Skocz do zawartości

Ciekawe droższe słuchawki z Chin


retter

Rekomendowane odpowiedzi


Jak wygląda sytuacja z VATeuszem na zakupy w Linsoul? Bo hypetrain na Olina mnie dopadł i ostatkiem sił z nim walczę, coś czuję że mnie rozjedzie…

Naliczane z automatu przy checkout.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak wygląda sytuacja z VATeuszem na zakupy w Linsoul? Bo hypetrain na Olina mnie dopadł i ostatkiem sił z nim walczę, coś czuję że mnie rozjedzie…
Ech Ty, nie mogłeś się zapytać jak rozmawialiśmy?

Do 150$ naliczają z automatu, powyżej kwestia przewoźnika.
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, docentore napisał:

Ech Ty, nie mogłeś się zapytać jak rozmawialiśmy? emoji14.png

Do 150$ naliczają z automatu, powyżej kwestia przewoźnika.

 

Nie wiem czy wezmę na 100%. Przeprowadzam poważny eksperyment myślowy nad zakupem (trochę portfel płacze w tym miesiącu) więc nie chciałem się w żaden sposób zobowiązywać. Tak że ten, wisz rozumisz...

Edytowane przez Mr Krzychoo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie wiem czy wezmę na 100%. Przeprowadzam poważny eksperyment myślowy nad zakupem (trochę portfel płacze w tym miesiącu) więc nie chciałem się w żaden sposób zobowiązywać. Tak że ten, wisz rozumisz...
Posłuchasz mojej pary jak przyjdzie, sam ocenisz ;)
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mówicie, że 99$ było kwotą z VAT? U mnie ta kwota nie jest podzielona na netto i podatek w podsumowaniu zamówienia. Moim zdaniem i tak jest ryzyko tego, że poczta naliczy 23% VAT od deklarowanej wartości zamówienia, a jakby przechodziło to przez DHL to byłoby na 100% pewne. Jeżeli nie, to głupi ja, że nie wziąłem tego DHLa za 15 baksow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w lekkim szoku (ciężki już minął) po tym jako okazało się jak dobrze mogą grać słuchawki za $50-$100 vs słuchawki pełnowymiarowe wokółuszne. 

Mam tu na myśli te, które posiadam czyli Aune E1, Tripowin Mele, Tinhifi T3 Plus (wystawiłem je właśnie w komisie), oraz nawet te z niższej półki takie jak VE Monkey dodane w gratisie do dongle DAC Abigail czy Tanchjim Tanya.

Aune E1 na razie u mnie liderują. 

IEMy mają jeszcze tę zaletę, że łatwiej je w domu przemycić jako jakieś tam małe byle co 😉

 

W dniu 29.01.2022 o 18:25, pylaczynski napisał:

Czyli mówicie, że 99$ było kwotą z VAT? U mnie ta kwota nie jest podzielona na netto i podatek w podsumowaniu zamówienia. Moim zdaniem i tak jest ryzyko tego, że poczta naliczy 23% VAT od deklarowanej wartości zamówienia, a jakby przechodziło to przez DHL to byłoby na 100% pewne. Jeżeli nie, to głupi ja, że nie wziąłem tego DHLa za 15 baksow...

 

Może ktoś się podzieli jak to jest na Linsoul z tym vatem, doliczają go jeszcze w Polsce czy już nie i jak to jest vs DHL, czy przesyłka idzie wyraźnie szybciej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obserwacje są następujące, że z Ali nigdy nie doliczają VAT/cła, sprawdzone na wielu przesyłkach, przesyłka idzie albo Kurier 48 Pocztex, albo jest pytanie o zgodę o  combined shipment i wtedy pakują gdzieś kilka przesyłek, które trafiają do wskazanego paczkomatu. W żadnym przypadku nie ma opłat, są już doliczone na bazie umów.

 

Zamówiłem też pady Brainwavz za $13 z oficjalnego sklepu - wysyłka z Hong Kongu i 'opłata pocztowa' wyniosła 8,50 i VAT 18zł, do zapłaty listonoszowi.

 

Dongle Zooaux z Amazon UK (czyli spoza UE), bez opłat.

 

14 godzin temu, Beh0lder napisał:

Dwie przesyłki w ciągu 30+dni i jak na razie byłem najwyraźniej objęty tarczą 0% na produkty audiofilskie.

Jeśli opisałeś te doświadczenia odnośnie sklepu Linsoul, a nie ogólnie (np. z ali) to git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, audiuro napisał:

Moje obserwacje są następujące, że z Ali nigdy nie doliczają VAT/cła, sprawdzone na wielu przesyłkach

Ceny jakie widzisz na Ali już zawierają podatki. Przełącz się przez proxy np. na USA i zobaczysz niższe (kwotę netto).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, audiuro napisał:

Jeśli opisałeś te doświadczenia odnośnie sklepu Linsoul, a nie ogólnie (np. z ali) to git.

Tak jest, chodziło tylko i wyłącznie o Linsoul. Który dodatkowo był na tyle miły że wysłał ponownie paczkę jak zamiast Mele i BL03 przyszło jakieś plastikowe badziewie (pomylili paczki?). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie trzeba. wystarczyć zmienić kraj dostawy - nawet moiprzyjaciele zorientowali się że coś nie kaman jak hamerykańskie ip zamawia do polski. no ale to w ich najlepszym interesie bo w przeciwnym razie popieściłoby ich polskie zoo rozporządzeniem tfu ustawą.

z innej beki - przy korzystaniu z wyszukiwarki warto zmienić język na angielski. przy polskim pseudoarchitektura aliexpress się zarzygowywuje i gubi kontekst oraz operatory logiczne.

 

Edytowane przez fero415
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, fero415 napisał:


z innej beki - przy korzystaniu z wyszukiwarki warto zmienić język na angielski. przy polskim pseudoarchitektura aliexpress się zarzygowywuje i gubi kontekst oraz operatory logiczne.

 

bez tego ani rusz 😉

 

6 minut temu, Beh0lder napisał:

Tak jest, chodziło tylko i wyłącznie o Linsoul. Który dodatkowo był na tyle miły że wysłał ponownie paczkę jak zamiast Mele i BL03 przyszło jakieś plastikowe badziewie (pomylili paczki?). 

dzięki Oliny zamówione 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Mr Krzychoo napisał:

 

Sam se posłucham, KATO poszły w świat, więc moneta na Oliny się znalazła ;)

😂lol, chyba Cię myliłem z kimś innym 🤣

Daj znać jak przyjdą i jak grają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadły mi niedawno w ręce Ranko RIE-880 i chciałem o nich napisać kilka słów, bo to naprawdę ciekawe dokanałówki z pojedynczym przetwornikiem dynamicznym. Jeszcze jakiś czas temu nazwa firmy kojarzyła mi się głównie z podrabianymi wtykami ściąganymi masowo z Chin, ale obecnie postrzeganie tej marki jest dla mnie zupełnie inne i jest tak między innymi za sprawą tych doków.

1.jpg

Opinii w necie można znaleźć kilka, niektóre są mocno rozbieżne, więc tym bardziej byłem ciekaw tego, co faktycznie 880-tki sobą prezentują i była to niezmiernie ciekawa podróż. Z rzeczy, które na wstępie zrobiły na mnie wrażenie, to przede wszystkim jakość wykonania, bo tutaj nie miałbym się do czego przyczepić nawet, gdyby kosztowały trzy razy tyle. Słuchawki są dostępne w dwóch kolorach i do mnie trafił ten ładniejszy, czyli czarny. Obudowy akrylowe w typie semi-custom są bardzo wygodne i świetnie wpasowują się w moje ucho, a do tego nie miałem żadnego problemu ze szczelnością kanału słuchowego na standardowych nakładkach. Do tego nie widać ani nie czuć żadnych miejsc łączenia obudowy z faceplate’em, a bass-port jest metalowym pierścieniem z otworkiem, a nie po prostu dziurką w obudowie. Do tego zostały wyposażone w standardowe wtyki 2-pin 0,78mm wpuszczone w obudowę, co osobiście ogromnie lubię, bo jest to pewniejsze oraz trwalsze rozwiązanie zabezpieczające piny przed wygięciem, a gniazdo przed uszkodzeniem w przypadku na przykład pociągnięcia za kabel. Sam zestaw też należy pochwalić, bo zawiera on niezłej jakości kabel oraz twarde etui z tworzywa.

2.jpg

Istotną kwestią, którą trzeba mieć na względzie to fakt, że nie są to słuchawki grające ze wszystkim z racji ich prądożerności. Przy oporności sięgającej 60ohm i skuteczności na poziomie ok. 107db/mw RIE-880 zdecydowanie zyskują z mocniejszym źródłem. Na tych słabszych bas staje się luźniejszy, a sopran ostrzejszy, co skutkuje nieco rozmytą i ściśniętą średnicą. RIE-880 zyskują całkiem sporo z mocniejszymi źródłami, zwłaszcza w połączeniu zbalansowanym, co jednak wiąże się ze zmianą kabla, bo standardowy wyposażony jest we wtyk 3,5mm.

3.jpg

Jeżeli chodzi o strojenie, to Ranko RIE-880 są słuchawkami zdecydowanie nastawionymi na rozrywkę i daleko im do miana monitorowych czy neutralnych. To nieźle zrealizowana V-ka z bardzo dobrej jakości basem i wyraźnie podkreśloną górą oraz wysuniętymi wokalami. Bas jest sprężysty i pełny, nie brak mu masy, ale jednocześnie potrafi zaskoczyć impaktem. Szczególnie było to ewidentne w utworach metalowych, kiedy to RIE-800 nie miały problemu z ogarnięciem bardzo szybkich, złożonych partii perkusyjnych. Była odpowiednia masa z podwójnej stopy, były twarde strzały z werbla i dudniące tupnięcia z floor tomów, a do tego wszystkiego naprawdę dobra dynamika, aż stopy same chodziły. Średnica jest pełna i ciepła, wyraźnie gęstsza w niższej części, co odbywa się nieco kosztem jej klarowności oraz szczegółowości, bo można odnieść wrażenie, jakby czasem kontury niektórych instrumentów rozmywały się i cierpiała na tym separacja. Z kolei w wyższej części jest już zauważalnie klarowniej i czyściej, a więc z korzyścią dla wokali – zwłaszcza kobiecych, które są wysunięte nieco przed instrumenty. Brzmią one swobodniej od tych męskich, ale wciąż są wyraźnie cieplejsze w barwie. Niezależnie jednak od źródła z którymi ich słuchałem, to góra była najbardziej prominentnym elementem ich strojenia, gdyż zwłaszcza w niższej części jest jej naprawdę dużo. Dla wielu to właśnie strojenie góry może być przysłowiowym „być albo nie być”, ponieważ niższa część tonów wysokich jest nie tylko mocno zaakcentowana, ale jest jej ilościowo bardzo dużo i wychodzi ona do przodu. Ranko na całe szczęście udało się uniknąć nadmiernego wyostrzenia, więc ani w wokalach nie uświadcza się sybilantów, ani na ten przykład talerze perkusyjne nie chlastają po uszach.

 

Z racji dość bezpośredniej, choć nie nachalnej prezentacji, RIE-880 nie dają wrażenia mocno rozbudowanej i obszernej sceny. Ta na szerokość jest raczej średnia, ale nadrabia to naprawdę dobrą głębią jak na tę półkę cenową, jak również całkiem niezłą wysokością i dużymi bryłami instrumentów. Szczegółowość jest niezła, ale na słabszych prądowo źródłach lub tych o gęstszej, cieplejszej sygnaturze, Ranko RIE-880 nie będą wybitne pod kątem wydobywania detali i prezentacji smaczków w złożonych nagraniach.

4.jpg

Co nie przypadło mi do gustu? W pierwszej kolejności kabel – pod kątem dźwiękowym jest naprawdę niezły, ale jego ergonomia pozostawia sporo do życzenia i jest to fakt, o którym należy wspomnieć. Jest sztywny i mało elastyczny, ciężko go wyprostować a do tego łatwo jest go odkształcić przez co po dłuższym czasie zaczyna być powykręcany w każdą stronę. Winą za to obarczałbym izolację zewnętrzną. Jedyną dobrą rzeczą jeżeli idzie o ergonomię, a która ratuje ten kabel przed klęską, to wygodne i świetnie wyprofilowane (na moje uszy) zausznice. Akurat ten element przypadł mi do gustu. Drugą rzeczą jest etui – jest zwyczajnie dla mnie za małe. W połączeniu z problematyczną ergonomią kabla, często wkładanie słuchawek do etui było frustrujące. Gdyby miało ono chociaż o 1cm więcej na szerokość i głębokość to jestem pewien, że nie byłoby konieczności tak ciasnego zwijania kabla, a sam proces umieszczania słuchawek w etui byłby mniej frustrujący.

 

Co mi się podobało? Poza wygodą i wyglądem, który bardzo mi przypadł do gustu, spodobała mi się sygnatura Ranko RIE-880. Są to szalenie rozrywkowe, dalekie od referencyjnego strojenia, angażujące słuchawki. Chociaż z racji ich strojenia najbardziej chyba polecałbym je do elektroniki, tak większość szybkich i dynamicznych utworów wywoływała niekontrolowane ruchy całego ciała, a zwłaszcza nóg, w rytm słuchanej muzyki. Podobał mi się solidny, pełny bas a także to, że Ranko udało się zestroić słuchawki posiadające górę jasną, doświetloną i mocno zaakcentowaną, a jednocześnie nie będącą ofensywną, ostrą, czy szeleszczącą. Nawet na kiepskich nagraniach barwa sopranu była o wiele bardziej naturalna, niż chociażby w Fostex TH900mk2 ze standardowym kablem.

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, baadmojo napisał:

Recenzja Tripowin Olina:

https://youtu.be/jbkBGouHxoM

 

Generalnie Tanchjim Oxygen w wygodniejszych obudowach i niemal trzykrotnie niższej cenie. Zamówione :)

Dokładnie takie było założenie przez HBB. Pisałem już historię powstania tych słuchawek na tym wątku :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.linsoul.com/products/7hz-eternal

Nowość od 7hz - pojedynczy dynamik z membraną 14,5mm. Strojenie bardziej zaczerpnięte z Timelessa, niż ze starszych modeli tego producenta.
Ktoś na discordzie wrzucił dla nich wykres (niestety słabo widać cyfry).

7hzEternal.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dokach zazwyczaj wykres w tych okolicach właśnie się wznosi.

Nawet bardzo łagodne Mele.

graph.png

 

Ogólnie jednak dość ciężko się porównuje różne wykresy, bo i aparatura może być różna. Lubię z tego względu właśnie takie stronki jak Frequency Responses - Squiglink by HBB, gdzie mogę bezpośrednio porównać kilka modeli i bardzo fajnie się to przekłada w realnym odsłuchu.

Edytowane przez FeX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności