Skocz do zawartości

Ripper

Bywalec
  • Postów

    532
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ripper

  1. Ja tak podłączam swojego F2 do sprzętu i gra tak, że da się słuchać. Chociaż w przypadku mojego sprzętu "wieża" to zdecydowanie za duże słowo
  2. Ripper

    Kartą czy gotówką?

    Niedawno przeprosiłem się z gotówką, bo często zakupy robię w Biedronce. Ale w ogóle to kartą mi łatwiej, bo i tak wypłata idzie na konto, więc jeżeli potrzebuję gotówki to muszę lecieć do bankomatu, więc karta tak czy siak jest niezbędna
  3. Ripper

    Audiobooki

    Dokładnie tak, jak napisałem. Zauważyłem, że ebooki kosztują często praktycznie tyle samo, co audiobooki, mimo, iż koszty ich wyprodukowania są jeszcze dużo niższe niż w przypadku audiobooków (oczywiście mam namyśli ebooki mające swój odpowiednik w książce już drukowanej i sprzedawanej z półki w księgarni). Co do kosztów produkcji audiobooków, które wyliczyłeś, całkowicie się zgadzam. Nadal jednak twierdzę, że, poza nielicznymi przypadkami, koszty te są dużo niższe niż w przypadku produkcji książki tradycyjnej, papierowej (szczególnie, jeżeli rozpatrujemy audiobooki sprzedawane przez Internet w formie plików). A jeżeli chodzi o lektorów - coraz częściej na szczęście trafiam na polskie audiobooki nagrane dobrze z profesjonalnym lektorem. Faktem jest jednak, że do audiobooków anglojęzycznych nam jeszcze daleko...
  4. Ripper

    Audiobooki

    Cena książki na półce w księgarni to głównie marże pośredników, koszty druku, papieru, dystrybucji, itp. Tym bardziej dziwi, że audiobook, sprzedawany w formacie mp3 bezpośrednio ze strony www nie kosztuje kilkakrotnie mniej. Przecież koszty produkcji są nieporównywalnie mniejsze, nawet przy niewielkim nakładzie (a raczej sprzedaży ). No chyba, że narratorem jest jakiś znany aktor, który za godzinę czytania liczy sobie bóg wie ile... EDIT: Nota bene. Ebooki często kosztują nie mniej niż audibooki - to jest dopiero fajna paranoja! Ciekawe czym uzasadnia się wysoką cenę ebooków.
  5. mabie prawdopodobnie chodzi o to, że Nano 3G łączy wszystkie standardowe wady iPodów (iTunes, ograniczenia w dysponowaniu własnymi plikami, drogie akcesoria,) + parę dodatkowych (np. beznadziejnie umiejscowione kółko do sterowania) z brakiem zalet charakterystycznych dla pierwszej generacji (np. bardzo dobra jakość dźwięku).
  6. Ripper

    Audiobooki

    Fajnie, że się coraz więcej w tej kwestii w Polsce dzieje i jest coraz więcej książek w audio i to takich do downloadu. Niestety dwie podstawowe bolączki ciągle są aktualne: 1. Wciąż strasznie mały wybór. 2. Zupełnie w większości przypadków niedorzeczne ceny książek audio. Nie rozumiem, jak książka audio, szczególnie taka rozprowadzana przez sieć bez nośnika, może kosztować porównywalnie do wersji drukowanej sprzedawanej w konwencjonalnej księgarni.
  7. Ja bym chciał, żeby świat był pełen uczciwych i kochających się ludzi. Ale nie jest. I to nie jest tak, że każdy kradnie, bo tłumaczy sobie, że inni kradną. Problem w tym, że Ci, którzy naprawdę porządnie kradną byli są i będą na górze i będą Cię doić przez całe Twoje życie, a ty nie będziesz mógł nic na to poradzić. Przekonasz się o tym bardzo szybko, jak tylko zaczniesz płacić podatki i składki emerytalne. Kupując płytę płacisz na prywatny odrzutowiec właściciela wytwórni. Kupując batonik, płacisz na nowe alufelgi do porszaka Wojewódzkiego. Jesteś idealistą. Ja Cię bynajmniej nie krytykuję - po prostu jestem już starym zgorzkniałym cynicznym komuchem Dobra, już nie indoktrynuję, bo to nie ten temat...
  8. Wow! Ależ z Ciebie idealista Tylko nie licz na to, że w zamian za uczciwość, wytwórnie płytowe Ciebie potraktują uczciwie!
  9. Ustawa mówi de facto o użytkowaniu w ramach związku osobistego pojedynczych utworów, co można odczytać tak, że powielanie utworów jest już nielegalne. Należy tu pamiętać jednak, że filmy czy muzyka, to co innego niż programy komputerowe. W przypadku np. pliku z utworem muzycznym czy filmem praktycznie nie ma możliwości udowodnienia, iż dana osoba posiada go nielegalnie i w dodatku weszła w jego posiadanie w złej wierze (no chyba, że delikwent sam się przyzna ).
  10. Nie przesadzałbym z tym donosem na policję. Co on Ci takiego zrobił? A niebiescy, jak im się facet nie spodoba, to na pewno paragraf znajdą. No chyba, że sprzeda Ci płytę zarzekając się, że to oryginał, a płyta okaże się piratem. Ale za to, że koleś być może chce trochę okraść fiskusa, to bym mu za złe nie brał. W końcu okraść złodzieja, to mniejszy grzech PS: Płyt, które są dołączane do czasopism na pewno nie można sprzedawać osobno.
  11. Widzę, że moje przypuszczenia się potwierdzają U5 ma fajną cenę. i7 też mocno staniał. Niestety nie słyszałem U5, ale jeżeli wierzyć recenzji na tym forum, to dźwiękowo jest bardzo dobrze. i7 ma faktycznie świetną baterię, co jest duużym plusem. Dla siebie na 95% wybrałbym U5 - bo jednak do sterowania i7 nie mogłem się przekonać, a jako, że słucham audiobooków, to jest ono dla mnie dosyć ważne.
  12. Cowony mają naprawdę bardzo duże możliwości dostosowywania dźwięku do indywidualnych preferencji, a equalizer działa świetnie. Nie słuchałem jednak E10, więc trudno mi powiedzieć, jaka jest faktyczna różnica w jego jakości. Ktoś tam pisał wcześniej, że E10 to klasa iPoda Nano - wypada więc mieć nadzieję, że jednak nie, bo Nano jakościa dźwięku do i7 zupełnie nie dorasta. Dla mnie największą wadą i7 jest sterowanie. Trzeba umieć je polubić - mnie się nie udało . Sam mam w tej chwili F2 i pod względem sterowania też jest średnio - są wprawdzie normalne klawisze, ale bardzo płaskie i trudno je wyczuć. Tak na oko to w U5 może byś całkiem przyjemne sterowanie.
  13. Bardzo fajny pistolet. Funkcjonalny i o doskonałym dźwięku. Tyle, że już się słyszy, że UE będzie wprowadzało obowiązek używania tłumika
  14. Dlatego napisałem, że jest trochę niekompletna. Może powinienem był napisać: "trochę" niekompletna
  15. Pojawiła się recenzja na Benchmarku. Niekompletna trochę, ale chyba nieco bardziej obiektywna niż ta na TwojePC.
  16. Tak zagorzale polemizujecie, że aż sobie posłuchałem tej Comy. Utworek całkiem sympatyczny (Trujące rośliny), a tekst... cóż, gdybym usłyszał ten tekst 15 lat temu, to bym się przyczepił. Ale dzisiaj, wśród wszechograniających Feelów, Dód i Rubików, brzmi on nienajgorzej. Pewnie, że do twórczości Kata chłopakom daleko, ale to już nie te czasy
  17. Ja o pierniku, Ty o wiatraku. W którym miejscu ja napisałem cokolwiek, co by świadczyło o tym, iż nie wiem o ustawodawstwie europejskim nakładającym ograniczenia na głośność dźwięku? Napiszę jeszcze raz to, co już pisałem. Przeczytaj to proszę tym razem uważnie: Apple sprzedaje w Europie odtwarzacze, które mają głośność ograniczoną zgodnie z przepisami unijnymi i (wedle mojej najlepszej wiedzy) nie da się tego ograniczenia wyłączyć normalnymi metodami (przez standardowe funkcje odtwarzacza). Wielu użytkowników na to ograniczenie narzeka. Piszesz, że Tobie ono nie przeszkadza. W porządku. Tak, jak napisałem, ja również stwierdziłem, że muzyki da się na tym słuchać. Jednak o słuchaniu np. książek na rowerze w ruchu miejskim, gdzie muszę mieć otwarte słuchawki, żeby słyszeć, co się wokół mnie dzieje, w ogóle nie było mowy. Apple zasłania się europejskim ustawodawstwem. Nie jest to w moim mniemaniu dobra obrona, ponieważ są firmy, które w Europie sprzedają odtwarzacze, które posiadają funkcje pozwalające użytkownikowi, mimo istniejących przepisów, zadecydować samemu, czy chce mieć obciętą głośność. Ja swój odtwarzacz kupiłem w sklepie w Polsce i ograniczenie głośności mam wyłączone.
  18. No dobra, bo zaczynam się sam w tym gubić. Słuchałem Toucha i Nano 3G, i oba miały bardzo słabą głoścność (były to rzecz jasna wersje europejskie). O ile muzyki jeszcze od biedy bym w hałasie posłuchał, to już o książkach nie ma mowy. Na forum też ciągle czytam o problemach z głośnością - szczególnie vs tego, co oferują iPody za ocenanem. Więc jak jest z tym ustawianiem głośności? Co to znaczy, że również można, tylko skala jest inna?
  19. Ale jak się to ma do tego, o czym ja pisałem? W Europie Apple decyduje za Ciebie z jaką głośnością możesz słuchać. Próbowałeś usprawiedliwić ich europejskim ustawodawstwem, a ja pokazałem Ci, że są producenci, którzy potrafią sobie z tym poradzić. Jeżeli Apple w Stanach pozwala na ustawianie ograniczenia głośności użytkownikowi, to to, że w Europie takiej opcji nie przewidzieli świadczy tylko gorzej o nich - kolejne bezsensowne ograniczenie iPodów, którego można było bez wysiłku uniknąć.
  20. Ależ ja tego nie neguje. Są jednak firmy, które tak, jak Apple (nie wiem jak jest w Philipsach) nie daje w tej sprawie użytkownikowi wyboru, a są inne, które taki wybór dają. Ja na przykład w iAudio mogłem sam zadecydować o tym, czy chcę mieć włączone ograniczenie głośności. Da się więc zrobić to tak, aby i wilk był syty i owca cała
  21. Bo pewnie temat odświeża się za każdym razem ,gdy ktoś odda głos a pollu. Nawet jeżeli nie zostawi posta
  22. Więc kup sobie odtwarzacz innej firmy i zobaczymy czy będziesz miał jakieś problemy z cichym dźwiękiem. A zapewniam Cię, że zmieni się marka odtwarzacza, a nie kontynent
  23. Gość jest naprawdę mocny. Wierzę w niego. Jestem przekonany, że usłyszałby różnicę między dwoma wavami, gdyby wcześniej jeden był spakowany Rarem i ponownie rozpakowany.
  24. Ripper

    Gołota

    And he went... down
  25. Koniaki raczej spożywa się w temperaturze pokojowej. Przynajmniej mi tak najbardziej smakują. Lód czy cola to raczej dodatki do wykrzywiaczy ryjów typu whisky
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności