Skocz do zawartości

[ROZWIĄZANE] Dokanałowe do 400 zł, równe


Play

Rekomendowane odpowiedzi

Oj nie jestem w stanie powiedzieć, bo miałem je z Wave i to było kupę czasu temu. Na razie dogaduję się co do wypożyczenia kilku par, może nawet Re400 będę miał

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dobra, dzięki uprzejmości Janusza i Bigmarasa mam na stanie Re400 i Carbo Tenore. Zaznaczam, że słuchawki mają być pod Xperię Z3, która mocą nie grzeszy, chociaż na głośność nie narzekam

 

Zacznę od Re400, których słucham już kilka godzin. Strasznie mnie irytują hi haty. No za dużo ich i męczące są cholernie. Średnica bardzo fajna, ale mogłoby być kapkę chłodniej. Fajny punch na basie w popie i hip hopie, w łupance trochę za mało, ale nie pod łupankę te słuchawki mają być. Wokale baja. W rocku typu maanam, naxantras, początki deep purple czy zeppelinów trochę za słabo zaznaczona gitara basowa. Scena fajna, więcej od doków bym nie oczekiwał. Generalnie nie jest źle, ale jeszcze nie to. Taki relaks by mi pasował, oczywiście po zmianie tego, co mi nie pasuje

 

Tenore na razie się grzeją, za długo ich nie słuchałem, ale to, co mi się rzuciło w uszy to to, że lubią szybkie i ciężkie gitary. I w tym by mi bardzo pasowały gdyby nie to, że takich klimatów to ja z telefonu rzadko słucham. A i hi haty - jeszcze więcej i jeszcze bardziej denerwujące, niż w Re400

 

Wnioski na szybko - równe słuchawki chyba nie dla mnie. Będę musiał się do mp3store przejechać i posłuchać co nieco, może by się coś fajnego trafiło. Fajnie jakby ktoś coś tam jeszcze podpowiedział :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na RE400 irytują Cię hi-haty? Uu, no to muszą to być jakieś ciemnawe słuchawki w ocenie wielu wręcz ze stłumionymi sopranami. RE-400 mają przecież łagodną powściągliwą górę, bez iskrzenia, zobacz też sobie ich wykres.

Więc odpadają RHA-MA750 i nawet Yamaha EPH100 gdyż z uwagi na peak przy 8 i 15 kHz hi-haty potrafią tu być mocno podkreślone

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja z różnymi osobami na PW gadałem i nie raz byli zdziwieni, że w jakichś łagodnych słuchawkach mi przeszkadza iskrzenie, którego teoretycznie nie ma. strasznie mi się pod względem góry podobały MDR-1A, no ale to duże słuchawki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i całkiem niedrogo ;) wezmę je pod uwagę. wszedłem też na golden ears i sobie porównałem wykresy paru modeli do RE400 wybierając kilka, które mogłyby mnie zainteresować. oj ciężki okres przede mną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ciekawe co by wyszło na audiogramie gdybyś sobie zrobił, aczkolwiek dla pełnego obrazu trzeba by zrobić jakiś specjalistyczny szerzej niż tylko 8 kHz, ale pewnie jak przy 8 kHz masz czułość bliską 0 dB, to wyżej jest podobnie.

 

ja z różnymi osobami na PW gadałem i nie raz byli zdziwieni, że w jakichś łagodnych słuchawkach mi przeszkadza iskrzenie, którego teoretycznie nie ma. strasznie mi się pod względem góry podobały MDR-1A, no ale to duże słuchawki


Ja też nie lubię rozjaśnionego brzmienia, ale idę na pewien kompromis, bo wolę jednak słyszeć te soprany nich ich nie słyszeć - skrajne pasma jednak są bardzo ważne żeby mieć wierny obraz muzyki, mikrodetale zazwyczaj sięgają właśnie w te skrajne rejony, poprzez pełne wybrzmiewanie, gdzieś z harmonicznymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Boję się tych słuchawek ze względu na aplikację. A i nie wiem, czy nie będzie zbyt mało basu

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

 

Aplikacja to mit ludzi, którzy nigdy ich nie mieli w uszach i sieją plotki by uzasadnić swój własny strach :P Po 2-3 dniach uszy się przyzwyczajają i nie ma różnicy (poza świetną izolacją).

 

Co do "zbyt mało basu". Ety są płaskie jak stół. Więc albo chcesz równe słuchawki albo nie ;) Bo wysyłasz sprzeczne sygnały: niby chcesz równego grania, ale jak dostajesz opcję na najrówniejsze doki to boisz się małej ilości basu.

 

W Etymoticach basu jest dokładnie tyle, ile założył autor kawałka i jego realizator w studio :D

 

 

Miałem je w uszach i opisałem w recenzji. Aplikacja jest masakryczna i niebezpieczna. Po 2-3 dniach miałem, ale obolałe kanały. Ich tri-flange są zbyt twarde i tripsy Westone lub Shure to przy nich poezja aplikacyjna z niewiele gorszą izolacją.

 

Mają zbyt mało basu, nawet jak dla mnie, gdzie basolubem zupełnie nie jestem. Wracało to jako tako do pionu na układach basowych i specjalizujących się w lekkostrawnych słuchawkach.

 

W Etymoticach basu jest mniej niż zakładał autor kawałka i jego realizator w studio. Nawet w niespecjalnie słynących z mocnego basu DFach, które były słuchawkami rasowo przeznaczonymi pod te zastosowania, było go więcej :).

Na RE400 irytują Cię hi-haty? Uu, no to muszą to być jakieś ciemnawe słuchawki w ocenie wielu wręcz ze stłumionymi sopranami. RE-400 mają przecież łagodną powściągliwą górę, bez iskrzenia, zobacz też sobie ich wykres.

Więc odpadają RHA-MA750 i nawet Yamaha EPH100 gdyż z uwagi na peak przy 8 i 15 kHz hi-haty potrafią tu być mocno podkreślone

 

Dokładnie tak. RE400 dla mnie mogłyby być nawet jaśniejsze. ETY kompletnie odpadają zatem.

 

@Play: Może warto spróbować Brainwavz M3? Nie powinny być nieprzyjemne w żaden sposób. To ciepły gatunek. 300zł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, sprawdzę je. Mi właściwie delikatne rozjaśnienie nie przeszkadza. Ja nie lubię peaków, góra powinna być równa. W końcu RE400 są ciemne, ale mają jakieś tam wybicia

W końcu mam V700, które grają Vką i mi świetnie się sprawdzają w metalu i elektronice, ale one nie mają jakichś nieprzyjemnych górek na sopranach

Edytowane przez Play
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj wiele zależy od tego na jakie częstotliwości jesteśmy wyczuleni. Choć to trochę inny przykład, mi np. Q701 na dłuższą metę po pół roku użytkowania zaczęły wadzić przede wszystkim w zakresach 2-4 kHz i 6-8 kHz. Tymczasem DFy, które mają peak mniej więcej w rejonie 2-3 ale BEZ zakresu 6-8 wydawały się już znacznie przyjemniejsze na sopranie mimo nacisku na wspomniany fragment. Widać moje uszy 6-8 nie lubią. Na 10-12 też byłem wyczulony w DT990, choć wystarczyło je lekko przygładzić modami i było już w porządku.

 

Będzie więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i przetestować wszystko na spokojnie. Możliwe, że przysiad z jakimiś teoretycznie najbardziej dla Ciebie równymi słuchawkami i podbijanie co parę dB każdego zakresu sopranowego w celu ustalenia własnej wrażliwości na konkretne częstotliwości też nie będzie głupim pomysłem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triflangi w etach nie są masakrą aplikacyjną - eski są całkiem całkiem. Masakrą jest ich wyjmowanie. Za to na startipsach trafiłem ideał. Przy niepełnej aplikacji ocieplają się nieco.

Temat doków mam zakończony.

Ale dla Ciebie Play na 99% będą wrzeszczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja się tu rozwinęła

Evil, od razu odzywa się w Tobie nieokiełznana natura tweakera-inżyniera, wiadomo, że lubisz eksperymentować, ciekawy jestem ilu słuchawkom w dzieciństwie nóżki oderwałeś i oczka wydłubałeś :D

Ale tak serio, z dokami nie da się chyba za bardzo poszaleć, może z pensetką i mikroskopem?

Play, góry nie będziesz miał zasadniczo równej, obawiam się, że w przypadku doków wymagałoby to dość kosztownej technologii a i tak efekt równej góry mógłby być opłakany zgodnie z krzywą słuchu.

Słuchawki to medium, pamiętaj, że nawet na równych miałbyś peaki bo po prostu są one w nagraniach, na których są różne dźwięki o rożnym natężeniu i też inaczej wyprodukowane zrealizowane... to prawda, że w studiach wykorzystuje się teraz automatyczne narzędzia i wtyczki do normalizacji nagrań (tylko, że właśnie pop i hiphop pokazują ciemne tego oblicze) ale jednak co inny człowiek to i inne "dotknięcie ręki" i piętno odciśnięte w robionej rzeczy, poza tym są drastyczne różnice np. między realizacjami z at 80-tych i dwutysięcznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja się tu rozwinęła

Evil, od razu odzywa się w Tobie nieokiełznana natura tweakera-inżyniera, wiadomo, że lubisz eksperymentować, ciekawy jestem ilu słuchawkom w dzieciństwie nóżki oderwałeś i oczka wydłubałeś :D

Ale tak serio, z dokami nie da się chyba za bardzo poszaleć, może z pensetką i mikroskopem?

Play, góry nie będziesz miał zasadniczo równej, obawiam się, że w przypadku doków wymagałoby to dość kosztownej technologii a i tak efekt równej góry mógłby być opłakany zgodnie z krzywą słuchu.

Słuchawki to medium, pamiętaj, że nawet na równych miałbyś peaki bo po prostu są one w nagraniach, na których są różne dźwięki o rożnym natężeniu i też inaczej wyprodukowane zrealizowane... to prawda, że w studiach wykorzystuje się teraz automatyczne narzędzia i wtyczki do normalizacji nagrań (tylko, że właśnie pop i hiphop pokazują ciemne tego oblicze) ale jednak co inny człowiek to i inne "dotknięcie ręki" i piętno odciśnięte w robionej rzeczy, poza tym są drastyczne różnice np. między realizacjami z at 80-tych i dwutysięcznych

 

 

Możliwe, że dlatego, iż mam wykształcenie inżynierskie i stąd bierze się moje podejście. W dzieciństwie nie miałem sprzętu grającego, moim pierwszym łupem było ruskie radio ze słuchawką mono na jedno ucho. Dopiero później były słuchawki bundle, Panasonici i Philipsy za 50zł, dwa walkmany również tych producentów, potem zaś K518 + X-Fi Gamer i dalej już z górki. Jestem bardziej zwolennikiem modyfikacji nieinwazyjnych i odwracalnych, które łatają lokalnie występujące problemy tonalne i ergonomiczne.

 

Z dokami na ogół jedynym obszarem modyfikacji są:

- tipsy

- filtry akustyczne

- kabel, jeśli wymienny

Problemem są korpusy, przeważnie sklejane na sztywno. Dlatego prócz wyżej wymienionych możliwości modyfikacyjnych pozostaje na ogół tylko zabawa torem.

 

Niektórzy realizują ją sobie mając kilka/naście różnych urządzeń źródłowych o całej palecie tonalności własnych: basowe mułki, neutralne, V-ki, brzuszki średnicowe, jasne doświetlarki. Ja lubię trzymać się jak najmniejszej ilości potrzebnego sprzętu o jak największych możliwościach, dlatego stosuję u siebie korektory cyfrowe i analogowe. Co prawda nie ma się wciąż pełnej kontroli nad każdym pojedynczym zakresem pasma, ale już nawet 5-zakresowy korektor jest w stanie zdiagnozować który z nich w danych słuchawkach szwankuje. Nie raz było tak, że po podbiciu np. punktu 8 kHz słuchawki nagle przestawały grać jak duszone za gardziel. Nie raz było też tak, że model bardzo kapryśnie reagował na jakiekolwiek malwersacje tonalnością i pokazywał faktyczną "yakość" np. przetwornika wysokotonowego. Stąd też wynikała moja sugestia wobec @Playa.

 

Jeśli występuje u niego podrażnianie ośrodka słuchu jedną parą, ale nie inną i nie jest to zjawiskiem tendencyjnym, powinien spróbować ustalić które punkty są dla niego drażniące i unikać ich. Mając takie doświadczenia wykonane na znanych przez siebie utworach, które np. nosi w odtwarzaczu czy telefonie, to nawet na wyjeździe będzie w stanie w markecie zdiagnozować potencjalnie nieprzyjemne dla niego na dłuższą metę produkty. Konkretne zakresy będą bowiem odpowiadały najczęściej konkretnym partiom, a nawet instrumentom utworu, tudzież ogólnej barwie.

 

Można powiedzieć więc, że jak dobry lekarz zamiast tylko leczyć skutki, staram się zdiagnozować również przyczynę.

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poużywałem trochę Hifimanów i Carbo Tenore na mieście. Kilka wniosków:
Ten peak na górze przydaje się na mieście
Nie mogę mieć pełnego seala, bo mi bębenki rozsadza
Między tymi dwoma parami a stockowymi MH750 różnice na mieście praktycznie nie występują (pomijam balans tonalny i charakter grania) - detale zanikają, praktycznie nie skupiam się na muzyce, tylko ta mi robi jako tło, w dodatku brak pełnego seala powoduje, że nie jestem idealnie odizolowany od otoczenia

Bardzo chciałbym podziękować osobom, które mi próbowały pomóc w tym temacie. Kilku rzeczy się dowiedziałem, parę rzeczy sam sprawdziłem i wiem, że w moim przypadku odpowiednio użyte EQ na stockowych MH750 całkowicie zdaje egzamin na mieście. Chyba mogę zamknąć temat i pozdrowić wszystkich, więc to zrobię - pozdrawiam

 

 

 

// No w sumie technicznie rzecz biorąc to ja mogę zamknąć - toteż na prośbę zamykam :). I również pozdrawiam.

// Ev.

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności