Skocz do zawartości

Pioneer XDP-100R


siara1975

Rekomendowane odpowiedzi

Ja się boję go posłuchać, za bardzo lubię swoje PONO. ;)

A przed PONO lubiłeś DX90 :) Polubisz i następnego :)

 

Swoją drogą z opisów PONO będzie bardziej muzykalne, Pioneer to raczej takie wyważenie między brzmieniem analitycznym i muzykalnym.

 

Przydałaby się recenzja jakaś, żeby pozycjonować Pioneera w szeregu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem recenzję, że odpadły z nim zarówno qp1r jak i mojo. Rzeczywiście jednak ocena SQ była zazwyczaj "ok, ale bez rewelacji" i w większości przypadków mojo stawiano wyżej. Nie potrafię jednak tego wytłumaczyć.

 

A było jakieś uzasadnienie pod jakim względem w kwestii dźwięku Pioneer przewyższał QP1R? Jeśli możesz to napisz jakie są Twoje osobiste odczucia po przesiadce.

Edytowane przez LuQi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdzieś czytałem recenzję, że odpadły z nim zarówno qp1r jak i mojo. Rzeczywiście jednak ocena SQ była zazwyczaj "ok, ale bez rewelacji" i w większości przypadków mojo stawiano wyżej. Nie potrafię jednak tego wytłumaczyć.

 

A było jakieś uzasadnienie pod jakim względem w kwestii dźwięku Pioneer przewyższał QP1R? Jeśli możesz to napisz jakie są Twoje osobiste odczucia po przesiadce.

 

 

Przy zachowaniu podobnej energii i nasycenia dźwięku scena jest IMO sporo większa i przy czułych słuchawkach całkowicie czarne tło, a QP1R potrafił sobie poszumieć trochę z LEA. Od strony UI nie ma co się znęcać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchałem dzisiaj niecałą godzinkę tego Pioneera w katowickim salonie audio. Podpinałem duże słuchawki ( PM-3, T90, HE-400i i HD600). Dopiero po przełączeniu na high gain i włączeniu variable line out Pionek jedynie Oppo dobrze napędził (jednak w miarę głośno było dopiero powyżej 150 w skali do 160). Być może ten egzemplarz był zepsuty ale trudno mi sobie wyobrazić, że dobrze pędzi HE-500 skoro na takich T90 czy HD600 ledwo zipał, było chudo i bez wyrazu.

Co do sceny, holografii, ilości szczegółów - na mnie nie zrobił większego wrażenia w przeciwieństwie do niedawno testowanego Opusa.

 

Pomijając SQ to zdecydowanie jeden z lepszych wszystkomających grajków. Ja podziękowałem za odsłuchy zaoszczędziwszy 3,5K.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie wygrzany, @all999 mówił, że po 15h zaczyna grać jak trzeba.

 

 

 

Grajek grał dwie doby na okrągło podpięty do ładowarki przed moimi dzisiejszymi odsłuchami

Z napędzeniem słuchawek dziwna sprawa, raczej chodzą głosy że i dużym daje radę.

 

Głosy może i chodzą a ja wiem co słyszałem, jedynym wytłumaczeniem mogłaby być usterka sprzętu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście każdy ma swój własny gust i rozsądek :) u mnie k702 fajnie, mad dogi bardzo fajnie, dt880 600 Ohm tragicznie. Ciemy rewelacyjnie. Zależy kto do czego szuka DAPa. SWSów bym nie chciał z niego słuchać, ale też za bardzo nie mogę znaleźć powodu dlaczego miałbym napedzac te wielkie ciężkie sluchafony dapem zamiast porządną zbalansowaną elektrownią (która z kolei z ciemow robi słuchawki za 5 PLN).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, T1 i HD800 są bardzo prądolubne i wymagające ale ja tu piszę o HD600 i T90, które z takim "zwykłym" budżetowym Fiio X5II potrafiły wiele więcej pokazać niż z Pioneerem. Nie wiem jakie Miłosz ma te HE-500 ale te, które ja miałem przez kilka miesięcy nawet z FCL-em mk I grały na pół gwizdka...

Edytowane przez rymcymcym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to, że potrafi się kierować swoimi potrzebami i preferencjami. Też nie kupiłbym Pioneera do T1 albo do Hd800. Do Lime Ears Aether jest natomiast wybitny.

 

Do FLC8 też, dlatego zamówiłem Onkyo. Sprawdzimy balans :woot:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchałem dzisiaj niecałą godzinkę tego Pioneera w katowickim salonie audio. Podpinałem duże słuchawki ( PM-3, T90, HE-400i i HD600). Dopiero po przełączeniu na high gain i włączeniu variable line out Pionek jedynie Oppo dobrze napędził (jednak w miarę głośno było dopiero powyżej 150 w skali do 160). Być może ten egzemplarz był zepsuty ale trudno mi sobie wyobrazić, że dobrze pędzi HE-500 skoro na takich T90 czy HD600 ledwo zipał, było chudo i bez wyrazu.

Co do sceny, holografii, ilości szczegółów - na mnie nie zrobił większego wrażenia w przeciwieństwie do niedawno testowanego Opusa.

 

Pomijając SQ to zdecydowanie jeden z lepszych wszystkomających grajków. Ja podziękowałem za odsłuchy zaoszczędziwszy 3,5K.

 

Jak na takich słuchawkach testowałeś to się nie dziwię... Pioneer dopiero po przełączeniu na variable line out dobrze zaczął mi napędzać Flare Audio R2A i Lear BD4.2 - a to dokanałówki (bardzo wymagające, ale ciągle doki).

Z HE400i bardzo średnio mi dawał radę iBasso dx90 czy Hifiman HE901 z kartą zbalansowaną - a oba te DAPy mają wyraźnie więcej mocy niż Pioneer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Posłuchałem dzisiaj niecałą godzinkę tego Pioneera w katowickim salonie audio. Podpinałem duże słuchawki ( PM-3, T90, HE-400i i HD600). Dopiero po przełączeniu na high gain i włączeniu variable line out Pionek jedynie Oppo dobrze napędził (jednak w miarę głośno było dopiero powyżej 150 w skali do 160). Być może ten egzemplarz był zepsuty ale trudno mi sobie wyobrazić, że dobrze pędzi HE-500 skoro na takich T90 czy HD600 ledwo zipał, było chudo i bez wyrazu.

Co do sceny, holografii, ilości szczegółów - na mnie nie zrobił większego wrażenia w przeciwieństwie do niedawno testowanego Opusa.

 

Pomijając SQ to zdecydowanie jeden z lepszych wszystkomających grajków. Ja podziękowałem za odsłuchy zaoszczędziwszy 3,5K.

 

Jak na takich słuchawkach testowałeś to się nie dziwię... Pioneer dopiero po przełączeniu na variable line out dobrze zaczął mi napędzać Flare Audio R2A i Lear BD4.2 - a to dokanałówki (bardzo wymagające, ale ciągle doki).

Z HE400i bardzo średnio mi dawał radę iBasso dx90 czy Hifiman HE901 z kartą zbalansowaną - a oba te DAPy mają wyraźnie więcej mocy niż Pioneer.

 

 

No wiesz, naczytałem się o bezproblemowym pędzeniu takich HE-500 czy K702 więc pojechałem na odsłuchy z nastawieniem, że właśnie na dużych słuchawkach będę testował :) Zgadzam się, że to idealny DAP do dokanałówek tudzież łatwopędliwych nauszników jak PM-3 czy MSR7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak twierdzisz..to widocznie ja muszę się mylić. Nie mam wyjścia.

 

Uff, Hype can go on!

 

 

A tak na poważnie: jeśli ktoś planuje zakup tego grajka w celu parowania z dużymi słuchawkami sugeruję odsłuchy. Pomimo tak oczywistych, jedynych prawdziwych i powtarzanych wielokrotnie zapewnień naszych bardziej doświadczonych kolegów. I żeby nie było - pojechałem na odsłuchy z gotówką w kieszeni i zamiarem zakupu Pioneera.

Edytowane przez rymcymcym
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystkich prawd oczywistych, które sami głosimy, nadal szukamy DAPa z mocą stacjonarnego klocka.... Bo to wygoda by była i kanapowe odsłuchy na poziomie HighEnd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności