Undertaker

No to może błędnie jakoś nie interesuję się Gradosami (podobnie jak zresztą słuchawkami Audio-Techniki) bo wychodzi na to że przynajmniej mają jakiś patent na gonienie AKG Chociaż Rafacio chyba lubił i jedne i drugie. Pewnie, że niemało. Kilka lat temu można było bez łachy mieć konsolę do gier najnowszej generacji za tyle i fakt faktem, że do tego trzeba mieć jeszcze telewizor, ale do słuchawek przecież potrzeba przynajmniej integry słuchawkowej (na szczęście dzięki Toppingowi czy SMSL nie trzeba dzisiaj wydawać na to fortuny). No ale różnie to bywa w hobby, wiadomo Co do wycinania to wiesz, te legendarne Sony MDR-R10 podobno też nie miały najlepszego niskiego basu nawet pomimo tego że są zamknięte, ale tu też wiadomo że Ci którzy kupują takie słuchawki to raczej w co innego niż ten niski bas celują

Mówicie? A ja myślałem że tam się znajduje te zniekształcenia od niskiego basu, pomruk subwoofera itp. Inna sprawa że ja z tych co to oceniają naturalność słuchawek po muzyce typu psy trance, a i na kolumnach się nie znam.

No mnie zawsze przerażały wykresy Grado i spadek jak ściana na basie od 40 hz w dół. Dlatego jakoś mnie Gradosy ni ziębią ani grzeją. Chociaż miałem swego czasu małe SR80i i pogoniły mi AKG Q701. Inna sprawa że od tych ostatnich wolałbym K601.

@MrBrainwashPodoba mi się że nie ma roll-offu na niskim basie, tu żaden audiofil się nie przyzna ale to najważniejszy element w audio

A mi się właśnie bardzo podobał wątek tej wspomnianej "istoty". Jakoś lubię takie elementy wplecione w fabułę, ale ja się jeszcze na LOST'ach wychowałem jeśli chodzi o seriale, może dlatego Generalnie o ile czytałem o tym "zjawisku" to jest to istotny element mitologii inuitów, więc moim zdaniem tym bardziej pasuje. Podobało mi się to też jako kontrast do tej zawiesistej, surowej atmosfery. Tutaj też nie narzekałem że nie dzieje się zbyt wiele, bo serial kupił mnie samym klimatem właśnie. Aktorzy też konkretni i jeden potem zdaje się w Czarnobylu grał nawet

No tą ceną to aż dziwne że tak sobie strzelili w kolano, bo jakby dali te 5 tysi to ci co by kupili musieli by pisać potem że dobre, a tak zacznie się porównywanie do innych, narzekanie, że jednak czegoś brakuje, z góry podejrzewam teksty-wytrychy w recenzjach w stylu: "słuchawki grają przepięknie choć oczywiście nie tak dobrze jak droższa konkurencja". Ale kto wie, możliwe że to tylko takie badanie rynku i za kulisami czają się już FT3000 za odpowiednią sumkę, oczywiście będą już brzydkie żeby się czymś wyróżniać i żeby audiofil przy okazji mógł "cierpieć". Nieprawda, hajp na Crosszone dopiero po latach wystartował, że aż z tego wszystkiego producent czy tam instrybutor zamiast podnieść cenę na 20 koła to z 14 na dyszkię obniżył.

Nie wiem jak CZ-1 bo ich nie słuchałem, ale Dziesiątki są mega, do tego wykonanie tak jak piszesz bardzo dobre i nawet trzymając je w ręcach czuć wrażenie premium. Co się tyczy dźwięku to nie wiem czy by Ci podeszły, mi się bardzo podobają ale dla wielu mogą mieć za mało wysokich czy napinki w dźwięku. Jeżeli chodzi o pytanie autora i słuchawki podobne do M1070, to też zależy na jakich padach słuchane. Na welurach przypominały mi trochę Sennheiser HD565 Ovation, choć Sennki chyba grały czyściej. Późniejsza para M1070 z założonymi skórzanymi nausznikami przypominała mi nieco granie NightHawków Carbon na skórkach. Myślę że obie wymienione pary bardzo wygodne, szczególnie Hawki ale one są uznawane za kontrowersyjne i znowu nie każdemu podejdą, wiadomy temat. Droższe M1570 na welurach przypominały mi Beyerdynamic T1 pierwszej generacji. One także są bardzo wygodne (dla mnie wygodniejsze niż nowsze generacje ze względu na inaczej wyprofilowany pałąk), ale raz że ciężko je dostać, a dwa jak już się trafią to często z wyjeżdżonym mechanizmem regulacji pałąka. No ale rok czy dwa lata temu można było znaleźć bdb zachowaną sztukę w okolicy 2 kółek.

up

------------------------

Faktycznie, wystarczyło połączyć się telefonem z Burkiem i sprawdzić w ustawieniach androida: jak byk widnieje LDAC HD Sound czy coś takiego. Znaczy, chyba jest ten cały LDAC W każdym razie jakość grania Burka po BT to pierwsza klasa.

Burki są the best i tyle. Ale żeby nie offtopować, to mam pytanie, a w zasadzie dostałem zapytanie odnośnie modułu BT w Burku C3X Performance i obsługi kodeku LDAC. Nie znam się dobrze na technikaliach i tych kodekach, w każdym razie szybkie śledztwo wykazało, że wedle opisu siedzi tam: Bluetooth Qualcomm CSR8675 z obsługą kodeka aptX HD (za Audeos). Nowszy i droższy Grand Tourer też niby ma tego Qualcomm'a, ale tam w opisie już widnieje: "Bluetooth CSR8675 firmy Qualcomm (...) Moduł ten obsługuje standard Bluetooth 5.0 oraz kodeki audio LDAC i aptX HD" Na stronie Qualcomm nie ma zaś wzmianki o LDAC: "CSR8675 is a premium tier single-chip solution delivering high quality wireless audio performance and supporting the development of highly differentiated premium wireless audio products. Integrated support for aptX, aptX HD, Active Noise Cancellation and Qualcomm TrueWireless stereo." W tej recenzji autor twierdzi, że kodek LDAC jest obsługiwany Prawda to?

NAN-7 złote słuchawki z płaską membraną nan7 słuchawki o wysokiej czułości Czyżby w końcu killery Odezi? Ktoś się skusi za te słynne już 50%?

--------------------------------------

----------

Mnie Dziesiątki miękkością, spokojem i brakiem napinki "kupiły" przy pierwszym odsłuchu z oryginalnego Lehmanna (no tego małego Rhinelandera ale i tak niejeden Klon mógłby się uczyć). Generalnie tembr jest w punkt, dla mnie reference. Jeśli te CZ-1 tak jak piszesz podnoszą jeszcze całość o tę przysłowiową półkię wyżej no to cóż, kiedyś może trzeba będzie jakieś gdzieś upolować Swoją drogą ciekawe jak te Ósemki.

No te CZ-1 to faktycznie duże są Skoro ciemniejsze niż CZ-10 to już ciemnica pewnie, jeśli ja odbieram CZ-10 trochę jak takie NightHawki na padach microsuede. Nawet sobie kupiłem chyba z 15 parę Jastrzębi ale to może po prostu takie już wygrzane i pogwarancyjne Hołki jaśniej grają. Niemniej jednak przeskok na Aeony Flow to jak otworzyć okno w słoneczny dzień. A ja mam je na padach Dekoni które dodają basu, chociaż bez wkładek akustycznych. Wracając do CZ-10, to jakbym miał parafrazować Piotra Rykę albo odnosić się do broszurek AudioQuesta, to ja w nich nie słyszę ani krztyny "światła dodanego". Wręcz momentami można odnieść wrażenie że jest lekki roll-off na wysokich tonach jak w słuchawkach Sony typu MDR-MA900V których w sumie nikt prawie nie zna A pamiętam że i one mi się swego czasu całkiem podobały. Dalej, spodziewałem się dziwnej akustyki w Crosszone i momentami przyznam że taka jest, efekt przykartonienia w czambuł. Tu znowu kłaniają się Hołki, ale podobnie akustycznie grały mi trochę też takie tuzy jak Ultrasone Edition 8EX. Z tym, że te ostatnie prosto z pudełka grały dźwiękiem ponapinanym jak **** węża i dla mnie jednak nieco zbyt jasnym. Po wygrzaniu co prawda było lepiej i sam bas się poprawił (na pewno lepszy niż w Crosszone), jednakże CZ-10 basu też na pewno nie brakuje, a bas dla mnie ważniejszy niż wysokie na ogół. Czyli akustycznie niby jest inaczej niż w normalnych słuchawkach (miałem ze dwa razy wrażenie płaskiego grania innych puszek ale szybko przechodziło), potrafią pojechać pogłosem czy przykartonić, ostatecznie jednak efekt nie jest jakiś duży i tu całkiem możliwe że dopiero te wielkie pokazują pełną krasę tego efektu crossfeed czy jak to się tam nazywa. Jakość wykonania i ergo-kurde-nomia! Tu jest mega. Bardzo wygodne, lekkie, nie czuć ich na głowie niemal jak AudioQuestów. Dwa kable w zestawie ale drugiego jeszcze nawet nie testowałem ani nie podmieniałem wtyczek w muszlach P.S. Sybilanci nie występują.

Aktualizacja.

Wychodzi że jedni po trzy razy kupują Bursony, a inni Hugo Niemniej jednak cenny wpis @tommir bo kolejny raz pokazuje że to co droższe to niekoniecznie od razu musi się bardziej podobać. Jak już jesteśmy w temacie Chordów, to ciekawi mnie czy Qutest to prawdziwie stacjonarny odpowiednik Hugo2? Choć pewnie samo to że szedłby zasilany z sieci przekładałoby się na nieco inne niż bateryjne granie.

Nie no opinie opiniami, ale generalnie to chyba u nas na forum żaden Burek niczego nikomu nie popalił, a inne sprzęty - to już chyba bardziej z mijających powoli czasów DIY - a i owszem, zresztą sam o jednej sytuacji wspominałem Generalnie to wiesz, jak z tym powiedzeniem że jak ktoś ma pecha to palca w rzyci złamie. Super-pomierzone Toppingi nawet potrafiły ludziom robić jakieś problemy (ale to znowu za wielką wodą raczej) i tu jest według mnie sedno sprawy -> często na forum przytaczamy jakieś anegdoty z head-fi, ASR czy superbestaudiofriends a to raczej większa niż nasza, skala. Kwestia cen w tym hobby to materiał na pracę doktorską jakąś psychologiczną pewnie, więc nie będę tego ruszał. Mogę jedynie napisać że Burson C3P czy C3X P to najdroższe jednostkowe sprzęty jakie miałem i ciężko jednoznacznie stwierdzić czy warte swojej ceny czy nie, bo od pewnego pułapu to występuje ten cały efekt malejących przychodów. Nie testowałem tych popularnych tu na forum Niimbusów czy innych Hugonów 2 bo kto wie, może bym stwierdził np. że Robb Watts to sobie każe słono płacić ale przynajmniej jest za co - odnoszę jednak wrażenie po zebranym przez lata doświadczeniu że pewnie gra to dobrze, może nawet bardzo dobrze ale jak zwykle w tle pozostaje kwestia gustów. No ale żeby już nie rzucać truizmami a bardziej konkretnie, to o ile rozważasz używane modele, to taki Hifiman EF400 teraz wisi na olx w fajnej cenie i zakładając uczciwość sprzedającego to prawie nowy sprzęt na gwarancji. Posłuchasz, może się spodoba, zostawisz. A jak nie to zawsze możemy zrobić jakąś wymianę za Bursona, o ile Cię C3X P interesuje, bo na półkię Reference'a to jednak przynajmniej póki co wciąż jednak nie wskoczyłem P.S. @jacmiszcz92przypadkiem nie używa HEK'ów z Bursonem? Jak coś to żeby nie było że swoje chwalę, to wczoraj w Okazjach z Allegro linkowałem fajną ofertę C3X P właśnie i może warto rozważyć. Inna sprawa że ja tu za używkami lobbuję a może niepotrzebnie to wtedy @Mayster pewnie chętnie coś doradzi

A ja może się doczekam w końcu tych Pikoków za 50%

Odbierz Peaky Blinders: Mastermind na Steam za darmo w Fanatical po zapisaniu do newslettera

Nie no, Odezi to chyba ma na tyle wyrobioną markię żeby dało się odsprzedać takie słuchawki powiedzmy dzień po wygaśnięciu terminu zwrotu za te połowę wartości. To raczej nie Hihimen gdzie sklepy przeceniają taką Arję z 7 na 5, ludzie wystawiają za 4,5 żeby po miesiącu mieć problem puścić to za 3,5 bo wyszła trzecia rewizja słuchawek. Albo inne HE-R9 które nie dość że gdzieś tam sobie pożyczają pomysły od Sonego, to jeszcze producent sam szuka na ile może wyłowić z portfela: może trójkę, może dwójkę, a jak nie to 1700 albo 1400 na amazonie. W sumie jakby nie patrzeć to nie tak dawno w tej ostatniej kwocie można było mieć nówkę PS4 Pro a to chyba trochę bardziej zaawansowana technologia niż jak to mawia klasyk dwa głośniczki na pałąku. No ale tak to już jest jak jest taki dobrobyt w tym hobby gdzie strach kupić nowe słuchawki bo za rogiem czai się nowy legendarny model. Wracając do Odezi, to odnoszę wrażenie, że jakby wychodzą z jaskini i ich słuchawki są coraz ładniejsze. Chociaż mi Dwójki się zawsze podobały pomimo tego że to kowalstwo przecież.

@jacmiszcz92super że udało się wymienić opki. Co do samego Bursona to nie wiem czy C3X Performance to najczyściej grające urządzenie jakie do tej pory miałem. Kupiłem sobie ostatnio fajnego wzmaka DIY i po przesiadce z niego na wyjście 6.35 mm Buraka moje otwarte Brainwazy HM5 zagrały jakby brudniej, z obciętymi skrajami (tu może Supercharger by to poprawił), mniej krystalicznym dźwiękiem. Takie trochę wrażenie jak brudne bity w gangsta rapie porównane do wycyzelowanych kawałków nowej produkcji. Z drugiej strony Burson ma jednak gęstszą średnicę, co mi odpowiada, bo ja lubię lekki dymek rodem z Hawków. W każdym razie, jako że niedawno dotarła przejściówka XLR do Aeonów to sobie je podłączyłem pamiętając jak dobrze ZMF Auteur grały właśnie z wyjścia zbalansowanego i kurna - no gra gitara Jest przestrzeń ale i jakiś taki spokój w brzmieniu podczas gdy na innych źródłach Aeony potrafił dla mnie czasem grać nawet z za dużym entuzjazmem (nie mam do nich wkładek). Słowem, póki mam MrSpeakersy (bo ZMF się nie ostały) to miejsce na biurku na jakiegoś Buraka z serii C3 u mnie będzie, tym bardziej że ten puszkowato-nowoczesny design obudowy mi się bardzo podoba.

Burson C3X Performance z dodatkowymi opkami Classic w cenie 3999 zł + dostawa do paczkomatu za zeta bo obecnie jest promo. Dodatkowo z tego co pytałem jest możliwość duuużego rabatu jak ktoś chce bez dodatkowych opków

up