Skocz do zawartości

BEST BUY - czyli ukochane brzmienie


retter

Rekomendowane odpowiedzi

AKG K240 DF - zakupione od Undertakera jakiś czas temu i od tamtej pory szeroko tak przeze mnie opisywane, jak i wykorzystywane w recenzjach. Ogólnie miał to być zakup ze zwykłej ciekawości i sentymentu, a okazało się, że ze wszystkich słuchawek jakie miałem zaszczyt posiadać, ta konkretna para miała i nadal ma największy współczynnik ceny do możliwości dźwiękowych. Jednocześnie jest to póki co najbardziej wymagający podle napędu model słuchawek jaki posiadałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKG K240 DF - zakupione od Undertakera jakiś czas temu i od tamtej pory szeroko tak przeze mnie opisywane, jak i wykorzystywane w recenzjach. Ogólnie miał to być zakup ze zwykłej ciekawości i sentymentu, a okazało się, że ze wszystkich słuchawek jakie miałem zaszczyt posiadać, ta konkretna para miała i nadal ma największy współczynnik ceny do możliwości dźwiękowych. Jednocześnie jest to póki co najbardziej wymagający podle napędu model słuchawek jaki posiadałem.

A emki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również stoją u mnie w tej materii wysoko, ale nie tak wysoko jak DFy. M220 są bardzo opłacalne, ale dostanie modelu DF/Monitor/Sextett w dobrym stanie za rozsądną kwotę ma znacznie głębszy wymiar i realną wartość. A jako że w wątku należało wskazać po prostu najbardziej opłacalny zakup dający najwięcej zadowolenia w stosunku do wydanej kwoty, tak też zrobiłem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z naciskiem na najwięcej zadowolenia nie patrząc krytycznie na cenę której tak wielu się trzyma, a jak kupi taniej to chyba już nie wypuści bo po co?

Życie jest zbyt krótkie aby się przejmować ceną, zamiast cieszyć się dźwiękiem lub muzyką

 

Brać słuchać cieszyć się !!!

 

Chyba temat powinien brzmieć najlepszy wybór :D a nie najlepszy zakup :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również przestałem. Ale fakt faktem nawet wykreślając z DFów cenę, całe czyszczenie, odrestaurowywanie, zamawianie materiałów, klejenie, składanie wszystkiego do kupy i potem patrzenie, jak słuchawki rozkładają konstrukcję brzmienia innych modeli oraz domagają się prądu większego nawet niż Audeze dawało i nadal daje mi bardzo dużo radości. Przy nowych słuchawkach takich rzeczy nie ma - kupujemy, wyciągamy, słuchamy. Tu zaś przez tydzień była walka o przywrócenie im blasku i splendoru utraconego przez lata. Będąc słuchawkami nadmiarowymi mają swoje bardzo konkretne, praktyczne zastosowanie. Nie mają startu do takich T1.2 pod względem jakościowo w zasadzie wszystkiego prócz średnicy (ta jest w nich unikatowa sama w sobie), ale zupełnie sobie z tego nic nie robią. Właściciel też. I to jest w nich element będący tym bezpośrednim powodem owego zadowolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy fakt, że R70x grają dla mnie lepiej niż Ultrasone Ed. 5 daje mi prawo do mówienia, że grają na poziomie 15 tys. PLN? :) Ja już dźwięku nie mierzę kwotami, bo to chyba nie o to chodzi :)

Tak Fex na pewnym poziomie audio melomana nie liczy się dźwięku a raczej muzyki kwotami.

 

 

Dla mnie dwie najlepszym wyborem w stosunku jakość cena zostały : HD600 i Lime Ears LE3SW. Wspomnieć należy też tu jeszcze o bardzo mi bliskich DT150 oraz YH100.

Teraz mnie zasmuciłeś, nie umiem sobie wytłumaczyć ceny LE za tak małe i rzadko używane słuchawki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy fakt, że R70x grają dla mnie lepiej niż Ultrasone Ed. 5 daje mi prawo do mówienia, że grają na poziomie 15 tys. PLN? :) Ja już dźwięku nie mierzę kwotami, bo to chyba nie o to chodzi :)

Nie chodzi mi o mierzenie dźwięku kwotami, ale chciałem przez to powiedzieć, że za tak niewielką kwotę udało mi się kupić słuchawki grające na dobrym poziomie.

Inny best buy to hd 560. Muzyka klasyczna na nich to bajka :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy fakt, że R70x grają dla mnie lepiej niż Ultrasone Ed. 5 daje mi prawo do mówienia, że grają na poziomie 15 tys. PLN? :) Ja już dźwięku nie mierzę kwotami, bo to chyba nie o to chodzi :)

 

Błagam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od HD650 dziesięć razy bardziej podobają się 668B :)

W zasadzie od poziomu 668B w górę to już wchodzą w grę moje preferencje, bo jakość dźwięku mnie satysfakcjonuje. I dla mnie (podkreślam DLA MNIE :) ) te superluxy to już entry level do hi-fi. Zresztą dlatego są moim best buyem - to one "odchamiły" mi ucho na tyle, że w końcu usłyszałem lepszość K551 i innych droższych modeli. Ale nadal do superluxów bardzo chętnie wracam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenek nie pisz takich rzeczy, bo zaraz jakiś właściciel HD650 się odezwie :P

 

Mi ostatnio się spodobały modowane przez Perula SteelSeries Syberia V2 :P Takie można kupić czasem za 15-20zł na Allegro, po modach to może być best buy :P

 

Muszę dzisiaj ich znów posłuchać :D

Edytowane przez FeX
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mam dzisiaj dobry dzień, bo tyle emotek wrzucam, że głowa mała.

 

Pomyśleć, że przez póltora roku przeszedłem z brzmienia V, by potem szukać jaśniejszych słuchawek, a skończyłem na tych bardziej wyważonych i stonowanych, choć R70x to takie kameleony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preferencje, preferencje. Mi dużo bardziej odpowiadają HD600 niż R70x. I to też taki best buy w moim przypadku - dołożyłbym jeszcze do tego FCL w wersji od Undertakera, które w połączeniu właśnie z HD600 tworzą najprzyjemniejszy dźwięk, jaki słyszałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopec23 i fajnie, że dałeś o sobie znać. HD600 miałem, ale coś mi z nimi nie było po drodze. HD650 słuchałem 2 razy, raz na meecie w Łodzi z AIMem i raz u Fatso. Zagrały mi fajnie i relaksacyjnie, ale to też nie moja bajka.

 

Nie ma co się do sprzętu przywiązywać, bo potem usłyszymy coś złego o nim i jest szok i niedowierzanie :) Pamiętam, jak po zakupie DT990Pro szukałem tylko recenzji, żeby pochwaliła ich granie. No i znalazłem, jakże by inaczej u znanego P. Ryki. Audiofilem się stałem na tamtą chwilę, tak były opisane :)

Edytowane przez FeX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności