Phonak Audeo PFE 112 Perfect fit.

[pablo_667]

ok, rano wstałem z łóżka, nie wiem jaka wtedy panuje wilgoć w uchu, w każdym razie rano uszów nie myłem :-)

po ok. 30 min założyłem słuchawki, szedłem ok 20 min pieszo, potem jechałem pociągiem, ok 30 min od założenia słuchawek zaczęło się robić ciszej

 

tak samo było w czasie biegu, po jakimś czasie coraz ciszej ale wtedy się pociłem więc pewnie i w uchu powstało dużo wilgoci

 

aha, założone były szare silikony

 

Paweł

[4ndr3]

Ale dziwne że od pocenia aż ciszej grały. Ja na silikonach czuję że mi się ciut kanał ucha poci ale nigdy nie miałem aż takiego efektu. A za każdym razem tak jest? Bo może po prostu ucho Ci się do głośności przyzwyczaja...

[pablo_667]

wydaje mi się jakby bardziej tłumiło wysokie i średnie, bo basu zostaje więcej, ponadto efekt nie idzie równo w obu słuchawkach ale w jednej szybciej

to nie może być przyzwyczajenie bo ściszenie jest tak duże, że prawie nic nie słychać, słyszę natomiast nadal odgłosy otoczenia np rozmowę obok

 

może filtry są zasyfione i na czystych ten efekt nie występuje?

 

Paweł

[umcacz]

A jak długo wytrzymuje wam jedna para filtrów? Ja używam 3 miesiące jednych i nie zauważyłem żadnych zmian w brzmieniu.

[krz]

Swoje Audeo tez użytkowałem koło 3 miesięcy na jednej parze filtrów i po zmianie, nie odczułem żadnych zmian.

 

Co do zawilgocenia filtrów to i ja miałem do czynienia z takim zjawiskiem. Za pierwszym razem po wyjściu z basenu - pograły 10min i po tym czasie prawie całkowicie przestał grać jeden kanał. Innym razem, ten sam efekt po kilku godzinach jazdy autobusem - zasnąłem i tak sobie grały 6-7h.

W obydwu przypadkach wystarczyło zostawić słuchawki na 30min, przedmuchać i wszystko wracało do normy.

Dla pewności zmieniałem filtry, co potwierdziło, że była to ich wina.

Mimo tych przypadków, tak jak wspominałem, po kilku miesiącach nie odczułem skoku jakości po przejściu na świeże filtry.

[pablo_667]

No to w takim razie słuchawki są bezużyteczne do uprawiania jakiegokolwiek sportu gdzie się wydziela dużo potu.

A już tak się cieszyłem że będą super na rower.

 

Paweł

[Azahiel]

No to w takim razie słuchawki są bezużyteczne do uprawiania jakiegokolwiek sportu gdzie się wydziela dużo potu.

A już tak się cieszyłem że będą super na rower.

 

Paweł

 

 

wielu ludzi ich używa na siłowni...

[Dirian]

No to w takim razie słuchawki są bezużyteczne do uprawiania jakiegokolwiek sportu gdzie się wydziela dużo potu.

A już tak się cieszyłem że będą super na rower.

 

Paweł

 

 

Dziwna sprawa z tym Twoim potem. Dzisiaj było naprawdę ciepło, wybrałem się na godzinną przechadzkę w drodze ze szkoły, odpaliłem Audeo i tak szedłem na pełnym słońcu przez więkzość tego czasu, doszedłem do domu i wcale jakoś strasznie mi się ucho nie spociło. Może zmień gumki? Bo te Phonakowe znane są z tego, że się zasysają, więc może to być źródłem Twoich kłopotów.

[pablo_667]

nie przesadzajmy z tym potem :-), raz mi się to zdarzyło w trakcie biegu i wtedy rzeczywiście był pot,

ale dwa razy normalnie szedłem sobie rano ulicą przez dwadzieścia parę minut i też tak było (nie kąpię się rano).

ponieważ te słuchawki są na razie wypożyczone i nie znam ich historii więc nie wiem jak długo były używane aktualnie założone filtry.

w związku z tym pytałem czy ktoś się spotkał z takim zjawiskiem i czy zasyfienie filtrów może być przyczyną?

być może nowe filtry nie powodują takich efektów, ale tego nie sprawdzę dopóki nie nabędę własnych słuchawek.

 

Paweł

[pablo_667]

tym razem test na rowerze, 2,5 godziny dość intensywnej jazdy, po ok godzinie już prawie nie było nic słychać

muszę się skontaktować z Phonakiem, może tam się czegoś dowiem

[bruno63]

izolujące doki na rower, gratuluję pomysłu, ciekawe kiedy pogrzeb

[Pasiasty]

Panie... żadna filozofia. Ja jeżdżę po mieście jak wariat w SM3 na Comply. Izolacja jest absolutna wręcz, a mi się jeździ całkiem miło już drugi rok po Wrocławiu. Kwestia przyzwyczajenia jak ze wszystkim.

[mat_zll]

phi, ja też jeżdzę w audeo ostatnio całkowicie auto odstawiłem i tylko rowerek. słuch nie jest zmysłem jakoś szczególnie przydatnym podczas rowerowania. a jeżdżenie w jakiś otwartych nausznikach nie zmienia prawie nic w kwestii bezpieczeństwa.

[pablo_667]

ponieważ jeżdże na rowerze od wielu lat mam już takie przyzwyczajenia że zawsze i wszędzie się rozglądam zanim wykonam manewr, poza tym jeżdżę w dokach już kilka lat i jakoś tam jeszcze żyję ;-), nic nie zwalnia z myślenia, nawet dobry słuch, trzeba mieć oczy wszędzie i przewidywać reakcje innych

 

pozdrawiam

 

PS.unikam ruchliwych dróg

[umcacz]

No to w takim razie słuchawki są bezużyteczne do uprawiania jakiegokolwiek sportu gdzie się wydziela dużo potu.

A już tak się cieszyłem że będą super na rower.

 

Paweł

 

Coś w tym jest. Nie wiem jak u was ale moje Phonaki po 3 miesiacach stracily ten efekt ze nie chce ich wyciagac z uszu przez caly dzien.

Zmienilem filtry na nowe i odzyskały to. Znowu jak mam konczyć słuchanie nawet po 3 godzinach to mi szkoda i najchętniej bym je przywiercił do uszu na stałe Nie wiem czy to przypadkiem nie jest moja wyobraźnia bo w zasadzie grają tak samo ale jednak jakoś przyjemniej ( wtf ?) :{ Więcej powietrza i ładniejsze wysokie.

 

Dlatego będę zmieniał filrty co 2 miesiące profilaktycznie co i wam polecam robić. W końcu chyba nie bez powodu Phonak sprzedaje po 4 pary na raz w opakowaniu.

[Zopsesen]

Zauwazylem ze po wielokrotnej wymianie szarych filtrow troche jakby sie "rozstrzelnily". Jesli to tylko wrazenie, to mielismy podobne - mi nowe (pierwszy raz wlozone) wydawaly sie grac przyjemniej.

[pablo_667]

piszę w sprawie ściszania się dźwięku pod wpływem wilgoci, mam nadzieję że komuś się przyda ta wiedza przed zakupem

rozmawiałem z serwisem Phonaka w Polsce i miły pan potwierdził tę zależność od wilgoci, nasilającą się zależnie od zabrudzenia filtrów

mówił że latem z tego powodu mają dużo reklamacji, nie tylko słuchawek ale i aparatów słuchowych

odradził mi też te słuchawki do uprawiania sportu ponieważ bardzo często musiałbym wymieniać filtry, nawet co kilka tygodni

 

więc jak komuś zacznie grać ciszej, NIE RÓBCIE GŁOŚNIEJ, WYMIEŃCIE FILTRY

 

taki już ich urok, poza tym grają wyśmienicie

 

pozdrawiam

Paweł

[Jackzor]

więc jak komuś zacznie grać ciszej, NIE RÓBCIE GŁOŚNIEJ, WYMIEŃCIE FILTRY

 

A dlaczego nie można po prostu dać głośniej? Dużo tańsze rozwiązanie : p

[mat_zll]

filtry po potraktowaniu sprężonym powietrzem wracają do głośności swojej. chociaż nie wiem na ile zabrudzony był mój. jeden czarny grał odrobinę ciszej. wydmuchałem oba i grają tak samo. nie wiem czy to zasługa przywrócenia czystośći temu, który grał ciszej czy zabrudzeniu tego dobrego, ale liczy się efekt

[pablo_667]

więc jak komuś zacznie grać ciszej, NIE RÓBCIE GŁOŚNIEJ, WYMIEŃCIE FILTRY

 

A dlaczego nie można po prostu dać głośniej? Dużo tańsze rozwiązanie : p

 

to żart nie :-)

a tak poważnie to ściszają się nierównomiernie i prawie do zera

 

jeżeli natomiast sprężone powietrze pomaga to super, muszę sprawdzić

ale czy pomaga trwale, tzn filtr się oczyszcza czy efekt polega na osuszeniu filtra i po kolejnym zawilgoceniu znów się ściszy?

 

Paweł

[mat_zll]

na pewno nie pomaga na stałe ;]

[pablo_667]

czyli tylko przyspiesza suszenie filtrów

no to lipa, nie usuwa przyczyny tylko skutki

[mat_zll]

no ale sorry, czego Ty oczekujesz? że przesuszenie filtrów sprawi, że będą jak nowe i nie będą więcej się brudzić?

no i uważam, że nie chodzi tylko o przyspieszenie suszenia. bo jakby tylko o wilgoć chodziło to by same wcześniej czy później dochodziły do siebie. a tak się nie dzieje. przynajmnniej z tymi moimi tak było. jakiś syf się osadził i grały ciszej.

[pablo_667]

no ale sorry, czego Ty oczekujesz? że przesuszenie filtrów sprawi, że będą jak nowe i nie będą więcej się brudzić?

no i uważam, że nie chodzi tylko o przyspieszenie suszenia. bo jakby tylko o wilgoć chodziło to by same wcześniej czy później dochodziły do siebie. a tak się nie dzieje. przynajmnniej z tymi moimi tak było. jakiś syf się osadził i grały ciszej.

 

 

u mnie dochodzą same tzn po przesuszeniu działają jak nowe,

czyli biegam sobie godzinkę, zawilgocą się i przestają grać

potem rzucam je na stół i schną sobie, po godzince już jest OK,

[mat_zll]

może rozwiązaniem byłyby pianki comply z osłonką w tulecje (seria tx)? tyle, że nie wiecz czy są takie do audeo...