Temat polityczny Wybory do parlamentu UE 2014

[KaDargo]

Ja żyję w wolnym i bogatym kraju z którym, na szczęście, ani Tusk, ani żaden inny polski polityk nie ma nic wspólnego. Więc proszę daruj sobie te prymitywne wstawki.

Edytowane 28 Maja 2014 przez KaDargo

[sireliks]

 

 

i P.S. Skoro nie jesteś za wolnością, to chyba jasne, że jesteś za niewolą (Tusk). W pewnych sprawach owijanie w bawełnę, że można być trochę w ciąży nic nie da.

Argument, jak z wojny PO-PiS, albo jestes z jednej strony, albo z drugiej.

Ludzie! Czy mozna w tym kraju miec swoje poglady i nie byc po niczyjej stronie? Czy nie tego wlasnie uczy JKM? Wolnosci i trzymania sie swoich pogladow?

[micbud]

co za różnica, gdzie mieszkasz, to ma świadczyć o słuszności Twoich poglądów?

Co do swoich poglądów: wymyśliłeś nową doktrynę? Oczywiście, że masz własne poglądy, tyle, że zawsze będą one podobne do innych, istniejących od dawna. Nie ma się na co obrażać.

[Rolandsinger]

@Rolandsinger

Ale przyznaj uczciwie, co takiego jest zlego w systemie sluzby zdrowia obowiazujacym w Singapurze? Dlaczego uwazasz, ze system proponowany przez JKM jest lepszy?

 

Bo w Singapurze nie kradną, a u nas w Służbie Zdrowia odchodzą takie wały, że masz głowę za małą. Ja to widzę (nie wchodząc w szczegóły dlaczego), a Ty nie.

 

Argument, ze dzieki temu zostanie w Twojej i mojej kiesznie kilka zlotych wiecej jakos do mnie nie trafia. Tzn. chcialbym, ale dojrzalem juz do nie patrzenia na wszystko wylacznie przez pryzmat wlasnej kieszeni.

I napisz jeszcze prosze, co system zdrowia w ksztalcie jaki jest w Singapurze ma wspolnego z altruizmem, empatia, czy socjalizmem? To system OBOWIAZKOWY.

 

Ale ludzie w Singapurze (w ogóle w całej Azji) inaczej podchodzą do dóbr wspólnych, tam obowiązuje paradygmat mentalny, że wspólne jest dobre, a indywidualne złe, dobro ogółu góruje nad sprawą pojedynczego człowieka, każdy, kto był w Azji wie, o czym piszę. A w Polsce, to co jest wspólne rodacy uważają, że jest niczyje, a więc i moje, więc mogę to ukraść.

 

 

Dla mnie system calkowicie prywatnej sluzby zdrowia skonczy sie tak, ze czesc ludzi zostanie pozbawiona jakiejkolwiek opieki medycznej i nieistotne jest, czy z wlasnej winy czy nie. Taki brak to bezsilnosc na krzywde i cierpienie kogos bliskiego, predzej czy pozniej zamieni sie we frustracje, poczucie skrzywdzenia, co przy powszechnym dostepie do broni proponowanym rowniez przez JKM skonczy sie tak, ze Ty ze swoimi pieniedzmi nie wyjdziesz z domu, chronionego przez wynajmowanych ochroniarzy. No chyba, ze jednak bedziesz mial mniej szczescia i wyladujesz po drugiej stronie.

 

W USA do lat 70-tych służba zdrowia była prywatna i jakoś schorowani ludzie nie słaniali się po ulicach dogorywając.

[micbud]

hehe, ledwo Roland napisał, że Polacy to skrajni indywidualiści, a już 2 osoby to potwierdziły;D

[KaDargo]

co za różnica, gdzie mieszkasz, to ma świadczyć o słuszności Twoich poglądów?

Co do swoich poglądów: wymyśliłeś nową doktrynę? Oczywiście, że masz własne poglądy, tyle, że zawsze będą one podobne do innych, istniejących od dawna. Nie ma się na co obrażać.

Możesz mi powiedzieć, po co cały czas mieszasz? Skąd Ty wiesz jakie są moje poglądy? To w jakim kraju ma znaczenie jedynie dla faktu że, wbrew Twoim twierdzeniu, z Tuskiem nie ma nic wspólnego, i tylko tego dotyczyło. Jeśli jesteś tak łaskawy, podaj cytaty w których określam moje poglądy polityczne, albo przestań siać ferment.

[micbud]

moment, krytykujesz stale od kilku stron czyjeś poglądy polityczne, jednocześnie twierdząc, że własnych w ten sposób nie ujawniasz? Masz schizofrenię? I jeszcze twierdzisz, że to ja mieszam?

 

Nie rozumiesz tego, co już napisałem?

"i P.S. Skoro nie jesteś za wolnością, to chyba jasne, że jesteś za niewolą (Tusk). W pewnych sprawach owijanie w bawełnę, że można być trochę w ciąży nic nie da."

[sireliks]

Podsumuje to tak, na szczescie to tylko 7%, gdy do realizacji potrzebne jest 66%, realnie patrzac w Polsce JKM nie zgromadzi nigdy wiecej niz 20% wiec o jego program nie ma co sie martwic, co najwyzej mozna akademicko podyskutowac.

[micbud]

A z jakich dobrodziejstw państwa korzystasz w domu? Opłacają rachunki? Spłacili to mieszkanie? Co tydzień przychodzi publiczna ekipa sprzątająca? Codziennie uzupełniają lodówkę?

Patrz, a ja muszę sobie sam to zapewniać. Widać się sfrajerowałem, zamiast liczyć na socjal.

Ok, za bardzo skróciłem wypowiedź, więc jeszcze raz:

Nie, bo Gurgaon nie korzysta z dobrodziejstw państwa, tak jak mieszkaniec domu korzysta z dobrodziejstw wspólnoty domowej/rodzinnej.

[KaDargo]

Krytykuję idiotyczne próby uzasadnienia, czyichś poglądów politycznych za pomocą argumentów, opierających się na błędnych założeniach. Postaraj się odróżnić to od krytyki samych poglądów politycznych.

[sireliks]

moment, krytykujesz stale od kilku stron czyjeś poglądy polityczne, jednocześnie twierdząc, że własnych w ten sposób nie ujawniasz? Masz schizofrenię? I jeszcze twierdzisz, że to ja mieszam?

 

Nie rozumiesz tego, co już napisałem?

"i P.S. Skoro nie jesteś za wolnością, to chyba jasne, że jesteś za niewolą (Tusk). W pewnych sprawach owijanie w bawełnę, że można być trochę w ciąży nic nie da."

 

Wolnoscia oczywiscie wedlug Twojej (Korwinowej) definicji jak rozumiem.

To dlaczego od razu nie anarchia? To jest dopiero prawidziwa wolnosc. WIec jezeli nie jestes za anarchia, to jestes za niewola (Tusk?).

Mam nadzieje, ze ironia zostanie zrozimiana.

[daroq]

 

Nie rozumiesz tego, co już napisałem?

"i P.S. Skoro nie jesteś za wolnością, to chyba jasne, że jesteś za niewolą (Tusk). W pewnych sprawach owijanie w bawełnę, że można być trochę w ciąży nic nie da."

Panowie, nie wcinam Wam sie w dyskusje, chciałem tylko zauważyć, ze dokonałeś powyższym stwierdzeniem dosc dotkliwej autokompromitacji połączonej z manifestacją "wąskomyślenia" (przydałby sie jakis dźwięk z bijatyk na Pegasusa, zaznaczajacy ten combos). Gratuluje!

 

Dodatkowe punkty za ogromny kwantyfikator i poetycki kontrast.

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[micbud]

hehe, jak zwykle brak argumentów i bełkot słownikowy. Gratuluję;-]

Edytowane 28 Maja 2014 przez micbud

[Fatso]

Świat dzieli się na tych którym matematyka jest do życia potrzebna i tych, którym wręcz przeciwnie.

1. JKM jest magistrem Filozofii, jednak w tzw. międzyczasie studiował również: Prawo, Matematykę, Psychologię i Socjologię. Całkiem długi czas utrzymywał się z zawodowego grania w Brydża.

2. D. Tusk skończył historię, jest ZAWODOWYM POLITYKIEM.

3. J. Kaczyński - Prawnik

4. L. Miller mgr. Polityk...

 

Od razu widać, kto jest wykształconym kłamczuchem. Tytuł magistra konfabulacji...

 

ps. Dla opornych - w matematyce nie da się kłamać. Żeby móc to robić, wymyślono statystykę.

[westberg]

"Bełkot słownikowy"...Przepraszam, ale dlaczego tak Cię cieszy, że masz tak wąski aparat pojęciowy? To raczej powód do wstydu. Nie?

Fatso, to co wymieniłeś odnośnie JKM, to nie jest specjalnie zabójcze cv. Oczywiście na tle Tuska, to może...

[micbud]

Biorac pod uwage, kto przoduje w Polsce w gloszeniu gladkich gadek w polityce, to raczej powod do dumy.

[westberg]

Tak? Ciekawa filozofia.

[sireliks]

@Fatso

 

Chce czy nie JKM jest zawodowym politykiem (nawiasem mowiac kiepskim bo nieskutecznym) glównie z tego sie utrzymuje. A wyksztalcenie? Cóż dopasowales sobie tezę do dowodu, za co zapewne JKM jko prawie mgr matematyki powinien Cię skarcic. Jeżeli twierdzisz inaczej, to bron swojej tezy, podpowiadam nazwisko Krzaklewski

[Fatso]

@Fatso

 

Chce czy nie JKM jest zawodowym politykiem (nawiasem mowiac kiepskim bo nieskutecznym) glównie z tego sie utrzymuje. A wyksztalcenie? Cóż dopasowales sobie tezę do dowodu, za co zapewne JKM jko prawie mgr matematyki powinien Cię skarcic. Jeżeli twierdzisz inaczej, to bron swojej tezy, podpowiadam nazwisko Krzaklewski

Kiepskim, bo prawdomównym. Ale Ty oczywiście wolisz skutecznych, ale kłamczuchów...Facet od zawsze mówi to samo, nie zmienia poglądów, wierzy w to co głosi. To czywiście jest wada, bo jak nam opowiadają 30 lat to co chcemy usłyszeć, ale nic z tego nie spełniają, to są skuteczni i świetni politycy. Wiesz co? Ja wole takiego prawdomównego, nawet niepoprawnego optymistę, wierzącego, że coś się da zmienić, niż stada tych elokwentnych wyjadaczy, obiecujących złote góry, które są po prostu nie realne.

 

I poniżej pleców mam czy Wam postulaty JKM wydają się realne. Jasno daliście do zrozumienia, że to mitoman i oszołom. Nibylandia Rulez! MJ na prezydenta, a Piotruś Pan na premiera!

 

Aaa przypomniało mi się coś jeszcze z czasów niezawoalowanego socjalizmu w Polsce: "Nikt Ci nie da tyle, co Partia naobiecuje" Kiedyś była jedna, teraz mamy 4ry. Reżim się nie zmienił, tylko więcej mord do wykarmienia.

[szwagiero]

@sireliks za to chłopaki z PO, PiS i SLD są świetnymi politykami, bo skutecznymi right? Gratuluję toku myślenia.

[sireliks]

czy JKM jest prawdomówny niestety nie wiemy, bo jeszcze nie mial szansy tego udowodnic, na tym caly problem polega, ze bedac w wiecznej opozyji ma sie komfort gloszenia wszystkiego. Zobaczymymy jak sie wywiąże z wprowadzenia kary śmierci, zapytales sie go jak rozwiąże problem wiążących nas umów międzynarodowych? Jak obejdzie zapisy w konstytucji gwarantujące równy dostep do sluzby zdrowia (abstrahując od tego jak państwo polskie sobie z tym faktycznie radzi)?

[Fatso]

No ja Cie nie mogę...Znowu, po raz setny to samo. A weź przeczytaj, jak on ma zamiar wywiązywać się z umowy z Unią Europejską. Jak ma zamiar wywiązać się z traktatu z Lizbony. Podpowiem - tak samo.

 

Polska powinna być krajem suwerennym, niepodległym i niezależnym. Jedyne umowy jakie nas powinny wiązać to umowy gospodarcze. Wszelkie traktaty nakładające na nas kaganiec powinny zostać zlikwidowane.

[sireliks]

tak po prostu? Korwin uważający umowy za świętość bez mrugnięcia okiem zerwie jednostronnie wszystkie umowy, a kto poniesie konsekwencje?

 

w programie mowi o niemożliwości obniżenia vat ponizej 15% i dlatego taki zostanie, wiec jak to jest?

Edytowane 28 Maja 2014 przez sireliks

[Destruktor]

Mam takie pytanie jako osoba niezwiązana z konfliktem - dlaczego jak ktoś uważa że Korwin to idiota oraz głosi nierealne i głupie programy musi automatycznie być taktowany jako zwolennik innych partii politycznych w Polsce?

[micbud]

Pisalem juz 2razy, ale niech bedzie, ze do 3razy sztuka: Jesli ktos uwaza, ze obnizanie podatkow jest bez sensu (bo o tym de facto jest dyskusja, mimo, ze niektorzy probuja ja sprowadzic do lapania za slowka), to chyba logiczne, ze ten ktos jest za utrzymywaniem podatkow na co najmniej obecnym lub wyzszym poziomie. Podstawowe zasady logiki. Nie dyskutuje tu o tym, czy Korwin jest ladny lub czy sie umie plynnie wyslowic, bo to nie ma znaczenia, choc niektorzy probowali juz w te strone brnac.

Edytowane 28 Maja 2014 przez micbud