Skocz do zawartości

Bernie

Bywalec
  • Postów

    1318
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Bernie

  1. Bernie

    Muzyczne Zakupy

    Dzięki za opis. Dla mnie E1 są wybitne własnie w tej swojej naturalności i wiele słuchawek po nich wydaje się mało naturalnych. Detalu o dziwo akurat mi w nich nie brakuje. Za dużo detalu zresztą bywa w niektórych słuchawkach na dłuższą metę męczące, podobnie rozdmuchana scena to nie wszystko. Na pewno też wybitne są w odniesieniu ogólnej jakości do ich ceny. Trzeba też z nimi złapać dobrą synergię z dapem, jak zresztą z większością słuchawek, a wtedy odwdzięczają się. Ja wolę słuchać teraz E1 niż sięgać po Customy, które leżą w szufladzie. Gratulacje w takim razie znalezienia end game. Będę musiał kiedyś sprawdzić te AKG. Jednak pewnie na zakup tych akurat słuchawek z drugiej ręki bym się nie zdecydował właśnie z uwagi na wiele fake'ów, chyba że jakiś sprawdzony egzemplarz jak ten wróci kiedyś do obiegu.
  2. Bernie

    Muzyczne Zakupy

    A jakieś porównanie w stosunku do E1 dasz radę napisać?
  3. I jak? Już po meczyku. Sprawdzałeś?
  4. Izolacja tak, raczej na średnim poziomie, ale mi wystarcza, metrem nie jeżdżę. Na ulicy może ma to czasem dobre strony, że usłyszy się nadjeżdżający samochód i nie powodują dużego ciśnienia w uszach. "Na mieście" sprawdzałem na razie tylko na silikonach. @bachankas sprawdzałeś jak się sprawują E1 z jakimiś innymi piankami, chyba od Snab?
  5. Gdyby poprawili oznaczenie kanałów to z chęcią kupiłbym drugą parę E1. Odpinany kabelek i jakiś splitterek na kablu oraz może kątowy jack to już byłaby pełnia szczęścia. Chociaż na sam kabel nie narzekam, ale wiadomo odpinany daje więcej możliwości. Na sama ergonomię E1 natomiast złego słowa nie mogę powiedzieć. Kopułki nie wychodzą z uszu, ale nie penetrują głęboko kanałów. Na zwykłych silikonach z zestawu siedzą pewnie. Najwygodniejsze doki jakie miałem chyba poza Audeo. Właściwie można je całkiem wygodnie nosić także OTE. Po dwóch tygodniach wygrzania jest jednak wrażenie, że grają lepiej i czyściej. Brzmieniowo na razie biją u mnie Triple Fi.10, Audeo, MK5, a nawet nie chce mi się sięgać po customy, chyba tylko iSine grały mi przyjemniej. Po ich posłuchaniu wszystkie inne dokanałówki brzmią mało naturalnie. Jest nasycenie, dociążenie, niczego nie brakuje. Jest gładka średnica, czysty wokal i góra nie kłuje, ale dobrze rozciągnięta. Kiedy trzeba grają łagodnie, lub z odpowiednim pazurem.No i jest to tąpnięcie basu, niskie zejścia, nie jakieś kartonowe puknięcia, ale też nie zlewające się w jedną plamę, bo z ładną fakturą. E1 też nie męczą, a bardzo angażują w nagrania. Dają dużą przyjemność słuchania i chce się na nowo przesłuchiwać albumy. Aż szkoda, że nie mam teraz tyle czasu na słuchanie.
  6. Do zbalansowanych kabli i kabelków są przejściówki na zwykłego jacka single ended, więc z powrotem nic nie trzeba obcinać. Ja tak na przykład do Triple Fi.10 mam zbalansowany kabelek od FiiO i podłączam przez przejściówkę do gniada 3,5 mm. Nie można tylko podłączyć zwykłego jacka przejściówką do balansu.
  7. Bernie

    Fanklub AUNE

    "Miło wspominam np. mobilny wzmacniacz B2" - tu chyba chodzi o B1? Ogólnie to recka OK. A Aune E1 są świetne. Na mnie zrobiły duże wrażenie i "jaram" się nimi już prawie dwa tygodnie. Nie odbieram ich raczej jako zdecydowanie jasne, chociaż od Triple Fi.10 niewątpliwie są dużo jaśniejsze, ale też mniej jasne czy nawet z lekko przyciemnioną (ale nie obciętą) górą w stosunku do Audeo i Etymotic MK5. Po prostu jako naturalne i lekko ocieplone. Najlepiej brzmią mi na tipsach silikonowych z dużym otworem. Z Pioneerem XDP-100R (lub z Aune B1 na doczepkę ) brzmią przyjemnie, a mniej zgrywają się z samym iPodem Touch 4G. Wokale są w E1 bardziej nasycone i dociążone niż w Audeo, które lubię, ale myślę, że E1 to poziom lub dwa wyżej, rachitycznego basu Audeo do tego E1 nawet nie ma co porównywać. W ogóle do brzmienia Aune E1 nie mam się do czego przyczepić. Co do wykonania jedynie kiepskie oznaczenie kanałów przeklinam i zwłaszcza przy słabszym oświetleniu jest problem z ich rozpoznaniem. Moze też zamiast prostego wtyku wolałbym kątowego jacka, czułbym się bardziej spokojny o wyłamanie (jacka lub gniazda).
  8. Chodzi o izolację w obie strony, a w nocy nawet bardziej w tę drugą stronę. Żeby właśnie drugiej osobie nie przeszkadzać. No tak, w Hołkach same pady za bardzo nie izolują, więc nie inaczej jest spodziewam się w Owlach. I jednak mimo tych zamkniętych kopułek Sowy nie są w pełni zamknięte i Owle mistrzami izolacji nie są. Szkoda, bo myślałem o nich jako o uzupełnieniu Hołków do takiego bardziej późnonocnego słuchania.
  9. A jaki jest poziom izolacji w Owlach? Dźwięk nie "wycieka" mocno na zewnątrz?
  10. 800-900 zł to cena za używane QC35, więc porównywalnie z tymi, które jak mówisz są nowe. Ale już musisz sobie odpowiedzieć sam, przecież ich słuchałeś. Jak z gwarancją nie wiem, najlepiej dopytać w serwisie, czy uznają. Albo napisać na https://www.bose.pl/pl_pl/support.html gdzie możesz sprawdzić też oryginalność po numerze seryjnym: https://www.bose.pl/pl_pl/support/product_registration.html
  11. Jak trafią się używki w dobrym stanie to Bowers & Wilkins P7 Wireless według mnie brzmieniowo przewyższają PX, Bose i Sony. Mają jednak tylko kodek aptX, nie aptX HD jak PX czy nowszy LDAC jak Sony. Bose QC35 ma w ogóle tylko kodek SBC, z Androidem mogą być lekkie lagi, lepiej będą grały z iPhonem czy iPodem po AAC. P7W nie mają też ANC ani dodatkowych bajerów w postaci dotykowego panelu (Sony) czy zatrzymywania muzyki po zdjęciu słuchawek z głowy (jak w PX). Na upartego można jeszcze kupić recertyfikowane P7W w oficjalnym sklepie np. http://www.bowers-wilkins.de/Shop/Online-Outlet/Produkt/P7-Wireless.html Używki wychodzą oczywiście taniej ok. 1000-1100 zł. Przy Sony jedynie trzeba wspomnieć o pękających pałąkach w modelach 1000X/1000XM2. Ewentualnie niższy model Sony WH H900N, funkcje podobnie jak w 1000X, ale pałąk bardziej wytrzymały, nie słychać o pękaniu, a brzmieniowo strojone cieplej i bardziej rozrywkowo jak Bose i klasowo nie gorsze. Fajnie też grają JBL E65BTNC. Nie gorzej niż Bose. Z tym, że Bose uważam za najbardziej wygodne ze wszystkich. HD600 to ogólnie wyższa klasa od Bose i trudno tak porównywać, ale bez wchodzenia w różnice klasowe to z pamięci na pewno bardziej równo i naturalnie grają i ze sceną o wiele większą. Senki są bardziej relaksacyjne, Bose bardziej dynamiczne, cieplejsze, mniej detaliczne.
  12. Bernie

    Pioneer XDP-100R

    Ale ta folia nic nie chroni, lepiej nakleić jakieś szkło ochronne.
  13. Bernie

    Muzyczne Zakupy

    E1 grają u mnie od wtorku, a więc trochę się już wygrzały. Zostawiałem je podłączone, żeby pograły. Podobno muszą się dłużej wygrzewać przez tę membranę z berylu. Na synergię z Pioneerem nie narzekam jednak od początku. Jest dobrze, ale grają coraz lepiej. Na początku wydawało mi się, że mają więcej basu od B&WP7W, teraz jest bardziej wyrównany, jest i niski, ten schodzący i średni, i wyższy. I czuje się taką przyjemną fakturę basu. Mimo sporej jego ilości nie powodują migreny po dłuższym słuchaniu, bo bas nie jest męczący, góra nie kłująca. Wokale świetne, też bardzo przyjemne. Góra rozciągnięta i szczegółowa, czysto grają. Na Pionku słucham ich na V-line out przy głośności max 85-90, bez equalizera. Myślę, że Pionek bardzo pasuje z E1.
  14. Bernie

    Muzyczne Zakupy

    Bardzo dobre. Każdy się jara czymś innym. Shozy Zero ani FH1 nie słuchałem. FH1 podobno mogą stanowić alternatywę, jaśniejsze od E1.
  15. Dzięki za radę, ale już zamówiłem przez mailboxde Są na to sposoby.
  16. Poczytaj cały temat Audioquest Nighthawk i recenzje. Nighthawk Carbon to mój świeży zakup. Ja ich słucham z Pioneerem XDP-100R, który im daje radę na V-line out, lub Pioneer + Aune B1. Z lapka natomiast podpinam jeszcze pod HRT microStreamer i też jest nieźle. Dedykowany jest jednak do Hołków DragonFly Red. Jak z Mojo nie wiem, chociaż być może sprawdzę też w tym tygodniu. W sklepach słuchałem na różnych droższych i tańszych wzmakach, m.in. z Deckardem, z Moon 230 i 250 i to grało super, tylko ceny, wiadomo.
  17. To powinieneś posłuchać jeszcze Nighthawk Carbon, właśnie dla takich klimatów.
  18. Sundara akurat słuchałem i one też nie pasują do opisu, idą całkiem w innym kierunku.
  19. Z opisu brzmienia poleciłbym posłuchać też LCD-2C. Aczkolwiek niekoniecznie pobiją 2F, to będą tu bardziej pasować.
  20. To już nie tyle chodzi o konstrukcję, co charakter. No i o to: Krótko słuchałem Owli i nic przeciw nim nie mam. Dobre sluchawki tak samo jak Nighthawk Carbon. Ale wydawały mi się na początku duszne, choć może nie ciasne. No i ciemne. A LCD-2F słuchałem parę razy i nie za bardzo mi tu pasują te Owle. Ciężko chyba z alternatywą dla 2F, bo sam się zastanawiałem.
  21. A Nightowl nie są raczej alternatywą dla LCD-XC?
  22. A nie jest to tylko kwestia innych padów, hybrydowych, ewentualnie kabla?
  23. Napisz do nich, jak chcesz. Ja napisałem i dostałem odpowiedź, że wysyłka do Polski jest możliwa. Ale kosztuje 49 EUR.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności