu (co mnie nieco zaskoczylo). Zastanowilem sie i doszedlem do wniosku, ze po zmianie zniknal dudniacy bas, jest szczegolowo, jest fajnie, ale sluchajac po prostu jest milo, a to wciaz sa jakies tam moje ulubione nagrania.

Serio, az takie znaczenie przypisujecie charakterystyce dzwieku? Po prostu zauwazylem, ze moj wrodzony minimalizm kaze mi uznawac za wystarczajace, powiem wiecej - zadowalajace- rzeczy, ktore nie kalecza mi uszu i pozwalaja cieszyc sie muzyka. Co wiecej- zeby cieszyc sie muzyka wystarczy mi dosc niewiele, i mimo iz wychwytuje pewne roznice w brzmieniu sprzetu- nie uznaje ich za kluczowe. WTF? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak was slucham i dochodze do wniosku, ze cos ze mna jest nie tak :D. Na poczatku myslalem, ze to na sluchu slabuje. Przesiadlem sie z Altusow 75 na Tannoye M1 (w 12m2) w nadziei, ze zmiana mnie zmiecie z ziemii. Do tannoyow caly czas sie przyzwyczajam, ale stwierdzilem, ze nie ma roznicy w brzmieniu (co mnie nieco zaskoczylo). Zastanowilem sie i doszedlem do wniosku, ze po zmianie zniknal dudniacy bas, jest szczegolowo, jest fajnie, ale sluchajac po prostu jest milo, a to wciaz sa jakies tam moje ulubione nagrania.

Serio, az takie znaczenie przypisujecie charakterystyce dzwieku? Po prostu zauwazylem, ze moj wrodzony minimalizm kaze mi uznawac za wystarczajace, powiem wiecej - zadowalajace- rzeczy, ktore nie kalecza mi uszu i pozwalaja cieszyc sie muzyka. Co wiecej- zeby cieszyc sie muzyka wystarczy mi dosc niewiele, i mimo iz wychwytuje pewne roznice w brzmieniu sprzetu- nie uznaje ich za kluczowe. WTF? :D

 

Masz szczescie - jestes po prostu melomanem a nie audiofilem :) Niestety gonienie kroliczka (poza oczywistymi wadami finansowymi) ma tez ta wade ze nie pozwala sie w pelni skupic na tym czego sie slucha. Znaczy slucha sie oczywiscie muzyki ale u audiofili wazniejsze sa detale niz sama tresc muzyki - ja na szczescie jeszcze do tego nie doszedlem i mam nadzieje ze nigdy nie dojde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ta chec uslyszenia chorow anielskich i ciagly niesmak. U mnie to raczej jest tak ze srodkow nie starcza poza tym w sumie mam tez inne wydatki do ktorych hobby audio

 

Ha, ha -> no akurat "ciągłego" niesmaku nie miałem :) Niesamowite jest to jak praktycznie kazdy zestaw troche inaczej brzmi a teoretycznie wszystko jest liniowe :D

 

Jesli chodzi o kabelki tez nie wierzylem Ogorek ze to dziala a teraz widze ze jednak tak ale nie mam ochoty wydawac i kupowac nowych zwlaszcza do sprzetu ktory obecnie posiadam.

 

ja rozumiem ze czasem wszystko nieco rozczarowuje albo przynajmniej nie oczarowuje a my oczekujemy czegos wiecej.

Ja akurat z AS nie wyszedlem jakos rozemocjonowany ze musze cos miec, do czegos dazyc - spokojnie, dopiero w domu gdy usiedlismy ptrzy B&W kuzyna doszlismy do wniosku ze mimo ze uchodza one za super analityczne sa jakies przymglone w stosunku do sprzetu na AS, a wiec jednak trzeba oddac klase niektirym prezentowanym tam w kiepskich jednakze warunkach sprzetom.

 

Kupcie z kuzynem jeden komplet tych kabli << rogoz-audio.com => Da Vinci 6N >>. Można je zwrócić (do 10 dni). One mogą wnieść sporo życia do twoich Mission. U kuzyna mogą wyrównać B&W (co do wysokich tonów ->to zależy jakie teraz używa)

 

Jak kupicie jeden komplet (240 PLN) na test i oddacie to złożycie się na koszty wysyłki (po 8 PLN). Mały koszt a rezultat może was zadziwić. Warto spróbować.

 

Najbardziej cenie sobie takich ludzi jak Caleb czy niektorzy z Audiostereo, ktorzy sami sobie cos wystrugaja. Wszak nasz tweeter Ogorku kosztuje pare euro a reszta liczy sie glowa-wiedza konstruktora, no coz ale takie czasy i nie ma co narzekac:)

 

Masz firmę, która zatrudnia konstruktorów, wykonawców, itp, itd. Audio Phisic nadal produkuje w Niemczech.

Do tego pokazny procent ceny musi dac zarobic importerowi i sklepowi w którym pracują ludzie i chcieliby otrzymywać pensje.

Sklep, importer, producent ponoszą jakies koszta stałe (wyposażenie, czynsz, itp, itd). A tego typu sprzętu sklep nie sprzedaje w tysiącach sztuk ...

 

Ja miałem kupić wpierw SUB << XTZ >>. Firma się wyróznia tym, ze nie ma importerow, sklepów, itp, itd.

(sprzedaz tylko via internet)

Jak sie cos popsuje to oddzwaniają i kierują tobą -> jak naprawic :D lub wykręcić prawdopodobnie wadliwą część.

 

I ten SUB kosztuje 1500-1600 PLN. A Velodyne w sklepie powinien kosztowac 1900-2000. No i masz róznicę ;)

Niech taka osoba, która sama zrobi kolumny i zechce je sprzedawać, uwzgledni to ze przez 2 lata powinna je naprawiac (lub wymienic na nowe) i ze jak chce sprzedawac to musi dac zarobic posrednikom ... (no i założy działalność i płaci ZUS i podatki).

 

Co nie zmienia faktu, ze robienie samemu to bardzo pożyteczne hobby. I jak widać po Caleb-ie daje dużo wiedzy i zrozumienia tematu.

 

*************************************

 

Co do komponentów:

 

Ten tweeter inaczej pracuje w twoich Mission a inaczej w Yarach.

W Yarach jeden ze srodkowotonowców "odciąza" tweeter i gra on na węższym zakresie -> dzięki temu moze być skuteczniejszy.

 

Chcesz miec lepsze komponenty -> kupuj USHER-y, sami robią głośniki :), tak samo DynAudio lub Triangle ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to u mnie choroba chwilowo się zatrzymała, gdyż podoba mi się nowe brzmienie mojego odtwarzacza CD. Pisałem wcześniej, co w nim zmieniałem. Ostatecznie przy DACu lepiej się sprawdziły kondensatory OsCon niż Nippon ChemiCon. W elektronice audio jest niestety, albo stety, pewien obszar nieprzewidywalności, i to jest piękne. Nippony zagrały zbyt gładko i mało dynamicznie, do tego jaśniej niż we wzmacniaczu słuchawkowym. OsCony zamiast jasne i ostre okazały się dynamiczne, wyraziste, ale jednocześnie mięsiste i z dobrym wykopem na basie. W napędzie wymieniłem oscylator kwarcowy na OMIG i to była zmiana kosmetyczna, ale korzystna, lekko przejrzyściej się zrobiło, i barwa dźwięków jest dobrze określona także dla cichszych dźwięków. Na razie nie chce mi się nic robić, tzn. zapewne do momentu aż mi coś przestanie pasować, i wtedy będę robił zegar do przetwornika C/A, ale nie spodziewam się już cudów... choć może się mylę? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wszystko brzmi inaczej i malo co jest raczej liniowe ale to mi akurat strasznie nie przeszkadza.

Co do kabla to na razie sie wstrzymam bo mam 6 metrow ProCaba glosnikowego i 3 IC wiec troche szkoda mi znow wydawac kapuste, na razie byc moze czeka mnie zmiana wzmacniacza na taki ktory pogra u mnie chociaz z 2-3 lata byle duzo nie doplacac.

Wolalem byc melomanem ale jak sie juz wkracza w swiat audio to bywa ze cos zachwyca ale jednoczesnie cos przeszkadza i tak mam na Missionach. Znalem doskonale ulomnosci Alttusow wiec na nich tylko sluchalem grania, z obecnym sprzetem juz tak rozowo nie jest, jest znacznie bardziej przejrzysty, co tez moze przeszkadzac na zle nagranych nagraniach zwlaszcza rock/metal.

Ogorek ponoc B&W robia tez sami swoje glosniki aczkolwiek niektorzy twierdza ze w tanszych glosnikach jednak maja zamawiane. Dla mnie wazne jak calosc gra , nawet nie musi liniowo, byle mi sie podobalo - a z czego jest zlozone wsio rawno - byle estetycznie.

 

Co do CD to ja majkel tez mialem kwarc OMIG w DCD890, teraz w sumie mam standardowy 980 z nowym laserem i opampami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej cenie sobie takich ludzi jak Caleb czy niektorzy z Audiostereo, ktorzy sami sobie cos wystrugaja. Wszak nasz tweeter Ogorku kosztuje pare euro a reszta liczy sie glowa-wiedza konstruktora, no coz ale takie czasy i nie ma co narzekac:)
dzieki, ale mysle ze mnie troche przeceniasz :P. Tak naprawde za DIY ja traktuje tez kopiowane konstrukcje (moze nieslusznie?) - tj skopiowany litraz, strojenie obudowy (chociaz to z niewielkim bledem mozna sobie zasymulowac na komputerze), zamontowane glosniki i zwrotnica. Pozniej liczy sie wlasciwie tylko stolarka... Jest oczywiscie pare podstawowych zasad - jak np zblizanie maksymalnie do siebie glosnikow, jesli w zwrotnicy uwzgledniono pochyle scianki to takie tez zastosowac, zaokraglanie krawedzi (co by zminimalizowac dyfrakcje), oraz jak najlepsze usztywnienie skrzyni w srodku, czy zabawa z wytlumieniem skrzyni. Czyli tak naprawde kazdy z was moglby zrobic sobie kolumny, przy tym sporo kasy oszczedzajac i wybierajac konstrukcje ktora ich zadowoli. W internecie jest masa gotowych zwrotnic do popularnych glosnikow. Tak naprawde najlepszy stosunek jakosci do ceny uzyskamy wydajac okolo tysiaca zlotych za kolumny. Takie same w sklepie beda kosztowaly po 5 kafli, a nierzadko wiecej... Co do tweetera? chodzi ci o vife logic? :) Co smieszne Vifa XT19 (ktora jest powszechnie uznawana za lepiej brzmiacy glosnik kosztuje zaledwie 120zl :). Moja niechec do subwooferow wynika z tego, ze wiem ze dobre 13cm z ODPOWIEDNIA zwrotnica moga naprawde pozamiatac basem - rowniez nasz rodzimy Tonsil ma w swojej ofercie taki niskotonowy - GDN 13/50/9, ktory kosztuje grosze w stosunku do tego co soba reprezentuje.
Caleb w sumie masz racje - ja tez CD i wzmacniacz kupowalem stare ( i jare) byle bez przegiec i nieodpowiednich grzeban czy jakis szrotow z Niemiec.

Teraz jak pisalem poluje na CD i wyzszy model wzmaka Rotela.

no niestety to czy ktos grzebal to akurat ciezko na odleglosc wyczuc - tak naprawde ryzykowalem - raz nawet dostalem uszkodzony sprzet, ale po tak niskiej cenie, ze sprzedajac go pozniej jako uszkodzony nawet zarobilem... po prostu mam subskrypcje na allegro i co jakis czas cos tam znajduje jakas niezla okazje. Raz pamietam jakis niezly wzmacniacz NADa poszedl za 80 zl w pelni sprawny... wg mnie napalanie sie tlyko na jedna marke nei jest zbyt dobra opcja, ale rob jak chcesz :).
Serio, az takie znaczenie przypisujecie charakterystyce dzwieku? Po prostu zauwazylem, ze moj wrodzony minimalizm kaze mi uznawac za wystarczajace, powiem wiecej - zadowalajace- rzeczy, ktore nie kalecza mi uszu i pozwalaja cieszyc sie muzyka. Co wiecej- zeby cieszyc sie muzyka wystarczy mi dosc niewiele, i mimo iz wychwytuje pewne roznice w brzmieniu sprzetu- nie uznaje ich za kluczowe. WTF? biggrin.gif
ja wole charakteryzowac dzwiek, bo pozniej wiem co zmieniac zeby uzyskac oczekiwany efekt. Jesli ktos mowi - to mi sie podoba, to nie to tak naprawde ciezko taka osobe zadowolic, bo niewiadomo czego oczekuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze po prostu zbyt malo w swoim zyciu slyszalem, zeby wiedziec czego oczekiwac i na co zwracac uwage. Zobaczymy. Poki co- zostaje przy sprzecie, ktorego milo mi sie slucha, a na ktorego rozbudowe nie mam juz ani grosza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności