Skocz do zawartości

Astell&Kern AK380


all999

Rekomendowane odpowiedzi

Streaming jest we wszystkich AK poza Juniorem. I to jedna z wazniejszych funkcji tych urzadzen

 

Generalnie zamiast kupiwac sobie jakis streamer stacjonarny za przynajmniej kilka lub kilkanascie klockow astell temat zalatwia. Przy okazji oferujac duzo wiecej. Dlatego tez te cacka musza kosztowac.

 

Ale wystarczy ak100 II zeby juz cieszyc sie technologia. Ale im wyzej tym lepiej - i to nie tylko w kwestii dzwieku ale rowniez innych aspektach.

 

Ale ja wiem bo uzywam i uzywalem. A nie traktuje urzadzenia wyrywkowo.

1. jedna z wazniejszych to chyba odtwarzanie muzyki? ;)

2. no wlasnie niezbyt zalatwiaja ten streaming - bo daphile postawiony na temrinalu za 300pln zalatwia to lepiej. Duzo funkcjonalniej. Jakby AK mial dostep do serwisow muzycznych, radia itp to wtedy mozna by powiedziec ze jest w miare kompletny. A tak to bida... moj dysk sieciowy robi to lepiej bo ma wieksza pojemnosc.

3. wiec bzdura ze te cacka musza kosztowac bo nic tu nie ma przeciez co powinno kosztowac - patrz wyzej

 

Tidal nawet w wersji hifi prezentuje mierna jakosc i lepiej nie bedzie bo obcina pasma na laczach.

4. A kto Ci niby te lacza obcina? Monter z TP SA ? :D

Proponuje najpierw sie w temacie wyedukowac a potem o nim mowic. Flac to flac. Czy podany z dysku czy z karty pamieci czy ze streamingu. Jesli w Tidalu Ci monter flaca obcina to wiesz ile Ci sie obetnie przez WiFi z AK?!?!?! Masakra... bo tam nawet obcinac nie trzeba tylko same te skraje pasma odlatuja za okno.

Wiec zalete streamingu w AK szlak trafil :)

Edytowane przez grubbby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

Mistrzu sam sie edukuj. I czytaj o czym pisze.

 

Wiadomo ze przez wifi to obcina niezaleznie jaki sprzet.

 

Ja pisze o stresmowaniu z serwisu, ze tam jest slabo bo obcina juz sam net i serwery. Dlatego z tidal korzystam w celach informacyjnych.

 

A jak cos mi sie podoba to kupuje. Bo pewnie ty akurat sciagasz

 

 

Mobile device

Edytowane przez szczygiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu widzę sporo wierzących w temacie. Rzekłbym, że najbardziej religijny temat jaki widziałem. Poki co n/t AK380 za mało wiem, żeby się wypowiedzieć, ale już jestem umówiony.

 

Co do zalet - X5 II też ma DSD, jako jedyny DAP potrafi pracować w trybie konwertera (z czego korzystam nader często), nie ma dotykowego ekranu (na co mi dotykowy ekran do słuchania muzyki????), obsługuje piloty apple/android. Ale ma 2 poważne wady - zrobił to FIIO i kosztuje tylko 1500. To go dyskwalifikuje.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja pisze o stresmowaniu z serwisu, ze tam jest slabo bo obcina juz sam net i serwery. Dlatego z tidal korzystam w celach informacyjnych.

200x200px-ZC-2fdf5e0f_nathan-fillion-wel

Kto netowi dal nozyczki?

Lol... Spadlem z krzesla. Tak ja sciagam z Tidala przede wszystkim. Na szczescie mam lacze upc i tam monterzy nie tna mi pasma :)

 

Czytam o czym piszesz i widze ze nie masz pojecia.

Jesli twierdzisz ze masz to wytlumacz zasade tego obcinania.

Edytowane przez grubbby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie w tym wszystkim zniknęła sama muzyka i czerpanie z niej przyjemności. Chyba o tym większość tu wypowiadających się zapomniała. Jak na razie przerzucacie się suchymi danymi technicznymi, których zastosowanie w większości przypadków skończy się na tym jak jazda Lamborghini po cywilnych drogach i tym samym niewykorzystywanie jego możliwości w więcej niż 30%.

 

Kupta sobie Taczke do tego dodajmy jakieś słuchawki, mp3 320kb/s i zagłębmy się nie tylko w szczegóły wielkości włosa ale w całokształt, prostote i immunitet od ładowania ;p

Edytowane przez aallen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

Nic banalniejszego. Posluchaj sobie flaca na swoim odtwarzaczu z pliku i pozniej posluchaj tego samego kawalka z tidala- koniecznie z wersji hifi.

 

Slychac roznice.

 

A jesli nie slychac to albo slaby sprzet zeby uslyszec albo cos nie tak ze sluchem.

 

Nie chce nikogo przekonywac. To sa moje spostrzezenia i nie wymagalo to ode mnie w zadnym wypadku godzinnych porownan.

 

To oczywiscie nie dysklasyfikowuje tidala jako serwisu bo osobiscie uzywam i podoba mi sie.

 

Grubbby. Zgodze sie ze zawsze mozna cos taniej. Ale ja wole miec jedno urzadzenie. Wole ferrari zamiast audi z silnikiem odrzutowca. Taka przenosnia

 

 

Mobile device

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że AK to nie Lamborghini, a raczej ekskluzywny szwajcarski scyzoryk do słuchania muzyki. Tyle, że ciągle ktoś znajduje w tym scyzoryku jakieś braki. Dlatego taka dramatyczna i emocjonalna na dyskusja. Bo niby konserwę otworzy, ale już gwoździa nie wbije, czy ryby nie oprawi. No i pytanie czy rzeczywiście tak miało być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nic banalniejszego. Posluchaj sobie flaca na swoim odtwarzaczu z pliku i pozniej posluchaj tego samego kawalka z tidala- koniecznie z wersji hifi.

 

Slychac roznice.

 

A jesli nie slychac to albo slaby sprzet zeby uslyszec albo cos nie tak ze sluchem.

 

Akurat na AK380 tego nie sprawdzisz, gdyż nie wspiera on Tidala, tym bardziej HiFi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym lamborghini uogólniłem. Bardziej chodziło mi o sam sposób prowadzenia dyskusji która dziwnym trafem opiera sie tylko na suchych danych technicznych a nie samym przekazie. Na przykładzie słuchawek jedne sa perfekcyjne w kwestii techniki brzmienia ale bez wyrazu i życia/funu a inne z kolei odwrotnie.

 

Wiadomym jest że w kategoriach ogólnych ak380 nie pokazuje w muzyce czegoś czego nie zrobił poprzednil . Tu różnice składają się w jakiś mikroszczególach wpływajacych na odbiór całości. To tak jakby powiedzieć że Orfeusz jest dużo lepszy od 009 czy 007. Jest inny przede wszystkim ale czy lepszy na tyle by uzasadniać różnice w cenie. Nie. Tam ważne jest coś innego :)

Edytowane przez aallen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

Nie pisze teraz o AK tylko o jakosci streamingu.

I chcialbym zeby bylo jasne. Nie namawiam nikogo do zakupu ak380 ale na pewno do astella bo jestem funem tej marki.

 

Porownywalem odsluch z pliku oraz z tidala uzywajac iphone 5s i hugo.

 

Allen. Zgadzam sie fun z czerpania muzyki jest najwazniejszy. Ave

 

 

Mobile device

Edytowane przez szczygiel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomnialem jednak ze sluchalem kilku modeli na bardzo wydajnych wzmakach prodowych i napieciowych i nie dostrzeglem zadnych roznic ktore bym jakos bardzo odczul podlaczajac te same sluchawki do ak.

 

 

Slychac roznice.

 

A jesli nie slychac to albo slaby sprzet zeby uslyszec albo cos nie tak ze sluchem.

 

Trafiłeś w sedno. A także sobie w kolano ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

Kolego chyba nie czytasz dokladnie postow.

 

Wyrwales 2 zdania z kontekstu. Gdzie jedo dotyczylo czegos innego a drugie jeszcze calkowicie innej rzeczy.

 

Strzelic to sobie moge ale lufe jak czytam takie polityczne zaczepki.

 

Rfzb - tylko na tyle Cie stac kolego?

 

 

Mobile device

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wyrwałem te zdania z kontekstu. Jak można to wytłumacz, bo nie rozumiem: nie słychać różnicy między AK 380 a wzmacniaczami stacjonarnymi - czyli AK jest taki dobry. Nie słychać różnicy między flacami a Tidalem - sprzęt kiepski i użytkownik niedosłyszący. Dlaczego tak, a nie odwrotnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

Podsumowujac bo musze spadac.

 

Porownywalem ak380 z hugo, bakoonem przenosnym i stacjonarnym, vioelectriciem 281, aurenderem i kilkoma jeszcze. W kilku przypadkach nie dostrzeglem roznic jak w przypadku aurendera. W kilku dostrzeglem badz na korzysc ak badz na korzysc sprzetu. Tego jest mnostwo i na pewno sporo na rynku jest cacek ktore beda graly lepiej od tego malenstwa. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czego potrzebujemy.

 

Miedzy flacami a tidalem slychac roznice jak najbardziej - jesli ktos nie odczuwa roznicy to moze miec slabszy sluch lub porownuje na bardzo slabym sprzecie. Na kiepskim sprzecie ta roznica moze byc calkowicie nie odczuwalna. Na dobrym sie czuje.

 

Mam nadzieje ze rozumiesz co mialem na mysli

 

 

Mobile device

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic banalniejszego. Posluchaj sobie flaca na swoim odtwarzaczu z pliku i pozniej posluchaj tego samego kawalka z tidala- koniecznie z wersji hifi.

Slychac roznice.

A jesli nie slychac to albo slaby sprzet zeby uslyszec albo cos nie tak ze sluchem.

Nie chce nikogo przekonywac. To sa moje spostrzezenia i nie wymagalo to ode mnie w zadnym wypadku godzinnych porownan.

To oczywiscie nie dysklasyfikowuje tidala jako serwisu bo osobiscie uzywam i podoba mi sie.

Grubbby. Zgodze sie ze zawsze mozna cos taniej. Ale ja wole miec jedno urzadzenie. Wole ferrari zamiast audi z silnikiem odrzutowca. Taka przenosnia

Mobile device

Włączę się do dyskusji, ale bynajmniej nie po to, żeby dolewać oliwy do ognia, a tylko i wyłącznie w celu wyjaśnienia pewnej kwestii.

Mianowicie, porównywania plików udostępnionych na Tidalu z tymi, które kryją się na talerzach naszych twardych dysków.

Czy zadałeś sobie trudu, aby sprawdzić, czy porównywane pliki pochodzą z tego samego wydania?

Nie, nie z tego samego albumu, ale z dokładnie tego samego wydania. Jak powszechnie wiadomo, poszczególne wydania nawet tego samego albumu potrafią drastycznie różnić się masteringiem i jakością (a jeśli to nie jest oczywista oczywistość, to proponuję zajrzeć na stronę dr.loudness-war.info/ ). W Tidalu/Wimp dosyć ciężko o taką informację, ale już zagłębiając się w muzykę klasyczną, można takie informacje znaleźć (a przynajmniej w aplikacji mobilnej taką opcję posiadam). Kiedy już mamy informację o wydawnictwie udostępnionym w serwisie streamingowym, należałoby sprawdzić, czy aby na pewno posiadany przez nas plik audio jest taki sam. Dopiero wtedy możemy przystąpić do porównań.

 

Oczywiście, nie zakładam z góry, że porównanie przeprowadzone przez Ciebie zostało w sposób inny niż ten przedstawiony powyżej, czyli bez uwzględnienia różnic w masteringu plików z Tidala z własnymi. Ale w świetle teorii o "obcinaniu" flac'ów przez Tidala coś mi tu zwyczajnie nie gra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zx2 nie ma DACa.

 

Plusem jest pelny interfejs androidowy. Mozna powiedziec ze taki smartphone hi-fi bez mozluwosci dzwonienia.

 

I tutaj jest to jedynym plusem.

 

Dzwiekowo slabiej niz ak120, cowon p1

 

 

Mobile device

ZX2 raczej jest dźwiękowo o klasę lepszy niż ak120 i to na przeciętnych słuchawkach

 

Ja pisze o stresmowaniu z serwisu, ze tam jest slabo bo obcina juz sam net i serwery. Dlatego z tidal korzystam w celach informacyjnych.

 

Moim zdaniem nic nie obcina, sam robiłem testy na sobie flac na karcie vs flac z Tidala - nie słyszałem różnicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Podsumowujac bo musze spadac.

 

Porownywalem ak380 z hugo, bakoonem przenosnym i stacjonarnym, vioelectriciem 281, aurenderem i kilkoma jeszcze. W kilku przypadkach nie dostrzeglem roznic jak w przypadku aurendera. W kilku dostrzeglem badz na korzysc ak badz na korzysc sprzetu. Tego jest mnostwo i na pewno sporo na rynku jest cacek ktore beda graly lepiej od tego malenstwa. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czego potrzebujemy.

 

Miedzy flacami a tidalem slychac roznice jak najbardziej - jesli ktos nie odczuwa roznicy to moze miec slabszy sluch lub porownuje na bardzo slabym sprzecie. Na kiepskim sprzecie ta roznica moze byc calkowicie nie odczuwalna. Na dobrym sie czuje.

 

Mam nadzieje ze rozumiesz co mialem na mysli

 

 

Mobile device

Miedzy violectriciem a AK slychac miazdzaca roznice. Jesli ktos nie slyszy roznicy to albo moze miec slabszy sluch albo dal violectricowi slabiutki sprzet towarzyszacy.

Miazdzaca roznice zrobil huz nfb28 na sluchawkach wokolusznuch z mojej stopki.

Wiec skoro nie slyszysz takiej roznicy a slyszysz w tidalu to cos ciekawego :) a jak kilega napisal takie orownania sa niezbyt kompetentne. A po drugie zrob je jako slepy test.

A po trzecie nie wyjasniles swojej genialnej tezy o cieciu pasma przez siec czy serwery. Z merytoryki wracasz do ipisu fijolkow czy jednak masz na tyle wiedzy aby sie wypowiedziec?

@up - bo na tych samych nagraniach roznicy nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

 

Podsumowujac bo musze spadac.

 

Porownywalem ak380 z hugo, bakoonem przenosnym i stacjonarnym, vioelectriciem 281, aurenderem i kilkoma jeszcze. W kilku przypadkach nie dostrzeglem roznic jak w przypadku aurendera. W kilku dostrzeglem badz na korzysc ak badz na korzysc sprzetu. Tego jest mnostwo i na pewno sporo na rynku jest cacek ktore beda graly lepiej od tego malenstwa. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czego potrzebujemy.

 

Miedzy flacami a tidalem slychac roznice jak najbardziej - jesli ktos nie odczuwa roznicy to moze miec slabszy sluch lub porownuje na bardzo slabym sprzecie. Na kiepskim sprzecie ta roznica moze byc calkowicie nie odczuwalna. Na dobrym sie czuje.

 

Mam nadzieje ze rozumiesz co mialem na mysli

 

 

Mobile device

Miedzy violectriciem a AK slychac miazdzaca roznice. Jesli ktos nie slyszy roznicy to albo moze miec slabszy sluch albo dal violectricowi slabiutki sprzet towarzyszacy.

Miazdzaca roznice zrobil huz nfb28 na sluchawkach wokolusznuch z mojej stopki.

Wiec skoro nie slyszysz takiej roznicy a slyszysz w tidalu to cos ciekawego :) a jak kilega napisal takie orownania sa niezbyt kompetentne. A po drugie zrob je jako slepy test.

A po trzecie nie wyjasniles swojej genialnej tezy o cieciu pasma przez siec czy serwery. Z merytoryki wracasz do ipisu fijolkow czy jednak masz na tyle wiedzy aby sie wypowiedziec?

@up - bo na tych samych nagraniach roznicy nie ma

 

Oczywiscie ze Vioelectric jest lepszym sprzetem - nie powiedzialem nigdy ze jest lepszy od ak380 :) Datego mowie, sluchalem roznych urzadzen - wybór jest ogromny

 

Nic banalniejszego. Posluchaj sobie flaca na swoim odtwarzaczu z pliku i pozniej posluchaj tego samego kawalka z tidala- koniecznie z wersji hifi.

Slychac roznice.

A jesli nie slychac to albo slaby sprzet zeby uslyszec albo cos nie tak ze sluchem.

Nie chce nikogo przekonywac. To sa moje spostrzezenia i nie wymagalo to ode mnie w zadnym wypadku godzinnych porownan.

To oczywiscie nie dysklasyfikowuje tidala jako serwisu bo osobiscie uzywam i podoba mi sie.

Grubbby. Zgodze sie ze zawsze mozna cos taniej. Ale ja wole miec jedno urzadzenie. Wole ferrari zamiast audi z silnikiem odrzutowca. Taka przenosnia

Mobile device

Włączę się do dyskusji, ale bynajmniej nie po to, żeby dolewać oliwy do ognia, a tylko i wyłącznie w celu wyjaśnienia pewnej kwestii.

Mianowicie, porównywania plików udostępnionych na Tidalu z tymi, które kryją się na talerzach naszych twardych dysków.

Czy zadałeś sobie trudu, aby sprawdzić, czy porównywane pliki pochodzą z tego samego wydania?

Nie, nie z tego samego albumu, ale z dokładnie tego samego wydania. Jak powszechnie wiadomo, poszczególne wydania nawet tego samego albumu potrafią drastycznie różnić się masteringiem i jakością (a jeśli to nie jest oczywista oczywistość, to proponuję zajrzeć na stronę dr.loudness-war.info/ ). W Tidalu/Wimp dosyć ciężko o taką informację, ale już zagłębiając się w muzykę klasyczną, można takie informacje znaleźć (a przynajmniej w aplikacji mobilnej taką opcję posiadam). Kiedy już mamy informację o wydawnictwie udostępnionym w serwisie streamingowym, należałoby sprawdzić, czy aby na pewno posiadany przez nas plik audio jest taki sam. Dopiero wtedy możemy przystąpić do porównań.

 

Oczywiście, nie zakładam z góry, że porównanie przeprowadzone przez Ciebie zostało w sposób inny niż ten przedstawiony powyżej, czyli bez uwzględnienia różnic w masteringu plików z Tidala z własnymi. Ale w świetle teorii o "obcinaniu" flac'ów przez Tidala coś mi tu zwyczajnie nie gra...

 

 

Tego o czym piszesz nie sprawdzałem. Ale poównywalem na wielu utworach wiec może jakiś był z tego samego żródła.

 

Ale matka/żródło juz po masteringu jest tylko jedno, chyba ze mowimy o reedycjach. Jedynie moźe być wg. mnie na jakim sprzecie jest to póżniej przetwarzane czy zgrywane.

 

Natomiast tak czy inaczej różnica musi być i będzie. Jeśli słuchasz z pliku na odtwarzaczu a tę samą muzyke odśłu****esz w streamingu gdzie żrodłem sa serwy w USA czy gdzieś indziej, to nie ma bata - bedzie różnica.

 

Myślisz ze jak odbierasz TV FULL HD np. TVP1 to sygnał nie jest po drodze kompresowany ? Oczywiście że jest.

 

Z muzyką w streamingu podobnie. Jedynie możesz sobie wykupić abonament gdzie źrodłem będzie mp3 czy też flac/wav. Ale to nigdy nie bedzie to jakbyś słuchał z pliku. Tak samo jak plik nie zabrzmi nigdy tak jakbyś słuchał "matki nagrania" w studiu.

 

No niestety, pewnych praw fizyki tak łatwo sie nie przeskoczy. NO ale technologia idzie do przodu :woot:

Edytowane przez szczygiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności