Dusty_PL

Najwyraźniej próbujesz dyskutować z faktami dotyczącymi słuchu ludzkiego. Co z tego że 3db to dźwięk dwa razy głośniejszy jak dopiero 3dB są dla ucha ludzkiego (nie każdego!) rejestrowalną zmianą. Teraz niech każdy sobie oceni czy 2,3dB to ma jakieś znaczenie czy nie.

Nie wiem czy ktoś wspominał w tym wątku o Sennheiserach HD280Pro. To są bardzo dobrze grające słuchawki z najlepszą izolacją od otoczenia (w obie strony) jakie mi dało być słyszeć (albo nie słyszeć w zależności od kontekstu ).

Dla słuchu ludzkiego to zmiana głośności poza progiem (albo na granicy) percepcji. Tak więc raczej nie można mówić że to "bardzo dużo". To jest raczej "nieznacząco mało".

Jak sądzę to "wada fabryczna" PowerAmpa. Skoro podbijasz dół pasma to należałoby obniżyć ogólne "wzmocnienie". Inaczej "przerejestrowujesz" bajty na przetworniku. Zauważ, że jak włączasz korektor to obniża się ogólna głośność. Nie ma tego efektu jak tylko kręcisz gałką od basu w uproszczonej regulacji barwy. BTW. Ja mam identycznie na HTC Desire.

Masz rację. Bardziej należało się Lordowi R. niz Tobie. Przepraszam. P.S. Profil mam wypełniony poprawnie. Empatia nie jest domeną wyłącznie damską.

A koniecznie musisz mieć kogoś kto klepnie Cię po pleckach i powie - "Masz rację, stary. Zgadzam się z tobą". Własne zdanie ma to do siebie, że jest własne i nie musi być podzielane przez innych. To luksus, przywilej, świadectwo używania mózgu. Znam Twoje co do dużych wyświetlaczy. Szanuję go ale nie podzielam. Czy sam fakt odmmienego zdania upoważnia Cię do przypinania mi pejoratywnej etykietki - ignoranta, polityka, czy co tam jeszcze? BTW. Czy ktoś z Was zastanawiał się kiedy jeszcze urzadzenie jest telefonem a kiedy już nie? No bo skoro 5,3" to smartPHONE, to może i stacjonarny PC również. W końcu daje się z niego dzwonić przez Skype a i kieszeń też potrafię sobie wyobrazić do której by sie mieścił.

Czyli jednak nie wiesz co znaczy to słowo. Jak widać wiekszy ekran w telefonie z dostępem do internetu nie pomaga. Proponuje Note2 ma jeszcze większy ekran a tam łatwiej będzie odnaleźć w sieci i odczytać, że:

Mnie nie boli, że inni kupują. To ich pieniądze i ich problem. Boli mnie, że tych co nie lecą owczym pędem za większością nazywa się ignorantami.

"Zdradza ignorancję"? Na pewno wiesz co to słowo oznacza? A może po prostu zachowuje zdrowy rozsądek i nie ulega owczemu pędowi, modzie i reklamie? Albo ma inne wyobrażenie do czego ma służyć telefon? Albo że nie ma problemu z odróżnianiem komputera od telefonu? Albo, że już pracuje i nie musi grać pod ławką na lekcjach. IMVHO obecny wyścig wśród telefonów na wielkość rozmiaru ekranu i ilość procesorów to nic innego jak prężenie muskułów producentów i pokazywanie "kto ma dłuższego". Można. Pytanie tylko po co komu w telefonie 5 z hakiem cali i 8 rdzeni? Do wybrania numeru abonenta?

SGS3 Mini: http://www.gsmarena.com/samsung_galaxy_s_iii_mini-review-857p8.php Ace 2: http://www.gsmarena.com/samsung_galaxy_ace_2-review-786p5.php W pomiarach 2-ka wygląda lepiej. Szczególnie THD. Z drugiej strony SGS3 Mini to ciut nowsza konstrukcja: AMOLED, 2x1GHz, itd...

Możesz podać typy innych, pozostających w ofercie operatorów?

A to teraz wszystko jasne

Uuuu.... Niezbyt to dobrze świadczy o tych Kossach. 3 do 4 * 80PLN = 240 do 320 PLN. Za to można mieć całkiem niezłe głuchawki, które równie dobrze (lub lepiej) grają i są mnie awaryjne.

Informuję, szczególnie niezdecydowanych lub wątpiących w skuteczność Policji, że wczoraj otrzymałem od Bielskiej Prokuratury pismo informujące, że sprawa została przekazana Prokuraturze właściwej miejsca sprawcy - do Poznania. Oznacza to, że oszust został namierzony. Aby uniknąć wyroku będzie się musiał ukrywać. Złapanie go jest już tylko kwestią czasu. Ja mogę poczekać.

Senki serii HD5xx pękają same z siebie. To wada fabryczna tworzywa/formy/napręzeń materiału, itd... Zdarzają się egzemplarze nie używane, wyjęte z pudełka i już popękane. Internet pełen jest takich informacji. No gratuluję. Ale jest to dowód na co? Że masz prawo wypowiadać się autorytatywnie? Ja nie rekabluje słuchawek. Czy to dowód na to, że słyszałem mniej modeli słuchawek od Ciebie albo, że jestem głuchy?

Dobrze że dodałeś "IMO". Nie oceniam Twojego podejścia. Żartuję z Ciebie. Bo wcześniej napisałeś, że wszystkie tanie słuchawki, nie są warte zainteresowania: To mi pachnie na kilometr snobizmem. Na szczęście Twoja opinia nie jest ani jedyna ani obiektywna. To tylko Twoje preferencje i chęć poczucia wyjątkowości odsłuchu. Szanuję takie podejście ale nie jest ono jedynie słuszne. Jest wiele tanich, naprawdę tanich, słuchawek, które mogą śmiało konkurować ze słuchawkami wielokrotnie droższymi (przykłady do odnalezienia choćby i na tym forum). A w przypadku słuchawek audiofilskich (tyczy się to wszystkich produktów luksusowych, snobistycznych) cena w żaden sposób nie odzwierciedla jakości ani dźwięku ani wykonania ani tym bardziej kosztów wykonania. Uczą tego na każdych studiach marketingu.

Zazdroszczę umiejętności oceny sprzętu po samej tylko cenie sprzedaży. Proponuję dalej rozwijać tą umiejętność tak by móc w przyszłości pisać recki bez oglądania i odsłuchu sprzętu w ogóle li tylko na podstawie ceny. Będzie to z wielką korzyścia dla nas bo w krótkim czasie pojawi się całe mnóstwo "wartościowych inaczej" recenzji. A poważniejąc. Dzięki temu, że komuś się chce posłuchać i opisać tańsze modele słuchawek trafiają się "perełki", które śmiało moga konkurowac z modelami z dużo wyższych półek. Nie tylko sprzęt kosztujący tysiące złotych gra dobrze i może sprawiać przyjmność z odsłuchu. Są różni ludzie i różne potrzeby. Jednym wystarczy dobry dźwięk ze słuchawek, inni potrzebują to tego również i estetyki wykonania a jeszcze inni do pełnego szczęscia muszą mieć świadomość, że mają sprzęt na który innych nie stać.

Ostatnio zrobiłem eksperyment polegający na odsłuchu 120-tek z różnymi rozmiarami tpisów (gumek). Na codzień słuchałem ze śrenim rozmiarem, bo mi się wydawało, że takie są najlepsze. Zmieniłem je na próbę na małe - ubyło basu. Słuchawki wchodziły głębiej do ucha i było mniej wygodnie. Zmieniłem na duże - basu przybyło w stosunku do średnich a wygoda wzrosła. Jest to regulacja skuteczniejsza niż korektorem. Tak więc czytując czyjeś opinie o tych słuchawkach należałoby również zapytać czy dobrze ma dopasowany rozmiar tipsów do ucha bo balans tonalny może być skrajnie różny od basowych do całkiem jasnych.

Uniwersalne w sensie kompatybilności czy brzmienia? Jak to pierwsze to masz oryginały. Kompatybilne. Jak brzmienia to masz gorsze szanse na dobranie kompatybilnych z telefonem słuchawek do swoich preferencji. Pytałeś o inne propozycję to wyskoczyłem jak "filip z konopi". Na drugi raz precyzyjniej określ czego oczekujesz w odpowiedziach i najlepiej dopisz, że na takie, które Ci się nie spodobają zareagujesz fochem.

Skoro nie chcesz komninować (czyt. jest Ci praktycznie wszystko jedno jak brzmią słuchawki, bo świadomie chesz sobie ograniczyć wybór) używaj oryginalnych. Nie bedziesz miał problemów z kompatybilnością.

Proponuje inne rozwiązanie. Kupić drugi zestaw słuchawkowy dedykowany do Samsunga, obciać oryginalne słuchawki (pchełki/doki) i zreklablowac swoje ulubione takim kabelkiem z mikrofonem i przyciskami. Będzie kompatybilność 100% a i wybór dobrze (tzn. wpasowyjących się w Twoje gusta) słuchawek będzie wiekszy. Jays One wspominam kiepsko. Sama góra bez ksztyny dołu (pomimo że nie jestem basolubem).

Tyle tylko, że mają inną konstrukcję niż 120-tki. To typowe "korki" które, akurat dla mnie, nie sa wygodne. BTW. Czy ktoś mógłby w kilku zdaniach porównac HJE120 do Vedii SRS300?

Nie chciałbym wyjść na heretyka i zostać spalonym na forumowym stosie ale mam w domu Clip+ z Rockboxem i HTC Desire, które nie uchodzi za dobry player. Jednak zdecydowanie wolę, właściwie bez względu na podpięte słuchawki (a mam ich trochę), brzmienie Desire niż Clip+. Clip+ ma mało rozdzielczą górę i zmulony (mało punktowy) bas. Desire ma ładną rozdzielczą górę i punktowy (choć mniej ilościowo niż w Clip+) dół. Do wad Desire zaliczam charakterystyczne ciche, choć słyszalne, terkotanie gdy GSM loguje się do BTSa.

Ależ to jest oczywiste! Tyle tylko, że nie każdy ma słuchawki równie dobre za 450,-. Dlatego warto nazywać rzeczy po imieniu, czyli rozpatrywać jakość SHP2700 w kontekście wyłącznie półki cenowej a nie D1100