Kawa!

[kony74]

W Lidlu są tabletki do odkamieniania i dobrze działają, czyściłem swojego Siemensa już wiele razy.

 

Co do kawy....... używam ekspresu automatycznego już 5 lat i przerobiłem wiele różnych rodzajów kaw od ponad 20 zł za kg do ponad 100 zł. Różnice oczywiście są, ale niektóre kawy nie są warte swojej ceny. Ostatnio kupuję Segafredo Intermezzo (ta czerwona) i jest według mnie i mojej piękniejszej połowy nie do pobicia w stosunku cena/jakość/smak. Wiadomo, że można lepiej, tylko trzeba płacić 2-3 razy więcej. Taka Lavazza za 50 zł za kg wcale nie jest lepsza bo albo za kwaśna, albo za gorzka, albo czuć stęchlizną bo za dużo nasypali taniej robusty. Ogólnie polecam palarnie Vergnano, Lucaffe i Pasallacqua (trochę droga).

Edytowane 29 Listopada 2016 przez kony74

[Kekacz]

Potwierdzam przydatność tabletek W5 z Lidla. Używałem ich z Gaggia Baby Twin, teraz z Rancilio Silvia.

[roger987]

Niewyczyszczona z osadów kawowych grupa może być przyczyną gumowatego smaku kawy?

Edytowane 29 Listopada 2016 przez roger987

[Kekacz]

Może. W grupie jest również uszczelka. Z czasem parcieje i również może mieć wpływ na smak. Tym bardziej, że warunki pracy ma ciężkie z racji temperatury. Najlepiej byłoby zacząć od backflusha. Jednak z instrukcji do Twojego ekspresu widzę, że nie ma on zaworu trójdrożnego co uniemożliwia użycia ślepego sitka z odpowiednim detergentem. Po prostu brak podciśnienia, które po wyłączeniu pompy zassie rozpuszczony proszek z kolby do grupy, do zaworu trójdrożnego i na koniec do tacki ociekowej. Pozostaje czyszczenie filtra i "wylotu bojlera" jak opisuje to instrukcja, czyli odkręcenie prysznica i przeczyszczenie czego się da.

[Robsonek]

Niewyczyszczona z osadów kawowych grupa może być przyczyną gumowatego smaku kawy?

 

Oczywiście, tym bardziej niewyczyszczona...

i gumowaty posmak czy zapach wcale nie musi brać się z uszczelek o czym pewnie wielu ma takie mniemanie - "gumowatość" bierze się z syfu i wilgoci

kto odpowietrzał kaloryfery na zimę ten wie, że spuszczana woda pięknie wali oponami a gumowych uszczelek w takim systemie grzewczym tyle co kot napłakał

[hibi]

 

Niewyczyszczona z osadów kawowych grupa może być przyczyną gumowatego smaku kawy?

 

Oczywiście, tym bardziej niewyczyszczona...

i gumowaty posmak czy zapach wcale nie musi brać się z uszczelek o czym pewnie wielu ma takie mniemanie - "gumowatość" bierze się z syfu i wilgoci

kto odpowietrzał kaloryfery na zimę ten wie, że spuszczana woda pięknie wali oponami a gumowych uszczelek w takim systemie grzewczym tyle co kot napłakał

 

też o gumowy smak raczej bym uszczelek nie podejrzewał

objawy osadu kamienia będzie pewnie to że ekspres nie będzie dostatecznie dogrzewał wody i kawa będzie "zimna"

 

po wyczyszczeniu głowicy należy zalać go do pełna i ze 2 razy załączyć go do końca aż cała woda przeleci przez ekspres

Edytowane 29 Listopada 2016 przez hibi

[mykupyku]

Ja mam badziewny automat Krupsa i ocet pomaga, jeszcze mocniejszy jest Dezcal w płynie.

ja bym uważał z tymi gałami na kawę, bo wylecą na amen!

[hibi]

jak się nazywa kawa z trzech espresso ??

 

 

 

- strzykawka

 

[fuzz]

http://www.ceneo.pl/1168595
Ja mam taki już z 5 lat (do tej pory 1 naprawa za <200 pln) ale we wcześniejszej wersji, sterowany przyciskami bez wyświetlacza. Tak wiem, zelmer, ale to był prezent i okazał się zaskakująco dobry i trwały. Ogólnie ja wyznaję zasadę, że im prostsza konstrukcja tym lepiej, jakbym miał wybierać teraz to rozważyłbym nawet ten najprostszy zelmer po 250. ( http://www.ceneo.pl/1672566)

 

Nie oszukujecie się chyba, że przy cenie ~500 firma na znaczenie i wszystkie Krupsy DeLonghi itd z tej półki będą się różnić jakoś szczególnie jakością? Chyba to kwestia trafienia na mniej zły egzemplarz.

 

Jaki jest wasz kawowy faworyt? U mnie pod względem cena/jakoś/preferencje wygrywa chyba Papua Nowa Gwinea (ta tańsza, nie barroida speciality). Fajna, orzeźwiająca ale wciąż całkiem delikatna kwaśność na początku, a później posmak gorzkiej czekolady.

 

A z mocniejszych to chyba India Malabar monsunowana.

 

edit:

 

Widzę, że piszecie o lavazzie. Minęło już trochę czasu, ale zostało mi jeszcze odrobinę neofickiego (Kościół Świeżo Palonej Kawy) zapału na mikro-posta. Lavazza kosztuje koło 15 zł za 250g? W tej cenie można już trafić coś w palarni( ewentualnie dołożyć do 20zł/250g i tutaj już można wybierać), a taka kawa będzie nieporównywalnie lepsza niż lavazza. Lavazza jest jak seks w prezerwatywie, świeżo palona kawa - bez. Sprawdźcie to.

Edytowane 8 Grudnia 2016 przez fuzz

[rita00]

Ja polecam Lavazza caffe crema - pycha:)

[Uzziel78]

A mi i mojej żonie serwuje kawkę mocno wyeksploatowany (6 lat na chodzie ) Siemens EQ.5 MacchiatoPlus - najczęściej pijemy Lavazzę.

[krz]

http://www.ceneo.pl/1168595

Ja mam taki już z 5 lat (do tej pory 1 naprawa za <200 pln) ale we wcześniejszej wersji, sterowany przyciskami bez wyświetlacza. Tak wiem, zelmer, ale to był prezent i okazał się zaskakująco dobry i trwały. Ogólnie ja wyznaję zasadę, że im prostsza konstrukcja tym lepiej, jakbym miał wybierać teraz to rozważyłbym nawet ten najprostszy zelmer po 250. ( http://www.ceneo.pl/1672566)

 

Nie oszukujecie się chyba, że przy cenie ~500 firma na znaczenie i wszystkie Krupsy DeLonghi itd z tej półki będą się różnić jakoś szczególnie jakością? Chyba to kwestia trafienia na mniej zły egzemplarz.

No to może nie ma co przepłacać i dalej podobną jakoś uzyskamy w ekspresie z Lidla za 229zł?

Pewnie znów pojawi się w ofercie, więc trzeba czekać

[fuzz]

Jeśli tylko ma 15 bar to każdy będzie w porządku raczej.

 

Są i takie co mają 4 bar, tutaj tak samo dobra, a tańsza będzie kawiarka.

[ICTC]

A propos kawiarki, mnie właśnie z niej najbardziej kawa smakuje. Włoskie kafeterki Bialetti kosztują grosze, można od nich zacząć przygodę. Illy Moka, Pellini Top - ulubione puszkowe miksy arabiki, plus wybrane singielki bezpośrednio z palarni.

[Lord Rayden]

Kawiarka czyli taki czajniczek stalowy (aluminiowy) stawiany na gazie ? Miałem coś takiego, jednak kawa mi z niego nie smakowała.

Edytowane 8 Grudnia 2016 przez Lord Rayden

[ICTC]

Tak. Bo to trzeba umieć zrobić. Odpowiedni rodzaj kawy (nie każda smakuje z kawiarki), odpowiednie zmielenie i wielkość płomienia to klucz do sukcesu.

[all999]

Tak. Bo to trzeba umieć zrobić. Odpowiedni rodzaj kawy (nie każda smakuje z kawiarki), odpowiednie zmielenie i wielkość płomienia to klucz do sukcesu.

Da się na indukcji?

[micbud]

Używam kawiarki na płycie elektrycznej. Smakuje mi to słabo, właśnie nie wiem, czym się ludzie tak podniecają. Zupełnie nie czuć tego smaku i aromatu kawy, tak jak z ekspresu ciśnieniowego. Używałem do tej kawiarki już różnych kaw.

[ICTC]

 

Tak. Bo to trzeba umieć zrobić. Odpowiedni rodzaj kawy (nie każda smakuje z kawiarki), odpowiednie zmielenie i wielkość płomienia to klucz do sukcesu.

Da się na indukcji?

 

 

Firma Bialetti ma modele kawiarek do indukcji.

[rfzb]

 

Tak. Bo to trzeba umieć zrobić. Odpowiedni rodzaj kawy (nie każda smakuje z kawiarki), odpowiednie zmielenie i wielkość płomienia to klucz do sukcesu.

Da się na indukcji?

 

Da się, tylko nie zawsze kuchenka chce wykryć. Ja musiałem stawiać na kwadratowym palniku. Trzeba uważać z mocą, bo łatwo przypalić.

[roger987]

Kawiarki to fajny temat. Polecam. Kanciasta Bialetti 3c (są części), młynek nivona i zwykła Lavazza Qualita Oro i naprawdę jest niezła codzienna kawa.

[Kekacz]

W warunkach pracowych używam aeropressa i albo kawy zmielonej w domu na żarnowym młynku, albo sklepowej mielonki.

Dzisiaj przyszedł czas na Lavazze Qualita Oro - 100% arabica.

Aeropressa lubię za to, że potrafiłby nawet z piasku zrobić coś zdatnego do wypicia.

Tymczasem to co wyszło z lavazzy to najgorszy napar jaki w życiu piłem. Paskudna gorycz, nie niosąca w sobie nic, na dodatek z jakimś dziwnym posmakiem.

To tylko potwierdza regułę co do produktów L.

[ICTC]

Lavazza jest przereklamowana. Swoją drogą kilka lat temu to była moja ulubiona marka i do ekspresu się sprawdzała. W kawiarce wychodzi kwaśna/kwaskowata.

[Brombo Turtle]

czasem kupuje kawe w tchibo bo mysle ze kawe w ziarnach maja nienajgorsza. ale o ile cena za 0,5 kg ich kaw oscyluje miedzy 35 a 50zl to brac 100 za 250g to chyba lekka przesada. nazwali to kawa roku;) pil ktos moze?

[micbud]

Nie wiecie dlaczego segafredo jest taka tania? Zawsze myslalem, ze to klasa premium lub co najmniej srednia, a kosztuje 8-9 zł za paczke, taniej niz jakobs czy inne czibo z dolnej polki. Jest nawet tansza od kaw made in kerfur w ladnych opakowaniach. W sumie tak sobie ja kupuje od roku i zaczalem sie zastanawiac, ze ta cena moze jakas podejrzana...? Moze to jakies zmiotki, nie kawa