Jump to content

Recommended Posts

Posted (edited)

Dzień dobry.

Od kilku dni jestem w posiadaniu słuchawek Beyerdynamic DT770 Pro 80Ohm. Przesiadłem się z ISK HD9999. 

Zauważyłem, że nowe słuchawki to trochę inny poziom jakości dźwięku. Naprawdę mi się spodobał. Jednak mam jeden problem odnośnie wygody.

Pałąk - dosyć popularny temat w internecie, a przynajmniej na zagranicznych forach. Mianowicie wbija mi się w głowę po krótkim czasie - godzina.

Może trochę nawet pady cisną wokół uszu, ale do tego pewnie się przyzwyczaję.

Nie potrafię sobie tego wyobrazić, jak to jest w ogóle możliwe, że czuję dyskomfort, skoro pałąk od dołu ma naprawdę bogatą, grubą wyściółkę. 

Ludzie w zagranicznych forach polecali dodatkowo wyposażyć tą wyściółkę o podkładki za 100-200zł. Jednak były to propozycje nie na nasz rynek i w polskich sklepach nie potrafię się doszukać tego typu modyfikacji.

Bardzo proszę o pomoc/poradę, bo naprawdę nie chcę się rozstawać z tymi słuchawkami z powodu dyskomfortu (mam jeszcze czas na zwrot), który najprawdopodobniej da się w jakiś sposób wyeliminować.

Edited by DarkRodent
Posted

Zapewne czujesz ucisk w sam czubek głowy, ja też tak mam, dlatego odpowiednio doginam pałąk jeśli to tylko możliwe.

W DT770 jak najbardziej można to zrobić, bo wewnątrz jest taśma stalowa, więc nie popęka, tylko się odpowiednio odkształci.

Trzeba zrobić jakby "trójkąt", żeby pałąk nie był okrągły, tylko lekko na środku wybrzuszony, bardzo fajnie widać o co mi chodzi na poniższej fotce Shure SRH840

004c7a2a7413bfb2014db25030f301f9.png

Posted

Hmm, ciekawe rozwiązanie. Na pewno bym wypróbował, gdybym nie miał już opcji zwrotu - bo jednak wtedy produkt jest "naruszony" i mogą go nie przyjąć.

Widziałem wątek z tym samym problemem na tym forum, ale to było z DT990 chyba i zaproponowali autorowi w sklepie słuchawki Pioneer HRM-7. 

Mają one ten pasek pod pałąkiem, co w moim przypadku jest sprawdzoną opcją, mając ISKi. Ale obawiam się, co z dźwiękiem względem moich Beyerdynamic.

Posted
2 godziny temu, DarkRodent napisał(a):

bo jednak wtedy produkt jest "naruszony" i mogą go nie przyjąć

Takiego małego odkształcenia nikt nie zauważy.

A z resztą skoro można przygiąć półokrąg w stronę trójkąta, to można i odwrotnie :) 

Posted
5 godzin temu, DarkRodent napisał(a):

Mają one ten pasek pod pałąkiem, co w moim przypadku jest sprawdzoną opcją, mając ISKi.

A może ze względu na wygodę przesiąść się na AKG? W końcu ISK mają konstrukcję skopiowaną z AKG. Od razu napiszę, że moje AKG K271 mają wyraźnie lepsze brzmienie, niż ISK HD9999, które posiada mój znajomy. ISK skopiowało może i konstrukcję, ale nie przetworniki. Porównywałem też AKG K271 z Beyerdynamic DT770. Oba modele to ten sam poziom, ale inny sposób grania. Beyery graja skrajami pasma, a AKG - środkiem.

Posted
12 minut temu, Bednaar napisał(a):

A może ze względu na wygodę przesiąść się na AKG? W końcu ISK mają konstrukcję skopiowaną z AKG. Od razu napiszę, że moje AKG K271 mają wyraźnie lepsze brzmienie, niż ISK HD9999, które posiada mój znajomy. ISK skopiowało może i konstrukcję, ale nie przetworniki. Porównywałem też AKG K271 z Beyerdynamic DT770. Oba modele to ten sam poziom, ale inny sposób grania. Beyery graja skrajami pasma, a AKG - środkiem.

No właśnie, w moim wątku "Słuchawki Zamknięte do 600-700zł w miejsce ISK HD9999", napisałeś, że tych AKG używasz bez okularów, bo pady mocno cisną. 

Dlatego trochę o nich zapomniałem i nakręciłem się na Pioneery. Chociaż podobno występują w nich sybilanty (dopiero, co poznałem to pojęcie), które kolą w uszy.

  • Like 1
Posted
11 godzin temu, DarkRodent napisał(a):

No właśnie, w moim wątku "Słuchawki Zamknięte do 600-700zł w miejsce ISK HD9999", napisałeś, że tych AKG używasz bez okularów, bo pady mocno cisną.

Bo mam okulary z grubymi zausznikami. Może oprawki z cienkimi byłyby lepsze - nie wiem, jakie Ty masz.

Posted
14 godzin temu, Bednaar napisał(a):

Porównywałem też AKG K271 z Beyerdynamic DT770. Oba modele to ten sam poziom, ale inny sposób grania. Beyery graja skrajami pasma, a AKG - środkiem.

One nie tylko strojeniem się różnią, AKG owszem wysokie tony mają podobnej (czyli dość wysokiej) klasy, ale bas jest zauważalnie lepszy w Beyerach, zwłaszcza jego zejście.

  • Like 1
Posted
3 minuty temu, Perul napisał(a):

One nie tylko strojeniem się różnią, AKG owszem wysokie tony mają podobnej (czyli dość wysokiej) klasy, ale bas jest zauważalnie lepszy w Beyerach, zwłaszcza jego zejście.

Cóż, mnie bardziej przekonuje średnica w AKG. Nie lubię takiej oddalonej, jak w DT770. Bas w K271 jak na moje potrzeby jest wystarczający. Istotne jest też, jakiej muzyki przeważnie się słucha. U mnie głównie jazz, z przewagą akustycznego. 

Posted
36 minut temu, Bednaar napisał(a):

Cóż, mnie bardziej przekonuje średnica w AKG. Nie lubię takiej oddalonej, jak w DT770.

Ja oceniam słuchawki bardziej pod kątem co można z nich wycisnąć, samym strojeniem się nie przejmuję, bo to można sobie zmienić.

Ważna jest też dla mnie solidność wykonania i ergonomia.

40 minut temu, Bednaar napisał(a):

Bas w K271 jak na moje potrzeby jest wystarczający.

Do takiej muzyki jakiej słuchasz, to pewnie, ale puść sobie np coś takiego, to już subbasu wiele nie uświadczysz, a np takie SoundMagic HP100/150/151 w tym utworze wybitnie "wachlują membranami". 

 

A jeszcze jakbyś np dla wygody chciał zmienić pady na wyższe, to w tym momencie ten 30mm przetwornik i jego "wahlowanie" ma się słabo w porównaniu do 44mm w Beyerach, czy 50mm w SoundMagic.

Posted (edited)

Zdecydowałem się wypróbować te Pioneery, ale testu wspomnianych AKG, tez nie wykluczam. Szkoda, że w Szczecinie nie ma tylu punktów odsłuchu, co w stolicy, czy innych miejscach. Człowiek by poszedł, posiedział i zdecydował. A popularne elektromarkety oferują same gamingowe zabawki. 

8 minut temu, Perul napisał(a):

Ja oceniam słuchawki bardziej pod kątem co można z nich wycisnąć, samym strojeniem się nie przejmuję, bo to można sobie zmienić.

Ważna jest też dla mnie solidność wykonania i ergonomia.

 

Ja na przykład dużo gram, wychwytując dobre soundtracki przykładowo z Divinity Original Sin. Oprócz tego słucham wszystkiego, od rocka/melodic metal, po indie. I niezależnie od tego, jak te utwory się od siebie różnią, to DT770 ukazały mi w nich drugie dno. Doceniłem wysokie, delikatne tony i zbalansowany bas - wszystko to po wcześniejszym używaniu ISK. 

Tak, jak powiedziałeś o ergonomii - dla mnie ergonomia i wygoda przede wszystkim.

Edited by DarkRodent
Posted
8 minut temu, DarkRodent napisał(a):

wszystko to po wcześniejszym używaniu ISK.

A masz jeszcze te ISK? Może chciałbyś je zmodować?

Posted (edited)
23 minuty temu, Perul napisał(a):

Do takiej muzyki jakiej słuchasz, to pewnie, ale puść sobie np coś takiego, to już subbasu wiele nie uświadczysz, a np takie SoundMagic HP100/150/151 w tym utworze wybitnie "wachlują membranami". 

Hmmm... cóż, nie moje klimaty. Nie czuję takiej muzyki. W ogóle w mojej płytotece nie znajdziesz nic z subbasem. U mnie dominują instrumenty akustyczne. A jak bas - to kontrabas ;)

 

23 minuty temu, Perul napisał(a):

Ważna jest też dla mnie solidność wykonania i ergonomia.

Dla mnie też. Do K271 mam masę części zamiennych. Może się to Tobie wydać dziwne, ale te słuchawki mogą być ze mną do końca życia, bo lubię takie brzmienie. Dlatego też dostępność części zamiennych to był kolejny aspekt, który zdecydował o wyborze.

Edited by Bednaar
Posted (edited)
57 minut temu, Bednaar napisał(a):

Hmmm... cóż, nie moje klimaty. Nie czuję takiej muzyki. W ogóle w mojej płytotece nie znajdziesz nic z subbasem. U mnie dominują instrumenty akustyczne. A jak bas - to kontrabas ;)

 

W muzyce akustycznej też występuje subbas. Nie słyszysz go po prostu, bo Twoje AKG go nie odtwarzają :) Byłeś kiedyś w pokoju z kimś grającym na wiolonczeli albo kontrabasie?

 

https://pl.frwiki.wiki/wiki/Violoncelle#:~:text=Wiolonczela jest strojona o oktawę,utworach wirtuozowskich nawet 2000 Hz).

 

SmartSelect_20221010_144052_Samsung Internet.jpg

 

SmartSelect_20221010_142929_Gallery.jpg

 

Edited by Najner
Posted (edited)
Godzinę temu, Najner napisał(a):

W muzyce akustycznej też występuje subbas. Nie słyszysz go po prostu, bo Twoje AKG go nie odtwarzają :) 

No i co, mam lecieć do salonu i zmieniać słuchawki? Nic z tego :P 

Może K271 idealne nie są, ale mi wystarczają. 

PS. Moja siostra grała sporo w domu na wiolonczeli, chodziła do szkoły muzycznej. A ja grałem w orkiestrze szkolnej na tubie.

Edited by Bednaar
Posted (edited)
18 minut temu, Bednaar napisał(a):

No i co, mam lecieć do salonu i zmieniać słuchawki? Nic z tego :P 

Nic takiego nie napisałem. Wiem, że cieszysz się ze swoich k271 i bardzo się z tego cieszę :)

18 minut temu, Bednaar napisał(a):

PS. Moja siostra grała sporo w domu na wiolonczeli, chodziła do szkoły muzycznej. A ja grałem w orkiestrze szkolnej na tubie.

No i super, to proszę nie pisać, że w muzyce akustycznej nie ma subbasu, bo jest i ja go bardzo lubię ;) 

Edited by Najner
  • Like 1
Posted

@Najner K271 gwoli ścisłości.

A jeżeli chodzi o subbas, to może go nie słyszę, bo jestem za stary ;)

Posted
4 minuty temu, Bednaar napisał(a):

@Najner K271 gwoli ścisłości.

A jeżeli chodzi o subbas, to może go nie słyszę, bo jestem za stary ;)

Poprawione ;) Podobno ubytki w słuchu dotyczą górnych rejestrów. Wiem z doświadczenia, że o dobry subbas w słuchawkach bardzo ciężko, więc to nie tak, że nie słyszysz :)

 

Posted
8 minut temu, Najner napisał(a):

Poprawione ;) Podobno ubytki w słuchu dotyczą górnych rejestrów. Wiem z doświadczenia, że o dobry subbas w słuchawkach bardzo ciężko, więc to nie tak, że nie słyszysz :)

 

Wiem, ze górnych.

Przecież żartuję sobie. A słuch mam w jakimś stopniu na pewno przytępiony, kiedyś często chodziłem na koncerty rockowe.   

Posted

 

Pioneery założone, wygoda - kosmos. A co przeciw? No musiało się coś trafić - te całe sybilanty kłują niemiłosiernie. Czemu zawsze musi być jakieś "ale". 😒Ciekawe, czy słuch może się do takiej przykrości dostosować? 

W dniu 10.10.2022 o 13:39, Perul napisał(a):

A masz jeszcze te ISK? Może chciałbyś je zmodować?

Jak się uspokoję z nowymi słuchawkami, to zacznę myśleć o ISK :) 

Posted (edited)
10 godzin temu, DarkRodent napisał(a):

całe sybilanty kłują niemiłosiernie. Czemu zawsze musi być jakieś "ale". 😒Ciekawe, czy słuch może się do takiej przykrości dostosować?

Słuch to niekoniecznie, ale być może wygrzanie trochę je zmieni w tym zakresie (choć wątpię czy aż na tyle).

Poza tym możesz zrobić prosty i nieinwazyjny mod, który je złagodzi - trzeba pogrubić membrany bierne, które po zdjęciu padów są w miejscu które zaznaczyłem na czerwono (przerobione zdjęcie z netu).

image.jpeg

Najprościej jeśli wytniesz z jakiegoś tłumiącego materiału tego typu kształt i plastrem złapiesz w kilku miejscach (do plastiku, żeby w razie potrzeby bez problemu odkleić), żeby się pod padem nie przesuwał.

Najsłabszy efekt uzyskasz jeśli do pogrubienia wykorzystasz fizelinę, czy inny tego typu "przewiewny" materiał.

Możesz dać dwie czy więcej warstwy fizeliny, jeśli chcesz efekt wzmocnić, ale moim zdaniem lepiej już się pobawić wtedy mniej przepuszczającymi materiałami. Często do pakowania używane są pianki i właśnie z nich proponuje robić "wycinanki". Są różnej grubości gdzieś tak od 0,5mm do kilku cm, ale ja bym raczej grubszych niż 2-3mm nie używał, bo się już będą pod padem źle układać. W przypadku gdy np na fizelinie efekt osłabienia wysokich byłoby za słaby, a na piance 0,7mm za mocny, to możesz nie przysłaniać całości membran biernych czyli np odciąć z tego przysłaniającego materiału jedno, czy dwa "uszy" (mi się ten kształt trochę z myszką Miki kojarzy, stąd "uszy").

Możliwości jest naprawdę bardzo dużo, więc można sobie kombinować pod własne upodobania.

 

PS. Jeśli pod tą fizeliną/membranami biernymi wyczuwasz palcem otwory (bardzo często kilka otworów zakleja się jedną "fizelinką"), to istotne jest właśnie przysłonięcie w ich miejscu.

Edited by Perul
  • Like 1
Posted
14 godzin temu, Perul napisał(a):

Słuch to niekoniecznie, ale być może wygrzanie trochę je zmieni w tym zakresie (choć wątpię czy aż na tyle).

Poza tym możesz zrobić prosty i nieinwazyjny mod, który je złagodzi - trzeba pogrubić membrany bierne, które po zdjęciu padów są w miejscu które zaznaczyłem na czerwono (przerobione zdjęcie z netu).

image.jpeg

Najprościej jeśli wytniesz z jakiegoś tłumiącego materiału tego typu kształt i plastrem złapiesz w kilku miejscach (do plastiku, żeby w razie potrzeby bez problemu odkleić), żeby się pod padem nie przesuwał.

Najsłabszy efekt uzyskasz jeśli do pogrubienia wykorzystasz fizelinę, czy inny tego typu "przewiewny" materiał.

Możesz dać dwie czy więcej warstwy fizeliny, jeśli chcesz efekt wzmocnić, ale moim zdaniem lepiej już się pobawić wtedy mniej przepuszczającymi materiałami. Często do pakowania używane są pianki i właśnie z nich proponuje robić "wycinanki". Są różnej grubości gdzieś tak od 0,5mm do kilku cm, ale ja bym raczej grubszych niż 2-3mm nie używał, bo się już będą pod padem źle układać. W przypadku gdy np na fizelinie efekt osłabienia wysokich byłoby za słaby, a na piance 0,7mm za mocny, to możesz nie przysłaniać całości membran biernych czyli np odciąć z tego przysłaniającego materiału jedno, czy dwa "uszy" (mi się ten kształt trochę z myszką Miki kojarzy, stąd "uszy").

Możliwości jest naprawdę bardzo dużo, więc można sobie kombinować pod własne upodobania.

 

PS. Jeśli pod tą fizeliną/membranami biernymi wyczuwasz palcem otwory (bardzo często kilka otworów zakleja się jedną "fizelinką"), to istotne jest właśnie przysłonięcie w ich miejscu.

Dziękuję za tak wyczerpującą odpowedź i przepraszam, że prawdopodobnie nie skorzystam z rozwiązania, które tak dobrze rozpisałeś. Beyery zaczynają mi się chyba dobrze układać i po spędzeniu 2 dni z Pioneerami, chyba nie jestem fanem ich sybilantów i bardziej odpowiada mi brzmienie w Beyerach - to już nie chodzi o sam spiew, ale te wysokie tony w Pioneerach bolą w uszy również w efektach dźwiękowych w grach, czy jak ktoś ma nie do końca poprawny mikrofon w transmisjach na żywo i daje cieniutkim akcentem.
Jedyne, nad czym bym popracował w Beyerach, to grubsze pady - czuję, że małżowina mi dotyka lekko bo lekko, membrany. W Pioneerach też dotyka i to znacznie bardziej. Z tego, co widziałem, istnieją zachwalane Alpha Pads, ale one są skórzane i mogą wywrócić brzmienie Beyerów do góry nogami.

Posted
8 godzin temu, DarkRodent napisał(a):

Z tego, co widziałem, istnieją zachwalane Alpha Pads, ale one są skórzane i mogą wywrócić brzmienie Beyerów do góry nogami.

Może być po prostu ciemniej i więcej basu. Tak jest przynajmniej  u mnie z K271. Skórki: basowe, ciemniejsze brzmienie, welury: jaśniejsze, więcej detali, mniej basu. Wolę skórki. 

Posted
W dniu 9.10.2022 o 14:35, Perul napisał(a):

Zapewne czujesz ucisk w sam czubek głowy, ja też tak mam, dlatego odpowiednio doginam pałąk jeśli to tylko możliwe.

W DT770 jak najbardziej można to zrobić, bo wewnątrz jest taśma stalowa, więc nie popęka, tylko się odpowiednio odkształci.

Trzeba zrobić jakby "trójkąt", żeby pałąk nie był okrągły, tylko lekko na środku wybrzuszony, bardzo fajnie widać o co mi chodzi na poniższej fotce Shure SRH840

004c7a2a7413bfb2014db25030f301f9.png

Znalazłem na innym forum wpis z bardzo dawna. Takie oto rozwiązanie:10110683.jpeg

  • Like 2
Posted
12 godzin temu, DarkRodent napisał(a):

Znalazłem na innym forum wpis z bardzo dawna. Takie oto rozwiązanie:

no genialne. Tylko skórę wymienić na siatkę dystansową, kabel z pałąka wywalić by zrobić Y i słuchawki wkraczają na nowy poziom wygody. Jeszcze zrobić tak żeby się dało demontować te opaskę do prania to już w ogóle. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Register to have access to community resources. Forum rules Terms of Use and privacy anc cookies policy Privacy Policy