Skocz do zawartości

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

HM5, bo welurowe mi przyszly mocno powygniatane i czekam az się "odbiją"
Skórki stockowe mnie sie nie podobają i mnie drażnią :)

HM5 są bardzo wygodne itp, ale jak jest gorąc to niestety troche pocą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

Bardzo podobał mi się sposób regulacji pałąka, jeden z lepszych w droższych słuchawkach, łatwo i pewnie działający.

Co ważne HE500 wchodzą na każdą głowę nawet na mój wielki łeb, co jest dużym plusem.

Jestem uczulony na ergonomię w słuchawkach....od słuchawek za 3,5tys można jednak wymagać doskonałości nie tylko pod względem dźwięku.

Widzę jednak że już w nowych HE560 wzięli sobie do serca narzekania klientów i już jest lepiej z ergonomią. Pady jakby lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

welurowe mi przyszly mocno powygniatane i czekam az się "odbiją"

 

hehe, mam to samo ;)

Ja słucham na padach ze skóry, bo te welurowe robiły imho za słodki dźwięk.. taki mdły - cały urok HE-500 prysł na tych padach.

Na skórzanych jest cud, miód, malina :D

Ale przyznam, że na tych padach ucho się poci w takie dni jak dzisiaj..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie posłuchałem Atoms For Peace - AMOK na obu parach.

Na hd800 dokładność, szybkość, drajw, przestrzeń, lekkość i bardzo szybka i szklista góra były zdumiewające, na prawdę duże wow.
Na he-500 był klimat, był sok, większa dobitność dźwięku od średnicy w dół, góra nie tak szybka i bez takiego ataku, bas niżej schodzi na hd800 i jest dużo szybszy.

Do tego albumu, wybrałbym raczej hd800...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie posłuchałem Atoms For Peace - AMOK na obu parach.

 

Na hd800 dokładność, szybkość, drajw, przestrzeń, lekkość i bardzo szybka i szklista góra były zdumiewające, na prawdę duże wow.

 

O, to już teraz wiem że nawet nie mam co sobie głowy zaprzątać tymi Senkami :)

Bo ciekawiły mnie HD800 tak samo jak HD600 (HD700 słuchałem - nic ciekawego szczerze mówiąc jak za te pieniądze)

Ja właśnie od takiego szybkiego, agresywnego, szklistego i angażującego brzmienia uciekłem, słuchając na Grado 325is przez miesiąc, a później na PS500 przez dwa miesiące.

Grado mnie gwałciły (teraz tak to odczuwam), a HE-500 relaksują ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, w tym repertuarze to było coś takiego:

He-500 - odpręż się, podaje Ci bardzo masywne i przyjemne dzwięki o lekko ciepłym charakterze, z dużymi źródłami pozornymi i z bardzo klarowną, plastyczną średnicą...odpręż się i rozkoszuj.
HD800 - CO TY ROBISZ? JAZDA, NIE OMINE ŻADNEGO DETALU, SZCZEGÓŁU, NIE ŚPIJ, MASZ <WALI W RYJ> A MASZ <ZNÓW WALI W RYJ> NO TUP TĄ NOGĄ, SZYBKOŚĆ, SZYBKOŚĆ! JAZDA! DOKŁADNOŚĆ, NIE MA RELAKSU, USLYSZYSZ ABSOLUTNIE WSZYSTKO! WSZYSTKO!

Ale to do hd800 to w taki przyjemny sposób...piekielna dokładność i liniowość, no, może delikatny peak na górze...:)

Edytowane przez rev92
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha :D

Identycznie jest w Grado :) z tymi słuchawkami na głowie ciężko jest zasnąć, dźwięk z Grado dosłownie wgryza się w głowę.
Ciężko jest też posłuchać Grado z samego rana - po przebudzeniu, jest to po prostu nieprzyjemne.

HE-500 można słuchać z rana, z wieczora, zasnąć z nimi, obudzić się z nimi - mając wrażenie że dźwięk dobywa się z jakiejś ogromnej przestrzeni.

Bardzo, bardzo dobre słuchawki.

Wręcz wybitne (pod warunkiem że nie jest się fanem V-grania)

HD800 to widzę, że też taki gwałt na słuchaczu uskuteczniają jak Grado? <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest gwałt, one po prostu są bardzo szybkie i dokładne, bardzo bardzo dokładne, w niektórych gatunkach lub realizacjach brzmi to na prawdę zjawiskowo...ale to NIE SĄ uniwersalne muzyki do każdej muzyki, a złe realizacja to na prawde krew z uszu...:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

BeatX, nie słuchaj za bardzo Rev92 tylko najlepiej sam posłuchaj i się przekonaj jak grają HD800.

Problem z HD800 jest taki że trudno znaleźć dla nich idealny wzmacniacz gdyż pokazują brutalnie braki w torze.

Ja uwielbiam gładkie i przyjemne granie , w końcu mam LCD3, jedne z najprzyjemniejszych i relaksujących słuchawek na świecie.

A od tygodnia LCD3 leżą i się kurzą, HD800 ciągle mam na głowie.

Gdyby nie grały u mnie gładko i przyjemnie to zaraz bym je sprzedał....bo już raz je miałem i narzekałem że mało muzyczne są.

Jednak jak napędzić je gęsto i ciepło grającym wzmacniaczem to robi się wspaniała sprawa.

Żadnej szklistej góry u mnie nie ma, jest gładko i przyjemnie ale również szczegółowo.

HE500 według mnie nie mają żadnego startu do HD800, co najmniej dwie klasy lepsze granie.

To w końcu nadal chyba najlepsze dynamiki na świecie, scena powala wielkością , bas idealny a tonalnie i neutralnością grania są ciężkie do pobicia.Jedynie Staxy mogą im zagrozić.

HD800 są najlepszymi słuchawkami do każdej muzyki...można ich słuchać cały dzień bez zmęczenia.....nie spotkałem tak wygodnych słuchawek.

Jedyny problem to dobrze je napędzić. W grę wchodzą Questylle, Bakoon, Rapture,Headonic,Bryston.....

Bez tego nie ma co do nich podchodzić o czym sam się poprzednio przekonałem. Będzie słabo albo bardzo słabo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze je napędzić, czyli mówisz o mocy...

5W przy 120ohm to jest deklarowana moc mojego wzmaka, czy któryś z wyżej wymienionych ma więcej?

U mnie hd800 grają tak a nie inaczej przez źródło, bo mój dac jest szybki, dynamiczny, detaliczny i lekki, lekko jasny, a nie przez wzmaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

Heh, jakby chodziło tylko moc świat byłby prostszy ale i nudniejszy...he,he.

Nie chodzi mi o moc ale barwę wzmacniacza, to czy gra gęsto i nasycenie, kulturalnie i melodyjnie.

Ale również z ekspresją i nutką dzikości w sobie....gdyż tych emocji HD800 potrzebują jak spragniony wody na pustyni...he,he.

Tak mi gra Bryston a Audiolab również gra gładko i analogowo.

Rev92, w swoim opisie jak Ci gra twój Dac odpowiedziałeś sobie na pytanie czemu HD800 nie grają tak jakbyś chciał.Zmień wzmacniacz a zobaczysz co HD800 potrafią.

Chociaż jak z HE500 jesteś zadowolony to może lepiej nie....w końcu nie każdy musi mieć HD800 w domu....he,he.

Twój Dac jest jak napisałeś - szybki, dynamiczny, detaliczny i lekki, lekko jasny, - to chyba najgorsze co można zaaplikować HD800. Nie oczekuj po tym przyjemności odsłuchu.

Nie przypadkiem HD800 uważane są za najlepsze dynamiki na świecie, gdyż potrafią pokazać to czego inne słuchawki nie potrafią.

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Rev92, w swoim opisie jak Ci gra twój Dac odpowiedziałeś sobie na pytanie czemu HD800 nie grają tak jakbyś chciał.Zmień wzmacniacz a zobaczysz co HD800 potrafią."

To zdanie nie ma absolutnie żadnego sensu :)

Nie zamierzam zmieniać wzmaka, bo gra gładko, z piękną barwą, jest bardzo neutralny, naturalny i tworzy bardzo dużą scenę o świetnej holografii, ciepły i angażujący lampowy dzwięk.

Dac-a zmienić zamierzam, ale nie wszystko na raz, i tak czekam aż @Fatso ogarnie jakieś obudowy większe...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

Piszę po sporej dawce środka relaksującego o zawartości 36% , wiec wychodzą dziwne zdania....he,he.

Ale już się wyłączam bo chyba zanudzam, stary ramol gada od rzeczy....

Może ktoś pożyczy HE500 na 3 dni? To byłaby walka z HD800...he,he.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Problem z HD800 jest taki że trudno znaleźć dla nich idealny wzmacniacz gdyż pokazują brutalnie braki w torze."

Po pierwsze zapomniałeś dodać 'oraz trudno znaleść do nich wystarczająco dobrane nagrania'

Pozwole sobie przetłumaczyć:

'Problem z HD800 jest taki że one mają w miarę ostrą górkę w wysokich (i ogólnie trochę za dużo wysyokich) i trochę wyprany/szary dzwięk,

więc trzeba trochę pokombinować z torem.'

Dodatkowe tłumaczenie mojego dodatku:

'najlepiej słucha się na nich muzyki bez dłużej zawartości tonów wysokich, w stylu klasyka' (http://www.dplay.com/tutorial/bands/ hehe,ale oczywiście pamiętamy 100kHz harmoniczne dla skrzypiec...)

 

Bo jednak zauważyłbym iż dużo ludzi kupuje dużo dziwnych (drogich) wzmacniaczy lampowych; a nie wymaksowuje wartość THD+N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że tor audio powinien być jak najbardziej "przeźroczysty" dla dźwięku, tak żeby przetworniki - jako medium końcowe, kształtowały ostateczny sound.

Bo tak to można się pogubić w zniekształceniach wszystkich elementów toru audio, których suma zniekształceń determinuje zasilenie przetworników, które zniekształcają po swojemu - tworząc tzw. "sygnaturę dźwięku".

Ja się kierowałem tym rozumowaniem i dobrałem swój tor w ten sposób, że zarówno kolumny, jak i słuchawki są zasilane maksymalnie płaskim dźwiękiem, bez zaóważalnych podbić, koloryzacji czy innych modyfikacji.

W ten sposób co nie podłącze do odsłuchu - tzn. słuchawki, to słyszę ich naturalny sposób brzmienia.

Jest to bardzo wygodny sposób odsłuchu, bo od razu wiadomo czy słuchawki są same z siebie bardzo dobrze zestrojone, czy coś tam trzeba poprawiać torem audio - w pewnym sensie equalizerem..

 

HD800 mimo wszystko bym posłuchał, ale nie chce mi się bawić w wypożyczanie sprzętu po raz kolejny ;)

Poczekam, może za jakiś czas pojawię się na forumowym spotkaniu i będzie okazja pochwalić się swoimi zabawkami, jak i posprawdzać rodzynki w stylu HD800

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mająć absolutnie przezroczysty tor, słabe realizacje na hd800 będą brzmieć jak katorga, jestem tego w 100% pewien.
Za to realizacje dobre muszą być niesamowitym przeżyciem, ale nie tylko dobrze zrealizowaną muzyką człowiek żyje, dlatego hd800 to NIE SĄ uniwersalne słuchawki, chyba że masz tłusty i ciepły tor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie!

Nie słuchałem HD800, ale identyczne wnioski można wyciągnąć gdyby przyrównać Grado i HE-500

Do dzisiaj twierdzę, że muzyka gdzie wokal gra pierwsze skrzypce, oraz wszelkie odmiany muzyki granej na żywo - szczególnie z akustyczną gitarą - no nie ma zmiłuj się, na Grado brzmi to wszystko po prostu mistrzowsko i nie do podrobienia.

Ten niesamowicie nasycony na średnicy i w wysokich, bezpośredni, z ogromną ilością powietrza sound z np. SR325is trzeba posłuchać samemu, żeby zrozumieć w czym rzecz.

Do muzyki jaką w/w są idealne.

Ale sęk w tym, że w innych gatunkach muzycznych Grado już nie są tak wybitne, a wręcz średnie - czyli ich użyteczność jest bardzo ograniczona.

Z kolei HE-500 sprawdzą się z powodzeniem w każdym rodzaju muzyki.

Raz lepiej, raz gorzej - ale zawsze conajmniej dobrze.

Do tego mają bardzo dużo "powabu" w dźwięku, a więc taką relaksującą manierę że człowiek ma ochotę oprzeć się na fotelu i zanurzyć w świecie muzyki.

Są dosyć wygodne, i w moim odczuciu mają zdecydowanie więcej zalet niż np. podobne cenowo PS500 (a ergonomią HE-500 wręcz ośmieszają każdy model Grado)

Dlatego Grado PS500 idą na sprzedaż - pewnie jakiś fan muzyki gitarowej doceni prezentację z tych nauszników :)

Ja słucham mnóstwo elektroniki i tutaj HE-500 to po prostu full wypas.

A tak w ogóle to uważam, że przetworniki ortodynamiczne to przyszłość świata słuchawek <_<

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności