Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera

[Lord Rayden]

http://hd-opinie.pl/24994,audio,sennheiser-momentum-in-ear-m2-iei-na-tapecie-urbanite-ale-to-gra.html

[wrq]

Pozwolę sobie skopiować treść prywatnej wiadomości, bo nie chce mi się od nowa pisać:

 

„Chciałbym, byś polecił mi które modele [szczególnie te starsze] są warte uwagi, jeśli przede wszystkim (znając szkołę sennheisera, tego się w wielu spodziewam) chcę uniknąć osłabienia dynamiki, spowolnienia dźwięku itp... Już nawet nie chcę wspominać o tym jaki bas i górę lubię... przede wszystkim dynamika niech będzie tym kryterium.”

 

„Już wyjaśniam niejasności. Mówię o dynamice nie w sensie fizycznym, co ładnie nakreśliłeś, czym jest, a chodzi raczej o znaczenie muzyczne. Może w ten sposób spróbuję wyjaśnić:

organy/klawesyn i in. instrumenty to są niedynamiczne - nieważne jak mocno naciśniesz klawisz, dźwięk wybrzmi tak samo głośno. W jaki sposób w muzyce tych instrumentów zyskuje się jakąkolwiek dynamikę? Grając więcej dźwięków na raz Idąc dalej, co rozumiem przez dynamiczny dźwięk? Gdy wchodzi więcej instrumentów/dźwięków, naprawdę czuję różnicę w głośności — czuję, że coś się stało. I odwrotnie, gdy słuchawki są ospałe, niedynamiczne, mimo, że dźwięki się dwoją i troją, wrażenie głośności wcale nie wzrasta (znacznie). Dźwięk jakby robi wszystko, byle cię nie zaskoczyć, nie przestraszyć, nie zmęczyć... może właśnie uspokoić i zrelaksować?

Dodatkowo wspomnę jeszcze, że raczej nie słucham głośno muzyki, tylko średnio-cicho".

Skąd moje pytanie? Z czystej ciekawości. Cenię sobie stare granie AKG. Pomyślałem, że może też sennheiser bardziej mnie zainteresuje w swoich starszych modelach, bo do tej pory poznałem HD519, HD380PRO, PX360, PXC450, HD25 SP II, coś tam jeszcze... i wrażenia mam podobne, jak w przypadku nowych modeli AKG — tak, to fajne słuchawki, ale czuję niedosyt, jakby mnie coś ominęło.

Będę wdzięczny za opinie.

Edytowane 3 Marca 2015 przez wrq

[marab]

W pełni się zgadzam z wrażeniami z hd opinie z grania Momentum In-Ear. Jaram się nimi cały czas od jesieni, kupiłem zaraz po ich wprowadzeniu na rynek, zastępując Yamahy EPH-100, i nie żałuję ani trochę.

 

No dobra, to może pora zrobić check-in w fanklubie Sennheisera?
Zaczęło się od klasyki HD202, moich pierwszych "dobrych" słuchawek... Hehe, "dobrych". xD
Potem były CX 300. Po nich trochę się zniechęciłem do marki, bo w sumie za sporo kasy grały gorzej od moich kolejnych dousznych Soundmagicków za 40 zł...

No ale MIE przywróciło mi wiarę w tę markę

[marekhall]

Skoro HD202 nazywasz klasyką to co powiesz o HD430?

[pat_net]

Nabijacz postów

 

pat_net tak się kończy zabawa samemu a przecież podobno to takie proste i łatwe ...

Bo to jest łatwe i proste xD

 

Ja po prostu o ile kompa/laptopa rozbiorę i złoże w jednym kawałku, to kompletnie nie radzę sobie z czymś małym i delikatnym... Brak cierpliwości + trzęsące się ręce :/ Poszło do FlameRunnera, wiec teraz gorzej być nie może

[retter]

Procesor i nóżki procesora nie są małe i delikatne ?

[pat_net]

Procesor i nóżki procesora nie są małe i delikatne ?

Ale wkładasz to w gniazdo, ustawiasz zatrzask, po czym pasta na rdzeń odpowiednio nałożona i przygniatasz radiatorem aż wpada w zatrzaski i jest git

 

To może też jest delikatne, ale takie bardziej jak "lego" xD

[Sajmon32]

Miał ktoś kiedyś styczność ze słuchawkami hd1000? Wyglądają sympatycznie i zacząłem się nimi interesować

[saudio]

No masz rację wygląd wręcz urzekający, zwłaszcza sprzączka, super

[saudio]

Potwierdza się to, że HD800 potrzebują niezłego kopnięcia, takiego porządnego byka coby je rozruszał,

np. takiego Taurusa wtedy grają, oj kurcze narobiło się, na zbalansowanym torze zjadają piątki,

a byczek jeszcze nie hasał za dużo, ciekawe co będzie dalej

 

Edit:

no dobra na niezbalansowanym też już się zaczęło otwierać, co nie zmienia tego że HD800

potrafią zachwycić tylko niestety bez porządnego kopa to one nie zagrają.

Edytowane 1 Kwietnia 2015 przez saudio

[860lacov]

Wracam do fanklubu z M2. Świeże, jeszcze ciepłe

W porównaniu do wersji 1 są na pewno wygodniejsze. Wersja pierwsza ma pady, które były dla mnie nieco za małe (wygodne, ale jednak za małe).

Tak z pamięci to mają też mniejszą siłę docisku niż 1.

Co do dźwięku to nie porównam. Przypuszczam, że osobom, które do fanklubu senn należą dźwięk będzie pasować. Góra, która nie krzywdzi uszu, świetne wokale i miękki, dobrze kontrolowany bas.

 

Moja wersja to AEG. Mam LG G3 i z nim pilot działa tak jak powinien. Dwa przyciski do regulacji głośności i jeden do kontroli play/pause (a w PowerAmp dodatkowo można ustawić przeskakiwanie po utworach).

 

Kabel do słuchawek jest chyba ten sam co w wersji 1. Z pominięciem wtyku niestety. Teraz mamy małe plastikowe gówienko zamiast ładnego metalowego elementu. Mini jack jakościowo jest ok, ale to jednak nie to samo.

Kabel jest tylko jeden, a nie jak to miało miejsce w poprzedniej wersji 2.

 

Pokrowiec jest chyba ten sam co w momentum on ear. Jest też woreczek. Ładny, dobrze uszyty, plastikowy

Edytowane 25 Kwietnia 2015 przez 860lacov

[majkel]

Potwierdza się to, że HD800 potrzebują niezłego kopnięcia, takiego porządnego byka coby je rozruszał,

np. takiego Taurusa wtedy grają, oj kurcze narobiło się, na zbalansowanym torze zjadają piątki,

a byczek jeszcze nie hasał za dużo, ciekawe co będzie dalej

 

Edit:

no dobra na niezbalansowanym też już się zaczęło otwierać, co nie zmienia tego że HD800

potrafią zachwycić tylko niestety bez porządnego kopa to one nie zagrają.

To jest kwintesencja synergii z HD800, a nie żadne słodzenie czy łagodzenie. Dźwięk "pościelowy" zabija w tych słuchawkach resztki emocji. One potrzebują musztry silną ręką. Oczywiście lepiej jest im dać inny kabel na początek, który udźwięczni średnicę i zrobi porządek na scenie, a potem dobierać wzmacniacz.

Z konkurencyjnych produktów Trilogy 933 najlepiej pasował, a słyszałem te słuchawki chyba ze wszystkim, o czym się rozprawia w internecie. W budżecie Taurusa zdaje się Trilogy 931 się obraca. Polecam sprawdzić, bo Auralica nie wspominam aż tak dobrze.

[saudio]

Słuchałem Trilogy jakoś nie wywarł na mnie szczególnego wrażenia chyba to był 931, ogólnie dobry wzmacniacz ale lepiej 800tki grały z Bakoonem.

Zresztą i tak Leben potrafi z nimi zrobić dużo więcej moim zdaniem, a Taurusowi na zbalansowanym wyjściu niewiele do tego brakuje

choć to trochę inne granie.

[retter]

Normalnie nie wierze że to piszę, szukam na test hd650 byle tylko się nie rozpadały

[Sajmon32]

No to widzę, że zmieniasz gust na mulasty . Ja po dzisiejszym odsłuchu edition 10 mam mieszane uczucia, bo lubię jasne granie z mocną górką ale te słuchawki po prostu wbiły szpilki do moich uszu...

hd600 Ci podeszły?

[retter]

No to widzę, że zmieniasz gust na mulasty . Ja po dzisiejszym odsłuchu edition 10 mam mieszane uczucia, bo lubię jasne granie z mocną górką ale te słuchawki po prostu wbiły szpilki do moich uszu...

hd600 Ci podeszły?

Nie zmieniam az tak bardzo chce tylko sprawdzić hd650 raz i ostatecznie. Gdyby się zmienił bym kupił a kupić nie chce bo wiem jak to się skończy.

HD600 ogółem tak choć nadal deko brakuje mi góry ...

[retter]

down32 Tobie bardziej hd700 to takie rozwinięcie 565, hd800 nie słuchałem

[retter]

A tam taka tapeta hd580 hd650 hd800

Zdjęcie z neta autor chincyk ...

 

Edytowane 9 Maja 2015 przez retter

[bakus1233]

A tam taka tapeta hd580 hd650 hd800

 

U mnie się nie wyświetla

[Sajmon32]

Hd800 słuchałem i cały czas o nich myślę...

[bakus1233]

Hd800 słuchałem i cały czas o nich myślę...

Do czego były podłączone ?

[saudio]

Musisz kiedyś posłuchać ich z Lebenem to przestaniesz myśleć

[Sajmon32]

No i właśnie tu jest problem . Dlatego nie chcę słuchać

[saudio]

Dlatego cały czas są ze mną, a Ciebie to pewnie Rev musiał zarazić

Mogę powiedzieć tylko jedno na HDVD800 grają ładnie ale one potrafią znacznie więcej.

 

Może jak następne spotkanie dojdzie do skutku to zabiorę ze sobą.

[all999]

Momentum in ear - bardzo fajne miejskie, rozrywkowe słuchawki z wooferowym basem, ale nie kosztem średnicy czy góry, bardzo fajna, rozrywkowa i dość szczegółowa U.