Spośród wszystkich swoich znajomych znam tylko jedną osobę, która słuchała Michaela Jacksona tak na co dzień, miała albumy na mp3 itd. Reszta osób miała zdanie, że oczywiście świetny, świetny i słuchała syfu na czasie. Nagle wszyscy mają świeczki na gg. Pytanie - ile osób ma jakąś oryginalną płytę Jacksona ?? Ja mam zaledwie kilka pirackich kaset po bracie z wydawnictwa Korona ( taka piracka marka z początku lat 90 ). Płyty nawet kiedyś zamierzałem sobie kupić, n.p. reedycje thrillera, ale zawsze kończyło się na zakupie czegoś innego ( bardziej rockowego ). Nie będę się silił na jakieś publiczne płacze, durne opisy na gg, na naszej klasie konta nigdy nie miałem ...