Skocz do zawartości

Ciekawe droższe słuchawki z Chin


retter

Rekomendowane odpowiedzi

Zer paradoksalnie było najwięcej, ale mamy też parę Rosefinch i Cadenza. :lol:

 

Rosefinch od TRN zapowiadają się dość ciekawie, choć patrząc po ilości nowości spod ich szyldu to mam wątpliwości co do tego, czy ktoś się przyłożył do strojenia...

trn-slide-13.webp

Edytowane przez Hustler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Inszy napisał(a):

A to w TRN ktokolwiek odpowiada za strojenie?

Bo ja mam wrażenie, że wrzucają przetworniki na zasadzie "zagra jak zagra, dobrze jest". Raz się trafi, raz nie i tyle. 

Cholera ich wie. Mogliby zrobić jedne dobre dokanałówki tak jak BLON zrobił BL-03 i sprzedać ich dziesiątki tysięcy (?), a potem trochę pojechać na renomie i spaść z rowerka, ale widocznie bardziej się opłaca zalewać rynek masą podobnych modeli (taktyka stosowana od lat przez KZ/CCA, choć nawet oni jakby zaczęli ostatnio obierać konkretną drogę), bo ludzie i tak kupują nowości w ciemno. Ja od TRN miałem dosłownie parę modeli - VX, które były słabe i MT1, które były ogólnie dobre jak na swoją cenę, a przy tym nieco lepsze od KZ EDX, ale szybko zostały wygryzione przez inne modele. Kilka naprawdę udanych strzałów z ostatniego roku to TA1 Max, ST5 oraz któreś z nowszych wypustów, ale nie pamiętam dokładnego oznaczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Hustler napisał(a):

Cholera ich wie. Mogliby zrobić jedne dobre dokanałówki tak jak BLON zrobił BL-03 i sprzedać ich dziesiątki tysięcy (?), a potem trochę pojechać na renomie i spaść z rowerka, ale widocznie bardziej się opłaca zalewać rynek masą podobnych modeli (taktyka stosowana od lat przez KZ/CCA, choć nawet oni jakby zaczęli ostatnio obierać konkretną drogę), bo ludzie i tak kupują nowości w ciemno. Ja od TRN miałem dosłownie parę modeli - VX, które były słabe i MT1, które były ogólnie dobre jak na swoją cenę, a przy tym nieco lepsze od KZ EDX, ale szybko zostały wygryzione przez inne modele. Kilka naprawdę udanych strzałów z ostatniego roku to TA1 Max, ST5 oraz któreś z nowszych wypustów, ale nie pamiętam dokładnego oznaczenia.


Z TRN to V90 dawno temu były nawet spoko :D No i brzydkie jak noc STM :D 

Edytowane przez ryankgb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z TRN rewelacyjne były BA5 a STM nie są brzydkie jak noc 😠  Ciągle u mnie pojawiają się jakieś doki a one zostają. Tylko potrzebowały setek godzin by syczenie ograniczyć. 

MT1 jak za cenę to i owszem ale do słuchania muzyki jako tako inaczej niż na zewnątrz to za niska półka jakościowa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Birken napisał(a):

Z TRN rewelacyjne były BA5 a STM nie są brzydkie jak noc 😠  Ciągle u mnie pojawiają się jakieś doki a one zostają. Tylko potrzebowały setek godzin by syczenie ograniczyć. 

MT1 jak za cenę to i owszem ale do słuchania muzyki jako tako inaczej niż na zewnątrz to za niska półka jakościowa. 

 

 

Może i na zdjęciach wyszły spoko ( http://ryankgb.com/?p=439 ), ale dla mnie są niezbyt urodziwe, chociażby nawet biorąc na porównanie V90, które mi mega się podobały z wyglądu, jakościowo oraz w kwestii wykończenia całości :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie są one wizualnie lepiej niż obojętne. No ale ja mam zielone. Za to srebrny faceplate ma te zaletę, że z daleka widać w uszach słuchawki. Ja to bardzo lubię bo pozwala uniknąć nieporozumień. 

Wraz ze zbyt szczodrym w subbas źródłem i do tego lekko przyciemnionym świetnie grają. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Birken napisał(a):

Dla mnie są one wizualnie lepiej niż obojętne. No ale ja mam zielone. Za to srebrny faceplate ma te zaletę, że z daleka widać w uszach słuchawki. Ja to bardzo lubię bo pozwala uniknąć nieporozumień. 

Wraz ze zbyt szczodrym w subbas źródłem i do tego lekko przyciemnionym świetnie grają. 

 

Dźwiękowo ja je bardzo dobrze zapamiętałem, coś jak CVJ CSA - obie pary kompletnie zaskakują pod kątem dźwięku patrząc przez pryzmat ceny i oczekiwań, które tworzą się po otwarciu pudełka. Zupełnie nie spodziewałem się niczego dobrego po obu modelach, a potrafią pozytywnie zadziwić ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hustler napisał(a):

(taktyka stosowana od lat przez KZ/CCA, choć nawet oni jakby zaczęli ostatnio obierać konkretną drogę)

 

Jak ktoś dawno nie miał styczności z produktami KZ, to może się mocno zdziwić, ale jakby to dziwnie nie brzmiało, to firma zaczęła robić naprawdę niezłe słuchawki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ile te armaturowe przetworniki są w KZ dla picu, to ja nie wiem, ale takie ZS10 Pro X to są niezłe słuchawki, z całkiem sensownym strojeniem. Widać, że nad tym popracowali, miałem kiedyś poprzednią wersję (bez X) i jest duży postęp w kwestii strojenia.

Planarne PR1 też są dobre tylko potrzebują pianek żeby trochę przytemperować sopran.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, ryankgb napisał(a):


Z TRN to V90 dawno temu były nawet spoko :D No i brzydkie jak noc STM :D 

O V90 słyszałem sporo dobrego, ale nie miałem okazji ich posłuchać.

 

14 godzin temu, Kuba_622 napisał(a):

 

Jak ktoś dawno nie miał styczności z produktami KZ, to może się mocno zdziwić, ale jakby to dziwnie nie brzmiało, to firma zaczęła robić naprawdę niezłe słuchawki :)

Ja najnowszy model, który mam to CCA CRA - grają świetnie jak za te pieniądze, a zapłaciłem nieco ponad 40 zł na shopee. Z nieco starszych to KZ DQ6 też były dobre, a po lekkim stłumieniu góry przez dodatkowy filtr nawet bardzo dobre i do tego świetnie wykonane. Udane dźwiękowo, ale trochę niedocenione były też CCA CSN (ta sama świetna jakość wykonania co DQ6), które spokojnie mogły rywalizować z dawnym flagowcem KZ ZSX, a kosztowały niecałe 20$. Znajomy kupił KZ ZAS albo ZAX jakiś rok temu jako pierwsze, poważne słuchawki dokanałowe i katuje je od tamtej pory bez przerwy nawet nie myśląc o zmianie (trochę mu zazdroszczę ;)).

 

13 godzin temu, Kuba_622 napisał(a):

Na ile te armaturowe przetworniki są w KZ dla picu, to ja nie wiem, ale takie ZS10 Pro X to są niezłe słuchawki, z całkiem sensownym strojeniem. Widać, że nad tym popracowali, miałem kiedyś poprzednią wersję (bez X) i jest duży postęp w kwestii strojenia.

Planarne PR1 też są dobre tylko potrzebują pianek żeby trochę przytemperować sopran.

ZS10 Pro X wyszły w złym momencie i mam wrażenie, że ciut starsze TRN ST5 zabrały spory kawałek tortu w tym segmencie cenowym. Bądź co bądź opinie mają dobre, rzekomo niezłe są też CCA HM20 i KZ ZAR, ale najciekawsze wydają się być najświeższe Ling Long oraz KZ ZVX, które wyglądają na model bliźniaczy CCA CXS.

 

 

Moim zdaniem KZ/CCA (TRN zresztą też) powinno skupić się na najniższym segmencie cenowym, bo tam im idzie najlepiej. Ja bym dopracował przetwornik dynamiczny 12 mm z KZ ESX (czy to nie jest przypadkiem LCP?) i równoległe rozwijał ten tzw. "legendary driver" 10 mm z CCA CSX i obecnie najprawdopodobniej ten sam przetwornik siedzi w KZ ZVX. Lekko stuningowane KZ ESX z bardziej kontrolowanym basem, mocniej rozciągniętą górą (np. przez dodanie jednej armatury) i metalową tulejką w cenie ok. 30$ byłyby bardzo konkurencyjne. Jeszcze jakby dorzucić do tego etui (nawet te najtańsze KZ), dodatkowy komplet tipsów i byłoby elegancko. TangZu pokazało modelem Wan'er, że można sprzedawać tanie i dobrze wyposażone dokanałówki, a jednak sporo osób, które celuje w tę półkę cenową dopiero zaczyna zabawę z IEM-ami, a wtedy dodatkowe tipsy są na wagę złota.

 

Nieco wyższy przedział cenowy (50-100$) w przypadku KZ i CCA wiąże się z reguły z dodatkowymi przetwornikami armaturowymi (często w chorej ilości), które finalnie nie przekładają się na większe zmiany w brzmieniu w stosunku do modeli podstawowych za 1/3 czy nawet 1/4 ceny. Brak akcesoriów typu etui, dodatkowe tipsy i tak naprawdę dokładnie takie samo opakowanie jak modele za kilkanaście dolarów jest przypieczętowaniem porażki w tym segmencie. Ja mając wybór pomiędzy KZ, a np. iBasso kupię te drugie i otrzymam świetne wyposażenie i z dużą dozą prawdopodobieństwa lepsze strojenie.

 

No i jeszcze kwestia nazewnictwa, która tyczy się całej oferty - chyba w firmie mają kostkę wielościenną z kilkunastoma literkami na ściankach i nią rzucają trzykrotnie nadają nowe nazwy słuchawkom. Literki nieprędko im się skończą, ale pewnie nie tylko mi ich konstrukcje się mylą i nie zapadają w pamięci. Już lepsze i w jakiś sposób wyróżniające dany model były te przydomki typu KZ ZSX "Terminator". :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hustler Ja to już nawet nie ogarniam tych wszystkich nazw modeli :) Ale ZS10 Pro X to moim zdaniem solidne słuchawki, bardziej mi się podobają, niż przykładowo Fiio FH3, również jeżeli chodzi o strojenie. A sukces danego modelu mam wrażenie, że teraz zależy w dużej mierze od tego, czy go jakiś słuchawkowy influancer zacznie promować.

Co do Wan'er to też mi się podobają (w zasadzie to strojenie jest nawet dość podobne), ale wydaje mi się, że jednak te wiele przetworników w KZ coś tam daje i technicznie ZS10 Pro X są trochę lepsze, bardziej precyzyjne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kuba_622 Mi FH3 niezbyt przypasowały dźwiękowo, a przede wszystkim ergonomicznie, choć wyposażenie miały super jak to FiiO. Szczerze to według mnie ciekawsze są choćby tańsze Jade Audio EA1. To prawda z tym sukcesem sprzedażowym - dlatego ja czytanie/oglądanie recenzji sprzętu audio ograniczyłem w zasadzie do kilku gości, którzy wydają się być rzetelni. Jak co chwilę widzę w nagłówkach czy miniaturkach filmów określenia typu: "best", "worst", "new budget king" itd. to już wiem, że nie warto tracić czasu.

 

Ja dawno nie miałem żadnych nowych KZ/CCA z wieloma przetwornikami armaturowymi (ostatnie były chyba ZSX), więc się nie wypowiem. Na wykresie ZS10 Pro X albo CCA HM20 widać było, że armatury grają i choć wpływ na sam przebieg wykresu duży nie był to bez odsłuchu kompletnego zestawu i samego dynamika ciężko stwierdzić co rzeczywiście te dodatkowe głośniki wnoszą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Hustler napisał(a):

bez odsłuchu kompletnego zestawu i samego dynamika ciężko stwierdzić co rzeczywiście te dodatkowe głośniki wnoszą.

 

To tylko moje gdybania, ale nie zdziwiłbym się, jakby Wan'er, ZS10 Pro X i wiele innych tanich słuchawek miało dokładnie ten sam przetwornik dynamiczny produkowany masowo w jakiejś chińskiej fabryce :) Na pomiarach wypadają bardzo podobnie, słuchając obu to słychać, że KZty mają lepiej rozciągnięty sopran, więc to pewnie kwestia tych kilku dB na górze z przetworników armaturowych.

 

kza.jpg

kzb.jpg

 

Edytowane przez Kuba_622
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kuba_622 Też bym się nie zdziwił, gdyby powiązań było znacznie więcej niż KZ/CCA/GK, QKZ (wyglądające na podmarkę KZ, choć KZ temu zaprzecza) i TRN (nie wiem jakie, ale na pewno mają wiele koneksji z mniejszymi markami), które mają prawie identyczne opakowania, wyposażenie i kable. Dalej jest Moondrop/Softears/ThuthEar, KBEar/TRI, Penon/ISN, Linsoul/Thieaudio, współprace oficjalne i te mniej, dziwne marki np. Fengru, która nie wiem czy produkuje sprzęt dla innych, a może ich kopiuje itd. Pewnie spora część rynku to produkty jakiejś firmy z Shenzhen czy gdzie tam bije źródełko tej branży w Chinach?

 

Jakby dobrze pogrzebać to pewnie udałoby się dojść kto do kogo należy. Działające na polskim rynku Media Expert i Avans miały tego samego właściciela, Media Markt i Saturn tak samo. Wracając do branży audio to się właśnie dowiedziałem, że Topping i SMSL są spółkami córkami większego podmiotu AOSHIDA.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.03.2023 o 00:02, Inszy napisał(a):

A to w TRN ktokolwiek odpowiada za strojenie?

Bo ja mam wrażenie, że wrzucają przetworniki na zasadzie "zagra jak zagra, dobrze jest". Raz się trafi, raz nie i tyle. 

Tak, pan Larry Foulton, zwany Kopiyaya czy jakoś tak.

Jest odpowiedzialny za zestrojenie TRN X6, jedynych słuchawek, które miałem na kowadle umieszczone w celu totalnej destrukcji 10 minut po otrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności