Seriale

[docentore]

Nowy sezon Wiedźmina - pomijając te wszystkie przeinaczenia względem książkowego oryginału, to ilość woke-przekazów powoduje wzdrygnięcie nawet u mnie rasowego lewaka. Dobrze, że sceny walk trzymają poziom.

Silos - wciągnął trochę

Castlevania - dlaczego tego wcześniej nie oglądałem? Genialna animacja.

[sp5it]

Babylon Berlin to się coś rozkręca? Jestem na S01E04 i nudne to jak flaki z olejem.

M

Edytowane 11 Lipca 2023 przez sp5it

[Thomm]

W dniu 30.06.2023 o 13:05, Palpatine napisał(a):

May The Force be with You!

Rebecca to na pierwszym planie nom stop 😉

 

 

Obejrzałem całość. Pierwsze dwa odcinki intrygujące, potem się z tego zwykły kryminał robi. Na szczęście ostatnie dwa epy ratują ten serial (pierwszy sezon). Dla mnie to takie 6,5-7.0. Zobaczymy, co będzie dalej.

 

"Rozdzielenie" (Severance), też Apple. Pierwsze dwa (no znowu dwa  ) odcinki intrygują, w połowie trzeciego... zasnąłem 😐 Powiedźcie mi, że później będzie lepiej, bo po tych trzech epach nigdzie nie zauważam (tak szeroko opisywanego w mediach) fenomenu tego serialu.

[Thomm]

 

 

Kto czytał "Dobry omen" Pratchett'a/Gaimana ten wie. Kto oglądał jego ekranizację (Gaimana) ten też wie.

 

To mamy drugi sezon. Jazda na maxa i ubaw po pachy.

 

Tennant. Sheen. Hamm. Kapitalne.

 

9/10

 

 

Edytowane 4 Sierpnia 2023 przez Thomm

[Saiya-jin]

Oglądam Supernatural. Niby szit, ale fajnie się ogląda.

[Artorias]

8 minut temu, Saiya-jin napisał(a):

Oglądam Supernatural. Niby szit, ale fajnie się ogląda.

Niby czemu? Szczerze nie wiem czy jest drugi taki serial, który przez tyle sezonów trzyma wysoki poziom. Chyba, że komuś przeszkadza, że jest za mało LGBT, poprawności politycznej i innego tego typu rzeczy. To serial zbudowany na dawnych wartościach. 

[zdzichon]

W dniu 22.07.2023 o 21:58, Thomm napisał(a):

 

 

"Rozdzielenie" (Severance), też Apple. Pierwsze dwa (no znowu dwa  ) odcinki intrygują, w połowie trzeciego... zasnąłem 😐 Powiedźcie mi, że później będzie lepiej, bo po tych trzech epach nigdzie nie zauważam (tak szeroko opisywanego w mediach) fenomenu tego serialu.

Rozdzielenie to najlepsze co się pojawiło w TV w ostatnich paru latach. Jak dla mnie powolne tempo to zaleta i miła odskocznia po większości nowych produkcji montowanych przez małpy z ADHD. Jak nie jesteś fanem tego typu lekko surrealistycznego, abstrakcyjnego klimatu i potrzebujesz jakiegoś bardziej wyrazistego fabularnego zaczepienia, to rzeczywiście musisz poczekać jeszcze odcinek, albo dwa. Żona też na początku trochę marudziła, ale jak zassało to nie mogła się oderwać aż do paskudnego cliffhangera na końcu.

[Saiya-jin]

12 godzin temu, Artorias napisał(a):

Niby czemu? Szczerze nie wiem czy jest drugi taki serial, który przez tyle sezonów trzyma wysoki poziom. Chyba, że komuś przeszkadza, że jest za mało LGBT, poprawności politycznej i innego tego typu rzeczy. To serial zbudowany na dawnych wartościach. 

Dlatego, że to takie "Czarodziejki". No ambitny serial to to nie jest, delikatnie mówiąc, ale ogląda się przyjemnie.

[all999]

Rozdzielenie to najlepsze co się pojawiło w TV w ostatnich paru latach. Jak dla mnie powolne tempo to zaleta i miła odskocznia po większości nowych produkcji montowanych przez małpy z ADHD. Jak nie jesteś fanem tego typu lekko surrealistycznego, abstrakcyjnego klimatu i potrzebujesz jakiegoś bardziej wyrazistego fabularnego zaczepienia, to rzeczywiście musisz poczekać jeszcze odcinek, albo dwa. Żona też na początku trochę marudziła, ale jak zassało to nie mogła się oderwać aż do paskudnego cliffhangera na końcu.

Przychylam się do opinii. Dla mnie to arcydzieło sztuki telewizyjnej. Chłonąłem go od pierwszych sekund do samego końca. Historia, klimat, gra aktorska, zdjęcia, muzyka… pisałem już, że arcydzieło? I to zrobił Ben Stiller.

[Palpatine]

Cieszę się, że polecanym Severance trafiłem w Wasze gusta. Dla mnie to mocne 9/10.

[Artorias]

18 minut temu, Saiya-jin napisał(a):

Dlatego, że to takie "Czarodziejki". No ambitny serial to to nie jest, delikatnie mówiąc, ale ogląda się przyjemnie.

Supernatural przekazuje bardzo dużo z tematów ezoterycznych czy mitologii, ale żeby rzetelnie to ocenić, trzeba mieć w tych tematach faktycznie jakąś wiedzę. A o taką wiedzę nie jest prosto, w dobie wszechobecnej dezinformacji.

Ihmo jest w nim więcej wartościowych rzeczy, niż w tych pseudo intelektualnych serialach, które robią otoczkę „ambitnych” głównie przez zagmatwanie fabuły i żonglowanie pseudonaukowym slangiem. Podobnie zresztą jest w gamingu i grach Kojimy. 

[zdzichon]

Supernatural widziałem tylko trailer i już sam casting i te amerykańskie kwadraciaki w głównych rolach jest dla mnie ciężki do przeskoczenia. 

 

26 minut temu, Artorias napisał(a):

pseudo intelektualnych serialach, które robią otoczkę „ambitnych” głównie przez zagmatwanie fabuły i żonglowanie pseudonaukowym slangiem.

 

A które to?

[HappyBlack]

3 godziny temu, zdzichon napisał(a):

A które to?

 

Zaryzykuję bycie zgaduj-zgadulą i obstawiam "Dark" lub "1899".

Mnie początkowo pierwszy z tych tytułów wciągnął, ale chyba w połowie drugiego sezonu poczułem się robionym w głupka.

 

Niemniej, też stanowił dla mnie miłą odskocznię od innych produkcji napakowanych po brzegi akcją bez wyrazu.

 

Kolejny głos na plus dla "Severance". Świetny serial.

Jeśli Apple TV+ będzie inwestować w tak niesztampowe propozycje, to chętnie dołożę im cegiełki do budowy takiej biblioteki tytułów.

Edytowane 5 Sierpnia 2023 przez HappyBlack

[Karkolomny]

Masakra... w sensie jakie to jest dobre: https://www.filmweb.pl/serial/Zabić+ból-2023-859026

[bru_nnerius]

Eeee, Supernatural jest w pyte. Podchodzę do niego trochę sentymentalnie ale to jedyny serial, gdzie razem z żoną raz w roku maratonujemy wszystkie serie. 

"Saving people, hunting things, the family business"

Niektóre serie są głębsze, niektóre płytsze ale każda trzyma poziom, ma ******sty soundtrack i nie jest z dooopy

 

Ja tam polecam

 

 

"...And if I claim to be a wise man, well
It surely means that I don't know..."

 

 

no i maratonik się w tym roku zaczął o miesiąc wcześniej

 

Edytowane 17 Sierpnia 2023 przez bru_nnerius

[Marius Magnus]

Zamiast oglądać coś nowego postanowiłem zrobić sobie drugą powtórkę "Z archiwum X" z solenną obietnicą obejrzenia jeszcze raz ostatniego regularnego sezonu i tych dwóch dokręconych po latach, których nie widziałem dotąd. Z obejrzanych niedawno seriali spodobał mi się "Terror" (sezon pierwszy, drugi to zupełnie inna historia w innym czasie, z innymi bohaterami), ale książka jednak bardziej. Fajnie jednak, że nie serial nie powtarza 1:1 fabuły książki i można czasami czymś się zaskoczyć.

[Gość]

Czy oglądał ktoś może "Pretty Little Liars (2010-2017)"? Tak, wiem, dziecinada dla młodzieży. Coś poza tym?

[Marius Magnus]

Oglądam 24, znane też jako 24 godziny. Dawno żaden serial tak mnie nie wciągnął, ale znów, ******stosc głównego bohatera i plot armor jego i rodziny jest na absurdalnym poziomie.

[Lord Rayden]

II sezon Fundacji z Apple TV. Poza znajomymi nazwiskami i pojęciami, serial nie przypomina książek. 

Strasznie namieszali, niemniej w miarę ciekawie sie robi.

 

Ahsoka jak dla mnie świetna produkcja. Czwarty i Piąty odcinek wymiatają.

[Thomm]

To się jakoś da wreszcie oglądać (Disney, słyszysz?)

 

 

Gdyby tylko wywalić z tego serialu tą irytującą Sabine...

 

6/10

W dniu 15.09.2023 o 23:09, Lord Rayden napisał(a):

 

 

Ahsoka jak dla mnie świetna produkcja. Czwarty i Piąty odcinek wymiatają.

 

Świat poza światami... Anakin...

 

...Smarku

 

6/10 bo odjąłem punkt za Sabinkę. Albo dwa.

Edytowane 16 Września 2023 przez Thomm

[Lord Rayden]

Oglądam sobie Inwazję z Apple TV. Ciekawe, taka duszna atmosfera, zagrożenie. 

Ale złości mnie polskie tłumaczenie typu "prezydentka". Zakichana poprawność.  

[The Grand Wazoo]

"Ahsoka" ma strasznie drewniane dialogi, poza tym naprawdę dobry serial. 

"Continental: w świecie Johna Wicka". Dobry, momentami bardziej pasuje do filmów Tarantino niż do serii John Wick.

[zdzichon]

A co tam jest dobrego? Jak wspomniałeś dialogi drewniane, postaci drewniane, ich rozwój nie istniejący. Ashoka cały czas naburmuszona, w walkach ledwo się rusza. Thrawn przedstawiany jako totalny mastermind wydaje rozkaz za rozkazem, każdy fatalny i potem bez wyrazu mówi coś w stylu "mhm, tak jak przewidywałem pokonali moich żołnieży", "na wojnie straty muszą być" albo jakiś inny frazes. Na końcu ucieka - zwycięstwo  Anakin jako kolejny nostalgiczny lep na fanów. Czy w tym uniwersum nikt nie może pozostać martwy?

 

Aaaa, Ray Stevenson był obiecujący jako niejednoznaczny złol, niestety umarł, więc w drugim sezonie go nie będzie co pewnie spowoduje razem ze strajkiem scenarzystów że drugi sezon to będzie scenariuszowa katastrofa.

 

Dobrze że oglądając prasowałem, więc to nie był całkiem stracony czas. Andor nadal sto razy lepszy i jego jakość wydaje się wypadkiem przy pracy.

[Rafacio]

3 godziny temu, zdzichon napisał(a):

Dobrze że oglądając prasowałem,

 

[zdzichon]

Prasując oglądałem?