Skocz do zawartości

bob2000

Bywalec
  • Postów

    888
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez bob2000

  1. bob2000

    Muzyczne Zakupy

    Pierwsze wrażenia całkiem dobre. Takstar ml750.
  2. bob2000

    SMSL sAp-II

    Z dokami Aune e1, Takstarami ml750 (16 om) i Philips shp5401 (chyba 32 om) jest szum po podpięciu. Na Filipach najmniejszy szum. A czy niemodyfikowany skwierczy przy ruszaniu potencjometrem? I czy też ma tak mało użyteczny poziom nagłośnienia? Tzn. na modyfikowanym na godzinę 9 to może na 600 omowych słuchawkach mogę ustawić, ale gdzieś dalej to już sroga głośność, a dla mniej omowych słuchawek godzina 9 rozsadziłaby mi mózg albo przynajmniej oczy by mi wypłynęły.
  3. bob2000

    SMSL sAp-II

    Czy sap2 (bez modyfikacji) szumi ze słuchawkami niskoomowymi (16 om, dokanałówki)?
  4. Do tego pewnie dojdzie, bo w sumie ich nie słucham za bardzo. Jak biorę się za 880 to w wersji pro Ja też nie . Ale uważasz, że to źle czy dobrze? @neonlight naprawdę szarych i matowych instrumentów nie słyszałem (chyba, że jakieś bardzo dziadowe). Szare granie to pokrywa od blaszanego śmietnika, tych takich starych z okrągłym deklem co kiedyś były wszędzie . Możliwe, że ta szarość o której mowa to dla każdego trochę coś innego
  5. Bardziej mi chodzi o to, że jest uznawany za taki pospolity, obok którego przechodzi się obojętnie. Spoko, ale dajcie coś ciekawszego. A przynajmniej zawsze maiłem takie wrażenie. Jeśli sprawne, kupiłbym za 10 zł Ale w tych, przynajmniej moich, dt880ed ta szarość i jednocześnie matowość jest dla mnie nienaturalna. Jak dla mnie perkusja tak nie gra. Blachy jakby były zrobione z matowej, szorstkiej, aluminiowej łyżki .
  6. No, od półtora do dwóch miesięcy. Ale za darmo, nie 20 zł w sumie, a 13 zł - robi różnicę 😙
  7. Mnie też tak grają, na środku jakoś, a w starszej wersji pro nie są nigdzie szare. Ale to już w sumie tutaj pisałem
  8. Kiedyś może sprawdzę te odklejone filce na 880. Teraz jeszcze nie chcę przy nich grzebać. Powiem Wam, że ten mikrus - smsl sap2, uświęcony przez @majkel - doskonale napędza dt150. Klasa. Nie wiem jak gra zwykły sap2, ale słychać, że poczciwe tpa6120a2 potrafi sobie z nimi poradzić bez problemu. Myślę sobie, że osiem lat temu trzeba było kupić zwykłego Holdegrona do nich. Z tego sapa bajery zagrają tak, że: - uszy nie zmęczą się basem; oczywiście nadal jest, ten sam, z dt150, konkretny - ale nie dla bassheadów - dźwięk będzie poukładany tak, że nie męczy i samo sq też świetne Ja poleca po stokroć. Chińskie nausznice dały poprawę, ale to sap2 zrobił CAŁĄ robotę (Morbid Angel approved). Właśnie porównałem z x7s i nie ma o czym mówić - na x7s te bajery to dźwiękowy chaos i męczenie wypełnieniem basowym...
  9. Stare Sennheisery, które mam grają ok. Myślałem, że stare bajery też dobre Akurat mam chińskie zamienniki które pewnie pasują na 880s O teorii, że są jakieś jedne jedyne stare 990 nie słyszałem, ale całkiem ciekawa
  10. To są te stare i tanie i może działające https://www.olx.pl/oferta/dt-990-sluchawki-studyjne-beyerdynamic-CID751-IDHsHrt.html#40fedeed5c
  11. Też nie słyszałem żadnych 990 Dlaczego? Trzy osoby przecież.
  12. https://allegro.pl/oferta/sennheiser-hd424x-retro-vintage-oryginalne-pudelko-9947916528 🤑
  13. Nausznice 940, 840 i od Tasktara w zasadzie świszczą dla mnie podobnie. Różnica w tym, że nauszniki Takstara są jak dla mnie bardziej rozdzielcze od obu Szczurów i lepiej tego się słucha. Natomiast na 840 sybilanty trochę mocniej/wyraźniej rzucają się w uszy względem 940 i oryginalnych od Takstara. Ale wynika to jakby ze sposobu prezentacji dźwięku jako całości, a nie, że 840 robią większą zlepkę, bo są mniej rozdzielcze od 940. Dziś słuchałem pod kątem sybilantów, ale wczoraj, gdy nie zwracałem na nie szczególnej uwagi (jak to mam w zwyczaju) to jednak rzuciło mi się w uszy, że 840 coś bardziej uwidaczniają świsty. Podsumowując 840 najbardziej podkreślają sybilanty, 940 to coś jak oryginały tylko niższa rozdzielczość i stąd większe świsty, zlepki dźwięku. Ale pamiętaj, że ja jakoś wielce czuły na sybilanty nie jestem
  14. Dla oczu, nausznice od lewej: welur Shure 940, szmaciarz od hf580, pseudoskóra Shure 840. Pseudoskóry hf580 na focie brak, ale też bierze udział w starciu. Nausznice Shure są nieco wyższe. Materiał oddzielający ucho od przetwornika na Szczurach jest grubszy (w dotyku) i gęstszy (na oko). Są one też szersze przez co przy nierównym założeniu materiał nausznika może wyjść spod obręczy, szczególnie na dłuższych bokach. Szmata hf580 vs pseudoskóra hf580. Na szmacie mniej basu więcej środka/góry, na pseudoskórze więcej gangnam style, ale też spoko. Raczej wolę szmaciaki, a przynajmniej tak mi się dzisiaj wydaje . Shure 940 vs pseudoskóra hf580. Takstary klarowniejsze. Na Shure może ktoś powie że cieplejsze, dla mnie po prostu przymulają. Nie chce się słuchać. Taksy tracą werwę, rozrywkowość, jakby coś je przydusiło. Tracą też sprężystość dźwięku i błysk. Wokal też jakby zza koca. Shure 840 vs pseudoskóra hf580. Wydaje się że jest trochę lepiej, ale i tak to to samo co w przypadku nausznic od Shure 940. Mam wrażenie, że sybilanty bardziej rzucają się w uszy w porównaniu do oryginałów, pomimo zamulenia. Szmata hf580 vs Shure x40 To samo, co wyżej. Ogólnie na nausznicach od Shure mam też wrażenie mniejszej precyzji, rozdzielczości - pewnie przez zamulenie. Podsumowując, mój dzisiejszy gust i słuch mówi mi, że powyższe nauszniki od Shure zamulają dźwięk. Nie jest już tak atrakcyjny jak na oryginałach. Nie planuję dalszych porównań, ale gdyby coś to poinformuję.
  15. Jeśli kiedyś nadarzy się okazja to na pewno posłucham tych Sundar skoro tak zachwalacie.
  16. bob2000

    Muzyczne Zakupy

    Nausznice do Takstar hf580
  17. @neonlight z tego dosyć krytycznego opisu wychodzi mi, że są całkiem niezłe. Do 600 zł można spróbować, więcej bym nie dał
  18. Nie kłują, ale grają szpilkowato, taki odpowiednik CAL! Jakaś taka forma wychudzenia. Dla mnie to taka oszukana góra/środek - sztuczna. W pierwszym momencie wydaje się dobrze, ale już po chwili zaczyna drażnić. Możliwe, że mój słuch nie jest kompatybilny z e1 i CAL!. Teoretycznie e1 powinny moim zdaniem grać przyzwoicie na oryginalnych tipsach, ale tak nie jest. Dopiero na niewyszukanych zamiennikach jest lepiej. Jeżeli kiedyś kupię jakieś bardziej uznane tipsy to oczywiście posłucham, o ile jeszcze będę je mieć. A specjalnie dla nich nic kupować nie będę, bo po prostu w nie nie wierzę. Mam inne doki, które sprawują się dobrze, a i tak używam je od święta, bo dla mnie to tylko dodatek.
  19. Mam bajery t90 i dt880 góra jest w nich świetna. Natomiast góra w e1 mnie irytuje swoją jakoscią, szpilki takie. Audio 😙. Takstary hf580 wcale mało góry nie mają, ale ona łagodna jest, przynajmniej dla mnie.
  20. O dt150 też tak piszom... naprawdę. Hmm... słuchałem NO w sklepie i po tym doświadczeniu przeszła mi chęć na sprawdzenie jeszcze NHC, być może popełniłem błąd.
  21. Wydaje mi się, że to po prostu przetwornik tak reprodukuje dźwięk. Może o planara chodzi? Nie wiem, się nie znam. Wiem tylko, że z tego co mam, najbardziej aksamitne są Takstary. Ich aksamitność to pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w uszy po założeniu na głowę za pierwszym razem. Takiego aksamitu nie mam w żadnych swoich dynamikach i to jest zasadnicza różnica między Taksami a pozostałymi (T90 są najbliżej, ale to nie to samo).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności