Skocz do zawartości

manuelvetro

Zasłużony
  • Postów

    3929
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    71

Treść opublikowana przez manuelvetro

  1. Subiektywista mi pasuje, a audiofil nie jest pejoratywne chyba, tylko Roland tak to "naświetlił" utożsamiając audiofilię chorobową o której raczej pisał z audiofilią - umiłowaniem muzyki i sprzętu... nie kochacie swojego sprzętu? Ja mam każdorazowo stosunek emocjonalny do sprzętu, nowego, starego, kolokwialnie "kocham go" , bardziej niż samochód na przykład, nie jestem fanem motoryzacji, jestem fanem audio - tj. melomanem i... audiofilem.
  2. Audiofilia chorobowa, chorobowa audiofilia , audioholizm ewentualnie, - ala zakupoholizm , alkoholizm, etc, ja proponuję te terminy, dla prostoty i wygody rozróżnienia, ja jestem audiofilem chyba. Może z niższej półki, ale raczej jestem.
  3. Ja też leczyłem Roland! Alkoholików, jeszcze jako alkoholik. Mało tego, skutecznie. Od kiedy nie piję, przestałem też leczyć.
  4. Roland @ mnie będziesz mógł dać jakieś fajne audiofilskie słuchawki, bo ja od 6 lat jestem trzeźwym alkoholikiem. Także wszystkiego nie sprzedawaj.
  5. O kratę dobrej whiskey oczywiście!
  6. Facet-poeta de facto baba, czyli ja. Roland. Jesteśmy rówieśnikami, jak się kiedyś spotkamy na meecie, to ta baba Cię położy na rękę prawą i lewą, rzucam Ci zatem rękawicę, humanistycznie i sportowo.
  7. Zespół cech to możliwa definicja osobowości wg. Cattela np.Nie choroba I nie zaburzenie psychiczne Mr Brainwash , bo te w DSM i ICD też się diagnozuje
  8. Od lat już nie czytałem. Zatem nie jest jednostką chorobową Roland. Nie diagnozuje jej się. Niektóre cechy z DSM i ICD posiadasz i Ty i Ja i każdy, bo mamy osobowość. Proszę Cię zatem w imię uczciwości nie pisz o niej jak o chorobie, no jesteś wtedy gorszym subiektywistą epistemologicznym niż audiofil przez Ciebie potępiany.
  9. @ montessa , audiofilia NIE jest chorobą jest to ukochanie muzyki i sprzętu, który pięknie ją odtwarza, audiofilia MOŻE być chorobą, jak wszystko, w postaci skrajnej, krańcowej. i @Rolandsinger Jeśli audiofilia jest chorobą pokażcie mi jej numer w DSM-5 lub ICD-10, jeżeli nie , przestańcie mnie obrażać.
  10. Ja jestem subiektywistą. Nie wiem, czy ten termin mnie obraża, ale cóż. Obiektywista nie istnieje.
  11. Może napisałem mało wyraźnie, ale nie chodzi mi tutaj o usługi streamingowe. Ja to mam offline na 2 ipodach, 2 IPadach i jednym samsungu. iTunes wszędzie na applowskich a spotify na T5 i Samsung Galaxy Player 4.2 Łacznie offline 50 GB na T5 ze spotify i iTunes i na SGP 4.2 ok 20 GB wszystko w 320 kb/s ile albumów? Nie liczyłem na pewno więcej niż 700. Spotify premium oczywiście. Mam na urządzeniach mobilnych , to co chcę, bo w samym ITunes - w chmurze - mam 50 GB zakupionej muzyki, a w spotify - tyle ile chcę, za abonament. Dowolne albumy mogę we właściwie dowolnej chwili mieć OFFLINE na dowolnym (spotify limituje do 2-3) urządzeniu offline i to w dowolnym miejscu (modem przenośny) Można chcieć więcej? Można.Flaców.
  12. Na spotify i iTunes, to jest standard.
  13. Toż ja nic sprzedawać nie chce!
  14. Z pamięci piszę, "łeb w łeb" porównań nie robiłem, trzeci dzień się grzeją, z klona też po parę godzin słucham codziennie... z olbrzymią przyjemnością. Jestem w czepku urodzony! Kupując k701 bałem się, że będą grały jak srh1440, nic podobnego, zupełnie inne granie, na moje szczęście... Teraz podobnie przy ts-671, trzecie otwarte myślę, któreś trzeba będzie sprzedać, żona słucha srh, padnie na TS albo na k! Nic podobnego! TS grają wyśmienicie, ciężki, gęsty, szybki metal sprawia mi w nich najwięcej radości, ale i ogólnie tak mam, że głównie metalu słucham... Wiem jedno TS-671 - grają na tyle inaczej od k701 i srh 1440, a jednocześnie na tyle dobrze, że niczego nie sprzedaję, co mam to zostaje! Cieszę się jak głupi, bo zrobiłem dobre zakupy! Myślę, już teraz, że być może porównanie tych trzech otwartych - pod kątem które lepsze - będzie bez sensu, jako, że bardzo podoba mi się granie każdej pary. W każdym razie kusiły mnie hd600 do kolekcji jeszcze. Nie mam ich, natomiast wraz z nabyciem TS-671 i ich inną sygnaturą i prezentacją dźwięku niż w k701 i srh1440, która jednakże niewątpliwie ma to "coś" pokusa zniknęła całkowicie, co mnie cieszy. Jeszcze raz dziękuje chłopakom piszącym o TS -671 w superlatywach i Fatso, bo kabel musi mam pierwszaliga. Znakomite słuchafony. P.s. Na fali entuzjazmu do ts671 zamówiłem jeszcze pro80 - coby mieć jeszcze jakieś "normalne" , ale dobre zamknięte.
  15. Akurat mi się laiki skończyły, Evil, ale o to dokładnie mi cały czas chodziło. Kosz na śmieci, ku pamięci, z możliwością dalszej zabawy dla dzieci. Bawić się w koszu na śmieci Z pościków rym uklecić Tak oto na forum dla dzieci Ufundowałem kosz na śmieci Tak chyba o tym cały czas marzę Miałem audiofilem, zostałem śmieciarzem
  16. Niech powstaje, byle tylko tu Wówczas wszedzie będzie spokój
  17. Edit by wrq/ Post przeniesiony z tematu Audiofil vs. Obiektywista http://forum.mp3store.pl/topic/113113-audiofile-vs-obiektywisci/ Ten i wszystkie aż do kolejnego oznaczonego. Wszystkie posty powyżej przeniesione są wtórnie z tematu "do bicia piany". Ja nic na siłę nie robię A teraz Ci lajka dać nie mogę, ani zarymować, boś mnie w pułapkę złapał podwójnego wiazania. A tam rymować nie muszę, choć moderatora wciąż kuszę, by nas jednak przenieść do bicia piany, tam rymować, tfu dyskutować nie na temat mamy. Edit Dzięki, dzięki WUERKU całą pianę dawaj tu!
  18. Zaraziłem, widzę? Do bicia piany nas, śmiecimy w fajnym temacie!
  19. Przenoszenie do bicia piany też będzie pewną nauczką, myślę.
  20. Gdzie tam Panataki, tutaj jadę po bandzie, a gdzie indziej z rzadka, niechętnie, pod nieznośnym przymusem (i tylko z nadzieją, że dobre nie złe duchy mają w nas instrument)* Tomiki dawno wydane, książka czeka. * Czesław nie śpiewa, Czesław Miłosz
  21. Po prawdzie, tylko na forum rymuję Kiedy się spieszę, tak piszę, jak czuję A w życiu prawdziwym rymu nie użyłem Ni w książce, ni w wierszach nic nie było rymem Jednak na forum taka sytuacja Że mnie do rymu co rusz zmusza akcja
  22. To był Kochanowski... Dobra, smoku Poprawiam wielkieś mi uczynił pustki w domu moim Mój drogi Gourneyu tym pucharem Twoim
  23. Wielkieś mi Gourney uczynił pustki w domu moim Za ten mój suchar tym pucharem Twoim
  24. Magiczny, nie wiem, może mi powie Maestro Fatso, a może to już zostanie "tajemniczość", bo tak ma na imię... Edit Ustaliliśmy z Fatso, że kabel zostaje jako marka "tajemniczość". Jest gites miód majonez. Czy tam inna malina. Nie jest ze srebra, nie jest ze złota, a słuchać TS z nim mnie bierze dzika ochota. Cały czas się wygrzewały, zaraz zaczną się peany. Dziś TS moi panowie zjadły mnie na śniadanie siedząc mi na głowie. Z T5 było już o dziwo zacnie, a spod klona efekt wow, TS zrobiły szoł. Jestem pod wrażeniem, nabywam zatem rebrand pro80 coś tam 800pro. Czy sprzedaję k701? Nie, na razie posprzątałem tylko witrynkę i trafiły słuchawy wszystkie na półkę. Zdjęcia wstawię, a co! Poszły na półkę, żeby się nie kurzyły, miałem to zrobić jeszcze przed zakupem TS-671. W każdym razie piewcom TS-671 dziękuję raz jeszcze, znakomite - po rekablingu, przed nie słyszałem, słuchawki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności