Skocz do zawartości

HiFiMAN HE-1000 i EF-1000


Mercury

Rekomendowane odpowiedzi

 

HE-1000 mają wiele wspólnego z rzeczywistością koncertową i studyjną :-)

Jak z koncertową, to ja pasuje ;) przestery i bas, który zalewa wszystkie dźwięki?
Podstawowa zasada koncertowa. Stań jak najbliżej realizatora dźwięku:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja zaś miałem na myśli żywe głosy i instrumenty bez nagłośnienia i efektów...

Żywo to gra ANNE AKIKO MEJERS "Cztery Pory Roku" Vivaldiego

 

Narastanie dźwięku. Zainteresowało mnie to w porównaniach HE-1000 i Ed. 5. BTW Bardzo fajne to krótkie rzeczowy styl porównania. Nie chodzi o techniczne określenie, jak u michauczok'a czy, że jest Slew Rate w opkach - ale taki subiektywny opis percepcji sprawy związanej z narastniem dźwięku. Wydaje mi się, że dałoby się to powiązać z intymnością dźwięku - czasem Evil pisze o intymności dźwięku na swoim blogu. Gdy jednak narastanie jest zbyt ociężałe to ...czasem słuchasz sobie ulubionej piosenki ciszej, za cicho i zaskakuje Cie nieprzyjemnie, bo znane akordy pojawiają się jakby nagle. Co robisz? Podgłaśniasz. Wtedy jedne dźwięki zaczynają łupać czaszkę i tracisz słuch, a za to możesz delektować się uroczystym pojawianiem się znanych akordów. Czujesz, że to nadchodzi i to znacznie wcześniej niż przy niższej głośności. Cieszysz się nadchodzącym akordem już zanim ma nadjeść :) To jest narastanie wg mojego doświadczenia. Czy tak to jest też tutaj w HE1000?

 

Szukałbym tego w słuchawkach, jednak jak na razie w słuchawkach mid-class (takie skrzywienie w hobby ;) ) zwanych hi-end'ami lat '90 czy pocz. XX wieku i raczej dynamiki, jeśli znacie to radzić mi tu proszę :)

 

I wychodzi, że Headonic jest znakomicie szybki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem gdzieś wcześniej, że jeśli chodzi o koncerty to w kwestii realizacji dźwięku pozostaje mi filharmonia.

Reszta mnie irytuje. Do końca życia nie zapomnę koncertu Niemena w filharmonii.

Pan Czesław zawsze wyprzedzał epokę, ale to co zagrał i jak u kresu swych dni...

Wszystkie swoje przeboje, w nowych aranżach i nowych interpretacjach na najnowszym sprzęcie pomnozonym przez Jego geniusz. Zbieralem szczękę z podłogi, swoją i sąsiadów. Matko, czemu tego nikt nie nagrał i nie wydał?

Wszyscy, którzy mienią się współczesnymi twórcami elektroniki, okopaliby się ze wstydu saperką na asfalcie...

 

Możdżer w filharmonii, też brzmi dobrze.

 

Żeby offu nie było - chętnie zestawilbym mój tor rychtowany pod SWS Nuoroda z HE-1000,żeby wiedzieć co tracę lub co zyskuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

 

No ja zaś miałem na myśli żywe głosy i instrumenty bez nagłośnienia i efektów...

Żywo to gra ANNE AKIKO MEJERS "Cztery Pory Roku" Vivaldiego

 

Narastanie dźwięku. Zainteresowało mnie to w porównaniach HE-1000 i Ed. 5. BTW Bardzo fajne to krótkie rzeczowy styl porównania. Nie chodzi o techniczne określenie, jak u michauczok'a czy, że jest Slew Rate w opkach - ale taki subiektywny opis percepcji sprawy związanej z narastniem dźwięku. Wydaje mi się, że dałoby się to powiązać z intymnością dźwięku - czasem Evil pisze o intymności dźwięku na swoim blogu. Gdy jednak narastanie jest zbyt ociężałe to ...czasem słuchasz sobie ulubionej piosenki ciszej, za cicho i zaskakuje Cie nieprzyjemnie, bo znane akordy pojawiają się jakby nagle. Co robisz? Podgłaśniasz. Wtedy jedne dźwięki zaczynają łupać czaszkę i tracisz słuch, a za to możesz delektować się uroczystym pojawianiem się znanych akordów. Czujesz, że to nadchodzi i to znacznie wcześniej niż przy niższej głośności. Cieszysz się nadchodzącym akordem już zanim ma nadjeść :) To jest narastanie wg mojego doświadczenia. Czy tak to jest też tutaj w HE1000?

 

Szukałbym tego w słuchawkach, jednak jak na razie w słuchawkach mid-class (takie skrzywienie w hobby ;) ) zwanych hi-end'ami lat '90 czy pocz. XX wieku i raczej dynamiki, jeśli znacie to radzić mi tu proszę :)

 

I wychodzi, że Headonic jest znakomicie szybki :)

 

Kupuj T1 Beyera, tam dźwięk wyprzedza wszystko z prędkością światła....przeżycie jedyne w swoim rodzaju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No ja zaś miałem na myśli żywe głosy i instrumenty bez nagłośnienia i efektów...

Żywo to gra ANNE AKIKO MEJERS "Cztery Pory Roku" Vivaldiego

 

 

 

Kupuj T1 Beyera, tam dźwięk wyprzedza wszystko z prędkością światła....przeżycie jedyne w swoim rodzaju.

Jeżeli wszystkie części każdego z czterech koncertów gra żywo, to akurat bardzo niedobrze. No co się czepił skrótu myślowego?

 

Albo t90 taniej i chyba lepiej.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może z moim słuchem jest gorzej niż 10 lat temu albo nie robię sobie już sensów 2-4h. T1 i T90 były u mnie, lecz tor słaby, dlatego teraz, żeby jakoś nie łączyć klasowych sprzętów ze słabym IC czy DAC i in., czyli aby wszystkie elementy toru nie równały do najgorszego jego elementu. Niestety tylko tak mogę, puki co, lepiej nauczę się popełniając błędy niż czytając. Dlatego wyprzedałem T90 / T1 aby dopakować tor / spłacić dług, który opłacił nowe torowisko.

 

Dobra, koniec OT i tak się będziecie nabijać ;)

Edytowane przez matkin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli sygnaturą bliżej im do he6 niż do lcd3, to może być szok ;)

 

Wysłane z telefonu

 

moim zdaniem ani do jednych ani do drugich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności