Saiya-jin
-
Postów
648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Treść opublikowana przez Saiya-jin
-
-
Ja w RDR2 mam koszmarnie dużo godzin przegrane. Mimo, iż fabuły jeszcze nie ukończyłem, a i RDO jest w sumie nudnawe - ale przez ten grind się tyle godzin uzbierało. Ładny świat, fajna grafika, super setting, tylko pusto w tym RDO. Jakby połączyć to z takim Neverwinter Nights, dać możliwość GM-a, tworzenia misji, roleplaya, kupienia saloonu, przejmowania miast przez gangi... Byłaby miazga. A tak jest trochę nudnawa gra. Rockstar (wśród graczy RDO zwany Cockstar) kompletnie zlewa cheaterów. Diablo IV przypomina mi niestety III, które mi się nie podobało, więc nawet się nie tykam tego.
-
-
Kino walki z drewniakiem Keanu? Kino walki to jest Scott Adkins (choć to już nieco epigon i mimo iż jest kosmicznie dobry, to już jego filmy niekoniecznie), to był JCVD.
-
Jak dla mnie to cała ta seria to jest 2/10. Niżej to chyba tylko coś w stylu: Chociaż w przy Story of Ricky można mieć po prostu bekę, a na Johnie Wicku pozostaje tylko zażenowanie i nuda, więc chyba jednak 1/10.
-
Chyba jedyna gra z ostatnich kilku lat, która mnie rzeczywiście jara.
-
Mam wrażenie, że dobre filmy akcji skończyły się w latach 90, może na początku 2000.
-
-
Stary, gość zabija, bo mu psa zabili? Tam nie ma fabuły. W dwójce gość zasłania się klapą marynarki przed pociskami. Przeciwnicy strzelają mu w plecy, a on nic. Postrzelili go w brzuch - nic. Musiałem się zmuszać, żeby przez to przebrnąć. Tu nie ma balansu między fabułą, a akcją. Jest sama młócka i to bezmózga. Żeby jeszcze Keanu to był jakiś Jet Li, Donnie Yen, no ale nie jest. Idzie zabić na zlecenie siostrę głównego antagonisty, po czym... i tak idzie zabić tego typa. To nie mógł od tego zacząć?
-
-
Jedynka była syfem, ale jak usłyszałem, że w kolejnych częściach pojawia się Marc Dacascoss, to miałem nadzieję, że trochę się to poprawiło.
-
Zaciekawiło mnie, że w 4 części wystąpił Marc Dacascoss.
-
Próbuję przebrnąć przez John Wick 2. Jezu, jakie to nudne! Cała ta seria powinna się nazywać John Weak, bo jest taka słaba.
-
-
Takie tam do CV dla koleżanki.
-
-
Mnie się nawet nie chce oglądać nowych filmów. Ostatnio właśnie szukam przeważnie czegoś z lat 80 i 90. Jakieś bardziej funowe były te filmy.
-
Chester to był gość!
-
-
Westworld to najlepszy serial ostatniej dekady imo. Szkoda, że anulowali sezon 5. Hannibal - sam nie wiem. Jakoś mnie nie porwał, bo nie lubię takich rozbebeszonych scen, ale nie był tragiczny, jeśli miałbym oceniać na podstawie kilku odcinków, które widziałem.
-
Słuchawki o "kinowym" brzmieniu do ogólnopojętej rozrywki do AIM SC808
Saiya-jin odpowiedział(a) na Silu00 pytanie w Co kupić | słuchawki
Sivga Robin. Ewentualnie Oriole. -
Jest coś ciekawego na amazonie do obejrzenia?
-
To zależy jakie gatunki lubisz. Z fantasy "Pierścienie Władzy", "Carnival Row" (kryminał fantasy), z SF "Star Trek: Picard", "Nocne niebo". Cała seria dokumentów panów z Top Gear. Polecam (jak lubisz taką formułę) "James May nasz człowiek w Japonii". Generalnie szału z serialami nie ma, jest sporo filmów fabularnych.
-
Bosch to bardzo przyzwoity, staroszkolny serial kryminalny, z chandlerowskim głównym bohaterem. Szanuje inteligencję widza i nie bazuje na debilnych twistach. Tylko trzeba przemęczyć pierwszy sezon który jest najgorszy ze wszystkich.
Boys i Invincible, jeśli chodzi o komiksowe klimaty - nie ma obecnie nic lepszego.
Expanse- ma lepsze i gorsze momenty, ale to nadal kawał dobrego, w miarę przyziemnego SF.
I tak jak Grand Wazoo sporo dobrych filmów w tym klasyki. Z nowsych choćby wspaniałą Śmierć Stalina.
-
-
1
-
- Zgłoś
-
Boys oglądałem. Świetne to jest.
Expanse - nie lubię.
Invincible - sprawdzę. Bosch - też sprawdzę.
-
-
Z opisu wydają się ciekawe. Tak samo jak P2 i Peacocki.
