W tym temacie można sobie (nawzajem) udowadniać swoją wyższość/lepszość swego sprzętu/ "gorszość" sprzętu nieswojego/wagę wykresów/ślepych testów/pomiarów lub ich niedowagę , przewagę podejścia empirycznego nad subiektywistycznym/onirycznym/delirycznym i vice versa.
Można (sobie) udowadniać w sposób empirycznie weryfikowalny, można też romantycznie celebrować doznania estetyczne - metro, hetero oraz homo i bi seksualne.
Można także rzeczy insze, a których ja już zamilcze.
Zapraszamy wszystkich : audiofilów, audiofobów, audiofanatyków, audionumizmatyków, audiokolekcjonerów, audioszpanerów, audiopozerów, audioschizmatyków i audioholików.
Wena mi się kończy.
Widać audio brak.
I piany coś nie ma.
Mam na pianę smak.
audioheretyków jeszcze!