Android kontra iOS ponownie...

[MrBrainwash]

@FIilas. Np. @MathU cały czas pisze rzeczowo i na temat. Kwestia tego, czy docierają do Ciebie argumenty, czy nie.

 

No w androidzie fajne jest to, że można sobie go "dopieścić" pod siebie. Sęk w tym, że na to schodzi dużo czasu . Apple pewne ma ograniczania, ale są to ograniczenia celowe, dzięki temu user nie musi się "je...ać" wie na co się pisze i podoba mu się styl apple. Większość praktycznych rzeczy, które używamy na co iPhon robi tak samo, albo lepiej.

Ostatecznie, pozostaje kwestia osobistej filozofii i ceny. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że telefon bierzemy średnio raz na 2 lata czy dłużej. Jak ktoś chce mieć porządną rzecz to sądzę, że jest w stanie sobie na niego pozwolić. Ja np. zostałem z laptopem i zrezygnowałem z netbooka na rzecz taczki i bardzo się cieszę z tej decyzji.

[Rolandsinger]

Nie wiem, czy ktoś miał jakiś sprzęt z MeeGo, ale od jakiegoś czasu bawię się tym systemem i niestety iOS przy tym to jak wolność w UE przy USA z XIXw. Nokia N9 to taki kieszonkowy komputerek z Debianem, w którym można zmienić każdy detal tego OS, od dowolnego elementu GUI po sterownik dźwięku dla odtwarzacza i to wszystko robimy wprowadzając kilka komend z konsoli. Nie ma żadnych ograniczeń, żadnych zabezpieczeń, raj dla programisty i Linuksiarza. A i prawie cały soft jest za darmo tworzony przez pasjonatów.

[MrBrainwash]

Może dlatego że Google w odróżnieniu od apple nie zmusza twórców oprogramowania do jego sprzedaży w swoim sklepie a tym samym do płacenia haraczu od każdej sprzedanej kopii. Jeśli dobrze pamiętam to od każdej kopii apple zabiera 30% ceny.

 

Ok. Ale czemu ma nie brać haraczu? W końcu jest możliwością dla twórców. Jakby nie było iOS to by Ci twórcy nic nie zarobili. A tak zarobią więcej niż na andrku bo raz apple będzie zawsze dobrze się sprzedawał, dwa będą mieć mniejszą konkurencję, trzy na androida zdecydowanie więcej osób hakuje sobie aplikacje.

[Gość MathU]

A google nie bierze?

 

A blokowanie dostępu do płatnego marketu od strony userów (aż do zeszłego roku) i od strony developerów (aż do teraz) to niby co jest? To jest dopiero obóz koncentracyjny.

[Matess]

@Matess

No zastanów się, porównujesz standardowego laptopa 15,6 cala, do którego wpakujesz wszystko co Ci się spodoba przeznaczonego do laptopów, do 11 calowego netbooka mieszczącego się w damskiej torebce, zminimalizowanego i lekkiego na maksa. Jeśli masz argumentować w ten sposób, to po pierwsze znajdź godnego i porównywalnego przeciwnika, bo ja też mogę napisać, że moja stacjonarka zjada tego aira na śniadanko i jeszcze jej mało.

 

nigdzie nie napisałem że porównuję do 11". myślałem że to oczywiste że chodzi mi o taki sam rozmiar

[soulreaver]

A google nie bierze?

 

Bierze ale znacznie mniej i nikogo nie zmusza do korzystania z tego "jedynego słusznego" kanału dystrybucji.

[Damix]

@FIilas. Np. @MathU cały czas pisze rzeczowo i na temat. Kwestia tego, czy docierają do Ciebie argumenty, czy nie.

 

 

Niby tak ale przeplata to się z takimi tekstami :

 

Android leży i kwiczy przy iOS pod każdym względem.

 

A przepłacanie za markę nikomu kto liczy na opłacalność się nie podoba, gdyby Apple zjechało z cenami (przynajmniej u nas) o 200-300zł na pewno zmieniłoby się widzenie sprzętu i jego użyteczność - w dobrą stronę.

Żyjesz w dziwnym alternatywnym wszechświecie, bo w moim porządne telefony z Androidem (wyższe modele Samsunga) kosztują ponad 2000 zł, dokładnie tyle, ile iPhone 4S, przy którym te Samsungi nie istnieją pod każdym względem: wykonania, aparatu, układów audio, akcesoriów, aplikacji.

Nie wiem też po co Apple ma obniżać ceny, skoro ich sprzęt sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, jeśli ktoś ma obniżać ceny, to HTC i Samsung, wydające po raz milionowy ten sam telefon z nową nazwą i nową wyższą ceną.

 

Edit1

 

A google nie bierze?

 

A blokowanie dostępu do płatnego marketu od strony userów (aż do zeszłego roku) i od strony developerów (aż do teraz) to niby co jest? To jest dopiero obóz koncentracyjny.

A Apple ile czasu blokowało i nadal blokuje część rzeczy w Polsce które można normalnie kupić na amerykańskim koncie w iTunes store?

Będziecie się przepychać kto gorszy, jakie to wpadki portale opisały ? Jak to budzik źle działał na niektórych softach w iOS, jak to google szpieguje ?

[MrBrainwash]

Mi to już ręce opadają od tych przepychanek . No i uważam, że trochę szkoda strzępienia języka. Jednak mimo wszystko pewne fakty się cały czas przewijają, tylko z kolei jest cały czas temat zmieniany. Cały proceder już ktoś opisał wyżej.

 

Nie ma jednego dobrego systemu. Bardzo dobrze że jest android i inne systemy. Konkurencja wymusza postęp.

[wtd]

Może dlatego że Google w odróżnieniu od apple nie zmusza twórców oprogramowania do jego sprzedaży w swoim sklepie a tym samym do płacenia haraczu od każdej sprzedanej kopii. Jeśli dobrze pamiętam to od każdej kopii apple zabiera 30% ceny.

Jeżeli to miał być argument finansowy to kompletnie nietrafiony. Już nie raz badania pokazywały że userzy ios wydają dużo więcej kasy na appsy, więc nawet jak odliczymy te 30% haraczu dla apple (a pamiętajmy że to też pokrywa koszta serwerów i transferu służącego do dystrybucji aplikacji) to zarobek jest dużo większy. Ostatnio nawet czytałem że któraś firma zajmująca się mobilnymi grami likwiduje (albo bardzo silnie ogranicza, nie pamiętam już dokładnie) dział zajmujący się androidem i przerzuca ludzi do prac na ios bo z tego jest dużo większa kasa.

A google nie bierze?

 

Bierze ale znacznie mniej i nikogo nie zmusza do korzystania z tego "jedynego słusznego" kanału dystrybucji.

Google bierze 30%, to chyba tyle co apple. Nie zmusza do korzystania z tego "jedynego słusznego" kanału, ale nie oszukujmy się, rozprowadzają mobilne appsy na własną rękę to na masowym rynku praktycznie nie istniejesz, a to się chyba dość prosto przekłada na marne zyski.

[Gość MathU]

Sklep Apple to nie jest żaden przymus, tylko możliwość, jedyny powód, dla którego ludzie tworzą dobre aplikacje. Darmowy soft do ściągnięcia w formie apk to sobie można w d... wsadzić.

[marcin286]

HTC One X nie XL

One X = tegra 3, 4plus1 ARMv7 A9 + GeForce ULP

One X AT&T (XL dla świata) 4x 1,5GHz ARM A15 + Adreno 225

[Damix]

HTC One X nie XL

One X = tegra 3, 4plus1 ARMv7 A9 + GeForce ULP

One X AT&T (XL dla świata) 4x 1,5GHz ARM A15 + Adreno 225

HTC One XL posiada dwurdzeniowy procesor 1.5GHz Qualcomm QSM 896 + Adreno 225 .

[marcin286]

Tak, racja, jakąś starą informacje miałem...

[Gość Barthuss]

Ja też miałem z firmy do wyboru u siebie na parę dni Iphone 4 oraz HTC Evo 3D i wybór padł na ... HTC.

Denerwował mnie Iphone, w HTC wszystko jest intuicyjne, chodzi jak brzytwa, mnóstwo fajnych aplikacji. Apple to oczywiście jakość wykonania - ale monopolizujące podejście do klienta to coś czego nie lubię. Wybrałem HTC który ma pewnie też wady, ale mi odpowiada. Nie zmienia to jednak faktu o dobrej jakości urządzeń Apple.

[Szalone Mango]

Pojawiło się tutaj stwierdzenie, że Androida można sobie pod siebie przystosować - wystarczy znaleźć odpowiedni rom i go sobie wrzucić.

W takim wypadku jednak tracimy gwarancję i często nie da się przywrócić telefonu do stanu fabrycznego (pozostają przykładowo nowsze wersje hboota, którą dajmy na to trzeba wgrać przy łamaniu kernela).

Żeby nie było nie stoję po żadnej ze stron, ale Android zaczął mnie przytłaczać swoją otwartością, po roku obcowania z systemem zabawa w modowanie się nudzi, chce się po prostu normalnie działającego sprzętu i za to płaci się w Apple.

Takie bezpośrednie porównanie - kumpel ma w klasie do niedawna topowy model Samsunga - Galaxy S i powiem tyle - o ile aplikacje, przeglądanie internetu chodzi płynnie to przykładowo za każdym razem jak otwiera i chowa menu to klatkuje - jak dla mnie takie coś w telefonie za 700 złotych jest nie do przyjęcia - w tej cenie mamy IP4 - również kumpel posiada i ja przy takim wyborze nie zastanwiałbym się nawet 5 minut - zero ściny, wszystko płynnie, nie mam się do czego przyczepić, Galaxy nie daje sobie rady również w grach typu GTA 3 - po prostu tnie - tutaj lepiej radzi sobie już stary 3gs.

Powiedzcie mi, że telefon to nie konsola, ale jak jadę pół godziny do szkoły to lubię sobie czas umilić.

Bugi typu gra mi pobrała 400mb danych, grałem 2 dni i pobiera od nowa występują u niego na porządku dziennym - to samo jest u kumpla z SGS 2 i są to ewidentne wady systemu.

Żeby nie było - nie stałem się z dnia na dzień fanboyem Appla - dostrzegam też wady jak brak BT (rzadko, ale używam), mało wytrzymała obudowa ze szklanymi wstawkami - ale nie ma się co oszukiwać nawet potłuczona wygląda lepiej niż plastik w Samsungach, swoją drogą zacząłem się zastanawiać dlaczego Samsung do topowych modeli z serii Galaxy pakuje plastik średniej jakości, a modele pokroju Wave'a dostają szczotkowany metal i hartowane szkło ?

 

Może trochę chaotycznie to wszystko naciapciałem - ogólnie rzecz biorąc po dość długim czasie użytkowania Andka coraz bardziej skłaniam się w stronę Appla.

Edytowane 27 Kwietnia 2012 przez Szalone Mango

[deadmau52]

załatw mi za 700zł IP4, biore jutro.

[Szalone Mango]

Kumpel w zeszłym tygodniu mówił, że będzie ewentualnie sprzedawał IP4 za jakiś czas. Pytam się ile będzie za niego wołał- odpowiada, że niedużo 700-800 złotych, jeżeli cena rynkowa jest sporo wyższa to wybacz, moja pomyłka, na wiadomym serwisie widzę od 1k+, ale jak widać można trafić.

Co racja to racja z ceną może przesadziłem, bo za 700 złotych SGSów jest od groma, chociaż musiałbym się poważnie zastanowić czy nie dołożyć tych 300 złotych do IP4.

[deadmau52]

sgs na licytacji w dobrym stanie nawet za 550zł się dostanie, IP4 ciężko za 1000...

Ja również wolałbym IP Jeśli bedzie miał na sell to daj znać

[regis221]

[...]

Żeby nie było - nie stałem się z dnia na dzień fanboyem Appla - dostrzegam też wady jak brak BT (rzadko, ale używam), mało wytrzymała obudowa ze szklanymi wstawkami - ale nie ma się co oszukiwać nawet potłuczona wygląda lepiej niż plastik w Samsungach, swoją drogą zacząłem się zastanawiać dlaczego Samsung do topowych modeli z serii Galaxy pakuje plastik średniej jakości, a modele pokroju Wave'a dostają szczotkowany metal i hartowane szkło ?

[...]

 

Nie sądzę żeby potłuczona szklana płytka wyglądała lepiej od całego plastiku. Mówienie jednak o wyższości plastikowej obudowy nad szklaną to tak jakby stwierdzić, że plastikowy kubek jest lepszy od szklanki bo się nie potłucze.

[TurboX]

Żyjesz w dziwnym alternatywnym wszechświecie, bo w moim porządne telefony z Androidem (wyższe modele Samsunga) kosztują ponad 2000 zł, dokładnie tyle, ile iPhone 4S, przy którym te Samsungi nie istnieją pod każdym względem: wykonania, aparatu, układów audio, akcesoriów, aplikacji.

Nie wiem też po co Apple ma obniżać ceny, skoro ich sprzęt sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, jeśli ktoś ma obniżać ceny, to HTC i Samsung, wydające po raz milionowy ten sam telefon z nową nazwą i nową wyższą ceną.

 

Nie zrozum mnie źle, sam wybrałem Apple zamiast Samsunga, ale mówienie, że ceny Samsunga i Apple za najwyższe modele są prawie identyczne jest dość śmieszne. Na tą chwile cennik na nowe modele prezentuje się tak:

 

SGS2 16GB ~1800zł

IPhone 4S 16GB ~ 2600zł

Ceny z Komputronika więc z pewnością da się dostać taniej, ale chodzi tutaj o porównanie. Czyli SGS2 w 16gb wersji można dostać za niecałe 70% ceny 4S 16gb. Dodatkowo strona Apple podaje cenę 2700zł.

 

Różnica jest jeszcze większa przy większej pojemności.

SGS2 16GB + 64GB karta microsd(300zł) 80GB razem ~ 2100zł

IPhone 4S 64GB ~ 3500zł

 

W tym przypadku SGS2 z pamięcią łączną 80GB dostaniemy za 60% ceny IPhone 4S 64GB, więc płacimy dużo mniej i dostajemy 16GB więcej pamięci.

 

Dlatego nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem jakoby topowe modele Apple i Samsunga kosztowały tyle samo, Samsungi kosztują średnio 30-40% mniej, a to duża różnica. Mimo wszystko sam ostatnio wybierając telefon wybrałem IPhone - dlaczego? Przede wszystkim ze względu na system, minimalizm, optymalizację aplikacji, jakośc wykonania, design oraz ogromną ilość akcesorii specjalnie dla IPhone, żadne HTCki Samsungi, SE nie mają takiej ilości akcesorii i bajerów co właśnie IPhone.

[Gość MathU]

A ile czasu minęło od premiery? Desire przez pól roku staniał o 75%. Wyjdzie S3 i znowu będzie kosztować tyle co iPhone. Po prostu sprzęt Apple nie tanieje ze względu na popyt.

[gumiak9]

pytanie, w czym lepszy jest iphone od galaxy s2, nota, albo mocnego htc

Miałeś napisane w czym jest lepszy - we wszystkim. Niezależnie na jaki parametr byś nie spojrzał, iPhone jest zawsze obiektywnie lepszy. I kosztuje tyle samo co topowe Samsungi.

 

A jak ktoś nie chce wydawać 2200 na iP4S, to zawsze może sobie kupić jakiś starszy model za 1500, który i tak wyprzedza Samsunga we wszystkim.

Starszy model tzn? Bo chyba nie mówisz o 3gs z tragicznym "sgsowym" wykonaniem, dupnym ekranem, rozdziałką i wydajnością. Dla samego dźwieku też nie ma sensu go już kupować, bo apple już nei ma monopolu na dobrze grające smartfony jak kiedyś. W miare dobrze wykonany Iphone to dopiero 4 po SGSie jeździ się jak po burej suce za jego tył podczas gdy starsze Iphony miały również plastik nie wspominając o dużo słabszej szybce. Co do cen to gdy kupowałem sgsa kosztował 800zł używany, używana czwórka 1600zł niewiele wiecej kosztował nowy galaxy s2 który dopiero wchodził na rynek. Iphone 4 w chwili wyjścia kosztował 4000zł i w ciągu miesiąca zanotował spadek ceny o 500zł

Mnie najbardziej bawi fakt że w iP4S jest używany układ firmy Cirrus Logic... A widziałem setki opinii że Wolfson robi lepsze układy od CL, to jak to w końcu jest?

4S gra lepiej od starszych wersji, a każda gra milion razy lepiej od najlepiej grającego Androida, więc o czym w ogóle mówimy?

Słuchałem ip4 i dla mnie gra on lepiej od Wave i SGSa, ale nie widziałem kolosalnej różnicy już większą różnice słyszałem między Wavem a starymi taczkami i 3gsem.

[Rolandsinger]

Żyjesz w dziwnym alternatywnym wszechświecie, bo w moim porządne telefony z Androidem (wyższe modele Samsunga) kosztują ponad 2000 zł, dokładnie tyle, ile iPhone 4S, przy którym te Samsungi nie istnieją pod każdym względem: wykonania, aparatu, układów audio, akcesoriów, aplikacji.

Nie wiem też po co Apple ma obniżać ceny, skoro ich sprzęt sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, jeśli ktoś ma obniżać ceny, to HTC i Samsung, wydające po raz milionowy ten sam telefon z nową nazwą i nową wyższą ceną.

 

Nie zrozum mnie źle, sam wybrałem Apple zamiast Samsunga, ale mówienie, że ceny Samsunga i Apple za najwyższe modele są prawie identyczne jest dość śmieszne. Na tą chwile cennik na nowe modele prezentuje się tak:

 

SGS2 16GB ~1800zł

IPhone 4S 16GB ~ 2600zł

Ceny z Komputronika więc z pewnością da się dostać taniej, ale chodzi tutaj o porównanie. Czyli SGS2 w 16gb wersji można dostać za niecałe 70% ceny 4S 16gb. Dodatkowo strona Apple podaje cenę 2700zł.

 

Różnica jest jeszcze większa przy większej pojemności.

SGS2 16GB + 64GB karta microsd(300zł) 80GB razem ~ 2100zł

IPhone 4S 64GB ~ 3500zł

 

W tym przypadku SGS2 z pamięcią łączną 80GB dostaniemy za 60% ceny IPhone 4S 64GB, więc płacimy dużo mniej i dostajemy 16GB więcej pamięci.

 

Dlatego nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem jakoby topowe modele Apple i Samsunga kosztowały tyle samo, Samsungi kosztują średnio 30-40% mniej, a to duża różnica. Mimo wszystko sam ostatnio wybierając telefon wybrałem IPhone - dlaczego? Przede wszystkim ze względu na system, minimalizm, optymalizację aplikacji, jakośc wykonania, design oraz ogromną ilość akcesorii specjalnie dla IPhone, żadne HTCki Samsungi, SE nie mają takiej ilości akcesorii i bajerów co właśnie IPhone.

 

Na czym polega owa "topowość" Samsunga SGS II?????

 

Urządzenie to jest wykonane dokładnie tak samo jak modele pon. 100 zł.

 

Nie sądzę, by komuś było obojętne czy obiad je na brudnej gazecie czy w dobrej restauracji na klasowej porcelanie.

Edytowane 3 Maja 2012 przez Rolandsinger

[GigereE]

Gumiak9 wskaz mi prosze telefon, ktory gra conajmniej tak dobrze jak iPhone, jest w stanie poradzic sobie z wiekszoscia mobilnych sluchawek wliczajac w to multiarmatury, ktorego dodatkowo producent nie porzuci jak niechcianego dziecia po roku czy poltora roku MAX jak czyni to Samsung. Ma wyjscie LOD i Cyfrowe i kosztuje mniej niz iPhone ?

[Gość MathU]

Kolejny plastikowy syf od Samsunga, oczywiście to "iPhone killer".

 

http://www.gsmarena.com/samsung_unpacked_2012-review-756p2.php

 

Cena bez abo podobno 600 funtów, czyli 3000 zł.

 

O co zakład, że:

 

- po pół roku cena spadnie do 1500 zł

- po roku Samsung przestanie wypuszczać aktualizacje

- telefon będzie miał milion bugów

 

?