Skocz do zawartości

SONY MDR-Z1R - Flagship anno domini 2016


asmagus

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucałem to już dzisiaj na innym portalu ale i tu dal potomnych, info wyczytane na HF i "wyszpiegowane" przez tamtejszych userów wyczekujących Z1R:

Inżynier Koji Nageno tj. sławny projektant Sony R10, obecnie pełni w Sony funkcję "Chief Sound Architect", ponoć pod jego nadzorem pracował akustyk Shunsuke Shiomi a inżynier Shogo Yashiro prowadził projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Czy ktoś u nas może je kupił?

Ciekawy jak by zagrały z DX200 vs Ether C Flow z DX200.

Edytowane przez konrad_a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba niestety nikt nie ma, ja bym chętnie przytulił...

Masz okazję: http://forum.mp3store.pl/topic/145392-promocja-na-produkty-pioneer/

 

... A na forum ludzie z dużą gotówką wolą inwestować w hifimany czy mr speakers, cóż...

Może dlatego, że MDR-Z1R grają gorzej od D7200?

 

 

Okazję na co?

 

Co do tego, że grają gorzej od D7200 to nie wiem, bo nie słuchałem D7200, a Ty gdzie słuchałeś Sony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba niestety nikt nie ma, ja bym chętnie przytulił, a jeszcze chętniej flagowe Technicsy, no ale cóż... A na forum ludzie z dużą gotówką wolą inwestować w hifimany czy mr speakers, cóż...

 

Ale o co się dokładnie rozchodzi? Bo można to rozumieć jako czepianie się z nieokreślonych powodów osób co kochają Hifimany czy Ethery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@oblivion - nie nie o to chodzi, to są jakieś tam moje wrażenia, być może lekkie animozje. Wynika to może z faktu, że bardziej cenię firmy, które mają jakąś historię w audio, a mam alergię na te, które pojawiły się nagle i po prostu nie do końca podoba mi się ich polityka. Nie oceniam tutaj dźwięku. Po prostu ja osobiście mając np. te nowe Technicsy byłbym bardziej szczęśliwy niż hifimany czy produkty pana glośniczka w podobnym budżecie. Może po prostu jestem specyficzny?

 

ps. zorientowałem się, że nawet Technics napisałem z dużej litery, a resztę firm nie ;)

Edytowane przez szwagiero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szwagiero

No i o to mi właśnie chodziło :) Bo nie przypuszczałem, że mógłbyś krytykować gust kolegów z forum ;)

 

Co do firm to jednak każda musi kiedyś zacząć działalność. U niektórych firm z tradycją, jednak spada jakość produktów i od dawna nie wypuszcają ciekawych modeli. Zaś, które firmy przetrwają i będą robić świetne modele w przyszłości się okaże. Choćby sławetna Yamaha w obecnych czasach żadnych wyjątkowych modeli nie wypuszcza.

 

"byłbym bardziej szczęśliwy niż hifimany czy produkty pana glośniczka w podobnym budżecie" - ja akurat bym wolał słuchawki o lepszym brzmieniu, pod warunkiem, że nie będą się rozpadać w rękach ;)

Ale szanuję, że nie jesteś za kupowaniem Hifimanów/Mr.Speakers, bo sądzisz coś w stylu, że ich polityka cenowa to żerowanie na ludziach. Sam też wstrzymuję się z zakupami od tych marek (Hifiman za awaryjność, wypuszczanie nowych rewizji , Mr.Speakers - za nowe rewizje, przez które wartość posiadanych modeli może mocno spaść)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to nie rozumiem podejścia... to słuchawki, nie zegarek - mają grać, a nie wyglądać i być określonej marki :P


Co do samych HiFiManów i MrSpeakers... nowych modeli HiFiMana też bym nie kupił, a nowych słuchawek MrSpeakers w obawie o utratę wartości raczej także ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to nie rozumiem podejścia... to słuchawki, nie zegarek - mają grać, a nie wyglądać i być określonej marki

 

Co do samych HiFiManów i MrSpeakers... nowych modeli HiFiMana też bym nie kupił, a nowych słuchawek MrSpeakers w obawie o utratę wartości raczej także ;)

No ale przecież mają grać, a reszta jest mało istotna? Co do wyglądania to Beyery DT150 wyglądają lepiej niż jakiekolwiek hifimany dla mnie, po prostu dostaję drgawek jak widzę kolejne takie same słuchawki tej firmy, żeby to był chociaż szczęśliwy projekt... Poza tym awaryjność i ogólna jakość. Na pewnej grupie fb ktoś ostatnio wrzucił zdjęcia swoich zakupionych dynamików, które miały po kilkadziesiąt lat - skóra, metal, dedykowane etui, wszystko jakby wczoraj opuściło fabrykę, a nie były to żadne "hajendy". W dodatku każde z tych słuchawek miało inne patenty konstrukcyjne, inny wygląd. Ja rozumiem, że minęło sporo lat i świat się zmienił, ale produkty wspomnianych firm to dla mnie dalej projekty kowala sklecone na kolanie, z ceną jakby oferowały kosmiczną jakość we wszelkich aspektach. Wybaczcie ale w świecie kolumn trochę lepiej to wygląda i produkty z wysokiej półki mają też odpowiednie wykonanie, nawet te małych manufaktur. No ale wiadomo, ja sobie pobiadolę, a będzie jak jest.

 

Wracając jednak do Sony - tak sobie tutaj dyskutujemy, a mam wrażenie, że nikt tu poza będącymi na Audioshow ich nie słuchał, tak normalnie, z dobranym torem i trochę dłużej niż kilka minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@oblivion - nie nie o to chodzi, to są jakieś tam moje wrażenia, być może lekkie animozje. Wynika to może z faktu, że bardziej cenię firmy, które mają jakąś historię w audio, a mam alergię na te, które pojawiły się nagle i po prostu nie do końca podoba mi się ich polityka. Nie oceniam tutaj dźwięku. Po prostu ja osobiście mając np. te nowe Technicsy byłbym bardziej szczęśliwy niż hifimany czy produkty pana glośniczka w podobnym budżecie. Może po prostu jestem specyficzny?

 

ps. zorientowałem się, że nawet Technics napisałem z dużej litery, a resztę firm nie ;)

Mam podobnie, też wolałbym Technicsy bo firma jakże sentymentalnie mi kojarząca się z lat 80-ych :)

Niby człowiek wie że dzisiaj firma krzak może zrobić model słuchawek lepszy od modelu znanej firmy...

ale jednak kołacze gdzieś w głowie, hej przecież to Sony...a Sony to Sony...nie ma lipy...he,he.

Do dzisiaj pamiętam jakość wykonania walkmana z końcówki lat 80 firmy Sony, brat kupił w Pewexie za kupę dolarów...

Tylko na 2 baterie był, kto pamięta wie że wiele wtedy modeli i na 4 baterie była....A dźwiękowo....bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie MDR-Z1R jest idealnym przykładem na to, jak producent hiendowyego modelu słuchawek może sobie zadrwić z nabywców. Słuchawki za 10k grają jak za 2-3. Sony, w odróżnieniu od nowo powstałych firm, nie musi silić się aby ich produkt dobrze brzmiał. Wystarczy dać cenę kosmos, w katalogu wpisać parę kosmicznych rozwiązań i jak widać po postach powyżej, są zachwyty. Po to się właśnie buduje markę tyle lat, aby później samo się sprzedawało.

 

Żeby nie było, słuchałem tych Soniaczy na stoisku AS2016 z dwóch firmowych torów, za również niemałe pieniądze.

 

I dodam jeszcze, że nie jestem zwolennikiem drogich słuchawek ale dobrych rozwiązań. A że tyle kosztują? Trudno się mówi i się płaci.

I dla mnie nie ma znaczenia czy to chiński Hifiman, amerykańskie Audeze czy jakikolwiek inny producent z kilkudziesięciletnim stażem.

Słuchawki to nie lodówka czy pralka. Długoletnia bezawaryjność nie jest dla mnie warunkiem.

 

W przypadku Sony, FAD czy Ultrasone, nie widzię jakiegokolwiek uzasadnienia tak wysokich cen w zamian za to co dostajemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ci mali, Hifiman, Audeze itp. bazują na rozwiązaniach opracowanych przez duże firmy. To w zasadzie kopie driverów ze starych planarów, ale z nowszymi magnesami (duuuużo mocniejszymi), większym naciskiem na design, lepszym zapleczem technologicznym (membrany, rozwój CNC) itp.

 

Kompromis widać w jakości wykonania. Brzmią owszem bardzo dobrze, co uwzględniając wielkość i technologię wykonania driverów nie dziwi. Ale kontrola jakości... Hifimany z wadliwymi pałąkami itd., Audeze w środku zrobione jak w garażu i z rozjazdami m. kanałami.

 

Tylko co z tego, skoro tym małym chce się zrobić porządnie brzmiące słuchawki? Obserwuję rynek DIY i tam też sporo jest znakomitych projektów. Słuchawki sklecone w domu, przez 1 osobę, np. elektrostaty z head-fi czy superbestaudiofriends. A brzmią wg opinii na poziomie Staxów. Tylko bez kosmicznego zaplecza, idealnej sterylności.

 

Yamaha i Fostex, dawni mistrzowie planarów, dziesięciolecia doświadczeń. A co robią? Yamaha żadnych planarów (mogliby choćby wyprodukować na próbę kilka tys. sztuk yh1000). Fostex leci w budżetowce (t50rp mk3 owszem, brzmią świetnie, ale Hifimany są jednak lepsze). A były znakomite yh1000, t50 v1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony to już od jakiegoś czasu drwi sobie z użytkowników. Jakieś audiofilskie karty sd, certyfikaty Hi-res... :ph34r:

 

 

Tylko co z tego, skoro tym małym chce się zrobić porządnie brzmiące słuchawki? Obserwuję rynek DIY i tam też sporo jest znakomitych projektów. Słuchawki sklecone w domu, przez 1 osobę, np. elektrostaty z head-fi czy superbestaudiofriends. A brzmią wg opinii na poziomie Staxów. Tylko bez kosmicznego zaplecza, idealnej sterylności.

 

Podrzucisz link do tych elektrostatów DIY?

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba niestety nikt nie ma, ja bym chętnie przytulił...

Masz okazję: http://forum.mp3store.pl/topic/145392-promocja-na-produkty-pioneer/

... A na forum ludzie z dużą gotówką wolą inwestować w hifimany czy mr speakers, cóż...

Może dlatego, że MDR-Z1R grają gorzej od D7200?
Słuchałem ich tylko na AS i na cudzym sprzęcie ale wrażenia mam zgoła odmienne. O ile bardzo lubię moje D7200 o tyle holografia Sony to był inny poziom w dobrych nagraniach

 

Sent from my Redmi Note 3 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chyba niestety nikt nie ma, ja bym chętnie przytulił...

Masz okazję: http://forum.mp3store.pl/topic/145392-promocja-na-produkty-pioneer/

... A na forum ludzie z dużą gotówką wolą inwestować w hifimany czy mr speakers, cóż...

Może dlatego, że MDR-Z1R grają gorzej od D7200?
Słuchałem ich tylko na AS i na cudzym sprzęcie ale wrażenia mam zgoła odmienne. O ile bardzo lubię moje D7200 o tyle holografia Sony to był inny poziom w dobrych nagraniach

 

Sent from my Redmi Note 3 using Tapatalk

Mnie się akurat Sony bardzo na Audioshow podobały, tak samo jak Technicsy. Wg mnie krytyka słuchawek po odsłuchu na przypadkowym sprzęcie na wystawie to błąd. Rozumiem, jeśli faktycznie coś jest nie tak ewidentnie z brzmieniem, ale w Sony wszystko grało na pierwszy rzut ucha i na bank przy odpowiednio dobranym towarzystwie gorzej nie będzie.

 

Co do kwestii wykonaniu to właśnie sprzęt Sony zaskoczył mnie w tym względzie, pomijając kwestię brzmienia czy wagi tego drogiego dap'a, to wszystko wyglądało mega porządnie, jak się ten sprzęt bierze do ręki to czuć i widać, że to jest wykonane porządnie, a nie sklecone w garażu i zaraz się rozpadnie.

 

@Compton - jakość sprzętu agd zeszła na psy, bo producentów interesuje to, żebyś po gwarancji kupił nowy sprzęt, a ten ma się zaraz po rozlecieć i ma nie być opłacalna jego naprawa. Kto jeszcze robi porządne lodówki czy pralki? Miele? Ktoś jeszcze? Dokładnie taka sama masówka, napakowana najnowszymi technologiami które są awaryjne, wyprodukowana najtańszym kosztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absolutnie nietrafione jest wrzucanie produktów HiFimana i MrSpeakers do jednego worka... Ethery są świetnie wykonane, spasowane, konstrukcja jest lekka i nowoczesna, użyte materiały świetnej jakości, włącznie z padami i rewelacyjnie brzmiącym kablem, nad którym też ktoś solidnie popracował

 

miałem he400i, 560, 5le, 6 i mam całkiem dobre porównanie - w tej firmie starsze słuchawki były... wykonywane solidniej... a kable wszystkie można od razu wymienić... absolutnie nie są to produkty ekskluzywne, wykonane z dbałością o detale...

 

 

a co do "legendarności" firm istniejących od lat... to też są bajki - kto pracował lub wie jak działają duże firmy, ten się nie nabierze na ich wyższość i wyjątkowość

 

Meze czy Flare Audio to zupełnie nowe firmy, które zrobiły dobre słuchawki już na starcie

 

a nim MrSpeakers zadebiutował z Etherami był już od kilku lat na rynku i robił słuchawki, które tak jak Ethery zyskały uznanie i recenzentów i użytkowników

 

dla małych firm ich produkty to być albo nie być, dla molochów nowy model to kolejna pozycja w tabeli, powielanie schematów, odgrzewanie kotletów i minimalizacja kosztów to nieodzowne elementy tej tabelki... jakby na najnowszych D7200 zamiast znaczka Denon był znaczek Fostex... to nikt by nawet nie zauważył...

 

rynek audio udowadnia, że tak samo duży i znany, jak i mały i nieznany producent jest w stanie zrobić świetny lub marny produkt...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności