Skocz do zawartości

Sennheiser HD700


Gość MathU

Rekomendowane odpowiedzi

Widać ze niektórzy nigdy nie zasmakowali bycia potentatem w jakiejś dziedzinie. Nie mówcie mi ze wy bawilibyscie sie na miejscu sennheisera w jakieś polsrodki w osiągnięciu zamierzonego celu. Faktem jest ze sennheiser nie celuje jedynie w audiofili. Wiele osób nawet nie wie co to Audeze lub Hifiman. Fakt Audeze jest jakaś większa innowacja niz HD800 czy teraz 700. Słuchawki hifimana to samo jednakże Sennheiser to dla wielu Sennheiser. Dziesięciolecia doświadczeń itd i w wyższych modelach tez maja co zaoferować chociażby klasowy dźwięk plus wygoda i wykonanie. Audeze jest także super wykonane lecz wygoda z konstrukcja Sennheisera nie mogą konkurować a w wielogodzinnych odsluchach odczucia palpacyjne maja znaczenie. A i jeszcze jedno skąd to ciagłe używanie słowa plastik jako synonimu tandedy ? Większość dzisiejszego swiata to tworzywa sztuczne różnego rodzaju i tak samo jak szkło może być lepsze lub gorsze tak samo są gorsze lub lepsze plastiki. To taki sam stereotyp jak polskie przemyślenia o Rumunii i Rumunach! Litości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roland nie było mowy o gustach, tylko o określaniu Audeze mianem tandety i dziadostwa, bo są w stylu vintage!!! Nie kręć i nie zmieniaj teraz tematu.

 

Popatrz na te zdjęcia i pokaż mi gdzie tam widzisz tę tandetę! Wykonane są na poziomie absolutnego topu, czyli Orfeusza. I robią "ciut lepsze" wrażenie niż HD700, które połowę odziedziczyły po starych HD555.

 

A poza tym jeszcze jedno, sadzisz joby na LCD2, a to jedyne słuchawki z high endu, które kontynuują styl gry HD650, więć śmiem twierdzić, żę ten model podobałby ci się bardziej niż wszystkie K550 i SRH840 razem wzięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MathU, czy nie wczoraj czytałem posta fallowa, że LCD2 jednak nie grają jak HD650, i Jego zdaniem nie tędy droga ?

 

 

fallow, a jak hd414(rozumiem, ze o tych słuchawkach pisałes jako pierwszych otwartych) mają sie do wspolczesnych modeli, sluchales moze ? Kwestia jakosci, do jakiego sengementu cenowego należałoby przyporządkować. I czy są 'typowo sennheiserowskie' ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie chodzi o to, że jeśli coś jest z akcentami vintage to jest tandetą. Rzecz w tym, że jeśli coś W XXI wieku jest ŻYWCEM zaprojektowane jak w XIX w. to ma jakieś ergonomiczne ograniczenia. Np. wsadź sobie paluch między muszlę a twarde, metalowe ramię mocujące w tych LCD2, to zobaczysz, co to jest ergonomia vintage. System regulujący muszle a la Grado też nie wygląda na wzór ergonomii i bezpieczeństwa.

 

Można mieć stylistykę vintage (jak, co przyznałem tandetne, HD598), ale dlaczego wszystko musi być tak topornie zaprojektowane w oparciu o gołe metalowe pręty i kształtki? I wyłącznie to miałem na myśli pisząc o prymitywnej budowie Audeze.

 

Ford T był zbudowany na ramie, dzisiaj się tego rozwiązania nie stosuje, bo jest technicznie archaiczne i niekorzystnie wpływa na masę pojazdu, a konstrukcje samonośne są wielokrotnie bardziej dopracowane. Tylko dlaczego słuchawki mają być oparte w konstrukcji na gołych metalowych prętach i czy muszę do takich rozwiązań piać z zachwytu, a bezpieczne węglowe konstrukcje (HD650) czy nawet plastikowe są passe?

Edytowane przez Rolandsinger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" IMHO they are completely worthy of being called the baby brother to the HD800. They share a very similar sound signature while remaining very different. The HD800 sounds like it has more top end and a smoother top end at that. The HD700 has more of a peak around 6,000 - 7,000 cycles making them sound a bit harsh with certain types of music and is most prominent on cymbal hits and certain "shh" vocal sounds. They are an improvement over the HD6x0's in certain areas but make no argument about it....the HD800 remains the better headphone."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą renomą to się "trochę" ośmieszasz Roland, czy to że np Sennheiser ma bardzo dużą renomę znaczy, że Audeze czy HiFiMAN są do d*py? Bo ja wątpie.

 

To wcale nie oznacza, że są do dupy, ale...rynek wie, co to Sennheiser i choćby z samego tego faktu znacznie łatwiej będzie upłynnić drogie Senny niż Audeze. Oczywiście znacznie bardziej trzymam kciuki za Audeze i inne małe firmy niż za koncerny, ale póki co one mają znikomy wpływ na rynek i trudno im się przebić, a nie zrobią tego łątwo od razu uderzając w segment hi-end.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roland chyba żartujesz, albo kompletnie nie wiesz o czym mówisz, Audeze LCD-2 mają na zachodzie status kultowy i możesz je sprzedać od ręki włąściwie po cenie zakupu, bo na nowe trzeba się zapisywać na kilka tygodni wstecz. Wszystkie relacje z CanJamu zaczynały się od informacji, że Audeze wypuszcza LCD-3, bo to ortodynamiki są teraz na topie pod względem zainteresowania, a nie kolejna wersja Tesli od Beyera. Nie brnij dalej w tym kierunku, bo śmiesznie to wygląda.

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nic nie kapujesz. Dla kogo są kultowe te Audeze??? Dla audiofilów??? A jaką oni część rynku stanową 0,1%? To jest garstka pasjonatów, a ci z CanJamu to jeszcze większa nisza.

 

Dla normalnego, statystycznego konsumenta słowa Audeze, przetworniki ortodynamiczne, a nawet Grado nic nie znaczą. Zaś Sennheiser ma najsilniejszą markę na rynku słuchawek. Koniec, kropka, tu nie ma pola do dyskusji.

 

A to, że małe firmy robią niezłe produkty, to bardzo dobrze, ale siła ich marki jest tak nic nie znacząca, że gdyby ich nie było, to przeciętny konsument nawet by tego nie zauważył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie mowa o hi-endzie, tam wyznawcy różnych marek walczą ze sobą ;)

Chciałbym coś dodać, mam nadzieję, że w tym podniesionym tonie dyskusji, mnie nie zjecie ;)

 

A jaką oni część rynku stanową 0,1%?

 

Najwyraźniej hifimanowi czy auduze wystarcza te 0,1% rynku :) i to wielki sukces, że się przebiły do świadka audiofili konkurując z flagowcami topowych, uznanych marek.

Kia i Hyundai nie produkuje wyłącznie samochodów luksusowych (jeśli w ogóle jakieś luksusy produkują :P ), więc trochę dziwne dla mnie te porównania do hifimana i auduze'a... ale to tak na marginesie ;)

 

Prawda to, że dla wielu osób Sennheiser to najlepsza firma słuchawkowa i dlatego kupują najtańsze słuchawki tej firmy. Zaś są też tacy, którzy nie wiedzą co to za marka Sennheiser i wolą kupować słuchawki takich marek jak np. Sony i Philips, bo to dobre i solidne marki dla konsumenta :) Więc parafrazując sytuację Sennheiser jest daleko w tyle za znanymi markami, które robią telewizory itp.

 

Mało zachęcający ten pierwszy opis HD700 , odnoszę wrażenie, że to uboższa wersja HD800.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"I happened to dropped by LFF's place a week ago and had a chance to listen. Sennheiser tried to make these sound like the HD800. The bass, midrange warmth, and slight dip around 4k is there. However, where it fails is the treble. The treble is very peaky. If the HD800 has an elevated treble, then the HD700 has extremely peaky treble. The HD700 does sound less grainy than the HD800 (out of a modest amp), but where it fails is that certain tracks where snare drums and percussion fall on those peaks, the HD700 is basically un-listenable, at least for me. Soundstage and low-level information retreival seemed just slightly behind the HD800. IMO, it sounded a lot like a good T1 I measured a few weeks ago, although I feel the T1 has more upper midrange energy (i.e., not recessed) and is actually less peaky. I've always liked Sennheiser headphones (HD558, HD600, HD650, HD800), but this one I don't like."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MathU, czy miałeś styczność tzn. słuchałeś Audeze LCD-2 ?

 

Ciekawe co Sennheiser zamierza osiągnąć tym modelem, skoro gra w tym samym stylu co HD800 (ale gorzej) za jedynie 20% mniej. Kto to kupi? Jak się wydaje 1000 USD na słuchawki, to 300 nie robi już różnicy.

 

Noż to już podchodzi pod pieniactwo (z całym szacunkiem) ale równie dobrze mogę powiedzieć że RS1 grają w stylu RS2 za jedyne 20% więcej, a PS1000 10% lepiej od GS1000i za 40% więcej. Nie tędy droga. Sennheiser obrał jakąś tam drogę i jak powstanie kilka recenzji będzie można coś więcej powiedzieć. Pozatym co ty sie tak martwisz Sennheiserem. To narzekanie socjologicznie mozna wyjasnic jako strach ze bedzie cos dobrego poniewaz gdyby faktycznie były takie kiepskie zleciała by informacja jak woda z dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys gdzies pisałem jak widzę podział ludzi ze względu na zainteresowania sprzętem(/muzyką):

 

1. osoby w ogóle się nie interesujące, nie słuchające muzyki, nie rozumiejące jej

2. osoby, które lubią posłuchać muzyki, może nawet mają jakieś ulubione gatunki muzyczne, ale wszystko im jedno na czym słuchają

3. osoby, które lubią posłuchac muzyki w dobrej jakosci; w zaleznosci od sytuacji finansowej potrafią sobie pozwolić na lepszy sprzęt(dla niektorych 100zł to dużo, dla innych słuchawki za 1000zł nie są problemem). Sprzęt wybrany na chybił-trafił, lub polecony przez innych. Tak naprwdę ta grupa nie potrafi docenic swojego sprzętu.

4. osoby, jak większosc z naszej forumowej społecznosci, ktora szukają, lub juz znalazły, swoje ulubione brzmienie, i jak najtanszym mozliwym kosztem probują zmaterializowac swoje marzenia odnosnie prezentacji dzwieku

5. chorzy ludzie, ktorzy przestali słuchac muzyki i zajmuja sie sluchaniem kabli, zasilaczy, formatów, oprogramowań i innych wcale nie najważniejszych elementów toru audio.

 

 

Jak rozumiem, Audeze znajdzie swoich odbiorców zapewne tylko wśród dwóch ostatnich grup, sennheiser natomiast w każdej z wyjątkiem 1., ktora nic nigdy nie kupi. Ktory model sennheisera zostanie wybrany(jesli tak sie stanie), zalezy od budżetu i preferencji oraz 'przynależności' danej osoby do ktorejs z grup. Jeśli sie nie mylę to własnie o to cały czas chodzi Rolandowi. O głównie nie-audiofilskim targecie Sennheisera nierzadko wspomina także aallen.

 

Wsród 2. grupy, jak pisze obliwion, rzeczywiscie nawet mogą być osoby ktore nie znają marki Sennheiser. Ale oni się tym nie martwią, bo głównym targetem są ci z "trójki".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sama sytuacja jest z samochodzami. Ogólnie nie jest to mój konik i nie bardzo się tym tematem interesuje, no może tyle co mnie coś zaciekawi. Ostatnio sobie trochę Top Gear i w programie była identyczna sytuacja jeśli chodzi o firmę ferrari - zrobili kiedyś kilka "legendarnych" modeli (HD650, HD600) a potem było dużo modeli bardzo nieudanych. Te ostatnie modele też były kosmicznie drogie i nie przemyślane. Ale jednak jakimś tam jednym z ostatnich modeli zabysneli i zrobili coś ekstra. Teraz może Sennheiser daje ciała, ale może jeszcze przyjdą czasy kiedy czymś nas zaskoczy. A każdy kto się zna to na taki model poczeka, a kto się nie zna będzie żył placebo i jego sprawa.

 

Nie ma co tyle emocji w to wkładać.

Edytowane przez Syler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności