Skocz do zawartości

Sprzęt Stacjonarny Cd,dvd,kolumny,kabelki


ogorek

Rekomendowane odpowiedzi

@getz, @caleb -> wszelkie końcówki, lutowane, zaciskane "airlock" (teoretycznie nie ma tam powietrza i się nie utleniają) baardzo polecam.
pokazalbys jakies zdjecie jak to wyglada, bo mnie bardzo zainteresowales? :D
Pomijając trafione moim zadniem argumenty Celeba że w sprzecie budżetowym ( a do takiego zaliczają

się bez watpienia Missiony Kopaczmopa czy moje Tannoye ) pod fasadę tych wszystkich

złoconych terminali ( choć w M2 żadnych złoceń akurat nie ma ) kryje się najczęsciej wewnętrzne okablowanie

zrobione z najcieńszego 0.75 kabla i najtańszych kondensatorów w zwrotnicy

eee w tak drogich kolumnach daje sie bipolary? nie no to chyba raczej rzadkosc i stosowane w tanszych kolumnach... No chyba ze przeceniam Missiony i Tannoye i faktycznie nie ma tam nawet MKP czy cewek powietrznych? Jak to jest? Zagladaliscie do srodka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 919
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Trochę już modyfikowana zwrotnica M2 (w oryginale cewka rdzeniowa woofera jest

z trzy razy mniejsza i nawinięta z drucika 0.5 mm ) wyglada tak .

 

363593_1.jpg

 

Czyli w sumie wykonana jest z cewki powietrznej wysokotonowca 1mH6 , cewki rdzeniowej 180uH

dwóch kondensatorów foliowych ( 5,6uF 100V i 0.22uF 100V ) , dwóch elektrolitycznych

-które jak wszyscy mówią powinno się od razu wymienic i w koncu dwóch rezystorów

ceramicznych ( 4,2 Ohm 5W i 6,8 Ohm 5W )

 

W sieci można znalezć gotową zwrotnicę na cewkach tasmowych do modyfikacji Tannoyów M2

>> http://www.audiosklep.com.pl/zwrot_tannoym2.php

 

Koszt wersji podstawowej to 270 zł , a z lepszymi kondami jeszcze trochę wiecej - więc

po takim zakupie trochę niebezpiecznie zblizamy się do wyłożenia w samą modyfikację

takich Tannoyów właściwie tyle samo pieniedzy co w ich nabycie . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o no to jestem zaskoczony... Myslalem ze w konstrukcjach za tak srogie pieniadze juz sie az tak nei oszczedza na zwrotnicy. Ludzie czesto daja do marnej tesli arn-150 cewke powietrzna 1.0mm^2 i kondy MKP i nikogo to nie dziwi, a tutaj (chyba) lepsze glosniki i takie rzeczy? Chociaz w sumie najwieksze zdziwienie mialem, gdy zobaczylem w jakiejs gazecie monitory na vifie xt i jakims niskosredniotonowym seasie za 5 kafli (tzn kolumny za 5 kol, a nie sam midwoofer :P), a w srodku cewka rdzeniowa i zdaje sie ze jakis bipolar tez tam byl... na dodatek swietne oceny zestaw zbieral...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz , Mercury to jest jednak seria budżetowa więc te oszczęsności

mogą w zasadzie nawet nie dziwić dziwić.

 

W koncu takie kolumny także firma może pomodyfikować we własnych zakresie

i zażadać za to trochę większych pięniędzy . Anglicy nawet sprzedaw nawet taką

wersję która nazywała się M 2.5 - głośniki i skrzynki były te same co w M2-ce ,

inna była tylko zwrotnica .

 

normal_Imagen_039.jpg

 

Gorzej że Tannoy buduje zwrotnice swoich kolumn wyższej klasy na podobnej jakości

elementach . Crossover z modelu Revolution R3 - ( teoretycznie taka lepsza i szlachetniejsza

wersja podłogowych M4 - ten model z 1999 roku kosztował w sklepie równowartość

co najmniej 1000 EUR ) przedstawia się tak

 

 

581139_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

toz to smiech na sali, jak sobie producenci leca w przyslowiowego ch... no to kopaczmopa: chcesz zmienic ulepszyc brzmienie swoich kolumn? wymien elementy w zwrotnicy... bedziesz mial faktyczna roznice, a nie jakies zabawy drogimi jak zloto kabelkami, gdzie roznice sa mocno kwestonowalne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgadzam z @kopaczmopa, ze liczy się efekt końcowy -> brzmienie.

 

A złocenia też zawsze traktowałem jako element zabezpieczenia a nie podnoszący jakość.

 

@Caleb -> jak masz 'lupkę" to na drugiej << stronie >> jest zdjęcie zwrotnicy w Yarach. Ja się kompletnie na tym nie znam ale wygląda super prosto.

 

A taki EPOS wogóle nie ma nic ... W tym sensie ze ponoc sredniotonwe są bezpośrednio zasilane z zacisków bez zwrotnicy ...

 

Nie jestem pewien, czy wkładając najdroższe elementy -> masz gwarancję na 100% doskonały efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokazalbys jakies zdjecie jak to wyglada, bo mnie bardzo zainteresowales? :D

 

<< qued Airloc >>

 

Ja skorzystałem z tego, ze audiosystem wycofuje się (wyprzedaje) z QUED-a ...

 

A ponieważ prawie wszystko mam z ich sklepu na Waliców to jestem bardzo zadowolony z ceny konfekcji.

 

Niestety trzeba miec ten przyzad lub sklep, który go ma. Same końcówki nic nie pomogą.

 

Oczywiscie zasady - nie rozumiem, jak odnajde to wklejęlink osob, które rozbierały takie końcówki po 2 latach.

 

*************

 

Generalnie są baaardzo drogie kable z drogimi końcówkami, które nie są lutowane. I po kilku latach okazuje się, ze gra to coraz gorzej- a tam wszystko zaśniedziałe :(

 

Odkąd takie obejrzałem - znam osobę, która takie kable "reanimuje", wolę wiedzieć jak są zbudowane kable (głównie jakie łaczenie do terminatora)

 

*************

 

toz to smiech na sali, jak sobie producenci leca w przyslowiowego ch... no to kopaczmopa: chcesz zmienic ulepszyc brzmienie swoich kolumn? wymien elementy w zwrotnicy... bedziesz mial faktyczna roznice, a nie jakies zabawy drogimi jak zloto kabelkami, gdzie roznice sa mocno kwestonowalne...

 

 

No tak, tylko niektóre kable mozna teraz kupić z opcją zwrotu, potestować tydzień i jak będzie "słyszalna" różnica -> zostawić, lub odesłać.

A modyfikacja zwrotnicy to "one way ticket" -> tracisz gwarancję ...

 

Ciekaw jestem, czy są "uznani" DIY, którzy robią sami głosniki na elementach np. Dynaudio z doskonałymi podzespołami i dają potem możliwość -> podoba się -> kupuj, nie to nie kupuj ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caleb - na razie to mam kolumny na gwarancji 24 miesiecznej wiec nic nie grzebalem i nie zamierzam grzebac.

Po pierwsze dlatego ze strace gwarancje ( po skonczeniu gwarancji byc moze i bym pomyslal), po drugie dlatego ze nie potrzebuje w tej chwili specjalnie bo brzmienie kolumn mi pasuje, po trzecie -gdybym chcial sprzedac takie grzebane to bym za nie niewiele dostal.

 

a tu jak ktos chce moze zlukac recenzje ( trzeba wybrac mission m33) - sa tez obrazki - a wiec budowniczy moga ocenic jak to jest zrobione i z czego, o co zreszta nawet prosze - bede wdzieczny o jakies fachowe opinie, porady:

 

http://www.audiosystem.com.pl/recenzje/recenzje.html

 

gadalem z McGyverem nawet o tym jak mozna te kolumny zmodyfikowac i co mozna w nich poprawic - stwierdzil ze wymienil by wysokotonowy na Peerlessa i inaczej zaaplikowal calosc. No ale moim zdaniem po co wymieniac na Peerlessa jak jest Vifa ( co prawda najtansza - Logic ale zawsze) - jesli nawet komus nie odpowiada to wystarczy odpowiednia aplikacja - w koncu taki sam wysokotonowiec jest w Audiophysic ale w tannoyach zdaje sie tez...

 

 

Inna kwestia jest budowa- prawde mowiac jasne ze lepiej jakby byla zbudowane bardziej solidnie ale prosze zauwazyc ze niemal wszyscy producenci raczej oszczedzaja na zwrotnicach.

A popatrzmy na takiego Audio Academy - ludzie narzekali na jakosc stosowanych przezen glosnikow ( o ile sie nie myle mial Tesle, potem wymienial na Seasa albo Vifke) , w zwrotnicy biadola ze daje elementy za zlotowke ( tu tez ponoc sie juz poprawil) a jak to gra i podoba sie forumowiczom i w gazetach niezle recenzje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Caleb -> jak masz 'lupkę" to na drugiej << stronie >> jest zdjęcie zwrotnicy w Yarach. Ja się kompletnie na tym nie znam ale wygląda super prosto.
hmm. widze peerlessy - miejmy nadzieje, ze te bo jesli to ejst na "sedesach" no to by bylo juz w ogole przegiecie :P. Tylko ciekawi mnie co to za Vifa jest. Kojarzy mi sie z ktoras ze starych "D" i jesli taka tam jest to producent ostro leci w kulki - klasa powiedzmy Tonsilowa, a Tonsil poza naprawde dobrymi 13-tkami nie ma sie czym pochwalic :P. No podobno jeszcze ich ostatni wyrob - siesty maja cos do zaoferowania, ale nei sluchalem to sie nie wypowiadam... :P co do zwrotnicy to hmm wiele to tam nie widac - widze tylko ze cewki sa za blisko siebie i zle ustawione - ta ktora jest na obrazku u gory jakby ja obrocic o 90 stopni poziomo to by bylo lepiej :P
A taki EPOS wogóle nie ma nic ... W tym sensie ze ponoc sredniotonwe są bezpośrednio zasilane z zacisków bez zwrotnicy ...
niektore glosniki tak moga zagrac dobrze, ale jest ich jak na lekarstwo. Zwykle nawet jak glosnik nie ma zadnych rezonansow u gory pasma to sie go tlumi najprotszym filtrem 6db/okt, zeby nie odcinac za wysoko kopulki bo rozpraszanie w zakresie sredniotonowym bedzie dosc ograniczone...
Nie jestem pewien, czy wkładając najdroższe elementy -> masz gwarancję na 100% doskonały efekt.
no sorry, ale bipolary to raczej zlo... wsadzajac tam zwykle MKP (o tej samej pojemnosci rzecz jasna co oryginalne) i cewki o odpowiednim przekroju i tej samej indukcji co poprzednie uzyskamy poprawe brzmienia czy chcesz w to wierzyc czy nie... na pewno wieksza niz jakies bzdurne bawienie sie kabelkami za 200zl, a elementy do dwudroznej konstrukcji do zwrotnicy wyniosa nas jakies niecale 100zl (oczywiscie do dwoch kolumn)...
a tu jak ktos chce moze zlukac recenzje ( trzeba wybrac mission m33) - sa tez obrazki - a wiec budowniczy moga ocenic jak to jest zrobione i z czego, o co zreszta nawet prosze - bede wdzieczny o jakies fachowe opinie, porady:

 

http://www.audiosystem.com.pl/recenzje/recenzje.html

niestety nie widze tu zadnych zdjec zwrotki.
gadalem z McGyverem nawet o tym jak mozna te kolumny zmodyfikowac i co mozna w nich poprawic - stwierdzil ze wymienil by wysokotonowy na Peerlessa i inaczej zaaplikowal calosc. No ale moim zdaniem po co wymieniac na Peerlessa jak jest Vifa ( co prawda najtansza - Logic ale zawsze) - jesli nawet komus nie odpowiada to wystarczy odpowiednia aplikacja - w koncu taki sam wysokotonowiec jest w Audiophysic ale w tannoyach zdaje sie tez...
smiem twierdzic, ze aktualnie kupowanie DT100 jako kopulki jest mocno nieoplacalne - to taka ulepszona tesla, a sama kopulka kosztuje prawie tyle co nowa vifa xt19, ktora niewatpliwie ja miazdzy (no chyba, ze ktos nie lubi delikatnej gory). Poza tym zmiana glosnikow wymaga ingerencji w zwrotnicy, a to z kolei pomiarow...
A popatrzmy na takiego Audio Academy - ludzie narzekali na jakosc stosowanych przezen glosnikow ( o ile sie nie myle mial Tesle, potem wymienial na Seasa albo Vifke) , w zwrotnicy biadola ze daje elementy za zlotowke ( tu tez ponoc sie juz poprawil) a jak to gra i podoba sie forumowiczom i w gazetach niezle recenzje...
bo ludzie nie uwzgledniaja za jakie pieniadze mozna sobie w swoim zaciszu domowym wykonac kolumny. Poza tym gazety czesto sa "przekupione". Myslisz, ze gdyby kolumny firmowe byly w ludzkich cenach to ludzie bawiliby sie w DIY? Pewnie tak, ale nie na taka skale...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ciekawi mnie co to za Vifa jest.Kojarzy mi sie z ktoras ze starych "D

 

Własnie że nie- Kopaczmopa już to zresztą zauwazył - najśmieszniejsze że ten tweeter to

jest ta sama Vifa DC-25 z serii Logic którą Kopaczmopa ma w swoich Missionach M 33

a ja Tannoyach M 2 . Zresztą ten sam wysokotonowiec znajduje się także w Tannoyach R3

których zdjęcie zwrotnicy wklejałem wyżej i w ogóle pewnie w 50 % procentach tzw

"firmowych" kolumn które można w tej chwili dostać na rynku .

 

Vifa go zresztą wcale nie produkuje tylko dystrybuuje - to nie jest wcale konstrukcja

duńskiej firmy jak XT-19 na przykład , tylko jakiejś tajwańskiej która kilka lat temu opanowała połowę

śwatowego ryneku tweeterów oferując dobre przetworniki po niskich cenach ( stąd też Logic by Vifa ).

 

W Audio Phisic`ach Ogórka jest po prostu prawdopodobnie znacznie lepiej zaaplikowana ( całej zwrotnicy

na tych zdjęciach co prawda dobrze nie widać ale cewka rdzeniowa nawinięta jest przynajmniej z ładnego

i grubego druta i nie przypomina tej niebieskiej karykatury która tkwi w crossoverze Tannoyów R3 )

i może mieć też na przykład trochę lepszy magnes . :rolleyes:

 

hmm. widze peerlessy - miejmy nadzieje, ze te bo jesli to ejst na "sedesach" no to by bylo juz w ogole przegiecie . Tylko ciekawi mnie co to za Vifa jest. Kojarzy mi sie z ktoras ze starych "D" i jesli taka tam jest to producent ostro leci w kulki - klasa powiedzmy Tonsilowa, a Tonsil poza naprawde dobrymi 13-tkami nie ma sie czym pochwalic

 

To są na bank SDS-y :D Dlaczego uważasz że są to złe głośniki ?

Audio Phisic wszędzie mają bardzo dobre opinie , a to że można je było kupić bardzo

tanio ( 60 zł za szt, ) jest jak widać tylko świadectwem kunsztu inżynierów z niemieckiej firmy.

Z wcale nie najwyższych lotów ( a przynajmniej nie najdroższych ) głośników udało im się

"wyczrować" świetne kolumny (choć może je trochę pomodyfikowali we własnym zakresie

- któż to może wiedzieć ? ) . Jeszcze raz się więc kłania casus Totem Mite - kandayjczykom

jak wiadomo udało się "wycisnąć " z głośników Tonsila możliwości których nikt się nie spodziewał.

Jeszcze jeden dowód że Kopaczmopa mówiąc :

 

A popatrzmy na takiego Audio Academy - ludzie narzekali na jakosc stosowanych

przezen glosnikow ( o ile sie nie myle mial Tesle, potem wymienial na Seasa albo Vifke)

, w zwrotnicy biadola ze daje elementy za zlotowke ( tu tez ponoc sie juz poprawil)

a jak to gra i podoba sie forumowiczom i w gazetach niezle recenzje

 

... ma bardzo wiele racji . Może w ogóle nie ma złych głośników ?

A są tylko lepiej lub gorzej zaaplikowane ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są na bank SDS-y biggrin.gif Dlaczego uważasz że są to złe głośniki ?
no jeju bo sa - "hadesy" to juz jest klasa, ale "sedesy" w porownaniu z nimi to kupa - zreszta ich cena o czyms swiadczy - jakies 120zl? przy czym my duzo tak naprawde doplacamy w polsce w porownaniu do dunczykow. Nasz rodzimy stx gdn-15 wypada ZNACZNIE korzystniej od tego talatajstwa, a kosztuje 100zl za sztuke...
Audio Phisic wszędzie mają bardzo dobre opinie , a to że można je było kupić bardzo

tanio ( 60 zł za szt, ) jest jak widać tylko świadectwem kunsztu inżynierów z niemieckiej firmy.

Z wcale nie najwyższych lotów ( a przynajmniej nie najdroższych ) głośników udało im się

"wyczrować" świetne kolumny (choć może je trochę pomodyfikowali we własnym zakresie

- któż to może wiedzieć ? ) .

no coz - widocznie dobrze dobrali zwrotnice. w "swiecie DIY" jest to jednak na porzadku dziennym i nie uzywa sie elektrolitow przy zadnych glosnikach (no chyba ze przy jakichs chinszczyznach w negatywnym tego slowa znaczeniu), a zwrotnice sie dobiera naprawde starannie, niezaleznie od klasy glosnikow - no bo czemu nie wykorzystac potencjalu glosnikow, skoro "kosztuje" nas to "tylko" czas...
Jeszcze raz się więc kłania casus Totem Mite - kandayjczykom

jak wiadomo udało się "wycisnąć " z głośników Tonsila możliwości których nikt się nie spodziewał.

z totem mite ludzie imo troche przesadzaja. faktycznie nie sa zle, ale to tylko dlatego ze sam tonsil nie potrafil wykorzystac swoich glosnikow, wiec stad nagle takie zauroczenie totemami... teraz sie to niby polepsza - siesty, niedawno jeszcze premiumy... Tak jak juz pisalem 13-tki Tonsila sa naprawde niezle. Slyszalem GDN 13/50/9 "ozenione" z Morelem MDT29 - oczywiscie DIY. Gralo to naprawde niesamowicie. Kupa (w tym pozytywnym znaczeniu) swietnego basu, genialna srednica (w przeciwienstwie do tej z grado :P) z ogromem szczegolow, a jednoczesnie lekkoscia. Gory to juz w ogole nie trzeba przedstawiac - Morel klasa sama w sobie, a sam glosnik juz "troche" kosztuje.
... ma bardzo wiele racji . Może w ogóle nie ma złych głośników ?

A są tylko lepiej lub gorzej zaaplikowane ? biggrin.gif

no tak dlatego najlepiej porownywac glosniki wszystkie odpowiednio zaaplikowane - i tak robia DIYowcy... to jest to o czym caly czas pisalem - nie ma basu w kolumnach firmowych, bo sie producent nie przyklada do zwrotnicy. Jestem ciekaw co byscie powiedzieli po odsluchaniu np tego - przy okazji spojrzcie na cene... Z tych wszystkich wymienionych wyzej powodow jestem bardzo negatywnie nastawiony na firmowe konstrukcje. Oplaca sie tak naprawde kupowac jedynie budzetowe konstrukcje w cenie do 1000zl (jesli komus w ogole takie beda odpowiadaly), pozniej to tylko DIY...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w ogóle nie ma złych głośników ?

A są tylko lepiej lub gorzej zaaplikowane ? biggrin.gif

 

tia...moje sa ponoc zle zaaplikowane ale ktory z DIYowcow powie ze jakies firmowe sa dobrze zrobione .

Po rozmowie z panem Michalem z AA ( w sumie mozna z spoko z nim pogadac i wydaje sie ze wcale nie wciska na sile swoich glosnikow - bo jak zobaczyl ze przyjechalem z yamaha wzmacniaczem to stwierdzil - " Yamaha , no trudno ") jednak uslyszalem ze bywaja glosniki ktore podobaja sie rodzimym konstruktorom - z budzetowki to Eltaxy i Cabasse Molene , zas z drozszych Eposy i Dynaudio:)

 

Wlasciwie sam mialem miec robione DIY ale w koncu zrezygnowalem bo takie DIY to musi byc juz przemyslana cdecyzja. trzeba byc pewnym czego sie chce. Do tego trzeba oczywiscie tez odsluchac, miec zaufanie do DIYowca ze zrobi to porzadnie, elegancko, uczciwie i on na tym zyska i my, no i bedziemy zadowoleni z brzmienia.

Jakbym mial zaufanego DIYowca ktory bym wiedzial ze mnie nie orznie i zrobi mi dobre kolumny na dobrych glosnikach ktore zrownaja z ziemia moje Mission moze i bym sie zdecydowal. Wujo elektronik mi nawet powiedzial zeby wpierdzielic jakas zwrotnice za 1000zl do moich Mission to beda grac jak ta lala ale na razie nie chce bo ...chyba bym juz wolal zmienic kolumny,. po prostu.

 

Z tych wszystkich wymienionych wyzej powodow jestem bardzo negatywnie nastawiony na firmowe konstrukcje. Oplaca sie tak naprawde kupowac jedynie budzetowe konstrukcje w cenie do 1000zl (jesli komus w ogole takie beda odpowiadaly), pozniej to tylko DIY...

 

No tak ale takiego DIY to latwo nie sprzedasz niestety.

Co do cen na rynku wtornym sadze ze mozna przesunac granice do 2 tys - za tyle sie kupi uzywane Dynaudio, Hyperiony, Eposy 15ki a to juz nie byle kolumny - ale prawda ze wiecej bym raczej nie wydal.

 

A tak z ciekawosci Caleb budujesz cos dla ludzi czy tylko DIYujesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tia...moje sa ponoc zle zaaplikowane ale ktory z DIYowcow powie ze jakies firmowe sa dobrze zrobione .
tak naprawde ciezko cokolwiek powiedzeic, bo ani nie ma pomiarow ani odsluchow, ale skoro kolumny na kiepskich glosnikach graja dobrze to wyobraz sobie co by bylo gdyby zrobili na takich bardziej klasowych... poza tym poki co ja ocenialem tylko elementy w zwrotnicy, a te sa tragicznej jakosci...
Wlasciwie sam mialem miec robione DIY ale w koncu zrezygnowalem bo takie DIY to musi byc juz przemyslana cdecyzja. trzeba byc pewnym czego sie chce.
a czemu sam niczego nie zbudujesz? bedziesz mial rozeznanie... Czasem tez warto przegladac fora DIY - czasem ktos ma jakies na sprzedaz - tak wlasnie moj znajomy kupil. No i jak ktos sprzedaje to przeciez co za problem do niego przyjechac i odsluchac?
Wujo elektronik mi nawet powiedzial zeby wpierdzielic jakas zwrotnice za 1000zl do moich Mission to beda grac jak ta lala ale na razie nie chce bo ...chyba bym juz wolal zmienic kolumny,. po prostu.
jak to sie mowi "z g... bata nie ukrecisz" na nic ci cewki tasmowe czy kondy SCR, skoro glosniki nie sa ich warte...
No tak ale takiego DIY to latwo nie sprzedasz niestety.
przez forum mozna, na czesci. zawsze mozna jakiemus znajomemu sprzedac. przez allegro raczej nie ma co liczyc na popyt...
A tak z ciekawosci Caleb budujesz cos dla ludzi czy tylko DIYujesz smile.gif
na razie tylko dla siebie i raczej sie tym nie chwale bo stolarka kiepska, ale jak sie w tym wyrobie to czemu nie :P. jeszcze tylko sprzet pomiarowy wykonac i juz nie bede tak "zwiazany" z wieloma "zazwrotkowanymi" glosnikami, tylko bede mogl sam cos nowego wymyslec :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu sam niczego nie zbudujesz?

Ja się głośników nie tknę, bo nie mam zaplecza ani w postaci warsztatu, ani narzędzi. Musiałbym zacząć od kompletowania warsztatu, a zakładając, że nie zamierzam zarobkowo wytwarzać kolumn, moje dwie wyszłyby bardzo drogo - narzędzia, urządzenie bądź wynajęcie warsztatu, materiały i elementy, surowiec zepsuty na nieudane próby, itp. Do tego koszt pomiarów, lub zakup sprzętu pomiarowego. To wszystko po to, by wyprodukować jedną, no może kilka par kolumn - bezsens, nie opłaca mi się. Wolę zlecić to doświadczonemu fachmanowi, i niech mi zrobi klona uznanej konstrukcji - tylko możliwie wiernego, np. jakichś Infinity Kappa, i niech mnie to kosztuje 1/3 ceny oryginału, gdyż takie ogłoszenia widziałem.

 

Zmajstrować samemu mogę sobie wzmacniacz, do tego kupić taniego używanego CD i go podrasować do poziomu dźwięku za dobre kilka kPLN. Wiedząc, że ciekawy dźwięk zaczyna się we wzmacniaczach za jakieś 5000zł, chętnie bym zawalczył w coś na kilku LM3875 lub LM3886, a jak nie to lampki. Można też kupić moduł IcePower, do tego dobre MOSFETy i zbudować wzmacniacz w klasie D. Końcówki mocy Audiomatus zaczynają się od jakichś 3800zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się głośników nie tknę, bo nie mam zaplecza ani w postaci warsztatu, ani narzędzi. Musiałbym zacząć od kompletowania warsztatu, a zakładając, że nie zamierzam zarobkowo wytwarzać kolumn, moje dwie wyszłyby bardzo drogo
nie masz wiertarki? :o Skladac kolumny mozesz gdziekolwiek - pozniej tylko pozamiatac - uwierz mi ze ja tez nie mam warunkow, bo w piwnicy piec gazowy, wiec skladam gdzie popadnie.
surowiec zepsuty na nieudane próby
eee? tzn co np?
Do tego koszt pomiarów, lub zakup sprzętu pomiarowego.
przeciez jak kopiujesz czyjs projekt to pomiary ci niepotrzebne... Tak btw sprzet pomiarowy to jakies 150zl...

Jak umiesz robic wzmacniacze to wykonaj sobie Symasyma - bedziesz mial na dlugo wzmacniacz. Jesli nie chce ci sie trawic plytek to na forum audiomania czy diyaudio pamietam ze sprzedawali plytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz wiertarki? :o Skladac kolumny mozesz gdziekolwiek - pozniej tylko pozamiatac - uwierz mi ze ja tez nie mam warunkow, bo w piwnicy piec gazowy, wiec skladam gdzie popadnie. eee? tzn co np? przeciez jak kopiujesz czyjs projekt to pomiary ci niepotrzebne...

Nie no, takie podstawowe narzędzia to mam. Skoro mierzyć nie trzeba, to spoko. Ciekawe, czy by mi wyszły dwie takie samo grające? :unsure:

Jak umiesz robic wzmacniacze to wykonaj sobie Symasyma - bedziesz mial na dlugo wzmacniacz. Jesli nie chce ci sie trawic plytek to na forum audiomania czy diyaudio pamietam ze sprzedawali plytki.

Nie no, wzmacniacz grający jakkolwiek to już mam, 2x100W przy 8 ohm według normy DIN, nie pamiętam ile przy czterech. Coś lepszego zaprojektuję sobie sam, a raczej pooglądam kilka układów i wyciągnę z tego wnioski. :D No chyba, że się będzie dało tanio sklonować jakąś wybitną konstrukcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, takie podstawowe narzędzia to mam. Skoro mierzyć nie trzeba, to spoko. Ciekawe, czy by mi wyszły dwie takie samo grające? unsure.gif
dziwne gdyby takowe wyszly :P
Nie no, wzmacniacz grający jakkolwiek to już mam, 2x100W przy 8 ohm według normy DIN, nie pamiętam ile przy czterech.
nie no podobno symabym jest naprawde dobry. tu masz jego opis i wrazenia. Raczej ludzie sa zadowoleni... Niestety nie mialem okazji sluchac :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmajstrować samemu mogę sobie wzmacniacz, do tego kupić taniego używanego CD i go podrasować do poziomu dźwięku za dobre kilka kPLN. Wiedząc, że ciekawy dźwięk zaczyna się we wzmacniaczach za jakieś 5000zł, chętnie bym zawalczył w coś na kilku LM3875 lub LM3886, a jak nie to lampki. Można też kupić moduł IcePower, do tego dobre MOSFETy i zbudować wzmacniacz w klasie D. Końcówki mocy Audiomatus zaczynają się od jakichś 3800zł

 

Majkelu , skoro jesteśmy już przy CD-ekach i innych tematach zainspirowanych wpisami Senicza

na audiostereo ,to czy mógłbyś się pokusić się o próbę wyjaśnienia jak Twoim zdaniem przedstawia

podnoszony wilelokrotnie przez Niego problem słabej prądowej wydolności większości budżetowych CD-eków .

O ile ja to wszystko ogarniam to większość modeli ma to wyjście robione jako napięciowe

i przynajmniej teoretycznie maksymalna amplituda z CD powinna wystarczyć na osiagniecie

poziomu mocy dowolnego wzmacniacza. Tak ?

 

Na audiostereo dosyć często spotykałem się z opiniami i to bynajmniej nie tylko ze autorstwa Senicza

(który jak wiadomo lubi szokować i utrzymywał że dał na wyjściu swojeje modyfikacji Maranza 20 V )

– ale także na przykład specjalisty od Denonów – Piotrka 608 że firmy produkujące CD-eki celowo

potrafią niejako psuć czy wręcz sabotować tym aspekcie swoje budżetowe konstrukcje aby te wyżej

pozycjonowane ( a i oczywiście droższe ) wypadały przy bezpośrednich konfrontacjach wyraznie lepiej .

 

>Bo jak wiadomo często w zyciu najważniejsze jest pierwsze wrażenie . Założmy bowiem że hipotetyczny Gość

przychodził aby kupić odtwarzacz CD-do salonu podłączli mu więc w nim tańszy model a pózniej droższy model

Prawdopodobnie spora grupa klientów i tak nie byłaby w stanie wychwycić różnicy jakościowej między

CD-ekami , natomiast wszyscy od razu bez problemu już słyszą że droższy gra lepiej .

Identyfikacja głośniejszy = lepszy dla każdego łatwa i gość wychodzi ze sklepu zadowolony

że kupił odtwarzacz byc może droższy ale i wyraznie lepszy .

Byłaby zatem jednym z powszechnych chwytów marketingowych na który dajemy się łapać .

Pewnie dlatego -o ile pamiętam Piotrek 608 twierdził że pierwszż rzeczą którą robił przy modyfikacji

jest wywalenie na przykład w takim Denonie DCD-980 (zarówno ja jak i Kopaczmopa jesteśmy

posiadaczmi tego klocka ) 700 ohmowego rezystora /zamulacza który tkwi w jego stopniu wyjściowym

i wstawienie w jego miejsce wartości kilkunastokrotnie mniejszej ( zdaje się że 50 omowej )

 

Od razu stosunek impedancji wyjscia CD-eka i stopnia wejściowego wzmacniacza

zwiększa się – i przy takim samym napieciu może wiec płynąć mniejszy prąd i oprócz

lepszego wystarowania wartością dodatkową jest to że nie będziemy już

mieli już problemu na przykład z tym , że jakiś interkonet będzie miał przy takim

połączeniu zbyt dużą pojemność .

 

Piszę o tym tylko dlatego że moje skromne doświadczenia na tym polu jakby potwierdzały fakt , że

bardzo łatwą ale wyraznie słyszalną poprawę dzwięku pochodzącego z mojego CD-eka można

osiągnąć poprzez wstawienie w tor pomiędzy DCD-980 jakiegoś aktywnego buforu ( najlepiej

z niskoimpedencyjnym wyjściem ) Na stałe ma więc podpiętego w tej chwili lampowego OTL `a

( pisałem o tym kilka dni temu w tym wątku ) , ale prawdę mówiąc podobną poprawę osiągnąłem

kiedy zamiast OTL-a wpiąłem kiedyś na próbę małą miniwieże Sony z MD .

 

Zrobiłem to zresztą trochę przy okazji – miniwieża ma ta bowiem wejście optyczne i coaxialne

, a że byłem ciekawy chciałem jaki dźwięk usłyszę kiedy potraktuje Denona wyłącznie jako transport

, czyli ominę wewnętrzny DAC Denona , to wykorzystałem w ramach eksperymentu

24 bitowy DAC minidysku .

 

Przy okazji sprawdziłem też tor analogowy takiego połączenia . Moje zdziwienie było spore ,

kiedy okazło się że konfiguracja CD-ek > analog > miniwieża > wyjście słuchawkowe ( volume 10/30 ) > amp

wypada znacznie korzystjiej zarówno od połączenia najprostszego czyli CD-ek > amp

jak i także od konfiguracji CD-ek > wyjście optyczne ( lub coaxialne )> miniwieża > wyjście słuchawkowe. :o

 

I nie chodzi tu o to że sygnał z wyjścia słuchawkowego miniwieży jest w tym wypadku mocniejszy , bo wcale

nie jest ( volume 10/30 odpowida mniej więcej poziomowi wyjścia analogowego CD-eka ) Ważniejsza jest

różnica jakościowa > przy dodatkowym wzmacniaczu pełniącym rolę buforu pomiedzy CD-ekiem a ampem

mam po prostu lepszy i bardziej wyrazny przekaz średnicy która w oryginalnej konfiguracji trochę się zapada

Z CD-ek Denona gra wtedy trochę takim charakterystycznym konturkiem – skaraje pasma są w nim mocno

uwypuklone ( bardzo długo myślałem zresztą że jest to zasługa algorytmu filtu cyfrowego Denona )

ale dzieje się to kosztem cofniętej i zamazanej średnicy.

 

Mam więc dzwięk lepszy , ale sam do końca nie jestem przekonany czemu to zawdzięczam

- czy głównie temu że dodatkowy wzmacniacz w torze pełni równoczesnie rolę

niskoimpedencyjnego buforu co z kolei przekłada się na lepsze wysterowanie integry

, lub czy nie jest to aby przede wszystkim zasługa amplifikacji ?

 

PS Majkelu w swoim CD-eku zamierzasz tylko modyfikować stopień analogowy , czy może masz ochotę

grzebnąć także DAC lub nawet filtr cyfrowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem niewydolności prądowej CDków jest wymyślony sztucznie. Większość wzmacniaczy ma impedancję wejściową powyżej 10 kohm, co jest żadnym obciążeniem dla stopnia wyjściowego CD. Innym zagadnieniem jest fakt, iż CDP-950 to wdzięczny obiekt modyfikacji. Technicsy mają zazwyczaj 2.3V na wyjściu, co jest powyżej średniej, a za dźwięk jakoś nie bardzo je recenzenci chwalą. :lol:

PS Majkelu w swoim CD-eku zamierzasz tylko modyfikować stopień analogowy , czy może masz ochotę

grzebnąć także DAC lub nawet filtr cyfrowy ?

Ani mi się śni. :) W moim CD jest znienawidzony przez wielu przetwornik 1-bitowy MASH, który jest delta-sigma i ma wyjście na PWMie. Na szczęście jest to najbardziej ambitna wersja tego układu - MN74761, zawierająca 8 przetworników pracujących jednocześnie, a do tego zintegrowany filtr cyfrowy. Z tych też powodów nie da się u mnie podrasować części stricte cyfrowej - wszystko siedzi w jednej kostce. Mogę co najwyżej zbudować osobny zegar, ale na razie nie spieszę się z tym. Poprawiłem sobie jitter wymieniając kwarc w napędzie na OMIG 5ppm. Ponadto, jak już pisałem, elektrolity filtrujące zasilanie przy DACu mają spore znaczenie, jak się okazuje.

Tak więc dobrze grający od nowości, acz niewdzięczny w przeróbkach SL-PS840, to trochę nietypowy przypadek. Op-ampy ma SMD od nowości, więc o podstawkach można zapomnieć, do tego siedzą one od spodu płytki (sic!), co wymusza odkręcanie i odpinanie tejże podczas jakiejkolwiek podmiany tych układów. O łatwo odpalających się ścieżkach na tej płytce nawet nie wspomnę. <_< Porobiłem mostki drutowe tu i ówdzie, bo jak pisałem dawno temu, te ścieżki potrafią się urwać pod obciążeniem (przy gniazdach RCA) nawet bez podgrzewania. :|

 

Gdybym chciał zrobić konkretną rewolucję w moim Technicsie, to korzystając z tego, iż posiada on dość zacny napęd CDM4 Philipsa, teraz już z porządnym kwarcem, mógłbym wykorzystać przestrzeń w obudowie na posadzenie tam osobnego DACa, z własnym zasilaniem i torem analogowym aż po wyjście, no ale na to jeszcze przyjdzie czas. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam co sobie wypisujecie i ... jak zwykle kazdy ma rację ;)

 

Jakbym miał czas i umiejętności to moze bawiłbym się w DIY. Ale i tak wolałbym zapolować na jakiegoś 10-letniego SONUS Faber-a Anima Amator (na przykład).

 

Wątpię, czy potrafiłbym pokierować warsztatem stolarskim, zeby uzyskać takie "pudło" (ono jest klejone z wielu warstw drewna a robią je lutnicy).

 

Bo jezeli gra tylko zwrotnica i glosniki to czemu ich nie "przyspawac" do aluminiowego słupka ...

 

****************

 

Jak ktoś zrobi sobie sam kolumny i jest zadowolony -> to ma zadowolenie podwójne.

 

Jak ktoś pożyczy kilka egzemplarzy róznych i wybierze te które odpowiadają jemu najbardziej (w jego pokoju) to też powinien być zadowolony -> ale "pojedyńczo" ;)

 

****************

 

@kopaczmopa -> nie zawsze jest tak, ze kazdemu podobają się droższe modele. Mnie się znacznie bardziej podobało brzmienie EPOS-ów 12.2 niż 15.2

Zeby było smieszniej to 12.2 praktycznie nie mają wogóle zwrotnicy. W 15.2 na moim sprzęcie talerze wydawały mi się nienaturalne.

 

Chociaz M22 to miał wszystkie pasma idealnie poukładane, akuratny bas -> ale albo moja elektronika nie dawała im rozwinąc skrzydeł, albo grają zbyt bezpośrednio ...

Wolałem tańsze (znacznie) Yary a oczekiwalem po odsłuchu Yar, ze przy EPOSACH M22 będę "wniebowzięty"

 

@kopaczmopa -> napisałes, ze kolumny mogą być z "czegokolwiek" a zaczynasz się martwić "komponentami" ...

Wez przykład @majkela, gdzie najlepsze komponenty zagrały (wg. jego gusto) trochę gorzej niż dobre.

 

W tym wszystkim jest jednak jakaś magia i lata doświadczen, jak to wszystko "zsynchronizować", zeby dobrze brzmiało w róznych pomieszczeniach

Albo powinni jeszcze dawać "gałki" do dostrajania zwrotnic wg własnego gustu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, czy potrafiłbym pokierować warsztatem stolarskim, zeby uzyskać takie "pudło" (ono jest klejone z wielu warstw drewna a robią je lutnicy).

 

Bo jezeli gra tylko zwrotnica i glosniki to czemu ich nie "przyspawac" do aluminiowego słupka ...

ee? obudowy na kolumny sie robi z MDFu, a nie "czystego drewna". Poza tym trzeba uzyskac mozliwie najlepsza sztywnosc, co by glosnik gral, a nie obudowa. Warto sie jeszcze pokusic o "pulapki" co by zlikwidowac do minimum rownolegle scianki (dzieki czemu nie powstana fale stojace). w subwooferze to zbedne, bo dlugosc fali przekracza odleglosc miedzy sciankami. A i jeszcze liczy sie bardzo litraz obudowy i jej strojenie (za pomoca bassreflexu) to od niej zalezy jaki bas otrzymamy - czy mulisty, czy kopiacy, ale z gorszym zejsciem, czy jaki nam tam pasuje... Oczywiscie litraz jak i strojenie dopasowuje sie pod glosnik(i) niskotonowe. A z tym aluminiowym slupkiem to "strzeliles"... :lol:
Albo powinni jeszcze dawać "gałki" do dostrajania zwrotnic wg własnego gustu wink.gif
cos takiego bylo w altonach i mildtonach :P. tak poza tym po co ci galki? sprzet ma grac jak najbardziej neutralnie i miec jak najlepsza ch-ki fazowa w miejscu ciecia - takie krecenie "potkami" zmienia opor czyli by sie calkowicie skopalo ch-ki fazowe - cala scene by diabli wzieli... Tak naprawde tylko w "domyslnym" polozeniu by to gralo dobrze, a ruszenie "potkow" powodowaloby tylko pogorszenie dzwieku. No chyba ze bylyby przelaczniki - na zupelnie inne koncepcje zwrotnicy, ale watpie zeby jakikolwiek producent sie na to zdecydowal bo zdecydowanie koszta by wzrosly :P. Tak naprawde cos ci nie pasuje - zmieniasz glosnik na inny, bawisz sie zwrotnica, sluchasz. Dalej nie pasuje no to dalej jazda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee? obudowy na kolumny sie robi z MDFu, a nie "czystego drewna". Poza tym trzeba uzyskac mozliwie najlepsza sztywnosc, co by glosnik gral, a nie obudowa. Warto sie jeszcze

 

 

A tu się nie zgodzę. SONUS FABER od zawsze robił z litego drewna. Dokładniej z klejonych kawałków. I były/są te kolumny uznawane za najpiękniej grające (i oczywiście drogie)

Nawet ostatnio widzialem ładny prospekt SONUS-a "a violin is not made from MDF".

Taką kolumnę trzeba umieć zrobić, bo nie są to 4 deski, tylko mnóstwo profili drewnianych ... << kliknij >>. Zapewne taka konstrukcja ma odpowiednią sztywność ale dodaje również od siebie coś ...

 

Nawet USHER "obudowuje" drewnem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogorek: owszem mozna eksperymentowac - z debu robiac np kolumny, ale najpierw warto pobawic sie tradycyjna obudowa. pozniej ewentualnie sie brac za eksperymenty. Tak jak i sa kolumny w obudowach labiryntowych... Teoretycznie najlepszy bas jaki mozna uzyskac, tylko kto to robi? Firmowych takich konstrukcji jest jak na lekarstwo ze wzgledu na trudnosc w prawidlowym dostrojeniu. DIYowcy tez raczej jej unikaja - co najwyzej jako eksperyment. MDF ma bardzo dobre parametry, wiec jesli kombinowac to tylko wiedzac o mozliwosci ewentualnej "porazki"... :P Mam wrazenie ze producent bardziej chce sie pochwalic swoja unikalnoscia niz faktycznie sprawic znacznie lepsza wrazenia - w srodku tez tam siedza tak marne zwrotnice (bo w koncu ich nie widac z zewnatrz)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogorek: owszem mozna eksperymentowac - z debu robiac np kolumny, ale najpierw warto pobawic sie tradycyjna obudowa. pozniej ewentualnie sie brac za eksperymenty. Tak jak i sa kolumny w obudowach labiryntowych... Teoretycznie najlepszy bas jaki mozna uzyskac, tylko kto to robi? Firmowych takich konstrukcji jest jak na lekarstwo ze wzgledu na trudnosc w prawidlowym dostrojeniu. DIYowcy tez raczej jej unikaja - co najwyzej jako eksperyment. MDF ma bardzo dobre parametry, wiec jesli kombinowac to tylko wiedzac o mozliwosci ewentualnej "porazki"... :P Mam wrazenie ze producent bardziej chce sie pochwalic swoja unikalnoscia niz faktycznie sprawic znacznie lepsza wrazenia - w srodku tez tam siedza tak marne zwrotnice (bo w koncu ich nie widac z zewnatrz)?

 

SONUS Faber to chyba jedna z najstarszych manufaktur robiąca głosniki. Jak wejdziesz na podany link to na samym dole zdjecie posrodku to chyba zwrotnica.

 

 

Kliknij to zobaczysz jej powiększenie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności