Skocz do zawartości

Nieudany Zamach Stanu


eternality

Rekomendowane odpowiedzi

No i tu tkwi problem. Właśnie, że każdy ma wpływ na jakość życia, przynajmniej na to kto będzie rządzić

Problem zaczyna się wtedy, kiedy okazuje się, że przeprowadzane są kolejne wybory, w których masz wybór pomiędzy bandytami, złodziejami i psychopatami.

Kiedyś też wierzyłem w tzw. demokrację. W momencie jednak, kiedy politycy zaczęli praktycznie otwarcie namawiać do głosowania negatywnego (głosujcie na nas, bo oni są jeszcze gorsi) dałem sobie spokój). Ostatni raz byłem na wyborach bodajże w 1997 roku i na razie nie zanosi się, abym był na najbliższych.

Dajemy się politykom namawiać na głosowanie, które nie jest głosowaniem za, lecz głosowaniem przeciw. Głosujemy na PO nie dlatego, że ich popieramy, ale dlatego, że chcemy odsunąć PiS od władzy. Głosujemy na PiS, żeby nie wygrała postkomuna. Głosujemy na lewicę, żeby nie wygrali pseudokatoliccy fanatycy.

To jest chora motywacja! Następnym razem pójdę na wybory wtedy i tylko wtedy, gdy pojawi się formacja polityczna, która będzie warta mojego głosu (to chyba nie zdarzy się w tym życiu).

 

W obecnej sytuacji uważam, że jedynym wyjściem jest ogólnopolski bojkot wyborów. Może kiedy frekwencja wyborcza wyniesie 2% kolejni rządzący nami imbecyle nie będą mieli czelności powiedzieć, że reprezentują naród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety tak jest - wybieramy mniejsze zło.

 

Ale póki nie ma innego wyjścia trzeba głosować w ten sposób. Ne głosując pozwalasz innym decydować za Ciebie i tracisz prawo do krytykowania.

Wręcz przeciwnie! Tutaj zgadzam się w pełni z George'm Carlin'em.

To ci, którzy idą do wyborów nie mają prawa narzekać i krytykować. Idąc do wyborów dają wyraz poparciu istniejącego systemu politycznego. Zgadzają się na to, że skoro ich wybrańcy nie wygrali, to rządzić będą inni, wybrani przez większość.

Ja, nie idąc do wyboru nie popieram żadnego z kandydatów (bądź też żadnej z partii).

 

Wiem, że jest taki zwyczaj, że mówi się, że nie pójście do wyborów jest swoistym wstrzymaniem się od głosu i akceptacją wyboru innych.

Jest to bzdura.

Głosem wstrzymującym się w wyborach jest głos nieważny, czyli na przykład pusta kartka do głosowania wrzucona do urny. Taki głos liczy się do frekwencji wyborczej. Człowiek oddający taski głos potwierdza swoje poparcie dla wyborów, jako takich - po prostu nie wybiera własnego kandydata, zdając sięna wybór innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia ideologicznego tak.

 

Ale z perspektywy praktycznej, my tu wstrzymujac sie od glosu szlachetnie okazujemy nasza niechec dla obecnej sceny politycznej, a zwolennicy roznych populistow grzeja do urn i wybieraja dla nas rzad, nie zdajac sobie nawet w pelni sprawy na co glosuja. Glosowalem na mniejsze zlo i nadal bede tak robil, bo mimo wszystko chodzi tu o przyszlosc moja i moich dzieci a dopiero na dalszym planie o zasady. Kazda partia/ugrupowanie ma swoje plusy i minusy. Imho jesli kiedys znajdziemy partie, ktora z calego serca chetnie poprzemy, oznaczac to bedzie tylko i wylacznie to, ze nie jestesmy w pelni swiadomi tego co robimy i brakuje nam szerszej perspektywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazda partia/ugrupowanie ma swoje plusy i minusy. Imho jesli kiedys znajdziemy partie, ktora z calego serca chetnie poprzemy, oznaczac to bedzie tylko i wylacznie to, ze nie jestesmy w pelni swiadomi tego co robimy i brakuje nam szerszej perspektywy.

Doskonale rozumiem o czym piszesz. Jednak w najbliższych wyborach nie ma partii, na którą mógłbym głosować.

Jedyną, którą mógłbym brać pod uwagę, jest PO - ale to jest partia ludzi zamożnych, a ja do takich nie należę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to pamiętam, że w liceum było coś, takiego, że co poniektórzy nauczyciele od polaka czy wosu twierdzili iż dojrzały człek winien interesować się tym co się dzieje w świecie a zwłaszcza co się dzieje w polityce naszej rodzimej. Pojawiały się więc czasem zagadnienia jaką gazetę czyta ( typu dziennik, tygodnik ) i czy potrafi określić jakie mniej więcej ma poglądy. Ciekaw jaką w obecnej chwili ma to wartość dydaktyczną, bo czy dojrzały człowiek MUSI interesować się bandą kumotrów, którzy swoim poziomem reprezentują przedszkole, kompetencji do zajmowanego stanowiska nie mają żadnych ( a ci co mają takowe nie mają szansy na to stanowisko ) a całość okryta jest bandycką, kryminogenną otoczką i fanatyzmem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bandą kumotrów, którzy swoim poziomem reprezentują przedszkole, kompetencji do zajmowanego stanowiska nie mają żadnych ( a ci co mają takowe nie mają szansy na to stanowisko ) a całość okryta jest bandycką, kryminogenną otoczką i fanatyzmem....

 

 

Witamy w Polsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy w Polsce :)

 

Ja proponuję zlikwidować WSZYSTKIE drogi, żeby ekolodzy się ucieszyli. Wszystkie budynki wyburzyć, a w ich miejsce postawić drewniane domki. Wszystko zutylizować i wysłać gdzieś na zachód. Potem kraj ogrodzić, pozostałe tereny zalesić i na przejściach granicznych postawić tabliczki z napisem "skansen" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polityka ssie. Dlatego od pewnego czasu mam wszystko z nią związane głęboko w d**ie.

 

edit: Kochana autocenzura... ostatnio przywykłem do pisania wulgaryzmów w oryginalnej formie(z lenistwa, nie chce mi się sięgać po gwiazdki :P), licząc na ocenzurowanie... tylko dlaczego to tak szwankuje? -_-'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignacy007 > wszystko pięknie, do czasu jak nie ustalają że pod Twoim oknem będzie iść trasa szybkiego ruchu. A Z drugiej strony będą stawiać Ci hipermarket. Dlatego pamiętaj, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i wygłaszanie takich tez jest lekko bez sensu.

 

 

ps. pGo jak by odciąć "e" i włączyć wyobraźnie to masz buźkę z uchem i telefonem po prawej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignacy007 > wszystko pięknie, do czasu jak nie ustalają że pod Twoim oknem będzie iść trasa szybkiego ruchu. A Z drugiej strony będą stawiać Ci hipermarket. Dlatego pamiętaj, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i wygłaszanie takich tez jest lekko bez sensu.

 

Odrobina groteski jeszcze nikomu nie zaszkodziła :D

 

Ależ ja nie mam nic przeciwko ekologii, pisałem już kiedyś o tym ;) Nie pasuje mi po prostu jak zieloni robią sobie polityczny happening i wieszają się na kotwicy statku z powodu jakiegoś wyimaginowanego problemu. Wisła przypomina ściek, świadomość o segregacji odpadów jest zerowa, a Bałtyk ma się niewiele lepiej. Dla mnie zanieczyszczone powietrze, plastikowe butelki w środku lasu i śmieci w morzu to większy problem niż kilkaset metrów kwadratowych pod Augustowem, które porastają skrzypy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa Augustowa wcale nie jest taka prosta, ani w jedną, ani w drugą stronę.

 

Z jednej strony gospodarka funkcjonuje między innymi dzięki drogom. Drogi budować trzeba i oby jak najlepsze, a nasze dotychczasowe doświadczenia są w tej kwestii lekko żałosne. Cała Europa wykosiła swoje lasy, pobudowała drogi i autostrady, a teraz nam każą trzymać ostatnie kawałki lasów. To bardzo wygodne, kiedy się chroni przyrodę u sąsiadów...

 

Z drugiej strony rzeczywiście przyrodę chronić trzeba, bo takich miejsc jest coraz mniej. Nazywanie tego polem z kawałkiem skrzypów to według mnie normalna demagogia, bo równie dobrze można powiedzieć, że chce się zlikwidować tysiące gatunków roślin i zwierząt na jednym z ostatnich naturalnych terenów w całej Europie, żeby położyć kawałek asfaltu, który można by było położyć w innym miejscu, tylko, że ktoś wziął kasę za plany i projekty i teraz zmiana tego wszystkiego kosztować może horrendalne pieniądze.

 

A co do mojego osądu, to powiem tak: żyjemy w kraju, w którym dwie najważniejsze funkcje w państwie piastują ludzie, którzy kłócą się dosłownie ze wszystkimi i wszystkich ze sobą skłócają. Tak jest teraz, ale było już dawniej, choćby wtedy, kiedy współpracowali w Wałęsą i jeszcze wcześniej.

 

Chwalą się wzrostem gospodarczym, ale nie wprowadzili w zasadzie żadnej ważnej ustawy dotyczącej tego sektora życia. Bezrobocie spada bo ludzie wyjeżdzaja, a kasy jest więcej bo weszlismy do Unii (niestety nie dzięki PIS) i teraz dostajemy pieniądze. Ciekawe jak długo.

 

Pan premier jest łaskaw mieszkać ze swoją mamą (no niby mu wolno, ale jakoś tak nie przystoi... no kurde, przecież facet kóry w wieku 50 lat mieszka z mamą musi mieć coś nie po kolei w głowie), do tego nie ma nawet konta osobistego i opowiada jakieś idiotyzmy, żeby to usprawiedliwić.

 

Pan premier twierdzi, że nie ma wpływu na prokuraturę (od tego jest pan Biodro), ale cokolwiek się zaczyna dziać to jest dla niego "oczywiste" i "jest głęboko przekonany", że aresztowani "są na pewno winni" i "są z UKŁADU".

 

Pieprzą o tym układzie od dwóch lat i tak naprawdę nikogo nie zdemaskowali. Ani jednej osoby. Zamiast tego rzucają mnóstwo oskarżeń, a dowody "mają, ale pokażą w stosownym czasie". Bo w zasadzie nawet cała ta konferencja z multimediami, poza tym, że była niezłym show, to pokazała tylko tyle, że spotkało się kilku gości... i tyle.

 

Mamy najgorsze relacje z sąsiadami od wielu lat. Mamy chyba jedynego na świecie ministra spraw zagranicznych, która nie lubi i nie musi udzielać wywiadów, a umowy międzynarodowe zawiera na słowo honoru (śmieją się z nas na całym świecie).

 

Wszyscy się podsłu****ą, a gwoździ do trumny to mają tyle, że moglibyśmy zakopać do piachu już pół Polski. Premier podsłu****e wicepremierów, nadzoruje prowokacje przeciwko własnym koalicjantom i niby wszystko jest legalnie, tylko na komisję się nie chcą zgodzić, bo przecież "legalnie jest, bo Premier tak powiedział". Jakby było, to by się tym chwalili na lewo i prawo...

Ziobro nadzoruje sprawę w której jest w zasadzie jedną z podejrzanych osób. Nie twierdzę, że jest winny, ale w takim prypadku chyba nie powinien być nadzorującym. Do tego o ile wiem minister sprawiedliwości powinien być bezstronny, a Ziobro angażuje się osobiście w każdą większą sprawę i urządza przed kamerami konferencje przed którymi z szaleństwem w oczach opowiada jak kogoś za chwilę udupi, jakiego to wielkiego przestępce złapał (zanim pokaże jakiekolwiek dowody) i nakazuje aresztowania ludzi przed kamerami, gdzie sądy za chwilę wszystkich wypuszczają. Ale show jest...

 

Czechom w kwestii tarczy w zasadzie bez negocjacji znieśli wizy, a my robimy za najlepszego kumpla USA, wysyłamy swoich żołnierzy na każda wojnę, negocjujemy zażarcie... no i na tarczę się zgodziliśmy niemal od razu (pozostaje tylko kwestia jaki i gdzie) a wiz jak nie było tak nie ma. Tylko pogratulować negocjatorom.

 

Największymi wrogami PiSu są inteligenci i ludzie bogaci. Najbardziej lubią dobierać się do lekarzy, wykształciuchów i "oligarchów" (czyt. ludzi bogatych), bo na pewno coś mają za skórą. Udupiają Krauzego dokładnie tak jak Putin udupił Chodorkowskiego w Rosji. A że ludzie są zawistni i nienawidzą wszystkim którym się powodzi trochę lepiej, to się cieszą, jak PiS udupia. Jak aresztowali doktora G i Ziobro palnął o tym, że "ten pan już nikogo życia nie pozbawi" to na pół roku załamała się transplantologia w Polsce, ale panowie z Pisu uważają że sprawy nie ma, a Ziobo robi za bezstronnego...

 

Największa rozgłośnia katolicka miłuje bliźniego swego (z wyjątkiem Żyda) i zaleca eutanazję pani prezydentowej. Wszystko to bezkarnie. A wogóle to są z premierem najlepszymi kumplami i ludzie Ojczulka będą startować z list PiSu. W dodatku przyznaje się miejsce na specjalnych listach i daje 15 milionów euro na prywatną uczelnię Ojczulka, a jednoczesnie odmawia się tych pieniędzy na inkubatory Owsiaka dla dzieci. A uczelnia jest tak fajna, że plasuje się w pierwszej piątce uczelni w Polsce... od końca.

 

W szkołach będą oceny z religii. Okazuje się, że można Pana Boga kochać na piątkę i na trójkę z minusem. No jak ktoś nie chce, to może iść na etykę, tylko, że jej nie ma...

 

Są jeszcze taśmy Beger - śmieszna sprawa, bo okazuje się, że nie było w tym nic złego, ale jak jakiś bezdomny powykrzykiwał sobie na prezydenta, to go przez rok ścigali! Jak Ziobro nagrał leppera, to za 2 godziny wiedzieli, że taśmy są autentyczne, a jak Rydzyka nagrali, to od miesiąca nie wiadomo.

 

Jest jeszcze mnóstwo innych kretynizmów, ale już nie mam siły. Powiem tylko, że PO o tyle mnie denerwuje, że nie mają kompletnie żadnego pomysłu na rządzenie. Chcieliby dobrze dla wszystkich, ale w zasadzie w ogole nie wiadomo czego tak naprawde by chcieli. Ale jak slysze, ze PO jest winna temu co sie dzieje, to tez mi sie smiac, chce. "PO bala sie wziac wspolodpowiedzialność za kraj"... no bala, bo z idiotami ja tez nie chcialbym miec niczego wspolnego. Poza tym ta wspolodpowiedzialnosc polegala by wlasnie na tym, ze musieliby robic wszystko co chcialby PIS, tak jak robila to samoobrona i LPR, a jak cos sie nie podoba, to wyciagamy podsluchy i usadzay wszystkich. To nie jest zadna wspolodpowiedzialnosc, czy wspolrzadzenie, tylko granda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pogląd na politykę jest mniej więcej taki:

W polskim sejmie jest rozpierdu, bo kilkuset idiotów - rzekomo mężczyzn ma mózgi(a raczej ich brak) dzieci neostrady i zamiast rządzić kłócą się jak noworodki.

 

w skrócie:

sejm rp = piaskownica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa Augustowa wcale nie jest taka prosta, ani w jedną, ani w drugą stronę.

Wbrew pozorom. Sprawa obwodnicy Augustowa jest banalnie prosta.

Szkoda tylko, że w tym całym szumie medialnym, jaki wokół niej powstał, prawie nikt o tym nie mówi.

Mianowicie...

Tereny, przez które miałaby zgodnie z kontrowersyjnym projektem przebiegać obwodnica są objęte ochroną, jako OChK (obszar chronionego krajobrazu). Na obszarach OChK NIE WOLNO lokalizować inwestycji szkodliwych dla środowiska. Jest to niezgodne nie tylko z prawem Unijnym, ale również z polskim. Przeprowadzenie obwodnicy przez te tereny, bez względu na to, czy jest to najlepszy przebieg jej trasy i jak bardzo jest ona potrzebna Augustowowi jest po prostu NIEZGODNE Z PRAWEM i nie powinno być na ten temat żadnej dyskusji. To tak, jakby ktoś chciał postawić fabrykę w miejscu, które w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego zostało przeznaczone na tereny rekreacyjne.

Aby obwodnicę przeprowadzić przez te tereny, najpierw trzeba zlikwidować OChK, a to nie jest takie proste.

 

Najlepsze jest w tej sytuacji to, że obszary chronionego krajobrazu są ustanawiane uchwałą rady gminy, a nie odgórnymi przepisami. OChK Dolina Rospudy został ustalony nie odgórnie przez urzędników w Warszawie, nie przez zwariowanych ekologów, lecz przez lokalne władze Augustowa!

Mieszkańcy Augustowa powinni mieć więc raczej pretensje do bezmyślnych, krótkowzrocznych urzędasów, a nie do ekologów i Unii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za zaplanowanie autostrady przez augustów ktoś wziął gruba kasiorę. W normalnym kraju nie wypłaciło by się takiemu typu za niezrealizowanie swojego zadania, a jeśli już tak się stało ktoś powinien być pociągnięty do odpowiedzialności - u nas się robi referendum: chceta czy nie chceta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności