Phonak Audeo PFE 112 Perfect fit.

[Dirian]

Konkurencje mają sporą, tylko inaczej grającą, co wcale nie znaczy, że gorzej. To świetne słuchawki, ale obecnej polskiej ceny bym za nie nie dał.

[Pasiasty]

Ja uważam, że jeżeli ktoś może sobie pozwolić na epizod z Audeo to nie powinien się nawet wahać. Są to słuchawki IMO kultowe, które mają brzmienie tak oryginalne, że żadne inne słuchawki nie potrafią zagrać właśnie tak. W moim przypadku zupełnie zmieniły sposób słuchania przeze mnie muzyki. Bardzo na plus.

[wrq]

Jakich różnic mógłbym się spodziewać względem se315?

[Jackzor]

Jakich różnic mógłbym się spodziewać względem se315?

Te shure to nie są bas bas bas ? Jeśli tak, to zupełnie co innego, szok by był "coeeeest one nie mają basu"

[stanleypl]

Konkurencje mają sporą, tylko inaczej grającą, co wcale nie znaczy, że gorzej. To świetne słuchawki, ale obecnej polskiej ceny bym za nie nie dał.

Jak się dobrze poszuka to można kupić za trochę więcej niż 300 zł.

[zawish]

Dirian mowil o cenie za nowki z sonusa raczej, uzywki sa calkiem przyjemne finansowo, ale nawet jakbym mial dac za nie tyle co teraz krzyczy sonus, to bym sie zdecydowal, sa idealne dla mnie.

[Dirian]

Tak, chodziło mi o nówki, za 379 zł, gołe, bez najważniejszych dodatków. Używki można kupić w bardzo fajnej cenie, sam sprzedaję moje w komisie za 280 z pełnym kompletem gadżetów (prócz gumek S i M), za 280, a chętnych brak

[MrSheep]

Ciekawe dlaczego :-P

[wrq]

Jakich różnic mógłbym się spodziewać względem se315?

Te shure to nie są bas bas bas ? Jeśli tak, to zupełnie co innego, szok by był "coeeeest one nie mają basu"

Chyba Ci się pomyliło. Może z modelem niższych, se215, które mają przetwornik dynamiczny. A jeśli se315 mają dużo basu, to ja nie chcę dłużej żyć na tym świecie.

 

 

Edit: MrSheep, jakbym potrzebował Audeo, to nie martwiłbym się brakiem durnych gumek, bo i tak pewnie bym uzywał L-ek, a najpewniej - pianek. Ale chyba ich nie chcę jednak

Edytowane 4 Grudnia 2011 przez wrq

[Dirian]

Edit: MrSheep, jakbym potrzebował Audeo, to nie martwiłbym się brakiem durnych gumek, bo i tak pewnie bym uzywał L-ek, a najpewniej - pianek. Ale chyba ich nie chcę jednak

 

Może jednak?

[MrSheep]

Jeżeli chcecie coś półkę wyżej od Audeo, a jednocześnie o podobnym charakterze brzmienia, to polecam DBA-02. Już kilka razy nosiłem się z zamiarem ich sprzedarzy i ostatecznie postanowiłem, że je sobie zostawię. Nie ma drugich takich doków

[piotrus-g]

@wrq - pisałem kiedyś porównanie PFE do E4c, które zapewne różnią się tylko minimalnie z 315. Generalnie Audeo są odrobinę jaśniejsze na wokalach i szersze. Shure jednak docieplają wokale. Audeo bas jest szybszy i sięga niżej. E4c kończyły skalę po obu stronach dość szybko. Nie wiem jak to ma się do 315.

 

@MrSheep. Jeżeli dla kogoś największa skaza brzmieniowa czyli sybilacja może być półkę wyżej od "akurat ostrej" góry to powodzenia. Dla mnie DBA to pomyłka. Słuchałem ich nawet ostatnio chcąc się ponownie przekonać do nich, ale no po prostu nie da rady. IMO jeśli ktoś chce dobrze zestrojonego dualdrivera TWFK to niech szuka w q-jays i UE700 ewentualnie CK10

[MrSheep]

Spoko, wg opisów w sieci CK10 sa bardzo podobne

 

[piotrus-g]

Spoko, wg opisów w sieci CK10 sa bardzo podobne

Czytałem że mają ostrą górę, ale nigdy nie natknąłem się na opis, że sybilują

[wrq]

Edit: MrSheep, jakbym potrzebował Audeo, to nie martwiłbym się brakiem durnych gumek, bo i tak pewnie bym uzywał L-ek, a najpewniej - pianek. Ale chyba ich nie chcę jednak

 

Może jednak?

Chciałbym, by tak, było, że wolałbym Audeo od se315. Te drugie bym sprzedal, i miałbym więcej kasy

 

 

piotrus, dziekuje za parę słów. Czym dokładnie są te słuchawki, E4c to poprzednik se310, czy inna ich nazwa? Bo se310 tez słuchałem, i sam fakt, że ich sobie nie zostawiłem powinien świadczyć o trochę odmiennym brzmieniu względem se315 Te moje mają więcej basu, to na pewno. Nie chcę się rozpisywac na temat roznic, bo niestety nie mialem okazji bezposredniego porownania.

Jesli jednak E4c mają 'mało góry', to albo Audeo są cholernie jasne, albo jednak wysokie tony także poprawili w se315. Dla mnie to są jasne słuchawki.

Edytowane 4 Grudnia 2011 przez wrq

[Troy]

Ja akurat słuchałem B2 (niby lepsze DBA02) i szczerze mówiąc Audeo dużo bardziej mi się spodobały. Dla mnie B2 to doki pozbawione życia - nie wiem czy ten efekt spotęgowało wyzbycie basu, czy coś innego, ale nie uwiodły mnie te stworki ;-)

[regis221]

Po ponad tygodniu walki moje uszy przyzwyczaiły się do silikonów w rozmiarze L. Izolacja jest o niebo lepsza w porównaniu do rozmiaru M. Pierwsze dni były dość trudne po przesiadce z M na L - bolący kanał, często wypadały - izolacja była w efekcie gorsza. Podobne problemy miałem jednak również zaraz po rozpoczęciu używania tych słuchawek na nakładkach M. Rozmiar M także mi nie odpowiadał przez pierwsze kilka dni. Hasło PFE było dla mnie tylko marketingową bajkę. Z czasem, jednak się przyzwyczaiłem.

 

Za zaoszczędzone pieniądze na nowe nakładki kupiłem po dwie pary szarych i czarnych filtrów oraz przyrząd do ich wymiany.

Fabryczne zielone filtry były już trochę zabrudzone i zdarzało się, że jedna słuchawka zaczynała grać bardzo cicho.

Potwierdzam opinie wielu innych osób - szare filtry są moim zdaniem najlepsze z całej trójki. Wysuwają do przodu średnie i wysokie tony. Dźwięk jest czystszy i bardziej szczegółowy. (kosztem, jednak niskich tonów). Podkręcenie basu (w eq clipa+) nie do końca rozwiązuje problem i na dłuższą metę mimo wszystko wolę czarne filtry. Jednak mimo niedoboru niskich tonów, niektóre osłuchane utwory poznaje na nowo dzięki szarym filtrom. Daje to na prawdę dużo przyjemności ze słuchania.

 

Na zielonych filtrach brakowało mi zarówno basu jak i wyższej średnicy. Szare filtry podbijają średnie i wyższe tony w taki sposób, że nie powoduje to żadnych trzasków, charczenia czy syczenia. Podobnie z czarnymi filtrami. Jestem pod dużym jak dobrze zmieniają typ brzemienia nie powodując żadnych ubocznych efektów.

Edytowane 7 Grudnia 2011 przez regis221

[stanleypl]

No i przede wszystkim szare filtry są najtrwalsze.

[iPit]

Takie pytanie z innej beczki, ma ktos porównanie do Brainwavz B2 ?

[MrSheep]

A widzisz o czym było kilka powyższych wypowiedzi?

[iPit]

A dziękuję . Przeoczyłem .

[Jackzor]

Po ponad tygodniu walki moje uszy przyzwyczaiły się do silikonów w rozmiarze L. Izolacja jest o niebo lepsza w porównaniu do rozmiaru M. Pierwsze dni były dość trudne po przesiadce z M na L - bolący kanał, często wypadały - izolacja była w efekcie gorsza. Podobne problemy miałem jednak również zaraz po rozpoczęciu używania tych słuchawek na nakładkach M. Rozmiar M także mi nie odpowiadał przez pierwsze kilka dni. Hasło PFE było dla mnie tylko marketingową bajkę. Z czasem, jednak się przyzwyczaiłem.

 

Ile czasu przestawiałeś się na większe pianki i tak dalej ? Bo w moich sanrajsach nie daję rady na gumkach M (gwałci mi lewe ucho, w prawym OK), a w S nie łapię seala dobrego... Ratunkiem są pianki, ale ze względów ekonomicznych i higienicznych wolałbym zwykłe tipsy : s

[wrq]

To może jeden tips (prawy) od sunrise, a do lewego poszukaj podobnego innej firmy, lecz odpowiedniego rozmiaru ? ciekawe jak będzie to brzmiało, np "ciemno mi z lewej strony"

Edytowane 7 Grudnia 2011 przez wrq

[Jackzor]

To może jeden tips (prawy) od sunrise, a do lewego poszukaj podobnego innej firmy, lecz odpowiedniego rozmiaru ? ciekawe jak będzie to brzmiało, np "ciemno mi z lewej strony"

Chcę wypróbować thompsony, ale na obu uszach (czemu miałbym w jednym zostawiać tego ; o)?

[wrq]

To może jeden tips (prawy) od sunrise, a do lewego poszukaj podobnego innej firmy, lecz odpowiedniego rozmiaru ? ciekawe jak będzie to brzmiało, np "ciemno mi z lewej strony"

Chcę wypróbować thompsony, ale na obu uszach (czemu miałbym w jednym zostawiać tego ; o)?

dla zabawy oraz chęci poszerzania horyzontów