Skocz do zawartości

Zopsesen

Bywalec
  • Postów

    958
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Zopsesen

  1. No i co złego w tym mk2 względem mk1? Nie miałem ich nigdy, bo po prostu są mi niepotrzebne, ale wedle dxomark matryca z dwójki jest po prostu lepsza pod każdym względem. Dla mnie ważniejszy jest rozmiar. W dzisiejszych czasach praktycznie wszystkie nowe aparaty z nieco większymi matrycami mają dla mnie wystarczające osiągi.
  2. W czym mk1 był lepszy od mk2? Na pewno mógł być domyślnie nieco inny, jak każdy sprzęt. No ale czy gdyby identycznie oprofilować mk2 to nie byłby przypadkiem lepszy?
  3. Testy na optyczne.pl są całkiem spoko jeśli chodzi o techniczne parametry aparatów. Może przefiltruj sobie skąpca bądź allegro wedle ceny i oczekiwanych funkcji, a następnie sprawdź otrzymane na liście modele w recenzjach? Chyba w takich małpkach zaawansowanych najważniejszą kwestią będzie to, czy fotografujesz na długich ogniskowych. Niektóre obiektywy straszliwie ciemnieją na długich końcach, przez co w połączeniu z kiepskimi matrycami jest tam słabo. No i oczywiście ostrości to nie ma co oczekiwać. Na krótkich są całkiem podobne i ja bym brał tego, który lepiej w ręce leży.
  4. Och, a Phase One z CCD? Co prawda nieco szumi w porównaniu do cmosa ff od sony, no ale i tak zły nie jest. Nie ma sensu ograniczać się do konkretnej technologii matryc. Lepiej sprawdzić po prostu, jak się sprawuje dany model. Nie znam się na kręceniu filmów, więc tutaj nic nie poradzę. W cenie 1250 zł celowałbym w używanego bezlusterkowca z jakimś szkłem. Problem będzie z dłuższymi ogniskowymi i małymi rozmiarami, ale kieszonkowe szersze kąty są dostępne dość tanio w każdym systemie. Ciężko powiedzieć, czy lepiej mieć kompakt z zoomem, czy przycinać zdjęcie z naleśnika.
  5. Dlaczego akurat CMOS? Ciekawym tanim kompaktem jest samsung ex-1.
  6. Tak, zmienia się w identyczny sposób, jak "zmienia się" ogniskowa. Obiektyw pozostanie taki sam, ale przez przycięcie kadru wymuszona zostanie zmiana odległości od obiektu, co wpłynie właśnie na kąt widzenia oraz stosunek odległości między planami, a od niego zależy też głębia ostrości.
  7. Ta matryca ma crop 1.5, więc odpowiednik kąta widzenia 24mm i głębi jak na f/4.2 przy pełnym otworze.
  8. Obojętnie co weźmiesz w tej cenie to przy automacie da podobne rezultaty. Chociaż jakby się uprzeć, to może jakimś cudem za nieco więcej (600-700) dałoby radę kupić używanego nexa z 16 2.8. Wówczas wymieciesz totalnie wszystkie kompakty w podobnej cenie w słabym świetle nawet na auto. Tylko będzie sam szeroki kąt.
  9. Wygrałeś internet! Ja porzuciłem priorytet do jakichkolwiek zdjęć odkąd używam m4/3 i szumy widać szybciej.
  10. A masz to Ty na tym średnim tryb Adamsa, co?! Co?! No! Nie masz! Jeśli nie masz pojęcia, o czym ja piszę, to rzuć okiem na stronę wcześniej.
  11. Też mam jedynkę. Mam nawet "L" na obiektywie. Luz!
  12. No i jak czymś takim niby miałbym fotografować krajobrazy? Już pomijam fakt, że nie wiedziałbym, kiedy muszę iść do toalety i skąd wziąć jedzenie(o reszcie nie mówię )!
  13. Szybko mnie oceniasz. Odbiór obrazu jest tak samo bardzo indywidualny, jak odbiór dźwięku. Ani nie fotografuję, ani nie oglądam fotografii po to, by uzyskiwać negatywne emocje. Pasje nie są do spinania. Mam jednak wrażenie, że się nie rozumiemy. Tematem dyskusji nie jest wcale fotografia! Tematem jest sprzęt, którego się do niej używa. W tym wątku już wcześniej wspomniałem, że telefony mają jak najbardziej zalety pod tym względem. Chociażby fakt, że naprawdę bardzo łatwo i przyjemnie można mieć je przy sobie. To się liczy. Z tego choćby powodu zrezygnowałem z lustrzanki. Sprawa jest prosta. Jakość zdjęć nie zależy od sprzętu, za to jakość obrazu jest przez niego ograniczona.
  14. Myślenie na poziomie nastoletniego hejtera? Rozwiń, proszę. Rozmawiamy o jakości obrazu z aparatów w komórkach. Żeby nie było niedomówień - jakość obrazu nie ma nic wspólnego z jakością zdjęcia. Więc wracając do tych trzech zdjęć: -pierwsze ma nieprzyjemne przepały połączone z miejscowymi stratami ostrości -drugie jakoś się trzyma, ale warunki nie są w żadnym stopniu wymagające -trzecie to mieszanina smolistych czerni i totalnego przepalenia. Żadne z nich nie prezentuje sobą nic ciekawego jeśli chodzi o czysto techniczny warsztat. Najciekawiej wypada pierwsze ze względu na światło i ludzki pierwiastek, ale to w żadnym wypadku nie jest przecież zasługa aparatu. Słuchawki za 10 złotych podpięte do dowolnego grajka też pozwolą słyszeć wokal wraz z instrumentami. Też pozwolą na zachwyt muzyką! Jednak dźwięki same w sobie będą fatalnej jakości. Tak samo tutaj.
  15. Wszystkie mają masakrycznie słabą jakość, ale kąt widzenia na ostatnim wygląda na coś szerszego. Do pstrykania z zupełną obojętnością wobec jakości obrazu komórka nadaje się świetnie. Nie każdy potrzebuje lustrzanki. Sam jej nie mam. Jednak argument, że nie potrafi się użyć lustrzanki nie świadczy o jakości aparatu w komórce.
  16. 808 faktycznie może zastąpić małpki. Tylko co wtedy, gdy potrzebuję samemu nastawić ekspozycję, użyć dłuższej ogniskowej i wywołać nieobrobione zdjęcie? Wówczas sprawa wygląda dużo gorzej.
  17. d5d ma przecież całkiem dobrą matrycę! Dopiero najnowsze generacje m4/3 są lepsze. Sprawdzone i na cyferkach, i doświadczalnie (jeszcze niedawno miałem d7d). Każdy lepszy telefon zastąpi małpkę i każdy telefon z funkcją odtwarzacza zastąpi "empetrójkę". Problem pojawia się wtedy, gdy oczekuje się czegoś więcej. Wówczas wybór się zawęża i pod względem brzmienia, i pod względem osiągów aparatu. Niektóre smartfony grają świetnie, to fakt! Tylko ich też nie jest za wiele. Jednak to miło, że wydając te 2 tysiące na telefon można z niego posłuchać muzyki w świetnej jakości. Nawet parę tańszych, używanych modeli zapewni dobre brzmienie. Gorzej wygląda sprawa z aparatem. Jak dobrze poszukać, to na allegro można za ~300zł kupić jakiś stary kieszonkowy high-end, który daje niewyobrażalnie większe możliwości, bo po prostu nie ogranicza użytkownika z góry narzuconymi parametrami. Podsumowując - uważam, że pod względem dźwiękowym niektóre telefony mogą zadowolić nawet wymagających użytkowników, jednak ich właściwości fotograficzne są po prostu do kitu.
  18. Tak co do wydajności smartfonów, to cyferki są średnio interesujące. Takiej świetnej jakości aparat, taki piekielnie szybki procesor... tylko dlaczego lustrzanka sprzed 9 lat da o niebo lepszą jakość obrazu z matrycy, a laptop sprzed paru lat pozwoli błyskawicznie obrobić rawy z niej? Rozbudowane telefony mają masę zalet! Nawet w zastosowaniach fotograficznych! Tylko akurat nie pod względem wydajności czy jakości obrazu.
  19. Fatso, a jeśli założyciel tematu to tak na poważnie napisał?
  20. Co Wy macie z tym smutkiem i nagrobkami? Pewnie jeszcze znicze w tle?
  21. Gdzież tu smutek na jej twarzy?
  22. Adams Mode! O tak! I kto powiedział, że nie opłaca się kupować drogich aparatów, bo to niby nie one robią zdjęcia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności