Skocz do zawartości

Zegarki


bruno63

Rekomendowane odpowiedzi

Sugeruję, że gdybyś był uczciwy, kupiłbyś zegarek na jaki Cię stać ale oryginalny. Nie ma przymusu noszenia tylko Taga, Omegi albo Rolexa.

Możesz sobie zrobić zdjęcie Taga i przykleić na... czoło. Zapoznaj się z definicjami Oryginał, Podróbka, Replika, Reprodukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję, że gdybyś był uczciwy, kupiłbyś zegarek na jaki Cię stać ale oryginalny. Nie ma przymusu noszenia tylko Taga, Omegi albo Rolexa.

 

Mam też oryginalną Festine i Tissota, tylko co to ma do rzeczy? Na Taga i tak nigdy nie bedzie mnie nigdy stać więc tutaj nie mam absolutnie żadnego wyboru atrapa czy oryginał, a jedynie atrapa lub nic :) Absolutnie zgadzam się że gdybym zaczął produkować zegarki do złudzenia przypominające takie Rolexy i wciskał je ludziom jako oryginalne za grubą kasę czyli istniała by realna szansa że firma Rolex może coś na tym stracić to wtedy tak. Złodziejstwo itd itp. Ale podróby o których tutaj rozmawiamy to zegarki które tylko przypominają z wyglądu prawdziwą rzecz i nikt nie mówi że są prawdziwe. Są zrobione z innych materiałów, mają inne mechanizmy, nie mają nawet tych samych funkcji. To jest tak jak byś nakleił sobie znaczek Bugatti na poloneza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie byś nie wybielał sumienia, to używanie czyjegoś logo jest przestępstwem a kupowanie takiego ****a paserstwem. Jest, to niezgodne z prawem i tyle. Wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Offtop? Jak w temacie o AK100 napiszę, że kupiłem kradzione ze sklepu, też nazwiesz to offtopem? :blink:

Pół forum ma w podpisie chińskiego i pózniej jeszcze modyfikowanego klona Lehmanna Black Cube Linear i jakoś nikt nic złego w tym nie zauważył, a kradzionych technologii znacznie wiecej niż w zegarku :lol:

A o Superluxach i delikatnym podobieństwie do AKG czy Beyera już nawet nie wspominam.

 

 

Sent from my iPod touch 5 using Tapatalk

Edytowane przez BamboszeK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jest, to niezgodne z prawem i tyle.

<br /> <br />Mistrzem dzisiejszego odcinka jest ten przecinek :ph34r:
<br /><br />Jak brakuje argumentów w dyskusji o własnej uczciwości, to czepiamy się przecinka. Zacne podejście. Ręce opadają co za kraj. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wyjaśnić, bo dzisiaj na forum taka atmosfera, że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, nieważne czy mają rację czy nie.

 

 

Wpłynął raport na post KaDargo. Pewnie nie dlatego, że offtopuje czy jakkolwiek inaczej łamie regulamin, ale dlatego, że jest męczący (gorzej niż Roland czy Fatso). Ja jednak uznaję, że nic się nie dzieje a Wy możecie gadać dalej.

 

 

Co ja o tym wszystkim sądzę? Nie rozumiem kupowania podróbek. Świadome czy nieświadome kupowanie podróbek jest paserstwem, tak samo jak ich sprzedaż. Polonez z logiem bugatti wciąż jest polonezem. Co innego jakbyś do bugatti wsadził silnik poloneza. Ogarnięci wiedzą co siedzi w środku, inni mogą się nie zastanawiać. Nikt nie mówi, że sprzedaje Bugatti z silnikiem poloneza. Jak wygląda koń każdy wie.

 

Wiele razy już to było pisane, że superluxy nie są nawet zbliżone do podróbki, bo one tylko mają podobny design, a tego nikt nie broni. Brakuje jeszcze tylko, by ktoś nazwał Fischer Audio czy innych podróbkami firmy Yoga.

Projekt lehmanna jest zastrzeżony przez jakąś firmę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja to rozumiem ze Superluxy to żadne podróbki, ale gdyby jednak na tym zegarku nie było loga to sytuacja była by praktycznie identyczna. Co do Lehmanna, jest to normalna firma i projekt pcb zapewne jest zastrzeżony - https://www.lehmannaudio.com/home-audio/headphone-amplifiers/linear.html

 

 

Sent from my iPod touch 5 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... gdyby nie było loga. <br /><br />Są takie firmy jak Davosa, Steinhart, Invicta. Robią zegarki inspirowane drogimi markami ale pod SWOIM logiem. Nadal jest to obciach ale przynajmniej legalny i za ułamek ceny oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrq<br />Dziękuję za zrozumienie a co do raportów, to hmmm... Mam to gdzieś, mogę dostać nawet bana a zdania i tak nie zmienię. Złodziej, paser i oszust nadal nim pozostanie, bez względu na to jak bardzo będzie się starał zamknąć usta tym którzy to wytykają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chodze w podrabianych butach prosto od chinczyków i mam to w dupie. Wolę dać zarobić małym firmom produkującym fejki niż wielkim korporacjom. Jak chcesz to dzwon na psy.

Mój ulubiony post dzisiaj :D

Halo?

Panie poruczniku a dedmau52 ma podrabiane buty od chińczyka i chwali się na forum!

 

 

Sent from my iPod touch 5 using Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chodze w podrabianych butach prosto od chinczyków i mam to w dupie. Wolę dać zarobić małym firmom produkującym fejki niż wielkim korporacjom. Jak chcesz to dzwon na psy.

<br /><br />"Jestem paserem i jestem z tego dumny"<br /><br />Żałosne. <br /><br />I jeszcze dorabianie idiotycznej ideologii, która notabene jest tak błędna, że aż śmieszna. <br /><br />W tym kraju nigdy nie będzie dobrze, póki ludzie myślący w ten sposób będą w większości. Niestety tak właśnie jest. Smutne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chodze w podrabianych butach prosto od chinczyków i mam to w dupie. Wolę dać zarobić małym firmom produkującym fejki niż wielkim korporacjom. Jak chcesz to dzwon na psy.

 

"Jestem paserem i jestem z tego dumny"

 

Żałosne.

 

I jeszcze dorabianie idiotycznej ideologii, która notabene jest tak błędna, że aż śmieszna.

 

W tym kraju nigdy nie będzie dobrze, póki ludzie myślący w ten sposób będą w większości. Niestety tak właśnie jest. Smutne.

Możesz jakoś rozwinąć swoja myśl , jak kupowanie repliki zegarka ma się do sytuacji w kraju? Replika za kilka $ i markowy produkt jest kierowany do całkiem innej grupy konsumentow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są repliki, to są podróbki.

Kłopot jest w tym że podróbki psują obraz firmy. Ktoś zobaczy podróbkę Rolexa ale nie będzie wiedział że to podrabiany i sobie może pomyśleć, że te zegarki są kiepsko wykonane.

Innym problemem może być to, że luksusowe zegarki kupuje się dla prestiżu. I pomimo tego że Rolex jest dobrze rozpoznawalny to ludzie nie będą chcieli go kupować, bo i tak większość stwierdzi, że sobie podróbkę kupili i próbują się lansować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Możesz jakoś rozwinąć swoja myśl , jak kupowanie repliki zegarka ma się do sytuacji w kraju? Replika za kilka $ i markowy produkt jest kierowany do całkiem innej grupy konsumentow.

<br /><br />Oczywiście. Chodzi o sposób myślenia a nie o tylko o podróbki zegarków. Nie repliki a podróbki! Jest zasadnicza różnica. <br />Dopóki ludzie nie nauczą się myśleć i działać uczciwie, dopóty w tym kraju będzie jak jest i wszyscy wszystkich na wszystkim będą kantować. Od zegarków poprzez używane samochody aż po emerytury. <br /><br />Smutne, że takie wpisy mają miejsce na forum gdzie potępia się podrabiane słuchawki a sprzedawcy są nazywani oszustami. Moralność Kalego jak z podręcznika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie byś nie wybielał sumienia, to używanie czyjegoś logo jest przestępstwem a kupowanie takiego ****a paserstwem. Jest, to niezgodne z prawem i tyle. Wstyd.

Zapoznaj się ze znaczeniem słowa paser a potem wdawaj się w tego typu dyskusje. Wstyd to jest wypisując takie brednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... <br /><br />" paser «osoba, która kupuje, przechowuje lub sprzedaje rzeczy pochodzące z kradzieży» " <br /><br />I skoro podróbki są towarem pochodzącym z kradzieży to...? <br /><br />Wbrew temu co się poniektórym wydaje, kradzież własności intelektualnej, to też kradzież. <br /><br />Są kraje w których za sam fakt paradowania z takim towarem (zegarki, buty, torebki, etc.) można trafić za kratki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... <br /><br />" paser «osoba, która kupuje, przechowuje lub sprzedaje rzeczy pochodzące z kradzieży» " <br /><br />I skoro podróbki są towarem pochodzącym z kradzieży to...? <br /><br />Wbrew temu co się poniektórym wydaje, kradzież własności intelektualnej, to też kradzież. <br /><br />Są kraje w których za sam fakt paradowania z takim towarem (zegarki, buty, torebki, etc.) można trafić za kratki.

 

Wisi sobie obraz na ścianie i nazwijmy go "Dama z łasiczką".

1.Ktoś go fizycznie kradnie z muzeum i sprzedaje komuś kto sprzedaje go dalej. Mamy kradzież i mamy paserstwo.

2. Ktoś wykonuje wierną kopie tegoż obrazu którą odróżnić od oryginału może tylko fachowiec i sprzedaje go nabywcy jako oryginał. Tutaj mamy fałszerstwo.

3. Ktoś wykonuje zdjęcie tego obrazu, robi z tego plakat i wsadza w byle jakie ramy sprzedając jako replikę na bazarze za śmieszne pieniądze.

 

Widzisz różnice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Hmmm... <br /><br />" paser «osoba, która kupuje, przechowuje lub sprzedaje rzeczy pochodzące z kradzieży» " <br /><br />I skoro podróbki są towarem pochodzącym z kradzieży to...? <br /><br />Wbrew temu co się poniektórym wydaje, kradzież własności intelektualnej, to też kradzież. <br /><br />Są kraje w których za sam fakt paradowania z takim towarem (zegarki, buty, torebki, etc.) można trafić za kratki.

 

Wisi sobie obraz na ścianie i nazwijmy go "Dama z łasiczką".

1.Ktoś go fizycznie kradnie z muzeum i sprzedaje komuś kto sprzedaje go dalej. Mamy kradzież i mamy paserstwo.

2. Ktoś wykonuje wierną kopie tegoż obrazu którą odróżnić od oryginału może tylko fachowiec i sprzedaje go nabywcy jako oryginał. Tutaj mamy fałszerstwo.

3. Ktoś wykonuje zdjęcie tego obrazu, robi z tego plakat i wsadza w byle jakie ramy sprzedając jako replikę na bazarze za śmieszne pieniądze.

 

Widzisz różnice?

 

1. To jest kradzież. Paserstwo też ok. Wtedy wszyscy wiedzą, że taki obraz został skradziony i są wyczuleni na "nowo pojawiające się idealne repliki", które mogłyby być oryginałem. Gdyby tylko obrazy mogły mieć numery seryjne...zaraz, tylko po co? Są przecież jedyne. Nie tak jak zegarki, czy słuchawki.

2. To jest replika. Sprzedawana jako oryginał, czyli podróbka, fałszerstwo. Kto kupi damę z łasiczką skoro wiadomo, że wisi w muzeum? No chyba, że ktoś najpierw ukradnie, a równolegle ktoś inny (albo ten sam?) sprzeda replikę jako oryginał, a oryginał opchnie komuś innemu, albo zostawi sobie.

3. Zdjęcie to... reprodukcja? Chyba jakoś tak.

 

Gdy komuś ukradniesz zegarek, to jeśli nie ma on numeru seryjnego, ciężko będzie go odnaleźć, udowodnić, że to ten konkretny. Jeden z wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już raz pisałem ale powtórzę. Zapoznajcie się z definicjami oryginał, replika, podróbka, reprodukcja. Mylicie te pojęcia przeokrutnie. Wrq wie o co chodzi.

Aha, jeszcze poczytajcie sobie czym jest kradzież własności intelektualnej.

Podróby to nie repliki ani reprodukcje.

Tak na marginesie. Żyjecie w kraju gdzie Wasz były minister finansów wpadł na noszeniu podróbki Hublota, dziwię się że temat podrób nie jest obcykany jeszcze w 100%. Choć z drugiej strony jeśli minister finansów (sic!) nosi takie coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności