Skocz do zawartości

Phonak Audeo PFE 112 Perfect fit.


piotrus-g

Rekomendowane odpowiedzi

Fiio możesz przypiąć do boku kieszeni więc nie musisz go trzymać bezpośrednio w kieszeni. Ampa musisz ładować, cześciej pewnie będziesz ładował telefon. E5 ma funkcję podbicia basów która teoretycznie powinna Ci dać więcej funu.

Odsuń trochę zauszniki od obudowy słuchawek. tak żeby między słuchawką a silikonem było z 5-10mm przerwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te co podałem są złe, ludzie chwalili w temacie? Grają jeszcze lepiej, możliwy najlepszy wybory, testowałeś może?

Dziś testowałem fiio5, zresztą kupiłem, jednak szukam lepszego rozwiązania, gdyż do testów podłączyłem z htc nu6 i zagrały lepiej od audeo na wzmacniaczu.

Dzięki za odpowiedź.

 

Sent from my Desire HD using Tapatalk

Edytowane przez worms14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro NE-6 dla Ciebie zagrały lepiej to stawiam że po prostu nie odpowiada Ci styl grania Audeo. Albo HTC jest chłodny i nie spasował się z Phonakami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wracając z pracy żałowałem że nie mam dalej do domu. Przez 30 minut słuchałem Dire Straits - Money for Nothing i nawet nie przeszkadzała mi mała ilość basu, właściwie było go wystarczająco. Bez podbijania na wzmacniaczu, bez użycia equalizera, wszystko grało jak należy. Dire Straits - Money for Nothing zabrzmiał jak zupełnie nowy wykonawca którego nigdy nie słyszałem , nawet nie zdawałem sobie sprawy że tam jest tyle fajnych instrumentów, rogal się pojawił na gębie.

Ktoś zna jakiś fajnych wykonawców których może polecić na Audeo, chodzi o doznania? Generalnie słucham wszystkiego co dobrze wpada w ucho.A te słuchawki są raczej stworzone do specyficznej muzyki.

Jutro jadę szukać odtwarzacza jak się uda już się nie mogę doczekać, oby ten Cowon J3 nie grał tak cudownie jak kosztuje, bo trochę to dla mnie dużo.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was miał okazję używać tych słuchawek z iPhonem 4 lub wcześniejszymi? Jak wypadają przy takim źródle? Chciałbym kupić coś do iPhone'a i te słuchawki z tego co czytałem są na razie moim faworytem. Czy też może jest coś innego w tej cenie na co powinienem zwrócić uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchałem Audeo na iPhone 4G ale znam jego brzmienie. Jest lekko ocieplony i bardzo dynamiczny, gra znakomicie. Wnioskuję, że z Phonakami powinno być bardzo dobrze ale zaznaczam, że jeszcze tego nie sprawdzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli iphone 4 gra tak jak touch 4, to nie jest on dynamiczny i ocieplony. W zasadzie gra tak, jak mój 3gs. Słuchałem audeo na 3gs dłuższy czas, na 4 w sklepie, ale nie zauważyłem różnicy. Powiem nawet, że góra była bardziej wyostrzona. Takie połączenie jest ok, jak lubisz jasne, trochę suche w przekazie granie. Bez uderzenia basu, ciepła. Na ip będziesz miał dużo góry, często kłującej. Dlatego się ich pozbyłem. To świetne słuchawki, ale do ciepłych grajków. W innym przypadku szybko męczą. A ostrzejsze granie brzmi na nich jak wersja akustyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś zna jakiś fajnych wykonawców których może polecić na Audeo, chodzi o doznania?

Polecam spróbować płytkę Songs From The Road Leonarda Cohena. Pięknie pokazuje holografię a i Audeo lubią się z żywymi instrumentami których tam jest mnóstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4ndr3, dzięki za odpowiedź, nie słuchałem mam nadzieję że wykonawca wpadnie mi w ucho.

 

Dziś jadę przetestować Audeo na HiFiMan HM-601 i mam nadzieję w końcu być usatysfakcjonowany w 100%.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IPhone4 + audeo (czarne) + ciezkie riffy - na moje ucho brzmi to bez energii, zycia - wrecz mdlo. Mimo tego ze podobniez jak Pasiasty dla mnie IP4 jest z deka ocieplony (bardziej letni), do tego, w koncu wraz z iP4 zaczynam odnajdywac muzykalnosc w graniu Appl'a - niemniej jednak - mimo pewnego potencjalu jest to ciagle za malo zeby wniesc zycie w granie phonakow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

po przeczytaniu całego tematu oraz różnych opinii w internecie zdecydowałem się jednak zakupić do swojego Toucha Audeo. Wybrałem wersję 012 z zielonymi filtrami. Muszę przyznać, ze wiele ryzykowałem, bo posiadałem przez jakis miesiąc Eterny, które jak wiadomo mają bardzo dużo basu. Bałem sie, ze kupie słuchawy które w sumie zagrają z Ipodem nieciekawie. Jak tylko do mnie dotarły to rozpakowałem i zacząłem słuchać. No i w pierwszej chwili miałem już dwie myśli. Są zdecydowanie cichsze od słuchawek które miałem poprzednio, ale to wina tego, że mają 32 ohmy impedancję (Eterny 18, a nuforce 16 - więc różnica jest). Druga myśl - jeszcze nigdy nie słyszałem takiej przestrzeni :). Jeśli chodzi o bas, to naprawdę nic im nie brakuje wedlug mnie. Oczywiście wiele zależy od nagrania. W niektórych jest go naprawdę dużo i słuchawki pokazują na co je stać z Touchem (np. The Good, the Bad & The Queen - History Song), a w niektórych praktycznie go nie ma (tutaj przychodzi mi na myśl U2 - Sunday Bloody Sunday). Generalnie grają według mnie bardzo fajnie i już postanowiłem, że zagoszczą u mnie na dłużej. Wiem, że po kilku godzinach nie mozna w pełni ocenić słuchawek, ale z każdą godziną coraz bardziej mi się podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mieszane uczucia jeżeli chodzi o zestaw Touch 3G + Audeo. Niby zestawik grał dobrze, niby bas był odpowiedni, scena szeroka, ale... No właśnie. Czegoś brakowało. Posłuchałem ich trochę na różnych filtrach, zielone to dla mnie porażka, czarne dają radę, szare są chyba najlepsze. Po paru godzinach słuchania wreszcie doszedłem do wniosku, że brakowało mięcha. Brakowało swoistego "kopa" przy wokalach, były takie trochę płaskie i suche. Powiem wprost - według mnie z Taczką 3G dużo lepiej zgrywały się Apple in Ear, a Phonaki po prostu do tego sprzętu za bardzo nie pasują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu (niemal) użytkowania postanowiłem oficjalnie przyznać się do posiadania Audeo i dołączyć do bogatej społeczności użytkowników tych słuchawek. Słuchawki kupiłem u Sonusa.

Tydzień niezbyt intensywnych odsłuchów sprawił że wyrobiłem sobie opinię nt Phonaków. Słuchałem głównie na moim Clixie, kilkadziesiąt minut przegrały z Meizu m6, chwilkę z Cowonem i7. Wrażenia? Na początku trudno mi było się przyzwyczaić. Po pierwsze, to moje pierwsze IEM-y. Po drugie użytkowanie PX100 przyzwyczaiło mnie do innego dźwięku. Zacząłem od EQ normal.

Pierwsze odczucie było takie: ależ czysto!

Potem zauważyłem scenę, nareszcie taką jakiej szukałem. Nie rozlewa się na wszystkie strony, ale gra szeroko, wokół głowy, można dokładnie pozycjonować poszczególne instrumenty, dodatkowo wrażenie to pogłębiło się na Clixie.

Podoba mi się bas, właśnie takiego potrzebowałem! Krótki, wielobarwny, jak trzeba to gra tak głęboko, że bardziej go czuję w środku głowy.

Średnica na szarych filterkach jest nieco podbita, ale nie wysuwa się zbytnio do przodu. Gitarki brzmią świetnie, zwłaszcza klasyczne brzmienia, np. Les Paul z lat 60. wreszcie brzmi "analogowo". Wokale są bardzo blisko, brzmią jakby były tuż przed nami, ale trochę ponad głową. Ładne jest brzmienie klawiszy, zarówno głębia pianina jak i hammondowskie dźwięki są bardzo fajnie odwzorowane.

Góry jest dużo, ale mnie nie kłuje w uszy. Sybilantów prawie nie słyszę, jedynie w utworach o słabym masteringu. Świetnie brzmią talerze, krótko ale z charakterystyczną barwą.

Tyle na temat Clixa. Jak jest z Meizu? Cóż, brzmi to naprawdę bardzo dobrze, chociaż wolę Clixa. Na Meizu dźwięk jest bardziej, hmm, zbity? Tzn scena jest wciąż szeroka, ale o ile Clix pozycjonuje dźwięki tak jakby równomiernie w kuli, Meizu ustawia je szeroko, ale w kilku rzędach. Brzmi to jednak ciekawie. Lepiej wychodzi bas, jest lepiej kontrolowany, jakby Meizu podkreślał charakterystykę basy Audeo, jednoczeście go wzmacniając. Tymczasem w Clixie bas się lekko wylewa, ale obniżenie go w EQ poprawia ten stan.

 

Muzyka jakiej słuchałem to progresywny rock, prog metal i trochę reggae.

 

Jeszcze chciałbym pochwalić znaną wygodę Audeo. Mi pasują najmniejsze tipsy, Comply średnie też w miarę (ale wolę jednak silikony bo lubię tą wyeksponowaną górę). Faktycznie zapominałem że mam Audeo w uszach.

Jeszcze będę dopisywał kolejne wrażenia, już z konkretnych utworów, bo takie ogólniki niewiele mówią. Oczywiście jeśli się nie obrazicie za to że się rozpisuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Najlepszą izolację to miały westony UM1 :D A phonaki głównie dorze leżą w uchu, czego nie robi większość konstrukcji pokroju a-jays, ep, itd. Przynajmniej w moich uszach, stąd ich dobra izolacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm w recenzji nie pisze nic o izolacji??

Co do "dobrego" izolowania to nie wiem jak to rozumieć,bo np.a-jays two dobrze izolują ale ep-630 lepiej.

Także konkrety mnie interesują

Miałem Audeo, a chwile później a-JAYS Two i czego mi bardzo brakuję to właśnie izolacji.

Myślę, że zadowalająca odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności