creative aurvana live-słuchawki otwarte z drewnianą obudową.

[safor]

Witam wszystkich.

Właśnie wpadłem na pomysł, by odmienić moje CAL!e. Chciałbym pobrać z nich przetworniki i zaaplikować do kompletnie nowej obudowy. Jak narazie jestem otwarty na propozycje i pomysły. Ogólne cechy nowej konstrukcji:

 

-konstrukcja otwarta

-przetworniki ustawione bardziej z przodu, grające od frontu do słuchacza(skierowane na małżowinę uszną)

-drewno jako główny budulec. Myślę o połączeniu twardego i miękkiego liściastego drewna

-lustro akustyczne dla wzmocnienia średnio-wysokich tonów(będzie problem z pomiarami)

 

powodów jest kilka. Obudowa jest złamana z 2 stron w miejscu zawiasów(sklejona kropelką). Skóra na pałąku ciągle wyłazi ze swojego miejsca i panoszy się po słuchawkach. Liczę na przeniesienie akcentu dźwięku na średnie tony, zamiast na niską średnicę z pogranicza basu. Chciałbym też zmienić sposób układania sceny, który na dłuższą metę mnie męczy(źródła dźwięku zbyt blisko, w dodatku mało wyraźne, a zasłaniają dalsze plany).Z wyglądem celuję w design hifimana, czyli duże okręgi z dużą metalową siatką za przetwornikiem. Skórzany pałąk łączony w prosty sposób.

[babicz99]

Sporo roboty z tym jak patrze, ale jak masz fach w reku to moze wyjsc, choc imo pomysl nieco ponad stan, juz lepiej kup jakies drivery hifimana

[michauczok]

Miałem drewniane otwarte CAL!, i grało to bardzo fajnie, zachęcam do spróbowania, bo imo warto się troche pobawić. Lustra akustyczne nigdy sie dla mnie nie sprawdzały.

[safor]

Masz może gdzieś je uwiecznione? Chętnie bym zobaczył.]

EDIT: wszedłem w link z podpisu. Kawał dobrej roboty. Moje nie będą takie ładne chyba.(tym bardziej, że robie całość wraz z pałąkiem i mechanizmami)
Mógłbyś dokładniej opisać zmianę dźwięku?

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez safor

[michauczok]

Masz może gdzieś je uwiecznione? Chętnie bym zobaczył.]

EDIT: wszedłem w link z podpisu. Kawał dobrej roboty. Moje nie będą takie ładne chyba.(tym bardziej, że robie całość wraz z pałąkiem i mechanizmami)

Mógłbyś dokładniej opisać zmianę dźwięku?

Dawno temu je miałem, nie chcę pisać bajek o dzwięku, ale były to swego czasu moje ulubione słuchawki, i wolałem je od Grado SR60i w drewnie.

 

Jak robisz je w całości w drewnie, to jest szansa że zagrają jeszcze lepiej, uważam że ich przetworniki są bardzo przyzwoite.

[Inszy]

Miałeś też zamknięte drewniane

http://forum.mp3store.pl/topic/114386-michauczok-moje-modyfikacje-i-pomysly/page-8#entry1121597

[michauczok]

To nie dla mnie były I nie zdążyłem się z nimi osłuchać za dobrze. Ale właściciel z tego co wiem zadowolony.

[safor]

 

michauczok jakich narzędzi używałeś do obróbki drewna? Szczególnie chodzi mi o kształtowanie rur i wycinanie rowków na pady. Tokarka/frez/ręczna robota, czy coś pokroju CNC?

 

[michauczok]

Pierwsze robiłem wiertarką (wycinanie kształtu nawiercając po obwodzie dziurki), + ręczne szlifowanie, ew na szlifierce taśmowej, w tej chwili toczę i frezuje. Do toczenia można łatwo przystosować wiertarkę, wystarczy jakiś uchwyt do niej, i podstawki pod narzędzia do toczenia. Dobrze się też wytacza za pomocą brzeszczota do metalu w ramce, położonego właśnie na takiej podstawce. Okrągłe kształty można też wykonywać otwornicami do drewna.

[safor]

ok dzieki. zastanawiam się właśnie jak połączyć muszle z pałąkiem. Myślałem nad czymś podobnym jak w grado, czyli pręt wychodzący z muszli i przechodzący przez klocek w pałąku. Musiałbym dorwać jakieś wytrzymałe drewno. Myślę nad robinią akacjową.
edit:

muszle będą miały 2.5cm grubości, będą z drewna dębowego, które właśnie zakupiłem. Znalazłem przy okazji w internecie coś ciekawego

edit:
kupiłem dębowe drewno,jutro wycinam z niego pierścienie i zaczynam robić pałąk.

Muszle będą sklejane z połówek(klej skórny), niestety na lite drewno nie było mnie stać chwilowo

Edytowane 4 Grudnia 2014 przez safor

[safor]

od godziny próbuję odkleić przetworniki od ramki. Jest na to jakiś sposób?
edit: przetworniki są solidnie wklejone na jakiś miękki klej, po długich zmaganiach wyciągnąłem. nowe muszle w sumie gotowe do wklejenia przetworników.

Jaki wpływ mają kratki oddzielające ucho od przetwornika? w koss porta pro dodawały niskich tonów i miały kształt bardzo zbliżony do membrany. tutaj są prawie płaskie, a w sennheiserach często są zwykłą płaską celulozą. Ktoś z Was to rozumie?

Edytowane 5 Grudnia 2014 przez safor

[safor]

a moze by tak okleic w srodku plaska powierzchnie magnesu czyms pochlaniajacym dzwiek, by usunac troche poglosu i sprawic, ze dzwiek bedzie wyrazniejszy? Bylbym chyba pierwsza osoba, ktora okleja wnetrze przetwornika

 

Sluchawki po pierwszych odsluchach. Na pierwszy rzut ucha brakuje troche wysokich tonow, przestrzen rownie blisko, ale przesunieta do przodu, bardziej poukladana. Impet dzwieku jest teraz na srednicy. Zero sybilantow, wokale wycofane ale mniej cyfrowe. Calosc wydaje sie duzo cieplejsza, analogowa, lagodniejsza. Gdyby tylko udalo sie je troche rozjasnic..

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez safor

[michauczok]

Odkleiłeś membrany, i drivery przeżyły? Jestem pod wrażeniem Rozjaśnić słuchawki możesz stosując twarde materiały w ich otoczeniu (palisander, aluminium, heban, etc) Miękkie gatunki drewna z reguły dodają basu.

Kratki moim zdaniem powinny mieć minimalny wpływ na brzmienie, tzn być transparentne akustycznie, sciągałem je w CAL! żeby wyciągać przyklejone opiłki z driverów, ale już nie pamietam różnic, było chyba nieco klarowniej.

Aha, w otwartej obudowie moga ciemniej grać, zamknięcie może troche wypchnąć górny środek i zaostrzyć górę - czyli rozjaśnić.

Jaki masz rozmiar muszli? Tzn średnicę i grubość.

[safor]

Możliwe, żeby "wygrzewanie" miało taki ogromny wpływ na dźwięk? Wychodząc do dziewczyny miałem słuchawki, które wcześniej grały może ze 2 minuty. Było ciemno, wyraźnie, dość przestrzennie. Potem słuchawki służyły jako przenośne głośniczki do telefonu przez jakieś pół godziny. Wracając do domu nie poznałem tych słuchawek. Wysokie tony są spowrotem. Mam wrażenie, że są bardzo zróżnicowane względem brzmienia, żywe. Przestrzeń rozszerzyła się wgłąb i w górę. Niech pograją tak dłużej, jestem ciekawy czy coś się znów zmieni.
apropo oddzielania membrany od reszty... podczas wyciągania ze starej obudowy chyba uszkodziłem jeden przetwornik. Urwałem uzwojenie cewki wychodzące do styków w przetworniku, więc zdjąłem membranę, wyprowadziłem uzwojenie jeszcze raz i zlutowałem spowrotem(zdj w załączniku). W sumie nie jest to trudne w CAL. Membrana ma metalową otoczkę, która ładnie odchodzi od reszty.

Na headfi czytałem dziś trochę o modyfikacjach słuchawek. Większość opiera się na rozproszeniu odbić wewnątrz obudowy oraz między przetwornikiem a uchem. Większość ma też bardzo podobny skutek-wyraźniejszy dźwięk. Pomyślałem, że skoro moje są całkiem otwarte, to poprawić mogę jedynie komorę między uchem a przetwornikiem i.... przetwornik w środku. Myślę nad skutkami.

EDIT: po dalszych odsłuchach bardzo mnie korci, żeby spróbować tej modyfikacji. Obym nic nie popsuł.

 

W trakcie operacji... Trzymajcie kciuki

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez safor

[Perul]

A co chcesz zmienić w brzmieniu tych przetworników? Możesz to zrobić zmieniając warunki pracy membrany. Sprawdź efekt jaki da zaklejenie jednego z tych otworków po bokach z tyłu przetwornika. Powinno poprawić się zejście basu i zmniejszyć ilość wyższego, rozjaśnia też trochę średnie tony.

[safor]

Głównie chciałbym uzyskać bardziej naturalne brzmienie. Nie męczące, zrywne, żywe, przestrzenne. Ciężko sprecyzować.

jeden przetwornik już po operacji

Docelowo na magnes powędrowały 2 warstwy chusteczek trójwarstwowych. Klejone na budapren i kropelkę "kropelki". Teraz drugi (ten który wcześniej popsułem.

[Perul]

Właśnie zakleiłeś otwór pośrodku magnesu - efekt będzie podobny, do tego co napisałem wyżej, tylko pewnie mocniejszy, bo otwór większy Pewnie sporo wyższej średnicy przybędzie, efekt - wokale ze ściśniętym gardłem i zwiększona precyzja brzmienia, ale mało naturalnie. No chyba, że to otwarcie muszli zniweluje ten efekt, bo właśnie otwieranie w tę stronę działa.

[safor]

Niestety przetwornik, który za 1 razem został uszkodzony, tym razem umarł na dobre. Jeśli ktoś ma na sprzedaż 1 sztukę to będę kontynuował ten mod. Jeśli nie to nie wiem. Prawdopodobnie kupię parę innych i wlutuję zamiast tych.

[ZenekHajzer]

Ktoś na forum sprzedaje same muszle z przetwornikami do akg k240. Może warto?

[Perul]

... Jeśli ktoś ma na sprzedaż 1 sztukę to będę kontynuował ten mod...

tu masz ofertę http://forum.mp3store.pl/topic/123544-kupie-2-przetworniki-noweuzywane-ze-sluchawek-cal/?p=1149286 - użytkownik Luqart

 

Na przyszłość taka rada, żebyś nie bawił się w rozbieranie przetworników, lepiej zmienić mu warunki pracy z zewnątrz (otwory o których wcześniej wspomniałem).

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez Perul

[safor]

Zamówiłem 2 pary akg k430 na dawcę przetworników. Niestety dogadanie się w sprawie CAL okazało się dość trudne, a szkoda..
W weekend prawdopodobna kontynuacja lub nowy wątek do czasu zdobycia przetwornika CAL. Nie mogę znaleźć informacji o średnicy przetworników z k430. Może ktoś z Was wie?

[Perul]

Z tego co pamiętam standardowe 40mm

[safor]

Dziękuję. Bardzo możliwe, że niedługo będę porównywał bezpośrednio w tych samych warunkach pracy przetworniki CAL, koss porta pro, akg k430 i k420(jeśli okażą się różne) oraz blaupunkt comfort acoustica, jeśli kogoś ciekawi porównanie, napiszę je.
EDIT: AKG właśnie przyszły.

Edytowane 12 Grudnia 2014 przez safor

[michauczok]

Pewnie że ciekawi, trzymam kciuki

[safor]

Różnica w przetwornikach akg k430 i 420 chyba tylko taka, że w k430 większość otworów za membraną jest zalana klejem. Nie widzę żadnych oznaczeń na nich, ale poza klejem wyglądają identycznie.

Pierwsze odsłuchy i porównania do CAL.

Jest bardzo "plastikowo". Nie wiem jak to ująć. Nienaturalny wokal brzmi trochę jak na tanich pchełkach.Wokalista śpiewa dosłownie centymetry ode mnie, na wysokości mojej brody. Scena dość szeroka, głębi praktyczny brak. Wszystko jakby przykryte od góry jakimś kocem, dopiero daleko po bokach dźwięk uwalnia się trochę w górę i dół. Tam, gdzie na CAL wysokie tony płynnie schodziły do średnicy tworząc spójną całość, tutaj gra osobno-mało naturalna,zamazana średnica cichnie w stronę wysokich tonów. Te z kolei pojawiają się nagle powyżej jakiejś częstotliwości, zdają się być położone niżej niż reszta dźwięku,jakby pod ziemią. Z basem jest dokładnie odwrotnie. Gra dość wysoko, powyżej uszu. Jest bardzo krótki, kopiący, ale z lekkim kartonowym przydźwiękiem.

Możliwe, że w oryginalnej obudowie akg brzmiało lepiej, ale w tej dźwięk nie jest dobry.
EDIT:

Przylutowałem kabel do oryginalnych, nie przerobionych akg.

Faktycznie w fabrycznej obudowie jest trochę lepiej. Dźwięk tu jest bardziej wyrównany, ma więcej detali i nie jest taki natarczywy. Front się trochę oddalił, scena jest węższa ale przyjemniejsza. W całości za to jest dużo mniej ciała, wypełnienia, a szkoda.
Dalsze odsłuchy pozwoliły powiedzieć, że natarczywy dźwięk ma źródło w podbitych częstotliwościach około 600-900hz. Tworzy się z nich jakiś dziwny rezonans w głowie, który wiele zasłania.

Edytowane 12 Grudnia 2014 przez safor