Skocz do zawartości

Ile trwa wygrzewanie....


kamcios1

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie wygrzewanie jest prawdopodobne w wypadku słuchawek. Gdy jest to spowodowane rozruszaniem membrany, ale w to, że wzmacniacz będzie grał przestrzennie od miejsca wygrzewania to nie dam sobie wmówić. Audio voodoo.

 

Chyba że ma lampy ;)

Nawet tranzystor może grać inaczej po godzinie od momentu włączenia :) Ładowanie kondensatorów, ustalenie wszystkich napięć i punktów pracy, stabilizacja temperaturowa układu. To wszystko ma wpływ na brzmienie i nawet na wzmocnienie :) Aczkolwiek nie będą to oczywiście różnice typu - wow, mam nowy wzmacniacz, już nigdy go nie wyłącze z gniazdka.

Edytowane przez Chickenek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że ludzie chyba lubią przesadyzm i sianie histerii. Coś z czymś "nie zagra", "nie będzie chodziło", "musisz", "trzeba" itp. bo inaczej wszystko wybuchnie albo nie da w ogóle dźwięku. Tak to najczęściej brzmi, stąd postrzeganie tychże różnic jak dzień-noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wygrzewanie" wzmacniacza jeżeli można to tak nazwać to kwestia 15-30s, góra 5 minut w przypadku niektórych konstrukcji.

Ciekawsza sprawa jest z elektrostatami przed użyciem, słyszałem że niektórzy właśnie zostawiają je podłączone przez kilka dni bo wtedy brzmią najlepiej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie mówimy tutaj jak w przykładzie powyżej, że wygrzanie + rekabling + modowanie z hd600 zrobią nam hd800, a jaj te poddamy tym zabiegom to będziemy mieli orfeusza. To chyba każdy, kto choć trochę w tym siedzi rozumie?

 

Niestety na tym forum ludzie zmieniają sprzęt jaj rękawiczki, a raczej jego jeden element zamiast próbować dograć ze sobą wszystkie elementy w torze i spróbować jeśli to możliwe wycisnąć ile się da z jednego - np. słuchawek. Niby wszyscy się wypierają, że audiofilami nie są, a audiofilia-nervosa dopada tu większość - sprzedają i kupują jak opętani z prędkością światła. W dodatku piszą potem opinie nt jednego elementu w oderwaniu od reszty po 2 dniach użytkowania albo wręcz po odsluchach np. w sklepach. To do niczego sensownego nie prowadzi ale o tym można się przekonać po wielu latach, a nie w ciągu pół roku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wygrzewanie" wzmacniacza jeżeli można to tak nazwać to kwestia 15-30s, góra 5 minut w przypadku niektórych konstrukcji.

Ciekawsza sprawa jest z elektrostatami przed użyciem, słyszałem że niektórzy właśnie zostawiają je podłączone przez kilka dni bo wtedy brzmią najlepiej :P

 

Moja lampa potrzebowała grubo ponad godziny aby zagrać w pełni. Wzmacniacz a wzmacniacz to nie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

HD800 pewnie dałbyś radę wypożyczyć ze sklepu, jeśli nie to musisz kupić ;) A jak nie to proponuję nie wypowiadać się i nie ironizować, bo nie porownałeś - nie wiesz.

 

Żeby była jasność, należy zrobić tak, jak napisałem - kupić dwie nowe pary danych słuchawek, bo słuchawki z różnych okresów produkcji się różnią/mogą różnić. W przypadku HD800 ma to chyba miejsce.

 

Kiedy więc masz dwie pary słuchawek ze sklepu, jedną wygrzewasz, drugą nie. Po jakimś czasie (100-200h) bierzesz obydwie i porównujesz, a najlepiej robisz jakąś odmianę ślepego testu przy pomocy osoby trzeciej. Odpada wtedy problem z akomodacją, przyzwyczajenien się fo brzmienia czy kondycją psychofizyczną. W dużej mierze odpada też kwestia związana z padami, bo wygrzewanych słuchawek podczas wygrzewania nie słuchasz.

 

Po tym możesz sobie odpowiedzieć na pytanie czy wygrzewanie to fakt czy ściema. Proste! Nie trzeba nawet pomiarów robić, o których tutaj wielu pisze i się na nie powołuje, tylko jakoś ich nie robi.

 

 

Przesłuchałem 3 pary HD800 nie licząc moich o różnym przebiegu etc. ale warunki nie pozwalały na wyrażenie jakiejkolwiek opinii :) Jednak jeden wniosek można wyciągnąć (ja mogę) wszystkie grały porównywalnie na ile mogłem spamiętać i porównać do moich ale o co chodzi. Dla mnie osobiście by różnica była warta zapamiętania to musi być wyraźna, małe drobnostki absolutnie nie zmieniają całościowego charakteru słuchawek, natomiast wiele osób robi z tego "kolosalną różnicę".

Nie pogięło mnie aż tak by kupować drugich HD800 bo znam siebie. Nie zrobiłbym jak już wspomniałem na początku z HD800 Orfeuszy tak więc nie mam potrzeby sobie udowadniania i krwawienia z uszu by powiedzieć. W 100 stopniowej skali góra wygładziła się o 10 jednostek bo to jest nic.

 

Może nie słuchałem HD800 nowych i jednocześnie używanych ale słuchałem innych par słuchawek razem co pozwoliło mi dojść do wniosku że pewne zależności są porównywalne

Kondycja psychofizyczna to też nie do końca. Tu należałoby jeszcze zmienić obiekt testowania. Dlaczego ?

 

Ano dlatego że Kowalski wzięty z ulicy niczego się nie spodziewa. Zakładają mu dwie pary i pytają, co brzmi lepiej lub które jest które. Na osobe która spodziewa się testu też musi zostać wzięta poprawka ponieważ ta osoba nie dość że wie o co chodzi to ma wyrobiony na dźwięk jakiś pogląd i tutaj mózg może dodatkowo spłatać figla niezależnie od tego co aktualnie mamy na uszach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie Kowalski ma usłyszeć różnicę bądź nie, tylko Ty.

 

Ja słuchałem na jednym spotkaniu czterech par YH100 Yamahy i wszystkie grały inaczej, nie były to żadne niuanse. Pytanie co dla kogo jest dużą różnicą, a co nie jest? Słuch też jskby każdy ma mniej lub bardziej wyczulony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wygrzać sl681 i porównać z takimi z pudełka (właściwie folii). Dla mnie sylabizacja była koszmarna na początku (słuchałem z 10 min), potem wziąłem je po 20h i był dzień do nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sensie, że co, że Pani wokalistka śpiewała samymi sylabami?:) Czy może chodziło o sybilizację?:P tak tylko się nabijam bo słowo faktycznie mało powszechne.

 

Jeśli o mnie chodzi, to póki nie będę miał okazji porównać nowych i wygrzanych słuchawek bezpośrednio, to będę uważał, że to bardziej przyzwyczajanie się do nowego brzmienia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaraz cala prawde Wam powiem :P

albowiem wlasnie przyjechaly swieze dt990. Wiec popatrzymy jakie roznice wnosi wygrzewanie tutaj w porownaniu z moimi...

oczywiscie uwzglednie w ocenie to ze mam u siebie inny kabel...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wygrzać sl681 i porównać z takimi z pudełka (właściwie folii). Dla mnie sylabizacja była koszmarna na początku (słuchałem z 10 min), potem wziąłem je po 20h i był dzień do nocy.

Żona na nich dwa lata słuchała co dzień, ja tylko na początku "miodowy miesiąc" potem wraz z otrzymanym z pracy ipadem2 wróciłem do Cal!

Po dwóch latach niesłuchania podpiąłem z ciekawości pod taczkie - ona właśnie ze swoim iPadem ich słuchała, co mnie dziwiło - sygnatura taczki do IPada b. podobna - jakie było moje ździwienie, gdzie Ci sybilanci? Zamyśliwałem się. Wygrzali się, musi ;)

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale to nie Kowalski ma usłyszeć różnicę bądź nie, tylko Ty.

 

Jasne to ja mam ją usłyszeć ale tylko i wyłącznie Kowalski byłby całkowicie bezstronnym arbitrem. Osoba niezwiązana i niewykazująca się znajomością audio. Każdy z nas jest "spaczony", każdy wie co to ślepy test i co on pokazuje i sama tego świadomość może wprowadzić dodatkowy błąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, słuch się "wyrabia". Po części można to nazwać "osłuchaniem". Na ogół mówiąc, że ktoś jest osłuchany to mamy na myśli, że hmm zna się na muzyce w sensie na przykład porządni recenzenci są osłuchani (przesłuchali dużo muzyki ogółem lub w danym gatunku i potrafią ją sensownie ocenić) itd, ale jest też drugie znaczenie osłuchania czyli to jak bardzo nasz narząd słuchu jest wykształcony aby odbierać te wszystkie szczegóły, dźwięki różnej częstotliwości itd. Na przykład dobry muzyk ze słuchu potrafi określić jaki dźwięk słyszy ;)

 

Po prostu człowiek osłuchany wie czego ma szukać w tym co słyszy. Przeciętny Kowalski ma melodię do nucenia i tyle, a my wielcy audiofile i melomani (od czasu do czasu muzycy też się trafią) jak już sobie wygrzejemy uszy pod czapką termoaktywną to słyszymy masę detali, każdy instrument z osobna i takie tam :P

 

Nie bez powodu w szkołach muzycznych jest przedmiot znany jako kształcenie słuchu.

Edytowane przez Suszec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz to jest jasne bardziej mio chodzi o uczenie słuchu tak ze np. ty jestes w stanie lepiej cos uslyszec niz Kowalski przykladowy. Ciekawa rzecz ma się z osobami niewidomymi, jak oni postrzegaliby takie same sluchawki jak my

 

Tak na szybko. Ostatnie badania

http://kopalniawiedzy.pl/sluch-wzrok-wzgorze-kora-sluchowa-neurony-wyladowywac-synapsa-poziom-poprawa-slepota-ciemnosc-Patrick-Kanold-Hey-Kyoung-Lee,19666

 

Ciekawostka. Niezależnie czy człowiek osłuchany czy nie

http://kopalniawiedzy.pl/wystep-ocena-konkurs-wzrok-sluch-dr-Chia-Jung-Tsay,18659

 

Słyszenie muzyków w podeszłym wieku.

http://kopalniawiedzy.pl/muzyk-niemuzyk-slyszenie-starosc-osrodkowe-procesy-przetwarzania-sluchowego-audiometria-tonalna-dr-Benjamin-Rich-Zendel,13891

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dobry słuch to jesteś w stanie się tego nauczyć, można rozpoznawać całe akordy i je nazywać - określać odległości w tonach. Jak byłem młody to to umiałem, niestety kiedy się nie ćwiczy to umiejętność zanika, tak samo jak wiele wyuczonych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności