Skocz do zawartości

Recenzja Bose SoundLink Mini - najlepszy z najmniejszych


Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałem krytyczne opinie o Soundlinku III, że niby bezbasie.

 

BR-1Xa odsyłam pewnie niedługo w zbiorczej paczce do rozesłania na poszczególnych dystrybutorów. Już chcę się tego wszystkiego pozbyć, chociaż kusi mnie zakup jakiegoś.

 

Nie widzę nigdzie beatsowego Boomboxa. Jest taki model? :)

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Słyszałem krytyczne opinie o Soundlinku III, że niby bezbasie.

Owszem, basu ma znacznie mniej niż Soundlink Mini, co mnie osobiście mocno zdziwiło. Nie ma też takiej głębi i masy w brzmieniu, jak mniejszy brat, ale dzięki temu ma dużo więcej powietrza, klarowniejszy przekaz, a przy tym nie ma z nim takiej tragedii pod względem niskich tonów, jak Bits Pill (mały).

 

 

 

Nie widzę nigdzie beatsowego Boomboxa. Jest taki model? :)

Kurcze, to jednak Beatbox się nazywa. :D Ale dziwne, bo przez całą rozmowę, facet, który opiekuje się tymi produktami, też mówił o Boomboxie. :D

 

Którą wersję będziesz miał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to muszę go kiedyś sprawdzić.

 

Do mnie idzie Beats nie od Hamy, a od whitemagick.pl. Nie wiem, po co im drugi oddział od PR.

 

Niemniej fajnie, że można dwa głośniki na raz podłączyć. Niestety nie grają oba jednocześnie. :(

10552025_1600943763465370_656771972_n.jp

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

 

logitech s715i lub z715i

Oj, to trochę inna kategoria.

 

Niemnie z mniejszych, to zrecenzowałem już JBL Pulse, Flip 2, Klipsch GiG, Jabre Solmate Mini, Creative Roar, tanie Zalmany i jednak żaden model nie dorównał Soundlinkowi Mini. Wstawię art, jak skończę ostatnie poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja znam :ph34r:

 

IMO gorszy, mimo że dużo większy, V-kuje, przy wyższym poziomie głośności bas się gubi, brzmi syntetycznie. Jak bateria spadnie poniżej 50%, to pojawia się limit głośności (do 50%). Ma całkiem fajną klarowność, świeżość, pewien chłód, ale dla mnie Bose ciekawszy, mniejszy i bardziej wygodny w obsłudze. Ta książka fajnie wygląda, ale ciężkie to to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem małego wariata bose i pewnie we wtorek albo w środę będę go miał. Miałbyś możliwość przetestowania bayan audio soundbook x3? Słyszałem, że gra dobrze ale nie wiem czy lepiej od bose mini.

Miałem X3.

Ogólnie jest bardzo fajnie wykonany, pomysł z klapką przywodzi my na myśl iCover do ipada.

 

Ale brzmieniowo trochę słabo. Trochę vki, trochę jakby przytłumiony. IMHO nie jest wart swojej ceny, choć najgorszy też nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pora trochę odświeżyć. Mam 2 systemy windows 8.1 na hdd i windows 7 na ssd. Na ósemce głośniczek gra bez żadnych problemów, natomiast na siódemce jest pewien problem. Głośnik łączy się bez problemu ale słychać cały czas taki pisk co strasznie wkurza. Wiecie może czym to jest spowodowane albo jak to naprawić? Dla podpowiedzi powiem, że używany laptop to dell 7520 z windows 7 ultimate 64bit, sterowniki bluetooth zainstalowane.

 

 

Dobra doszedłem. Trochę to dziwne ale muszę ustawić głośnośc na komputerze na 100% i nie ma wtedy tego piszczenia.

 

 

A jednak nie. Cały czas są problemy z bluetooth. Na pewno w grę nie wchodzi uszkodzony moduł bluetooth, bo na windowsie 8 bose działał idealnie. Próbowałem różnych sterowników i nic.

Edytowane przez down32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się porównać z Frankenspiel FS-X. Membrana BMR, bluetooth, 50h czasu pracy, miniaturowy rozmiar, 100 dB. Generalnie wcześniejsze wariacje głośników portable na tego typu membranie zbierały bardzo dobre recenzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

logitech s715i lub z715i

Oj, to trochę inna kategoria.

 

Niemnie z mniejszych, to zrecenzowałem już JBL Pulse, Flip 2, Klipsch GiG, Jabre Solmate Mini, Creative Roar, tanie Zalmany i jednak żaden model nie dorównał Soundlinkowi Mini. Wstawię art, jak skończę ostatnie poprawki.

Gdzie ta recenzja Roar'a, coś nie mogę znaleźć...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ta recenzja Roar'a, coś nie mogę znaleźć...?

Oj, wynika to z tego, ze zakończyłem współpracę z techon.pl. Bede teraz pisał na blogu/zakupku. I jakos tak wyszło, ze musiałem odesłać Roara zanim go opisałem. Niemniej moge Ci powiedzieć, ze szału nie robi. Zwłaszcza na wyższych głośnościach gra jak połączenie JBL Pulse i Flip 2, ale ten drugi jest IMHO od niego lepszy. Ma tez duzo fajnych bajerow, choć nadal zastanawiam sie po co komu dyktafon w głośniku.

 

JBL Pulse i Flip 2 mam jeszcze u siebie, wiec recka moze sie pojawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja napiszę. Słuchałem sporo głośniczków przenośnych i bose wydał mi się najlepszy. Jest mały z potężnym dźwiękiem. Jeżeli patrzeć na rozmiar w połączeniu z jakością dźwięku to bose nie ma sobie równych. Ostatnio słuchałem harman kardon onyx, które też można zaliczyć do miana przenośnych ( wbudowany akumulator) ale jest to rozwiązanie, które nie sprawdzi się na wypady gdzie bierzemy tylko plecak. Dźwięk jest mocniejszy ale nie ma się co dziwić. Jeżeli patrzeć na sprzęt o podobnych rozmiarach to można jeszcze pokusić się o JBL Pulse, który gra jaśniej ale brakuje tego basu. Bose mini kosztuje sporo, bo za te pieniądze można kupić np. wzmacniacz ale jak ktoś jest w stanie wydać na niego 900zł to nie powinien żałować. Jedyny problem na jaki natrafiłem to, że nie mogłem podłączyć go przez bluetooth do laptopa. Pomogła jednak zmiana windowsa 7 ultimate na professional.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś z tego co słyszałeś chociaż zbliżyło się do Soundlinka?

@down32 dobrze to opisał, ale dodam jeszcze swoje 3 grosze:

 

Słuchałem praktycznie wszystkich popularniejszych małych glosnikow (łącznie ze stacjami dokującymi do iPoda) i szczerze nie spotkałem sie jeszcze z czymś lepszym od Bose. Taką jego słabszą, ale duzo tańsza wersja jest JBL Flip 2 - jaśniejszy, troche ostry, ale za to z niezłym basem, jak na swoje rozmiary. Pulse to raczej nie ta liga, bo IMHO nie dorównuje nawet do Flipa 2 (mam go teraz obok siebie) - zbyt plastikowy i płaski.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również Soundlink mini moim faworytem. Przetestowałem teraz tego nowego Colour - test niedługo.

 

Za to Pulse mi się podobał. Ma przede wszystkim wyższą rozdzielczość od Flipa 2, jest płaski - prawda, ale sygnał miał czystszy, lepiej separował instrumenty, miał większe napowietrzenie. W jego cenie jest jednak diodowy gadżet. Flip 2 dla mnie ostrości nie miał, ciepły, dosyć masywny. Mini ciemniejszy, może dlatego Flip 2 wydaje się ostry. To również świetny stosunek jakości do ceny. Ciekawe jak nowy Charge, bo pierwszy brzmieniowo słabszy od reszty JBLi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również Soundlink mini moim faworytem. Przetestowałem teraz tego nowego Colour - test niedługo.

 

Za to Pulse mi się podobał. Ma przede wszystkim wyższą rozdzielczość od Flipa 2, jest płaski - prawda, ale sygnał miał czystszy, lepiej separował instrumenty, miał większe napowietrzenie. W jego cenie jest jednak diodowy gadżet. Flip 2 dla mnie ostrości nie miał, ciepły, dosyć masywny. Mini ciemniejszy, może dlatego Flip 2 wydaje się ostry. To również świetny stosunek jakości do ceny. Ciekawe jak nowy Charge, bo pierwszy brzmieniowo słabszy od reszty JBLi.

Tzn. wszystko się rozchodzi o to, czego słuchamy na tym głośniku. Bo jeżeli wziąć pod uwagę jakieś lżejsze, jazzowe słuchawki, to faktycznie, Pulse jest bardzo napowietrzony, czysty, ma w sobie coś specyficznego. Niemniej jak włączymy jakiś żwawszy, bardziej basowy kawałek, to wszelkie wady wychodzą na wierzch, bo gra płasko, bez głębi i z miernym basem. Natomiast Flip 2 to tak, jak już mówiłem - wersja Lite Bose. Jest głębia, jest bardzo fajny basior, trochę więcej góry, niż w Soundlinku. Ogólnie za jego cenę warto, choć nie ukrywam, że ma parę minusów.

 

A Soundlink Mini jest bezkompromisowy - obojętnie co puścisz, to i tak zagra co najmniej dobrze.

A co do tych światełek w Pulse, to w sumie ładnie wygląda tylko jedne ustawienie.

10746596_474701706004636_1672688115_o.jp

Edytowane przez iDaft
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej jakby nie było tych światełek, bo trzeba za nie płacić. Po tygodniu nawet nie będziesz chciał ich włączać, bo ciągną energię i jest to nie potrzebne.

Ten głośnik stoi u mnie już z 4 miesiące, a włączam go tak rzadko, że nawet z diodami od kilkunastu tygodni chodzi na jednym ładowaniu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ale Pulse ma target imprezowo-gadżetowy, więc diody się tutaj cenią :) (chociaż basu mało jak na imprezowy target - nie ma bass-reflexu) Dla nas jest Mini, Flip 2, Jabra Solemate itp.

 

Właśnie, znacie Solemate - średni i mini?

 

Wrzuciliśmy na Zakupka test nowego Soudlinka, miętówki.

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności