Kuba_622

Zmienić słuchawki...

Górny to jest wykres skompensowany do krzywej, którą Crinacle uważa za neutralną, a dolny to pomiary bez kompensacji. Ta "neutralna krzywa" to jest gruba czarna linia na dolnym wykresie. Górka przy 8kHz to rezonans w sprzęcie pomiarowym, czy tak będziesz to słyszał, to już zgadywanie, możesz tej górki nie słyszeć albo może być ona dla Ciebie w innym miejscu bo jej umiejscowienie jest zależne od tego, jak głęboko wsadzi się słuchawki.

Odkąd posłuchałem z tipsami Tri to tipsy Truthear poszły do szuflady i raczej nigdy już ich nie użyję. Ogólnie tipsy w tanich słuchawkach są najczęściej kiepskie i warto szukać czegoś lepszego. Głębokość wkładania też ma znaczenie, ja z tipsami w rozmiarze L słyszę w Zero jakiś pik na górze, a z M, jak je trochę głębiej włożę, to pik się przesuwa gdzieś poza mój zakres słyszenia i grają gładko, tak jak lubię

Jakie? HD660s nie mają ani tej gładkości, ani tej naturalnej średnicy, co było największą zaletą HD600 i HD650, mają dziwny pik w okolicach 5 kHz i wyraźnie niedobory niskiego basu. Moim zdaniem najbezpieczniejszy wybór to HD650 - najbardziej basowe, najbardziej ciepłe i relaksujące z całej serii, większość osób je lubi.

Ja raczej jeszcze dokupię Hexę bo nie wytrzymam z ciekawości A co do tipsów, to dla mnie te z węższym otworem też za bardzo mulą. Te drugie są ok, ale też nie są jakiejś świetnej jakości. Wolę użyć swoich tipsów - z Zero najbardziej lubię Tri Clarion. Fiio HS18 też są niezłe. Lepiej mi leżą w uchu i dają te dodatkowe parę procent przejrzystości.

Ciekawe co by było, jakby ktoś akurat siedział ze Staxami na głowie?

Tembr?

Mam Iris obie wersje. Zwłaszcza 2.0 są pięknie wykonane, chętnie bym kupił taki kabel do IEMów Mikrofon też daje radę, dużo ich używam do rozmów telefonicznych. Ale dźwiękowo to słabizna moim zdaniem, do słuchania muzyk to się raczej nie nadają

Miałem niezbalansowane odpowiedniki - DC03 i DC05. Różnica jest spora, z tym, że na korzyść wcześniejszego modelu W DC03 był świetny CS43131 ale z powodu problemów z jego dostępnością w DC05 zastąpili go budżetowymi Sabre. Z tego co widzę, to w DC06 jest tak samo.

TRI Clarion i Fiio HS18 moim zdaniem jedne z lepszych tipsów dostępnych na rynku. I do tego tanie.

Widocznie Twoje integry mają wysoką impedancję wyjściową (te z Surface czy Macbooków nie mają takiego problemu). Generalnie Sennheisery z tej serii są łatwe do napędzenia, tylko kwestia jest taka, że źródło musi mieć niską impedancję. Jak jest u założyciela tematu, to można tylko zgadywać. Polecam kupić coś w rodzaju iBasso DC05 i po prostu sprawdzić, czy jest poprawa w dźwięku.

Nie wiem, nie znam M1070. Ale od wielu innych, np. wspomnianych tu K712, to raczej bym wolał te pchełki za 5 groszy.

W kwestii opłacalności, to polecam Nicehck Świetne słuchawki, bardzo ładne, naturalne brzmienie. Bywają w promocji dla nowego użytkownika za 5 groszy z wysyłką Jak masz jeszcze w rodzinie czy wśród znajomych kogoś, kto nie brał nic z Ali to warto, dobrze wydane 5 groszy Dużo na nich słucham muzyki i mówię zupełnie serio

Ładne, podobają mi się

Po prostu nie masz odpowiedniej szczelności. To co możesz zrobić, to kupić Symbio hybrydowe, ewentualnie pianki Comply (tylko pianki przycinają górę, co nie zawsze jest pożądane). Z nimi na pewno będziesz miał dobrą szczelność. Choinek do słuchawek z szeroką tulejką osobiście nie polecam, bo to już rzecz dla masochistów (i piszę to jako osoba na co dzień używająca Etymotic). Poza tym zakładanie choinek na słuchawki które nie są do tego przystosowane może być niebezpieczne, mogą zostać w uchu.

Truthear mają więcej basu, niż 7Hz i chyba lepszej jakości. W sumie to moje najbardziej basowe słuchawki, ale podoba mi się ich granie. Ostatnio byłem na koncercie Cracow Klezmer Band i jak sobie słucham ich płyt w Truthearach, to kontrabas, perkusja ma odpowiednią potęgę, tak jak to brzmiało na żywo. Choć bardzo lubię Etymotic, to takie ER2SE po prostu grają za lekko, za chudo. Trochę gorzej mi wchodzą niektóre płyty elektroniczne, gdzie bas jest mocno podbity i w Truthearach robi się go dla mnie za dużo. Ale do takiej muzyki mam inne słuchawki W ogóle to zamówiłem jeszcze jedne Zero Tanchjim. Podobno strojenie w stylu Etymotic. Z kuponem Mastercard mnie kosztowały 41 zł Zobaczymy co z tego będzie, ale ostatnio mam szczęści do tanich słuchawek, co kupię, to mi się podoba, więc jestem dobrej myśli

To szacunek dla nich. Tylko to jest firma, robią to co im się opłaca, nie działają charytatywnie. I konsument też szuka opcji która jest dla niego najkorzystniejsza. Kolega odesłał do serwisu, bo myślał, że dostanie nowe. Za 50 zł, to by sobie sam o wiele lepszej jakości kabel przylutował, więc zadowolony nie był i to chyba zrozumiałe. Widać morał z tej historii jest taki, że przed wysyłką do serwisu Koss trzeba słuchawki połamać na kawałki, to będzie większa szanse, że wymienią na nowe

To Ty to powiedziałeś, nie ja. Kabel z pewnością swoje kosztuje, pewnie z 0.10 $, 30 sekund lutowania przez serwisanta też trzeba opłacić, jak i gościa który to spakuje i odeśle... Po prostu zwróciłem uwagę na fakt, że ta "dożywotnia gwarancja" nie jest darmowa, tylko wychodzi około 50 zł, bo nie każdy jest tego świadomy.

Ale korzystałeś z tej dożywotniej gwarancji, czy sobie teoretyzujesz? Nikt mu nie wymienił na nowe, tylko kabel mu wymienili w starych. 1/3 ceny słuchawek za taką usługę, to uważam zupełnie normalna opłata, żadna łaska.

Mój znajomy z tego skorzystał. "Gwarancja dożywotnia" kosztuje 40 zł plus koszty wysyłki do serwisu, czyli 1/3 ceny słuchawek

Kupowałem na amazon.pl za 202 zł. Teraz widzę, że jest za 222 bo jest zestaw z tym stojaczkiem (zero z panną ). I wysyłka z Chin, więc trochę słabiej, ale nadal jest to dobra oferta bo są to naprawdę bardzo udane słuchawki. Lepsze od wielu droższych, które miałem Aria - zamulone brzmienie, Fiio FH3 - dziwny bas i dużo pików, Fiio FD3 - typowa chińska V-ka, Timeless - tnące po uszach soprany. A do Truthear nie mam żadnych zastrzeżeń, nic mi w nich nie przeszkadza, nie słyszę żadnych nieprzyjemnych pików, wszystko brzmi tak jak powinno, bardzo naturalnie i realistycznie. Co do basu, to dla mnie odseparowany (ale w złym znaczeniu), to miały AKG K371 - mocno podbity niższy bas a potem chudziutka średnica, nie brzmiało to dla mnie naturalnie. Truthear rzeczywiście potrafią generować bardzo potężny bas i jednocześnie nie zamula on brzmienie, nie wchodzi na średnicę, ale przy tym brzmi on spójnie z resztą pasma. Na ile to jest zasługa dwóch przetworników, to nie wiem, nie znam się na konstruowaniu słuchawek, ale miałem kiedyś Samsung Buds+ też z osobnym przetwornikiem do basu, też 100% Harman, a nie brzmiały dla mnie dobrze, nie lubiłem ich. Truthear Zero to najlepsze harmanowe słuchawki, jakie słyszałem. Stealth mocno ponad moje możliwości finansowe, więc sobie nie zawracam głowy tym, żeby ich gdzieś posłuchać, choć w Warszawie pewnie nie byłoby z tym problemu. Jeszcze by mi się spodobały i dopiero miałbym problem

W audio 20% to przepaść Miałem HE400i, HE4XX i HE400se i jakbym miał wracać do Hifimanów, to jednak wziąłbym Sundarę. Swoją drogą przez kilkanaście lat zabawy w kupowanie słuchawek jeszcze mi w żadnych przetwornik nie padł... Choć po zakupie używanych Grado GS1000i miałem trochę stresu A co do reklamacji z Aliexpress, to reklamowałem efekt gitarowy (który się popsuł po ponad roku). Sprzedawca chciał tylko film i wysłał nowy. Jeszcze mi codziennie pisał "drogi przyjacielu, paczka już niedługo będzie"

@MrBrainwash Ty lepiej kup sobie Truthear Zero, dopóki są na promocji i łatwo dostępne. Za 200 zł to grzech nie kupić! Słuchawki świetne, strojenie prawie 100% Harman, osobny przetwornik do basu (jak chciałeś), super dynamika, wgląd w nagranie, niuanse. Ja słucham ich ostatnio codziennie i nie mogę się nadziwić, jakie są dobre Miałem HE400se i żadna rewelacja, moim zdaniem szkoda kasy, zwłaszcza jak się ma tyle słuchawek, co Ty.

Z perspektywy czasu wolę HD600 i HD650 niż HD660s. 660 nie mają ani tej gładkości, ani tej naturalnej barwy dźwięku poprzedników. Bas nadal nie ma dobrego zejścia, a scena niby wydaje się nieco bardziej otwarta, ale jak porównać, to są naprawdę aptekarskie różnice. W zasadzie to Sennheiser zrobił HD580 30 lat temu, potem je lekko zmodyfikował i nazwał HD600 i od tego czasu (przynajmniej w tym przedziale cenowym) nic lepszego nie wymyślił. Wszelkie HD660s, HD560s, HD58X to najwyżej skok w bok, o ile nie regres. A tak naprawdę chyba głównym celem powstania 660-tek było obniżenie impedancji, żeby lepiej grały ze źródeł przenośnych.

To OLX to w ogóle jakieś dziwne. Gość mi napisał, czy sprzedam za połowę ceny, odpisałem, że nie, to mi wystawił negatywny komentarz Bo na OLX można wystawić komentarz komu się chce, nie trzeba od tej osoby nic kupić. Genialny system ocen...