MrBrainwash Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 (edytowane) Under - Przeczytałeś to co jest w tych linkach od Xara i Bamboszeka? Jak się do tego ustosunkowujesz? Edytowane 29 Sierpnia 2013 przez MrBrainwash Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Wybaczcie, właśnie patrzyłem na specyfikację takich jednych, modnych ostatnio pogromców beats, że i pomyliłem tę kwestię z pasmem przenoszenia podawanym przez producentów. Mój błąd. MrB - linków nie widziałem, a wczoraj, zdaje się, przeczytałem cały ten temat. Może niedokładnie patrzyłem, w każdym razie, chętnie je zobaczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Pamiętasz swoje wnioski a nie brzmienie - to są dwie różne rzeczy i nie można używać samych wniosków w porównaniach. Wydaje mi się, że sam wiem najlepiej co pamiętam. Poza tym nie widzę nigdzie, abym w cytowanym przez Ciebie poście pisał coś o porównywaniu bazującym tylko na wnioskach. Odbiór tych samych słuchawek zależy od wielu czynników - począwszy od toru a skończywszy na humorze czy samopoczuciu A co wiem i o czym pisałem również wielokrotnie. Masz racje - wydaje Ci sie. Jesli chcesz byc pewien brzmienia to musisz je nagrac inaczej uzywasz interpretacji ktora jest aktualna przez chwile. Nasze postrzeganie i gusta ulegaja ciaglej zmianie i to co kiedys bylo "neutralne" czy "referencyjne" za chwile jest "za jasne" albo "za ciemne" "zbyt nudne" lub cokolwiek innego. Jesli mozesz porownac sluchawki majac do nich dostep to nie potrzebujesz zapiskow - jesli potrzebujesz zapiskow to nie mozesz ich porownac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hafis Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 http://www.highfidelity.pl/@listy-1708&lang= Pewnie już czytaliście....Audiofilskie powietrze w aerozolu coraz bliżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Ha, komputerowcy! Co oni mogą wiedzieć o Informatyce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 "Czy słuchał pan tego kiedykolwiek? Wykonał pan taką próbę?" skąd ja to znam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Niestety komputerowe przesyłanie informacji nie obowiązuje w audio, to są zupełnie inne standardy, a tak będąc szczerym standard SPDIF jest ułomny i dość stary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hafis Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Nie, no pewnie. Toż to kosmiczna technologia, która dostępna jest tylko dla nielicznych. No to podniosę troszkę licznik wejść... http://jplay.eu/jcat-preorder/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 W audio masz wszystko pakietowo, SHA-1, CRC, MD5, sprawdzenie hashy itd. dlatego np drukarka drukuje czarny a nie zielony bo w USB masz dwa kable do danych i jest kontrola pakietów w dwie strony, w audio wszystko leci w jedną stronę, a kable mają wpływ na brzmienie przez swoje parametry i poniekąd te cyfrowe to się zachowują bardzo podobnie do tych analogowych, jak audio miałoby mechaniczmy kontroli błędów to coś takiego jak audiofilski kabel USB by nie istniało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 w każdej tego typu dyskusji można byłoby stworzyć lub dopasować odpowiednią teorię filozoficzną. W sumie dzięki temu że każdy słyszy inaczej można prowadzić zażarte dyskusje na tematy, które dla zwykłego człowieka są głupie i niestety ci zwykli ludzie mają rację. Dopóki ktoś nie wymyśli lub nie udowodni w jakim stopniu oszukuje nas mózg dopóty dalej będą niekończące sie dyskusje nad wpływem "grania stolika", "kabla za 60 000 zł" i owszem, nikt nie neguje tego że kabel się różni. Dyskusje najczęściej są oparte o indywidualne odczucia. Jeden poczuje jadac autem nowoczesnym różnicę między 150 a 160 a drugi nie poczuje, tylko po co na ten temat się rozdrabniać. Ludzkie zmysły są podatne na manipulacje i żaden kabel tego nie zmieni. Ostatni przykład. W sumie któryś z kolei. Koryguje moc wzroku pacjenta na foropterze, jedno oko zasłonięte, drugie otwarte. Zmieniam moc soczewek i słyszę "o teraz jest jakby lepiej, inaczej", szkoda tylko że omyłkowo przekręcałem moce na zamkniętym przesłoną oku czyli zmiany na oku otwartym nie było a mimo to pacjent, który się zasugerował stwierdził że jest różnica, której fizycznie nie było. Wniosek prosty, mózg nas oszukuje i sam poddaje się manipulacji. Osobiście nigdy w przypadku przewodów nie słyszałem różnicy, bynajmniej nie takiej jaką daje natychmiastowe zmienienie EQ w ipodzie z "Bez: korekcji", na "Rock". Na żadnym kablu Reasumujac niech każdy słucha tego co sprawia mu przyjemność. Owszem fanaberie można i warto mieć jeśli to jest hobby. wiec nikt nie powinien nikomu bronić kupowania dziesiątego kabla nawet jak z "bocznego" punktu widzenia różnica dźwięku między kablem za 100 a kablem za 1000 nie jest warta różnicy tych 900 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Świetny przykład @Aallen. O tym między m.in. pisałem jak prowadziłem dyskusje z @Oblivion w temacie o O2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 w każdej tego typu dyskusji można byłoby stworzyć lub dopasować odpowiednią teorię filozoficzną. W sumie dzięki temu że każdy słyszy inaczej można prowadzić zażarte dyskusje na tematy, które dla zwykłego człowieka są głupie i niestety ci zwykli ludzie mają rację. Dopóki ktoś nie wymyśli lub nie udowodni w jakim stopniu oszukuje nas mózg dopóty dalej będą niekończące sie dyskusje nad wpływem "grania stolika", "kabla za 60 000 zł" i owszem, nikt nie neguje tego że kabel się różni. Dyskusje najczęściej są oparte o indywidualne odczucia. Jeden poczuje jadac autem nowoczesnym różnicę między 150 a 160 a drugi nie poczuje, tylko po co na ten temat się rozdrabniać. Ludzkie zmysły są podatne na manipulacje i żaden kabel tego nie zmieni. Ostatni przykład. W sumie któryś z kolei. Koryguje moc wzroku pacjenta na foropterze, jedno oko zasłonięte, drugie otwarte. Zmieniam moc soczewek i słyszę "o teraz jest jakby lepiej, inaczej", szkoda tylko że omyłkowo przekręcałem moce na zamkniętym przesłoną oku czyli zmiany na oku otwartym nie było a mimo to pacjent, który się zasugerował stwierdził że jest różnica, której fizycznie nie było. Wniosek prosty, mózg nas oszukuje i sam poddaje się manipulacji. Osobiście nigdy w przypadku przewodów nie słyszałem różnicy, bynajmniej nie takiej jaką daje natychmiastowe zmienienie EQ w ipodzie z "Bez: korekcji", na "Rock". Na żadnym kablu Reasumujac niech każdy słucha tego co sprawia mu przyjemność. Owszem fanaberie można i warto mieć jeśli to jest hobby. wiec nikt nie powinien nikomu bronić kupowania dziesiątego kabla nawet jak z "bocznego" punktu widzenia różnica dźwięku między kablem za 100 a kablem za 1000 nie jest warta różnicy tych 900 zł Ty sie Kuba nie liczysz, głuchy jesteś z korektora słuchasz idź lepiej w góry - to żart bo szanuje twoje zdanie. Nasz wybór. Chce bawię się kabelkami - komuś robię krzywdę? Ułomny jestem z tego powodu? Różnica jaką opisałeś to w sumie coś jak muzycy, którzy przychodzą do mnie po słuchawki - "daj pan coś do 50zł bo dla mnie i tak wszystko tak samo brzmi." (muzycy z jednego z naszych teatrów) Muszę zorganizować jakieś odsłuchy na sklepie zebrać trochę kabli i "pokazać" ci różnice. Tylko to tez zależy od sprzętu, pisałem o tym - mój stary Kenwood co mu nie podepniesz jakich przewodów nie użyjesz gra identycznie, za to Linn jest tak czuły, że wręcz kablami mogę eqalizować sobie brzmienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Equalizacja kablami funkcjonalnie nie różni się od używania equalizera analogowego. Z tym, że equalizerem możesz sobie dopasowywać brzmienie bez ponoszenia dodatkowych kosztów i bez rytuału przepinania kabli. Equalizery cyfrowe działają na innej zasadzie i nie nie mają takich samych konsekwencji jak equalizacja analogowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Ty podpinaj sobie sprzęt kablem 2 zł za metr, a ja wole swój za 100zł (całość). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Kable głośnikowe to, rzeczywiście mam 2zł za metr. Czysta miedź OFC 2mm. Interkonekty mam dwa (dac i pre) za 60 i 30zł (BTW. nie rozróżniam ich). Equalizacje robię sobie akustyką pomieszczenia, na EVO zmiany takie są kolosalne bym powiedział, przynajmniej w porównaniu do kabli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Ja się niedawno dowiedziałem, że te Beyery DT990 Pro, które mnie tak zachwyciły, kiedy ich pierwszy raz posłuchałem, nie grały wtedy przy włączonym korektorze. Ciężko mi też uwierzyć w to, że zmiany w graniu moich późniejszych DT990 mogły spowodować FiiO E7 (zamiast E07k), bądź inaczej zrobiony iMod (tdsr vs Fatso). Naprawdę, jak mi Bania dał ich posłuchać, to one mnie zaskoczyły otwartością dźwięku i swobodą, przestrzenią, przy czym żadne pasmo jakoś szczególnie nie dominowało. Czułem się, jakbym stał gdzieś na dworze i słuchał sobie tak muzyki. Niestety, odsłuch nie trwał zbyt długo i nie miałem możliwości porównania dwóch par (rekablowane vs stockowe) bezpośrednio na swoim sprzęcie. Niemniej jednak, mając na uwadze to, co zapamiętałem z porównania rekablowanych HD580 (drivery z HD565, pady DT250, kabel DIY jakiś wypaśny) oraz mając na uwagę moją ostatnią rozmowę z maciux'em, gdzie ten potwierdził moje spostrzeżenia co do grania słuchawek na takich bajeranckich kabelkach (typu właśnie Copper series Forzy), myślę, że warto byłoby zapolować na takie rekablowane Beyery. Chciałbym jednak przed zakupem je jakoś porównać, żeby się upewnić w swoim przekonaniu. Przeczytałem jakieś dwa artykuły z tego tematu odnośnie grania kabli, ale moje stanowisko dalej się nie zmienia - nieważne jak producent kabla to osiągnął, dla mnie liczy się efekt (oczywiście, jeśli jest satysfakcjonujący). Żadnych equalizerów nie mam w swoim torze audio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Kable głośnikowe to, rzeczywiście mam 2zł za metr. Czysta miedź OFC 2mm. Interkonekty mam dwa (dac i pre) za 60 i 30zł (BTW. nie rozróżniam ich). Equalizacje robię sobie akustyką pomieszczenia, na EVO zmiany takie są kolosalne bym powiedział, przynajmniej w porównaniu do kabli. Jesteś pewien tej czystości miedzi? MrB wypożycz od Forzy jeśli będzie możliwość IC z serii Copper do połączenia Sabre z O2 i wtedy porównaj to z tańszym IC, czymś na Canare lub ewentualnie IC od FiiO. Gwarantuję Ci, że różnica jest duża, bo mi się wydaje, że nie miałeś okazji porównać tańszych IC z czymś na lepszej miedzi. Jeśli wygrzewasz słuchawki i słyszysz różnicę po wygrzaniu, to nie będziesz miał wątpliwości co do różnic jakościowych pomiędzy IC 7N a czymś gorszym Gdy porównywałem sobie Canare z Thomsopnami i innymi Vitalco, to różnic rzeczywiście za bardzo nie było, ale gdy w grę weszło 7N, to zrewidowałem od razu swój pogląd co do kablii. Zupełnie negowałem ich wpływ na brzmienie - oczywiście nie mówiąc o bazarowych IC. A jak dostałem do testów lepsze, to się okazało, że Polecany często RCA Thomsona zamula brzmienie tak, że aż szkodzi to Waflom, bo traciły przez to swoją czytelność. Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez maciux 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 U mnie nawet gałki balansu nie ma Ja czułbym, że obrażam mój sprzęt, który jest wychuchany, wypieszczony, wymarzony i do tego trochę kosztował, gdybym podłączył go kablami za 2 zł. RCA mam za 250zł kabelki do kolumn za 100zł komplet i czuję się z tym super. Nawet jeśli to złudzenie to ciesze się że to złudzenie mam i słyszę. Poświęciłem masę czasu na takie dobranie kabli aby nie odczuc tego na kieszeni a mieć satysfakcje. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Jak ktoś mi zaproponuje testowanie kabli, to z chęcią skorzystam, by zobaczyć jak brzmią te zmiany, ale nie wierzę w jakieś paranormalne przyczyny zmiany dźwięku, po za tymi już w temacie wymienionymi. Ja czułbym, że obrażam mój sprzęt, który jest wychuchany, wypieszczony, wymarzony i do tego trochę kosztował, To prawie tak jak z kobietą Trzeba ją wypieścić, wychuchać i wydmuchać, najlepiej jakby była wymarzona, a sama by się lepiej czuła z błyskotkami na sobie, a i lepiej byłoby ją taką oglądać. Edytowane 29 Sierpnia 2013 przez MrBrainwash 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patrykvel Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 MrB- A zakup sobie jako kable glosnikowe cos takiego http://www.bankkabli.pl/przewod-kabelkowy-ydyp-2x1-5-bialy-450-750v.html Bez wiekszych problemow powinienes znalesc w Leroy Merlin albo castoramie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Ja mam już kable. Rezystencja 12om mnie też nie przekonuje xD Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez MrBrainwash Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikolaj612 Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Sieciówka z tego ydy jak znalazł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patrykvel Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Ja mam już kable. Rezystencja 12om mnie też nie przekonuje xDBys chociaz doczytal, 12 ohmow na kilometr, przeciez to 1,5mm drut. Kup i nie gadaj, w salonie u mnie stoja AE elite 3 wlasnie z takimi kablami. Wczesniej byly jakies cynowane kable od supry za 10 razy tyle, ale YDY gra o niebo lepiej. Sieciówka z tego ydy jak znalazł Sieciowke na tym sie robi. http://www.bankkabli.pl/przewod-kabelkowy-ydy-3x1-5-zo-bialy-450-750v-100.html Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez patrykvel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Bys chociaz doczytal, 12 ohmow na kilometr, przeciez to 1,5mm drut. Kup i nie gadaj, w salonie u mnie stoja AE elite 3 wlasnie z takimi kablami. Wczesniej byly jakies cynowane kable od supry za 10 razy tyle, ale YDY gra o niebo lepiej. A no tak. Może bym skorzystał, jakbym nie miał kabla. Niska rezystencja, ciekawe jak z resztą parametrów, ale pewnie dobra, skoro u Ciebie się sprawdza :]. Z tym, że dla mnie kable nie grają, może po prostu przewodzi prąd lepiej, bo ten superduper kabel co miałeś poprzednio mógł mieć jakieś sensacje specjalne aby wydawać się inny od reszty, by w połączeniu z ceną dać nabywcy poczucie wyjątkowości Edytowane 29 Sierpnia 2013 przez MrBrainwash Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patrykvel Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Supra akurat nie robi drogich kabli, ot takie sredniaki ciete na metr. Glowna roznica to sprawa przewodnika, w YDYP sa to tylko druty i tu jest jego glowna zaleta. To co potrafi przekazac zwykly drut, to trzeba samemu posluchac. Nie od parady w porzadnych glosnikach okablowanie wewnetrzne robi sie po prostu na emaliowanych drutach nawojowych. To wlasnie tutaj wychodzi, ze w sumie wszystkie kable glosnikowe to po prostu filtry ktore maja za zadanie zamiatac smieci pod dywan. Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez patrykvel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.