Witam, mam pewien problem, który mam nadzieję, że kiedykolwiek uda mi się rozwiązać. Mianowicie, od kilku już lat szukam słuchawek idealnych pod moje preferencje i do dzisiaj nie zdołałem na takie natrafić Za każdym razem, nawet, gdy było blisko, czegoś tam brakowało. I już nie mówię o tym, że oczekuję, aby np. słuchawki grające bardzo gęsto miały scenę jednocześnie większą niż HD800, ale mam na myśli zidealizowanie konkretnego typu brzmienia. Może przybliżę co mam na myśli. Ponieważ potrafiłem odnaleźć się w np. NightHawkach, a jednocześnie też w takich DT990 Pro, nie mam więc konkretnego ideału brzmieniowego. Jednak podobają mi się dwa style grania. Jednakże, dlatego nie ma kresu moich poszukiwań, ponieważ w żadnym z tym stylów nie miałem do czynienia z perfekcją.
Lubię ciepłe granie, ale w takiej formie: podkreślony subbas, a jednocześnie brak dziury w średnim i wyższym (pełny bas), średnica, jeśli mowa o nasyconej i gęstej to absolutnie szalenie ważne jest dla mnie to by była intymna (NightHawki mają gęstą i nasyconą, ale bez intymności), góra łagodna, ale rozdzielcza (tzn. dynamiczna, ale bez ostrych krawędzi) i znowu tu przytoczę NightHawk - góra jest w nich wzorcowa, imo. Scena kameralna, bliski wokal, wrażenie obcowania z dźwiękiem i jednocześnie trójwymiarowość - To sa wymagania odnośnie pierwszego stylu grania
Lubię również delikatne U, albo neutralne brzmienie w formie powera, a nie nudności. HD600 nie dla mnie, mimo że neutralne. M50X przykład bezczelnej V-ki. Lubię energię dźwięku, jaką zapodają choćby te M50X, ale przy równoczesnej neutralności jaką dają HD600. Na pewno nie lubię dźwięku niedociążonego. Kiedy zamiast barwnych instrumentów i wokali sa po prostu kontury. Chodzi o delikatne U lub neutralność, ale podaną z barwą w wokalach i instrumentach. Podkreślenie subbasu, ale bez dziury w wyższym i średnim, średnica, nawet jeśli mniej gęsta niż w ciepło grających słuchawkach, to bliska i barwna oraz góra energiczna, ale bez wyostrzeń. No i w przypadku zapodania takiego typu dźwięku wolałbym już, żeby był ten dźwięk eteryczny i sprawiał wrażenie kolumnowej prezentacji sceny.
Podam przykłady słuchawek, które mi się najbardziej spodobały i napiszę, co tam jednak nie pasowało. Mianowicie:
Audioquest NightHawk - piękna barwa, ale subbas za słabo zaznaczony, wokal lekko oddalony
NightHawk Carbon - to samo, tylko dochodzi kartonowość w basie, ahhhh....
oBravo HaMT-3 MKII - bas idealny, średnica też okej, chociaż mogła być bliżej, ale góra ostra jak brzytwa
Audeze LCD-X - bas fajny, dobre zejście, wrażenie pełnego basu, niestety miałem wrażenie lekkiej zasłony na brzmieniu (może źle napędzone? Słuchane z AQ DF Cobalta)
LCD-2 Classic - bas fajny, ale nosowe wokale i znów wrażenie zasłony
Monoprice M1070 - zbyt niewielkie dociążenie w subbasie (chociaż jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało), ale znowu wrażenie słuchania przez ręcznik
Beyery DT990 Pro - bas fajny, średnica trochę zbyt oddalona, góra lekko przeostrzona, ale sa przykładem tego, że jednak mogę oswoić się z takim dźwiękiem. Tj. wyżej napisałem, ulepszone DT990 Pro? Z chęcią Ale na bazie tego co napisałem powyżej
Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności
Pytanie
Gracjan
Witam, mam pewien problem, który mam nadzieję, że kiedykolwiek uda mi się rozwiązać. Mianowicie, od kilku już lat szukam słuchawek idealnych pod moje preferencje i do dzisiaj nie zdołałem na takie natrafić Za każdym razem, nawet, gdy było blisko, czegoś tam brakowało. I już nie mówię o tym, że oczekuję, aby np. słuchawki grające bardzo gęsto miały scenę jednocześnie większą niż HD800, ale mam na myśli zidealizowanie konkretnego typu brzmienia. Może przybliżę co mam na myśli. Ponieważ potrafiłem odnaleźć się w np. NightHawkach, a jednocześnie też w takich DT990 Pro, nie mam więc konkretnego ideału brzmieniowego. Jednak podobają mi się dwa style grania. Jednakże, dlatego nie ma kresu moich poszukiwań, ponieważ w żadnym z tym stylów nie miałem do czynienia z perfekcją.
Lubię ciepłe granie, ale w takiej formie: podkreślony subbas, a jednocześnie brak dziury w średnim i wyższym (pełny bas), średnica, jeśli mowa o nasyconej i gęstej to absolutnie szalenie ważne jest dla mnie to by była intymna (NightHawki mają gęstą i nasyconą, ale bez intymności), góra łagodna, ale rozdzielcza (tzn. dynamiczna, ale bez ostrych krawędzi) i znowu tu przytoczę NightHawk - góra jest w nich wzorcowa, imo. Scena kameralna, bliski wokal, wrażenie obcowania z dźwiękiem i jednocześnie trójwymiarowość - To sa wymagania odnośnie pierwszego stylu grania
Lubię również delikatne U, albo neutralne brzmienie w formie powera, a nie nudności. HD600 nie dla mnie, mimo że neutralne. M50X przykład bezczelnej V-ki. Lubię energię dźwięku, jaką zapodają choćby te M50X, ale przy równoczesnej neutralności jaką dają HD600. Na pewno nie lubię dźwięku niedociążonego. Kiedy zamiast barwnych instrumentów i wokali sa po prostu kontury. Chodzi o delikatne U lub neutralność, ale podaną z barwą w wokalach i instrumentach. Podkreślenie subbasu, ale bez dziury w wyższym i średnim, średnica, nawet jeśli mniej gęsta niż w ciepło grających słuchawkach, to bliska i barwna oraz góra energiczna, ale bez wyostrzeń. No i w przypadku zapodania takiego typu dźwięku wolałbym już, żeby był ten dźwięk eteryczny i sprawiał wrażenie kolumnowej prezentacji sceny.
Podam przykłady słuchawek, które mi się najbardziej spodobały i napiszę, co tam jednak nie pasowało. Mianowicie:
Audioquest NightHawk - piękna barwa, ale subbas za słabo zaznaczony, wokal lekko oddalony
NightHawk Carbon - to samo, tylko dochodzi kartonowość w basie, ahhhh....
oBravo HaMT-3 MKII - bas idealny, średnica też okej, chociaż mogła być bliżej, ale góra ostra jak brzytwa
Audeze LCD-X - bas fajny, dobre zejście, wrażenie pełnego basu, niestety miałem wrażenie lekkiej zasłony na brzmieniu (może źle napędzone? Słuchane z AQ DF Cobalta)
LCD-2 Classic - bas fajny, ale nosowe wokale i znów wrażenie zasłony
Monoprice M1070 - zbyt niewielkie dociążenie w subbasie (chociaż jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało), ale znowu wrażenie słuchania przez ręcznik
Beyery DT990 Pro - bas fajny, średnica trochę zbyt oddalona, góra lekko przeostrzona, ale sa przykładem tego, że jednak mogę oswoić się z takim dźwiękiem. Tj. wyżej napisałem, ulepszone DT990 Pro? Z chęcią Ale na bazie tego co napisałem powyżej
Modele, które mnie dotychczas zainteresowały:
- Dharma D1000
- HiFiMan Ananda
- Audeze LCD-2
- Audeze LCD-X
- Dan Clark Audio Closed 2
- Focal Elear
- Focal Clear
Edytowane przez GracjanOdnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.